Uczą, ale kłopotów nie brakuje

goooooodziny przed monitorem, zmęczenie podwójne, ale rozumiemy sytuację

Burmistrz sie obudził. Cieszy mnie ten fakt.

To jest istna gimela z ta nauką po pierwsze nauczyciele dobrze wiedzą że co niektórzy uczniowie sobie z Internetem nie poradzą musi mu jak wiadomo pomóc rodzic ale rodzice nie siedzą cały dzień przed komputerem bo muszą chodzić do pracy i powinna nauka przebiegać na jednym portalu a nie każdy nauczyciel sobie wymyśla portal i nie wiadomo do którego w końcu się logować ?

Dostęp lub brak Internetu rzeczywiście jest problemem oby to był promil uczniów. Ale problemem jest również brak wytycznych i standardów nauczania, chyba, że nauczyciele taki otrzymali szkoda, że nie przedstawili szczegółów rodzicom. Realizujemy program i koniec. Ale jak to bywa o takich przypadkach tak samo jak podczas normalnej nauki często jest tak, że na lekcji uczeń zapisuje: lekcja, temat i koniec. A w domu 8 zadań pisemnych nie tylko w ćwiczeniach a w zeszycie. Niestety stwarza to możliwość zarzucenia rodziców i uczniów robotą. Już nie wspomnę o zakładaniu kont niedługo dla każdego nauczyciela innego do odsyłania wykonanych zadań. Współpraca i wymiana spostrzeżeń jest teraz bardzo ważna i oby nauczyciele nie byli od razu źli gdy rodzice na coś zwracają uwagę, że można inaczej, może lepiej. Wszyscy jesteśmy zakładnikami tej sytuacji, musimy to zrozumieć wtedy damy radę. Pozdrawiam wszystkich nauczycieli, rodziców i uczniów.

Limit Internetu już się kończy! Światłowód w budowie! Trójka dzieci w tym jeden informatyka który musi ściągać programy żeby zaliczyć lekcje. Tyle że szkoła w Nietążkowie zainwestowała w platformę Moodle i wszystko jest w jednym miejscu i uczniowie i nauczyciele! Kościańskie podstawówki jadą na e- dzienniku i jest jeden syf. Wiadomości w różnych miejscach włącznie z Messenger i odesłanie masy zadań na różne adresy mailowe! Terminy wykonania zadań też różne no i niestety dzieci się gubią. Wiecznie z nosem w telefonie. Oczy bolą, głowa boli i ilustracja!

Niestety wszyscy jesteśmy daleko w tyle np.za Norwegia.Ale musimy wytrwać to razem a po wszystkim zastanowić się i wyciągnąć wnioski.

W Australi podobno dawno stosowana jest juz nauka na odległość z uwagi na spore dystanse

Jedna wielka masakra tak nic się nie nauczą do tego rodzic za nauczyciela musi robić i oczywiście wynagrodzenia za to nie dostanie

Nauczyciele znów wakacje na necie powiedzą zrobcie to tamto ćwiczenia od 1 do 15 i laba nogi do góry i leżą a my rodzice pracujemy i po pracy do wieczora jeszcze z dziećmi odrabiac lekcje a co z resztą obowiązków np sprzątanie gotowanie zakupy nie ma na to czasu za co wam płacą? Wszyscy rodzice są oburzeni

Jeden wielki bajzel. E- dzienniki nie wyrabiają i właściwi głównie są problemy by się do nich dostać. Brak możliwości wysłania przez e-dziennik wiadomości z załącznikiem, a zamiast nauki w sumie wykonywanie polecań przesłanych przez nauczycieli, czyli albo ucz się sam, albo niech ci rodzic wyjaśni.

Wydawało mi się,że Oświata już niżej nie upadnie A jednak.Kto sprawdzi kto siedzi po drugiej stronie komputera. Kto rozwiązuje zadania. Znam takich co studiowali za innych online. Zdali egzaminy za innych. A Student nawet nie znał nazwy uczelni Welka to zenada to online Wielka ściema

WF online? bo się pos----m

Nauka on-line powinna polegać na tym, że nauczyciel - który zna poziom klasy - nagrywa lekcję i wrzuca na youtube, a nie na odsyłaniu do różnorodnych stron i przesyłaniu filmów edukacyjnych. No ale wtedy każdy rodzic mógłby ocenić nauczyciela, a przecież szkole nie o to chodzi.

