Zmierzą hałas

Biedne Kiełczewo przyzwyczajone do biegających sarenek i świergotu ptaków teraz narzeka jak od lat wiadomo było o S5 trzeba było się wcześniej organizować, a nie teraz siać lament. Hałas był mierzony wcześniej i był on uwzględniany podczas budowy, nigdy żadne normy nie były przekroczone, a teraz wam głośno ;/ polecam sprzedać nieruchomości.

w pracy też przeprowadzane są badania na hałas ,kurz wibracje itp itd i jak każdy sie domyśla wszystkie te badania mieszczą sie w normach gdzie rzeczywistość jest inna i tak samo bedzie w tych miejscowościach gdzie są skargi ,polecam mieszkancom zrobić zrzutke i wynając niezależną firme

Mar - co ty pierdolisz. Sprzedaj komputer i daj lekarzowi.

Zapraszam Panów od mierzenia hałasu także w Kurowie. Również jest bardzo uciążliwy hałas.

Kwestia przyzywyczajenia się, ja długie lata mieszkałem w bloku, a teraz jak mieszkam w domu jednorodzinnym przy głównej lini kolejowej Poznań - Wrocław to pierwsze miesiące nie mogłem się przyzwyczaić do hałasu pociągu a teraz po długich latach jak długo nie słyszę pociągu to aż dziwnie hehe, czegoś brakuje, a i ekranów nawet tu nie ma a do torów jakieś 20 metrów od domu. Ale tak wiem zaraz jakiś mądry napiszę " Ale pociąg jedzie raz na jakiś czas, a auta non stop". Rozumiem ale przyzwyczaicie się za jakiś czas. Pozdrawiam.

Ja myśle, ze zatyczki do uszu powinny wystarczyć a z drugiej strony kto wam kazał w takich dziurach się budować.

Zamontować okna energy z 3 szybami i rekuperator. Wtedy nie trzeba okna otwierać i wszyscy będą zadowoleni

Na zdjęciu widać jaka minimala ilość jest zamontowanych ekranów akustycznch w Kiełczewie. Oszczędność, jeszcze raz oszczędność.

Po pierwsze to domy staly wczesniej niz ekspresowka, wiec co to jest za glupi pomysl ze sprzedaza domow czy zlym pomyslem na budowe? Po drugie barier energochlonnych jest o wiele za malo. Po 3 kupilismy tu dom ze wzgledu na cisze, 15 lat temu nie wiedzielismy, ze powstanie tu eska, wiec tak, tak, jestesmy przyzwyczajeni do ciszy i co to komu do tego? W domu mamy czuc sie swobodnie i bezpiecznie, a nie meczyc sie z powodu niemozliwosci otwarcia okna latem, czy spedzenia czasu z dziecmi na dworze..

Wyprowadzić się, kupić okna, a może jeszcze zasponsorowac dodatkowe ekrany akustyczne. Ska jest mega, ale hałas uciążliwy. Mam nadzieję, że założą dodatkowe ekrany i bedzie git. I tak, wybudowaliśmy się w dziurze, cały Kościan to jedna wielka dziura, gdzie człowiek człowiekowi wilkiem, ale cholera mam sentyment do tej dziury, pomimo powrotu po 15 latach z Kalifornii i póki co zostaję.

Ekrany akustyczne to lipa.Halas wytlumia dopiero pasy zieleni tj.krzewow i drzew rosnacych bezposrednio za nimi,ale to musi potrwac. Same ekrany poteguja halas.Moze wypowie sie tej sprawie p.dr inz.ochrony srodowiska,mieszkanka Kielczewa.

krowy im ryczą to nie przeszkadza a droga blokowana na protestach chłopów to nam przeszkadza

hej kochający życie w dziurze jak to nazywacie i mieszkający od lat... ta ekspresówka jest właśnie od jakiś 15 lat w strategii rozwoju i od tego czasu była planowana, także sorry niewiedza kosztuje i proszę się teraz nie oburzać.

jak idzie odczuć po komentarzach, że ludzie których ten problem nie dotyczy po prosu się cieszą z powodu tego nieudogodnienia dla mieszkańców mieszkających najbliżej S, STRASZNE......problem ich nie dotyczy ale z przyjemnością kopną leżącego.... przykre

zaorac mikleszki

faktycznie, kopnąć leżącego z galan w twarz najlepiej jeszcze anonimowo to ostatnio u większości kościaniaków najlepsza rzecz, która wychodzi. faktycznie STRASZNE.

Odgrodzić dziadostwo od eski wysokim płotem i niech sobie dozywają spokojnej starości w tych swoich domkach.Kierowcom szerokści.

A mi przeszkadza odór wyrzucinego obornika na pole co pzniej zapach przenosi na całe miasto może też idzie to zmierzyć?

Ile jadu w tych wypocinach....Polak potrafi tylko się kłócić, ogarnijcie się. A przy S - ce jest rzeczywiście bardzo głośno, na pewno normy hałasy są przekroczone. Zależy, kto i w którym miejscu będzie mierzył. Pozdrawiam.

Eh chłopy i baby z Kiełczewa wiara was troluje, a wy się dajecie.

Kurowo i Bonikowo też ma hałas. Prosimy o ekrany.

zgoda buduje niezgoda rujnuje...

