Tony śmieci przy drogach

Dzicz , gorzej niż zwierzęta , przejeżdżam codziennie Andrzejówką i pełno butelek , papierków. Pełną butelke to można ze sobą zabrać ale pustą to już trudno. Hołota , monitoring i po łapach każdemu plus upublicznienie wizerunku żeby ludzie wiedzieli ktoś jest człowiekiem a kto kimś innym.

Tutaj widać świadomość społeczeństwa w tej tak zwanej ekologii, kiedyś opakowania były zwrotne i nie było problemu w takiej skali jak teraz, oczywiście nie uda się rozwiązać w 100% sprawy porzucania śmieci ale opakowania szklane eliminowały w bardzo dużej mierze wyrzucanie z samochodów bo każdy wolał je wymieniać lub sprzedać a nie płacić za kolejną kaucję przy zakupie napoju.

To się nie zmieni.Nie wkłada się wszystkich ludzi do jednego worka ale prawda jest taka że Polacy to śmieciarze i syfiarze.Brak kar i konsekwencji w ich realizacji.

mieszkam przy drodze powiatowej i zbieram śmieci w prawo i w lewo 200 m od domu raz w miesiącu i powiem tak: 60 litrowy worek śmieci mam zawsze. zastanawiam się czy to nie te same osoby bo "repertuar" ten sam puszki po piwie, butelki (piwo, napoje kolorowe, kartoniki po sokach, kubki po kawach itp.)

Jakie młodzieży chowanie takie po nich sprzątanie,winę ponoszą dorosłe matoły dlatego że nie byli w stanie nauczyć młodych prostych rzeczy

Była by kaucja za opakowania (butelki, puszki) jak u naszych sąsiadów z zachodu, to było by zdecydowanie mniej śmieci.

W Niemczech w marketach są automaty. Wrzuczas butelke plastikową Czytnik w automacie odczytuje kod . A następnie wdaje nie kasę A bon , którym placisz przy zakupach w danym markecie Bardzo proste rozwiązanie. Z tym ,że kaucja za butelki musi byc stosunkowo wysoka. By chcialo sie te plastiki do sklepu nosić. Spotkalem w w jednej miejscowosci w Niemczech na festynie przy sprzedazy piwa w butelkach i puszkach pobierano wysoka kaucję. Dawano do tego kartkę poświadczajaca ,ze kupil w tym miejscu. A po zwrocie butelki czy puszki dawano 50 centów wiecej niz pobrano kaucji Ktoś to skalkulowal,że to i tak bylo taniej niz zatrudnic ludzi do sprzatania Mozna? Mozna

Zeby poradzić sobie z tym problemem należy rozbudować siedzibe Pulardy

Ciężko upchnąć ten papierek czy cokolwiek w samochodzie i zanieść do własnego kosza po powrocie do domu. Ja tego problemu nie mam, bo nie muszę jeść w samochodzie, a pustą butelkę można wrzucić za siedzenie... a jak ktoś ma problem to niech sobie zorganizuje worek, cokolwiek i po powrocie do domu włoży do odpowiedniego kubła. Masakra.

Dobrze robią że wyrzucają śmieci gdzie popadnie ,bo ja segreguję i wychodzę na głupka bo śmieci moje trafiają na wysypisko i co miesiąc dziwnym trafem wybuchają tam pożary i wszystko idzie w powietrze a,tak przynajmniej nikomu nie szkodzą ,zarosną zielskiem i ok ,bo gminy i starostwo nie wysiekają rowów ,a są w spółkach odpadowych i im zależy na naszej kasie za śmieci a od pożarów umywają ręce .Zobaczcie kto w Piotrkowicach jest w zarządzie ,itp.