Tak jest to wielka porażka z tym nauczaniem online. Musiałem szybko przejść na światłowód aby dzieci mogły uczestniczyć w lekcjach A teraz szybko zbieram na komputer masakra

Do nauczycieli wasz kolega chce wam pomóc wystarczy posłuchać Polecam i pozdrawiam życzę wszystkim w tej ciężkiej sytuacji dużo cierpliwości i wytrwałości. https://m.facebook.com/story/graphql_permalink/?graphql_id=UzpfSTIxNTU4NTI0MDQ3MzM1NDM6MjUyNDczNjU5NDUxMTc4Nw%3D%3D https://www.krzysztofchojecki.pl/

JEDEN WIELKI SYF.NAUKI OD GROMA.CAŁY ROK NIE ZADAWAŁ A TERAZ OBUDZIŁ SIĘ Z ZADANIAMI.JAK PRZEZ DWA TYG.MIELI STRAJK TO ZADAŃ NIE ZADAWALI I BYŁO OK.A TERAZ JEDEN PRZEZ DRUGIEGO KTÓRY WIECEJ A TY RODZICU ODRABIAJ I TŁUMACZ A MY LABA

TRAGEDIA!! NIE WSZYSCY RODZICE SIEDZA W DOMACH TAK JAK NAUCZYCIELE! NAUCZYCIELE CHCA TERAZ ABY DZIECI SAME PRZEROBIŁY CAŁY MATERIAŁ KTORY TO NAUCZYCIEL MA ZREALIZOWAC W 2 POŁROCZU !! BO NIE WIERZYMY ZE TO CO TERAZ ONE MAJA ZADAWANE TO BY TO BYŁO ZREALIZOWANE W SZKOLE !!! ŻENADA !!NIECH NAUCZYCIELE SPRZATAJA SWOJE SALE W SZKOLACH ZA CO MAJA PŁACONE ZA SIEDZENIE W DOMU ?!SPRZATACZKI NIECH KOBIETKI SOBIE ODPOCZNA !!

Ludzie, zamiast cieszyć się, że macie bezpieczne dzieci w domu, narzekacie, że musicie je uczyć. Przecież macie szanse wrócić do czasów dzieciństwa, poczytać książki (Kamienie na szaniec czy Smoka wawelskiego)... Piękny czas, można się sprawdzić, nauczyciele naprawdę dają radę, byle nie bylo problemów z netem. To czas próby charakterow, nie popsujmy tego!

A ja proponuję zastanowić się wszystkim nad swoim życiem, może niektórych obecna sytuacja skłoni do przemyśleń. Nad tym co jest w życiu ważne i czy jest sens przejmować się blachostkami i fałszywymi ludźmi. Pomyślnie ludzie, że czasem mniej znaczy więcej...

Chciałbym wrócić do pracy przy tablicy...nauczyciel przedmiotu rozszerzonego .

A mi to odpowiadają te lekcje przez internet.Wszyscy w tej chwili jedziemy na jednym wózku.I niech wszyscy odczucia się od wszystkich a będzie ok.

W obecnej sytuacji rok szkolny powinni zawiesić kosztem wakacji(lipiec,sierpień) w czym problem... w gminie Kościan ten cały system niestety jest niewydolny...

Każdy znalazł się w strasznej sytuacji, rodzice, nauczyciele i uczniowie. Tyle, że rodzic nagle zorientowała się, że jego idealne dziecko jednak nie jest idealne, bo nie potrafi się uczyć samo, potrzebuje pomocy. Nie można dać 50 zł w rączkę i wysłać na korki, bo jak. I tu nagle rodzić widzi, że czuł się taki mądry a nic nie pamięta ze szkoły...Jak to jest możliwe? A nauczyciel i uczeń z dna na dzień mieli zacząć pracować zdalnie bez narzędzi, bez możliwości "normalnego" umówienia się jak to będą robić. Ich sytuacja wygląda jakby, postawić majstra na budowie,dać mu same cegły i niech stawia dom, bez zaprawy, bez narzędzi. Same cegły i murarz, da się no właśnie...a nauczyciel musi zawsze z niczego zrobić coś....

