Zróbmy coś z tym fantem!

- Dojeżdżałem ostatnio do pracy pociągiem i zauważyłem, że dworzec jest sypialnią bezdomnych. Jest smród.

- A przecież dworzec jest wizytówką miasta! Wiem, że to sprawa PKP, ale my jako samorząd moglibyśmy w tym pomóc - powiedział podczas ubiegłotygodniowej sesji radny Stanisław Bartczak. - To nie zarzut, bo problem jest ogólnopolski. Ważne, by go rozwiązać. Może poszukać jakiegoś pomieszczenia dla bezdomnych. Zróbmy coś z tym fantem!
 W odpowiedzi burmistrz Jerzy Bartkowiak wyjaśnił, że problem bezdomnych od wielu lat nie daje się rozwiązać i powraca jak bumerang.
 - W ubiegłym roku rozmawiałem z dyrektorem technicznym PKP z Ostrowa o remoncie kościańskiego dworca. Moglibyśmy zrobić to w ramach prac interwencyjnych, ale nie dostaliśmy zgody. PKP nie stać na remonty - poinformował burmistrz.
 Przewodniczący Rady Bronisław Frąckowiak przypomniał, że miejscowy Ośrodek Pomocy Społecznej opłaca mieszkanie na Gurostwie przy ul. Klonowej, gdzie ubiegłej zimy kierowano bezdomnych.
 - Jednak skutek jest taki, że bezdomni wracają na dworzec - stwierdził Frąckowiak. - Bezdomność to dobrowolny wybór. Patrole policyjne wraz z pracownikami OPS i strażą miejską sprawdzają miejsca, gdzie przebywają bezdomni i kierują ich do noclegowni. Problem nie jest więc pozostawiony sam sobie.
(kar)

Już głosowałeś!