Uniwersytet na piątkę z plusem

Za tydzień Kościański Uniwersytet Trzeciego Wieku zakończy pierwszy rok swej działalności

 Pomysł Stowarzyszenia ,,Porozumienie Ziemia Kościańska’’ spodobał się Kościaniakom. Chętnych było więcej niż miejsc. Inauguracja pierwszego roku akademickiego odbyła się 20 października. Zajęcia prowadzono w kościańskim Kolegium Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.

 - Zainteresowanie przeszło nasze najśmielsze oczekiwania – stwierdził w rozmowie z ,,GK’’ wicestarosta Michał Jurga, pełniący jednocześnie funkcję kanclerza. Funkcję sekretarza pełni Marian Przyszczypkowski, kierownik Kolegium UAM w Kościanie. – To miłe i sympatyczne, że ta idea trafiła na podatny grunt i tak się rozbudowała. Słuchacze nawet późnym wieczorem dzwonią i pytają czy zajęcia się odbędą albo usprawiedliwiają się, że nie mogą przyjść. Jestem wdzięczny za wsparcie władzom powiatu, miasta Kościana i gminy Kościan. Miasto za symboliczną złotówkę plus VAT oddaje nam budynek do dyspozycji, a starostwo Centrum Rehabilitacji i Sportu na zajęcia sekcyjne.

 W zajęciach KUTW uczestniczyło 195 osób, które ukończyły 40 lat. Zdecydowanie więcej było pań niż panów. Kolejne 90 osób wpisanych było na listę rezerwową. O przyjęciu decydowała kolejność zgłoszeń. Studenci uniwersytetu otrzymywali indeksy, w których zbierali podpisy wykładowców, a także legitymacje. Powołano 11-osobową Radę Słuchaczy, która współdecyduje o działalności uniwersytetu. 

 Słuchacze mieli do wyboru 14 sekcji: turystyki rowerowej i pieszej, terapeutyczno-rehabilitacyjną - gimnastyka mózgu i terapia tańcem, muzyczną, kultury i sztuki, gimnastyczną - gimnastyka usprawniająca, aerobik, pływanie i rehabilitacja wodna, edukacji regionalnej, plastyczną, informatyczną oraz językową - język angielski i język niemiecki. Minimum sekcja musi liczyć 15 osób. Najwięcej, bo aż 90 osób zdecydowało się na zajęcia z gimnastyki mózgu prowadzone co dwa tygodnie przez Grażynę Weber oraz terapii tańcem. Mniejszym zainteresowaniem cieszą się zajęcia językowe. Utworzono trzy grupy niemieckiego i dwie angielskiego.

 - To dlatego, że nauka języków jest trudna - tłumaczy kanclerz Michał Jurga zapewniając, że zachęca słuchaczy do chodzenia na lektoraty, by choć się osłuchali z językiem. – Mało ludzi jest na kulturze i sztuce.

 Co dwa tygodnie (w czwartki) odbywały się wykłady ogólne z różnych dziedzin m.in. ochrony środowiska, ochrony zdrowia, międzynarodowego terroryzmu, psychologii, prawa, historii. Było ich w sumie 13. Ostatni dr. Radosława Fiedlera z poznańskiego UAM o źródłach i obliczach fundamentalizmu islamskiego zaplanowano na 1 czerwca.

 - Największym zainteresowaniem cieszyły się wykłady poświęcone zdrowiu. Wykład Piotra Lehmanna o chorobach niedokrwiennych serca trwał aż półtorej godziny. Podobnie było na wykładzie psychologa klinicznego Piotra Matuszaka o depresjach wieku podeszłego – relacjonował kanclerz Jurga.

 Przypomnijmy, że Kościański Uniwersytet Trzeciego Wieku powstał z inicjatywy Stowarzyszenia „Porozumienie Ziemia Kościańska” przy wsparciu Starostwa Powiatowego, burmistrza Kościana i wójta gminy Kościan. Patronat nad przedsięwzięciem sprawował prof. dr hab. Stanisław Lorenc, rektor poznańskiego UAM. Warto dodać, że pierwszy uniwersytet trzeciego wieku powstał we Francji w 1973 r. Rok później idea kształcenia osób starszych przeniosła się do Polski. Obecnie UTW działają w 73 polskich miastach. Ich podstawowym zadaniem jest wspomaganie osób starszych, które pragną pogłębiać swoją wiedzę i jak najdłużej zachować sprawność fizyczną i intelektualną.

 Inicjatorzy powstania uniwersytetu starali się, żeby jego funkcjonowanie nie wiązało się z kosztami. Przy składaniu formularza słuchacze uiszczali więc symboliczne wpisowe w wysokości 10 złotych. Płatne były jedynie zajęcia językowe (koszt 4 zł za godzinę) i zajęcia na pływalni.

