Zmieńcie ten system - apeluje starosta

Starosta Jencz kilka miesięcy temu głosił swój personalny sukces w tej sprawie a tutaj taki pasztet. List pro forma. W Warszawie nawet nie wiedzą kto jest ten facet. Pomijam błędy formalne w piśmie. Pozory działania w sytuacji, w której nic się może.

Akurat tu się mylisz. Powiat walczy z tym durnym systemem od lat i jak wszyscy odbija się od ściany

ale błędy interpunkcji ... o fu! Szanowny Panie Ministrze, (przecinek) to zaczynamy zdanie od małej litery, a tu z zdanie od wielkiej .... wstyd!

Ot i sukces. Złapał swego przeciwnika politycznego na przecinku. Brawo!

No proszę ilu poliglotów mamy w powiecie. niech jeden i drugi wystosuje takie pismo, upubliczni je... chetnie skomentuje

idzie cos do Warszawy w imieniu społeczności powiatu a tu byki interpunkcyjne ... no sorry!

Starosta Jęcz ma prawo popełniać błędy! Z zawodu nie jest przecież nauczycielem języka polskiego, lecz pracy techniki. Ludzie więcej wyrozumiałości!

Z pewnością czyta te komentarze wicestarosta, więc niech popatrzy sobie na to jak wysyłają pisma - trochę wstyd w takiej formie, mnie to razi w oczy tak jakby mówić wziąść ...

Komentarz jak zwykle, czyli o wszystkim byle nie o meritum. Nie o systemie, nie o walce samorządu o karetkę, nie o działaniu pogotowia i SORów. Ważny jest przecinek, bo nie ma się do czego przywalić, a przecież trzeba. Jakie to nędzne.

O najjaśniejsza! ale poloniści się znaleźli!

Niech się ten samorząd weźmie za miejsca pracy a nie za karetkę dla Krzywinia !!!! Ludzie w tej gminie są zdrowi a jak maja kaszel to furmanką dojadą czy to do Leszna, Śremu lub Gostynia bo szpitala w Kościanie to nie Leśna Góra. Chyba, że nasz starosta martwi się o siebie bo ostatnio jest taki bladziutki a do szpitala z Łagowa daleko. Ale słyszałam, że w Łagowie jest kilku zdolnych znachorów.

Panie Starosto. Gdzie nauczył się Pan takiego wspaniałego podpisu? Czyżby jeszcze nawyk z przedszkola?

Ma Pan rację, panie starosto.Tak trzymać!

Starosta ma rację, ale czy minister to chociaż przeczyta? Warszawka wie lepiej.

Tutaj Rada Powiatu ma rację, a nie Starosta, w końcu Janikowski sie dopomniał o karetkę! proszę nie zapominać!

moi drodzy, zanim zaczniecie bawić się w mistrzów ortografii i interpunkcji, zajrzyjcie chociaż na stronę poradni językowej pwn, w celu sprawdzenia swojej nieomylności, a dopiero później krytykujcie czyjąś pisownię....chyba nie chodziło autorowi artykułu, żebyście komentowali formę listu tylko jego treść...żal

Janikowski? x? Nie osmieszaj się x

Jedno jest pewne: niektórzy nie przepuszczą żadnej okazji aby nie zaatakować przeciwnika. Ale władza pochodzi od wyborców a nie sfrustrowanych anonimowych internautów. A wyborcy chcieli i chcą żeby w powiecie rządziło PZK. Dlatego, że są skuteczni i rządzą zgodnie. A co do listu to starosta oczywiście ma rację. I dobrze, że pisze do ministra. Ci, którzy to krytykują mają po prostu kompleksy.

Etatowa Grupa Anonimowych Trolli Internetowych sama nie potrafi sklecić dwóch zdań po polsku, ale nie omieszka się przyczepić do mało istotnego błędu. Potraficie moi drodzy tylko siedzieć i pisać paszkwile, a czy któryś z Was coś w życiu osiągnął? Pracą się nie zhańbicie, zasiłek pewnie na Internet i wódkę wystarcza, a jak będzie potrzeba szybkiego przyjazdu karetki to się oczy otworzą. Powinno się Was wyszukać po IP i wysyłać karetkę z Warszawy w razie jakichś dolegliwości.

Jestem za zmianą systemu ratownictwa medycznego i popieram działania Starosty. Należy pomyśleć również o zlikwidowaniu wieczorynki w Racocie, gdyż ona nie spełnia oczekiwań pacjentów. Brak jest tam pediatrów, lekarze stażyści zlecają osobom dorosłym dawki dziecięce, które nie pomagają a przy nagłych zachorowaniach i tak trzeba wrócić na SOR. Mało tego brak jest tam samochodu i nie można liczyć na wizytę w domu.....itd.....same dobrodziejstwa.....!! Sama doświadczyłam więc piszę prawdę i myślę, że nie jestem odosobniona......należy wspomnieć jeszcze o dojeździe, nie oznakowany, dziury w nieutwardzonej drodze......to jest ten nowy system !!!!!