Ludzie nie wyszukiwanie, że macie taki chałas, co mieli powiedzieć ludzie którzy mieszkają w Jarogniewicach i Głuchowie.Tyle lat żyli w takim chałasie,

Jeżeli w Kiełczewie hałas jest tak dokuczliwy to co maja powiedzieć mieszkańcy popegeerowskich bloków w Czaczu, mający trasę szybkiego ruchu kilkanaście metrów od domu i na wysokości swoich okien i balkonów?

Eska powstała dopiero 3 miesiące i wielki problem z hałasem a co mieli do powiedzenia mieszkańcy w Głuchowie, Jarogniewicach w Kawczynie albo do przykładu Śmigiel, czy innych miejscowości mieszkających przy Piątce, do kogo przez te lata mieli pisać o hałas była droga i jest droga miało być lepiej i jest lepiej nie ma korków PRAWDA.PRAWDA

Pomimo współczucia dla mieszkańców Kiełczewa, uważam, iż trzeba było podnosić larum już na etapie pomysłu budowy tej trasy i planowania jej przebiegu, gdyż, co jak co lecz wyjątkową uciążliwość, w postaci hałasu, łatwo można było przewidzieć. Wówczas byłby jeszcze czas na rozpatrzenie możliwości innego jej przebiegu. Obecnie to, niestety ale przysłowiowa już musztarda po obiedzie. A ewentualne próby ograniczenia tego hałasu to będą jedynie półśrodki. Podobna sytuacja jest z podnoszoną obecnie, przez mieszkańców i samorząd Gurostwa, kwestią przedłużenia tunelu pod torami w stronę ulic Towarowej i Łąkowej, który znacznie ułatwił by mieszkańcom komunikację z centrum miasta. Również i w tym przypadku ewentualne próby zwrócenia uwagi na ten problem, już na etapie planowania tej inwestycji, o której to wszyscy doskonale wiedzieli od lat, mogłyby dać pozytywny rezultat w postaci decyzji o przedłużeniu do w/w ulic. W odróżnieniu od obecnej sytuacji kiedy to, zarówno sama inwestycja, na tym odcinku, jak i przedmiotowy tunel są już na ukończeniu, i wszelkie ewentualne zmiany wiązałyby się z całym mnóstwem problemów, natury zarówno organizacyjno proceduralnej jak też i finansowej. O ile, z uwagi na dofinansowanie tej inwestycji ze środków finansowych UE, jest to obecnie w ogóle możliwe.

Czy inwestycje są nadzorowane przez lokalnych urzędników gminnych? W interesie inwestora jest, aby zrobić to jak najmniejszym kosztem, natomiast w interesie urzędnika jest, aby mieć jak najmniej z tym pracy. Najlepiej byłoby, aby coś jeszcze dodatkowo mieć i nie chodzi o satysfakcję. Odpowiedzialność urzędników się kłania oraz patrzenie im na ręce!

Kurowo i Bonikowo również czekają na pomiar HAŁASU.

Zgadzam się odnośnie miejscowości Kurowo szczególnie jej koniec jadąc od starej piątki hałas bardzo duży.Strach pomyśleć co będzie latem gdy będą otwarte często okna.

Nie jestem raczej prorokiem lecz przewiduję, iż wspominane pomiary poziomu hałasu zostaną, na 100%. przeprowadzone. I owszem. Lecz już dzisiaj wiem, że wykażą jedynie nieznaczne jego przekroczenie, w stosunku do przewidywanego w projekcie. W rezultacie dołożą, z wielkim hukiem medialnym, parę dodatkowych ekranów, które i tak zbytnio niczego nie zmienią. Ale za to jaki będzie efekt PR, jak to GDDKiA dba o mieszkańców w/w miejscowości.

W miejscu Galerii Quick to nie zmierzą? Czy tam hałas się nie podniósł, wszakże to Kiełczewo

A ja mam to gdzieś ze wszyscy nam zazdroszczą tak pięknej okolicy. Wiosną pójdę sobie do naszego pięknego lasu pobiegać ,latem nad Obrę się opalać, jesienią na grzyby oczywiście do naszego pięknego lasu a zimą przy zamkniętych oknach nie słychać hałasu. A gdy spadnie śnieg to WIDOK JAK Z BAJKI . Jeszcze jedno dużo ludzi z Kościana uwielbiali tu przyjeżdżać na sanki na spacer z psem lub dla czystego powietrza , a teraz nie mogą pieszo lub rowerem bo nie ma jak dojechać po prostu nie mamy chodników dla pieszych i rowerzystów i niech tak zostanie. Pozdrawiam wszystkich złośliwców i zazdrośników baj.

Co ty kobieto z Kiełczewa za pierdoły wypisujesz, Kiełczewo to w sumie Kościan taki sam syf jak wszędzie. Kanał smródka więc gratuluje opalania i spacerów. Ludzie palą w kopciuchach jak wszędzie także powietrze tak samo śmierdzące jak kilometr dalej w Kościanie. Jaki śnieg? u mnie jak spadnie w ogrodzie coś więcej niż kwaśny deszcz to też mam piękny widok za oknem. Las jest owszem, ale więcej tam ludzi i domowych ssaków niż tych biednych drzew. Na minus w Kiełczewie dochodzi jeszcze uciążliwy hałas z S5. Aaa i niedługo zacznie się rozsypywanie gnojnika na tych pięknych widokach także smród z pola stworzy synergie z uciążliwym hałasem drogi ekspresowej. Nadal myślisz, że ktokolwiek, czegokolwiek wam zazdrości?