 - Szczerze mówiąc do zapisania się na uniwersytet skłonił mnie telefon. Przeczytałam o tym w ,,Gazecie Kościańskiej’’. Od razu mi się spodobało. Potem rozdzwoniły się telefony od koleżanek, które chciały mnie namówić na udział w zajęciach. Jedna poszła i pobrała kwestionariusze i zaraz się zapisałyśmy – relacjonowała pani Krystyna z Kościana z sekcji informatyki, języka angielskiego, gimnastyki mózgu i rekreacji wodnej. – Od podstaw zaczęłam naukę angielskiego i robię postępy. Naprawdę warto było się zapisać. Polecam wszystkim!

  - Zajęcia są ciekawe, wykłady także - dodała jej koleżanka z sekcji, także Krystyna, przyznając, że nie wyobraża sobie tygodnia bez zajęć na KUTW. – W przyszłym roku też się zapisujemy, tylko wybierzemy inne fakultety – zadeklarowała.

 - Jesteśmy z mężem zadowoleni. Wykłady są bardzo ciekawe i prowadzone przez profesjonalistów. Dziękujemy za tę inicjatywę. Udział w zajęciach daje odprężenie, bo zapomina się o problemach i smutkach. To mobilizuje, zmusza mózg do pracy. Jest też okazja do wyjścia z domu, nawiązania nowych znajomości i spotkania z ciekawymi ludźmi. Uniwersytet Trzeciego Wieku jest potrzebny. Gdy nie ma zajęć czegoś brakuje, dlatego staramy się być na wszystkich. Atmosfera jest ciepła i rodzinna - dzieliła się spostrzeżeniami pani Aleksandra z sekcji języka niemieckiego, gimnastyki mózgu i terapii tańcem.

 Słuchacze uniwersytetu wyjeżdżali na wycieczki piesze, rowerowe i autokarowe. Zwiedzali bliższą i dalszą okolicę, odkrywali tajemnice i historię regionu. Wędrowali m.in. po Górach Stołowych.

 - Jestem mile zaskoczona. Zajęcia są bardzo ciekawe, a atmosfera wspaniała. Systematycznie uczęszczam na zajęcia, opuściłam chyba tylko jedne – podsumowała rok nauki na KUTW pani Bożena Alicja z sekcji turystyki rowerowej i pieszej, rekreacji wodnej, edukacji regionalnej i tańca. – Wróciłam niedawno z wycieczki turystycznej po Kotlinie Kłodzkiej. Dostaliśmy wycisk! Wszędzie byłam, chociaż momentami było ciężko, ale było warto. 
 - A ja zrezygnowałam z jednego podejścia na Igliczną. Za trudne było – dodała pani Daniela z sekcji gimnastyki mózgu, gimnastyki usprawniającej, aerobiku. – Sądziłam, że na gimnastyce mózgu będziemy rozwiązywali krzyżówki i rebusy, a tu się robi różne ćwiczenia gimnastyczne. Nie żałuję, że się zapisałam.

 - O tym, że rusza uniwersytet dowiedziałem się z Klubu Seniora. Jestem w sekcji rekreacji wodnej, terapii tańcem, gimnastyki i języka angielskiego. Tu trzeba chodzić i zachęcać innych. Trudno się doczekać na kolejne zajęcia – zdradził ,,GK’’ Eugeniusz pan z Kościana. – Dziś przyprowadziłem na wykład kolegę z Konina.

 Jeszcze nie wiadomo jakie sekcje zostaną otwarte w przyszłym roku akademickim. Pracuje nad tym Rada Słuchaczy.
 - Chcemy położyć większy nacisk na to, by słuchacze sami zaczęli się organizować na przykład w koło brydżystów, czy gołębiarzy. Być może uda się nam założenie sekcji teatralnej – informuje wicestarosta Michał Jurga. – Chcemy utrzymać cykl wykładów ogólnych, większy nacisk kładąc na tematy dotyczące zdrowia.

 Ponadto planowane jest połączenie edukacji regionalnej z kulturą i sztuką. Władze uczelni nie zamierzają w przyszłym roku podwyższać wpisowego.

 - Choć koszty by się znalazły – stwierdza kanclerz i zapowiada, że aby trafić na listę słuchaczy KUTW w przyszłym roku akademickim trzeba będzie złożyć w sekretariacie uczelni kwestionariusz zgłoszeniowy w ściśle określonym terminie. - W jakim ogłosimy później. Szacujemy, że może zgłosić się ponad trzystu chętnych.

 Kościański Uniwersytet Trzeciego Wieku planuje też nawiązanie kontaktów z innymi uczelniami tego typu w Polsce. Pierwsze zaproszenie nadeszło z Gniezna.   (kar)

GK nr 21/2006

Już głosowałeś!