Starosta ma racje i ja jako o bywatel tego powiatu sie po tym podpisuje, w każdej chwili moge byc klientem tego chorego systemu i systemu nie chorego na brak pieniedzy tylko chorego na kretaczy wszelkiej masci. co prawda mnie jeszcze bardziej burzy to co zrobili z nr 112 bo to nas cofnęlo do krajów trzeciego swiata.nie dośc,ze nie działa system lokalizacji, to nie mam sensownej alternatywy np w sytuacji awarii centrum w Poznaniu.dyspozytozry odcięci od zgłaszających,możłiwośc przeklamań no i pomyłki,które już są notowane. błędy np. o 150 km to mało?czy musi ktos umrzeć?oczywiście wojewóda powie,że winni sa dyspozytorzy pogotowia, strazy czy policji a nie te jego nieuolni odbieraczo-przekazywacze. osoby,które odbieraja 112 w Poznaniu to nic innego jak niekompetentna infolinia, która jest jedynie niepotzrebnym ogniwem przedłużającym przekaznie pilnych inormacji. czuje sie jakbym dzwonil do jakies firmy a nie rescue call center. po co w czasach kryzysu wyrzucac takie pieniadze na dziedzinę, która działała bardzo dobrze i teraz tylko to p. wojewoda pogorszył? i niech mi ktos wytłumaczy co miała dacta zmiana?chyba ma byc kolejnym dowodem,że potrafimy zmieniac na gorzej.

sama idea słuszna, bo tak funkcjonować w sumie się nie da, na dodatek wiele starostwa i gmin w Polsce duże pieniądze wydało na stanowiska szybkiego reagowania, które funkcjonowały naprawdę nieźle i czy w końcu tam w stolicy ktoś pomyślał, aby te pieniądze zwrócić. Czepianie się przecinka to troszkę dziecinada. Ale w końcu u nas zawsze lepiej komuś "dowalić" niż poprzeć skąd inąd słuszną akcję. Na koniec jeszcze zdanko dotyczące wieczorynki w Racocie. Nie prawdą jest, że nie ma tam pediatry (jest - dr. Górzny, który moje dziecko w końcu poprawnie zdiagnozował, czego nie udało się innym lekarzom), a w naszym szpitalu jak była wieczorynka to mojego rocznego syna badał i dawkował mu leki LEKARZ PSYCHIATRA, (tak na marginesie, jak zapisał dawki leków to pediatra chwycił się za głowę...).

Potrzebowałem opis USG przez specjalistę .SZukałem dojścia poza kolejnością,na kasę chorych.Terminy były odległe.W końcu znalazłem ale prywatnie.Pojechałem do Leszna. Zapłaciłem 120zł i czekałem na swoją kolej .Przede mną było 10 osób. Przyszła pani około 50 lat. Stanęła przed wejściem do gabinetu.Proszę pani ja jestem ostatni w klejce,pani jest za mną , poinformowałem.Ja jestem kombatantem.Pani jest za młoda,przecież wojna skończyła się w 1945 roku.Ja działałam w "Solidarności", mam legitymację.Nie wytrzymałem.Ach to pani wywalczyła że,my pacjenci zwykli , musimy stać w kolejce,płacić pieniądze aby się dostać do specjalisty, bo kolejka do nich jest półroczna, a pani wchodzi na jakąś legitymację.Dostałem za to oklaski od pacjentów,czekających w kolejce.Myślałem że odejdzie że się zawstydzi ,ale nie stała z głową pod niesioną i weszła do gabinetu.I co wy na to?

Konkluzja, po nie udzielaniu pomocy zdrowotnej małym dzieciom. Moim zdaniem, nie wywiązywanie się ze świadczeń opieki zdrowotnej Pogotowia i Punktów nocnej i świątecznej opieki, to wina przetargów. Przetargi wygrywają zgodnie z złożeniami Ci co najtaniej oferują te usługi. A, że oferują poniżej opłacalności, to wygrywają, a potem oszczędzają, jak tylko się da. Nie obsługują należycie. I dlatego takie przypadki, nie udzielenia pomocy się zdarzają. Obsługa Pogotowia i Punkty nocnej i świątecznej opieki powinna być wyceniana odgórnie i przyznawana odpowiedzialnym placówkom zdrowia. Uważam, iż tak mieliśmy szczęście, bo przetarg wygrał Ośrodek Wypoczynkowy. A przecież mógł wygrać Ośrodek masażu erotycznego /czytaj Dom Publiczny/. A tam lekarze to przeważnie ginekolodzy. Byłaby zbyt wąska specjalizacja! Ale jak tak dalej pojdzie to kto wie.