Magazyn koscian.net

2005-10-19 09:39:58

Zamkną?

Państwowa Komisja Akredytacyjna negatywnie oceniła polonistykę w kościańskim Kolegium Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza

Opinia taka może skutkować zamknięciem kierunku.  - To nieporozumienie. Jestem przekonany, że do tego nie dojdzie, gdyby nawet, studenci mogą być spokojni. Skończą na wybranym kierunku studia – zapewnia dziekan wydziału prof. dr hab. Józef Tomasz Pokrzywniak.


 Państwowa Komisja Akredytacyjna powołana jest do badania jakości i warunków kształcenia na wyższych uczelniach. Kościańskie kolegium odwiedziła pod koniec ubiegłego roku akademickiego. Obejrzała grafik zajęć i odbyła rozmowy ze studentami. Negatywna cenzurka świadczy o wyjątkowo złej ocenie kształcenia. Zwykle komisja stawia warunkową ocenę, dając uczelni czas na pozbycie się wskazanych przez członków komisji mankamentów.  Ocena negatywna skutkować może cofnięciem lub zawieszeniem uprawnień uczelni do kształcenia na źle ocenionym kierunku. Taką samą cenzurkę dostały też polonistyki w innych ośrodkach zamiejscowych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu - w Kaliszu i Słubicach.  O tym, jakie są zarzuty komisji, ani uczelnia, ani PKA  nie chcą mówić. Wszyscy nalegają, by poczekać na rozpatrzenie odwołań. Nieoficjalnie mówi się, że jednym z powodów jest brak czytelni i biblioteki w kolegium oraz fakt, że studenci w Kościanie nie mieli zajęć z profesorami.

 - Z tego powodu teraz musimy raz w tygodniu jeździć do Poznania na wykłady z profesorami. Nie wszystkim to się podoba -  mówi student II roku polonistyki.

 Profesor Pokrzywniak sprawę nazywa nieporozumieniem. Twierdzi, że komisja nie otrzymała aktualnych dokumentów. Od decyzji PKA planuje się odwołać i nie ma wątpliwości, że jej ostateczna ocena będzie pozytywna.
 - De facto mamy już taką czarno na białym, wystawioną studiom trzyletnim i czy to są studia w Kościanie, Słubicach, czy Poznaniu, nie ma znaczenia, bo wszędzie obowiązują te same standardy – wyjaśnia profesor Pokrzywniak.

 Uczelnia ma miesiąc na sformułowanie odwołania, a potem tyleż samo czasu - należy się spodziewać - zajmie Państwowej Komisji Akredytacyjnej rozpatrzenie go. Co więc czeka studentów polonistyki w kościańskim kolegium dowiemy się pod koniec roku. Jeśli PKA wystawi – zgodnie z oczekiwaniem profesora Pokrzywniaka - ocenę pozytywną, nic się nie zmieni. Jeśli ocena będzie jednak negatywna, o losie kierunku w Kościanie zdecyduje minister oświaty. Będzie mógł cofnąć lub zawiesić Uniwersytetowi uprawnienia do prowadzenia studiów wyższych na tym kierunku i poziomie.

 - Prawo daje ministrowi taką możliwość, ale nie znaczy, że właśnie tak minister zdecyduje. Jestem z resztą przekonany, że  decyzja komisji będzie ostatecznie pozytywna – powtarza profesor Pokrzywniak.

 Studenci filologii polskiej kościańskiego kolegium kwitują sprawę śmiechem. Oceny komisji, zdaje się nie traktują poważnie.
 - Komisja była wredna - mówi Asia z drugiego roku. - Pytała, czy wykładowcy się spóźniają, jakie są między nami a nimi relacje i takie tam. A to przecież nasza sprawa, jakie mamy relacje - przekonuje.
 - Nam się tu bardzo podoba - mówi Kuba.
 - Miła atmosfera, nie ma tylu studentów, co w Poznaniu, więc wszyscy się tu doskonale znamy. Tu panuje niemalże rodzinna atmosfera - stwierdza Ela.
 -  Jedyne zastrzeżenie, jakie mamy, to brak biblioteki - mówi Kuba. - To nam trochę doskwiera.
 - Ale to też nie taki wielki problem, bo wykładowcy co trudniejsze do zdobycia artykuły nam przywożą albo kserujemy, albo pożyczamy sobie wzajemnie - wyjaśnia Kinga. - Od czasu do czasu jedziemy do czytelni lub biblioteki do Poznania, ale nie często, bo nie mamy na to czasu. Tylko jak potrzebne nam jest coś do pisania pracy na zaliczenie.
 Decyzja o cotygodniowej wyprawie na wykłady  do Poznania nie wszystkim przypadła do gustu. Miesięcznie, jak wyliczyła jedna ze studentek, tylko z tego powodu studia kosztują o około dwieście złotych więcej.
 - Rzekomo mamy dzięki temu mieć też łatwiejszy dostęp do bibliotek i czytelni, ale zwykle nie starcza nam na to czasu - mówi Ela.
 - Moim zdaniem to profesorowie powinni przyjechać do nas - stwierdza inna studentka.

 Przypomnijmy, że rok w rok,  wraz z każdym rokiem akademickim powtarzane były obietnice władz samorządowych i uczelnianych, że biblioteka w kolegium będzie lada miesiąc. I jak nie było, tak nie ma. Nic też nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie będzie. Burmistrz Mirosław Woźniak planował utworzenie nowoczesnej biblioteki w budynku uniwersyteckim. Miała też tam być nowoczesna czytelnia ze stanowiskami komputerowymi. Tymczasem nie ma nawet czytelni. Burmistrz Jerzy Bartkowiak zaproponował uczelni utworzenie punktu bibliotecznego w Miejskiej Bibliotece Publicznej.

 - Kilkakrotnie wnosiłem propozycję wykorzystania pomieszczenia naszej Miejskiej Biblioteki Publicznej, ale Uniwersytet się jeszcze na to nie zdecydował. Nie stać nas na razie na oddanie biblioteki zgodnie z wymaganiami uczelni – powiedział ,,GK’’ burmistrz Bartkowiak.  
 Tymczasem w kolegium funkcjonuje namiastka biblioteki, czyli regał z książkami zwiezionymi do Kościana przez wykładowców. Literackie i popularno-naukowe potrzeby studentów częściowo zabezpiecza i Miejska Biblioteka Publiczna, ale o podręcznikach, publikacjach specjalistycznych i krytycznych nie ma już mowy.

 - Około tysiąca naszych czytelników to studenci. Nie wszyscy studiują w Kościanie, są też tacy, którzy przyjeżdżają tu do rodziców na weekend. Budując księgozbiór myślimy i onich, ale kupna podręczników biblioteka nie dałaby rady udźwignąć finansowo – wyjaśnia Jadwiga Czarna, dyrektor MBP

 - Na początku już wyjaśniliśmy studentom, że luksus studiowania na miejscu wiązać się będzie z tym, że do bibliotek wydziałowych, uniwersyteckiej czy Raczyńskich trzeba będzie dojechać do Poznania. Z Kościana nie jest daleko  - mówi profesor Pokrzywniak.

  Gminy co roku łożą na prowadzenie zajęć w Kościanie po kilkadziesiąt tysięcy złotych. Koszty utrzymania i budowę nowych sal wykładowych i ćwiczebnych finansuje Kościan.  Tylko w tym roku założył klimatyzację w uczelnianej auli, zbudował kolejne dwie sale wykładowe i finansuje właśnie naprawę dachu na uczelnianym kolosie. (Al)

Gk nr 42/2005

Już głosowałeś!

Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 18.117.120.171

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.