To jest nie do wytrzymania!

Po kolejnym pożarze w Przysiece Polskiej burmistrz Śmigla domaga się od władz państwowych działań, które raz na zawsze rozwiążą problem składowania odpadów.

Po wiadomości o drugim w tym miesiącu, czwartym w tym roku i szóstym w ciągu dwunastu miesięcy pożarze składowiska odpadów w Przysiece Polskiej burmistrz Śmigla przerwała pielgrzymkę na Jasną Górę, by spotkać się z mieszkańcami i mediami.

Konferencja prasowa odbyła się w poniedziałek, 28 czerwca, przed siedzibą płonącego od niedzieli składowiska należącego do firmy Polcoper. Uczestniczyli w niej gminni urzędnicy, strażacy na czele z komendantem powiatowym PSP Szymonem Klemeskim, wspierający Śmigiel wicewójt gminy Kościan Mirosław Duda oraz mieszkańcy Przesieki Polskiej.

- Jestem z mieszkańcami i będę walczyć dopóki ten proceder się nie rozwiąże. Gdyby ode mnie i możliwości gminy to zależało, to ta sprawa byłaby już dawno rozwiązana. Robię wszystko, na co pozwalają mi przepisy prawa. Niedopuszczalne jest, aby ludzie nie mieli czym oddychać. W mojej ocenie jest to konsekwencją prawnych możliwości prowadzenia takich inwestycji na obszarze zamieszkałym – przekonywała burmistrz Małgorzata Adamczak. - Zaapelowałam do rządu o jak najszybsze zmiany w przepisach prawnych, które zabronią składowania wszelakich odpadów na terenie zamieszkałym oraz o uregulowanie prowadzenia takich działalności na terenie całej Polski. W mojej opinii właśnie działania rządowe mogą zatrzymać ten proceder.

Burmistrz zwróciła się z prośbą do Marszałka Województwa Wielkopolskiego, aby przyspieszył toczące się postępowanie o zmianę decyzji na przetwarzanie i zbieranie odpadów przez spółkę Polcopper. Nowa decyzja, wydana na podstawie przepisów z 2018 roku doprecyzuje maksymalne masy poszczególnych rodzajów odpadów i maksymalną łączną masę wszystkich rodzajów odpadów, które mogą być magazynowane w tym samym czasie oraz w ciągu roku.

- Od 2019 roku przeprowadziłam wiele spotkań, rozmów telefonicznych w celu zatrzymania tego procederu. Po ostatnich pożarach zwróciłam się z prośbą o pomoc do Wojewody Wielkopolskiego i Marszałka Województwa Wielkopolskiego oraz czterdziestu posłów z województwa wielkopolskiego. Mam poczucie, że od dwóch lat wymieniamy się pismami, które nie wnoszą niczego konkretnego. W ubiegłym tygodniu wzięłam udział w posiedzeniu zespołu parlamentarnego, który debatował nad tym problemem. Do zmian w przepisach jeszcze długa droga, ale my nie możemy czekać. Musimy działać już dzisiaj, dlatego zaapelowałam też do premiera i wszystkich parlamentarzystów, aby wsparli nas i podjęli działania, które pomogą rozwiązać problem pożarów na składowiskach odpadów. Nie może być dłużej tak, że środowisko i mieszkańcy są zatruwani, a wy pozostajecie bierni – mówi burmistrz Małgorzata Adamczak.

Fot. Hanna Danel / Gazeta Kościańska