"Uczynny" sąsiad: pomógł i okradł

Policjanci ustalili sprawcę kradzieży biżuterii, do której doszło pod koniec lutego. Złodziejem okazał się sąsiad, który wcześniej ofiarnie ratował dobytek poszkodowanej.

W niedzielne przedpołudnie właścicielkę mieszkania obudził dym wydobywający się z instalacji elektrycznej. Kobieta wszczęła alarm, a z pomocą pospieszył 28-letni sąsiad, który gaśnicą samochodową ugasił pożar.  

- Mieszkanie trzeba było wywietrzyć. Na ten czas poszkodowana opuściła je powierzając nadzór nad dobytkiem sąsiadowi. Kiedy, po południu przystąpiła do porządkowania mieszkania odkryła, że brakuje biżuterii wartej blisko 1200 zł. – informuje komisarz Mateusz Marszewski. - Do działania przystąpili nasi kryminalni, którzy zebrali informacje  świadczące, że kradzieży dokonał wcześniejszy „ofiarny” współmieszkaniec. Wobec zebranych przez nas dowodów przyznał się on do kradzieży. Część  skradzionego łupu udało nam się odzyskać.

Okazało się, że mężczyzna był już wcześniej karany za przestępstwo przeciwko mieniu. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

 

Już głosowałeś!