Uspokojmy sie wreszcie. Nie bojmy sie wirusa, a ludzkich niekompetencji. Sprobujmy wspolnie pomedytowac lub pomodlmy sie w wspolnej sprawie o jednej godzinie (np. 20.00). Lek i agresja nic nam nie da. Sprobujmy byc madrzy w tej trudnej sytuacji. Uczmy sie tak jak potrafimy. Kazdy w swoim tempie. Oceny na swiadectwie nie sa najwazniejsze. Najwazniejsze jest by kazdy z nas po tej pandemii mogl o sobie powiedziec, ze byl lagodny dla Siebie i dla Innych. Tylko Spokoj nas uratuje. Pozdrawiam

Zgadzam sie z wypowiedziami anaaaa i Katariny. P.S Trolowanie jest passe. Pozdrawiam tych co tworza i czytaja koscian.net

W obecnej sytuacji wszystko jest nauką i przyda się nam wszystkim na lepszą przyszłość...

Jeszcze nie dawno twierdzili że dzieci nie powinny tyle przed komputerem spędzać czasu a teraz to wszystko przeczy z tym co mówili bo tyle zadają dziecią a nawet nie dawają spokoju w sobotę i niedzielę .

Trudny czas dla Wszystkich, wiele kryzysów przed nami, nie wiemy co nas jeszcze spotka. Szanujmy się... myślałam, że będziemy dla siebie lepsi, teraz to się obawiam, że za 2 tyg.ludzie będą sobie do oczu skakać.

Ja jestem za tym by wprowadzili aplikacje google classroom i każdy uczeń się loguje i ma wszystkie lekcje

Tylko w Bogu nadzieja, to co dzieje się na świecie jest karą za grzechy ludzkości, za mordy, aborcje, propagowanie pedalstwa.... Módlmy się w serfu o przebaczenie tylk to może ocalić ludzkość przed zagładą

A dlaczego nauczyciele nie wpadli na pomysł w czasie strajku aby uczyć dzieci przez Internet?przecież ponoć nie wszyscy chcieli strajkować!!

Zazdroscisz nauczycielom? Trzeba sie bylo Pamietliwy uczyc. Zajmij sie politykom, ktorzy ci obiecali gruszki na wierzbie i ksiezom, ktorzy obiecuja gwiazdke z nieba. Pamietliwy, mowia, ze marnym byles uczniem. Oj, nieladnie obrazac nauczycieli. Pamietliwym nie badz, bo cisnienie ci skoczy... Uspokoj sie. Poczytaj jakas madra ksiazke. Pomysl, ze gdyby nie nauczyciele nie moglbys wylac swoich frustracji. Ida swieta... Zrob cos dobrego.

Mam nadzieję, że dzieci nie będą odrabiać lekcji we wakacje, bo gdyby tak to po co nauczyciele wysyłają te zadania. Pozdrawiam

Jest 20.04. Nie zdążyliśmy dokończyć pliku zadań z polskiego i wytycznych z techniki. Leżą plastyka i muzyka z poniedziałku. Jutro wstajemy o 7.00 i zanim zaczną się lekcje on-line - trzeba coś nadrobić. Do tego młodszy nie ma podręcznika z angielskiego i bez płyty działamy jak we mgle. Tymczasem nauczyciele mają stawiać dzieciom oceny. Przecież to jest chore.

Masz racje "Ja". Niech dzieci pracuja w swoim tempie. Nauczyciele docenia najmniejszy wysilek. Uspokujcie nerwowe myslenie, a uruchomcie w sobie empatie. Bedzie dobrze. Choc inaczej niz dotad. Swiat za oknem sie zmienia i my tez dajmy sobie szanse. Ludzie, damy rade!!!