Magazyn koscian.net

14 stycznia 2015

Takich miejsc może być więcej

O innowacyjnej firmie produkcyjnej z Kościana i tworzeniu nowych miejsc pracy z Mirosławem Litke Prezesem Zarządu spółki INSTAL-FILTER SA rozmawia Paweł Sałacki


Jest pan prezesem spółki, która funkcjonuje na rynku niespełna dwa lata, a mimo to nikt nie traktuje was jak nowicjuszy. Cieszycie się w branży dobrą opinią i otrzymujecie coraz więcej poważnych zleceń. Zarówno pan, jak i spora grupa inżynierów wypracowaliście swoją markę pod zupełnie innym szyldem. Dlaczego go zmieniliście?

Z branżą ochrony środowiska związany jestem od ponad 20 lat. To co na początku było wyłącznie pomysłem na biznes szybko przekształciło się w pasję. Udało mi się skupić wokół siebie podobnych ludzi. Nie ma więc niczego dziwnego w tym, że po odejściu z Eco-Instalu nie mogliśmy długo usiedzieć w miejscu. Czuliśmy potrzebę działania. Widząc, że tak dobry zespół może rozpierzchnąć się po kraju postanowiłem raz jeszcze podjąć się budowy firmy od podstaw.


Od podstaw, ale nie od zera.
Tak, miałem wyrobioną markę w branży i doświadczenie zdobyte przy nadzorowaniu budowy ponad 600 instalacji przemysłowych do ochrony powietrza. To wystarczyło aby poszło za mną wielu fachowców. Znając moje wcześniejsze dokonania postanowili zaryzykować i odtworzyć zespół, który miał na koncie wiele sukcesów. Oczywiście to jest biznes, i nikt nie mógł nam zagwarantować sukcesu, ale jak widać po dwudziestu paru miesiącach, rynek przyjął nas bardzo dobrze.

Ale dlaczego porzucił pan swoje pierwsze dziecko – firmę Eco-Instal?

Byłem inicjatorem powstania tej firmy i autorem jej sukcesów, lecz nie miałem wpływu na niektóre działania właściciela firmy, który zlekceważył pewne zasady biznesowe i utracił zaufanie załogi. Nie wywiązując się ze zobowiązań stracił kadrę, która była głównym kapitałem spółki. Odszedłem nie tylko ja, ale i wielu inżynierów oraz doświadczonych pracowników produkcyjnych. Żal było patrzeć na to, jak rozsypuje się zgrany zespół fachowców.

I postanowił pan skrzyknąć ekipę pod nowym szyldem?

Wahałem się niemal rok, bo to trudne i skomplikowane przedsięwzięcie biznesowe. Nie mogłem jednak przeboleć rozpadu takiego zespołu. Doświadczenie, które razem zdobyliśmy pozwalało myśleć nie tylko o stworzeniu firmy, która będzie na poziomie poprzedniej, ale i o poszukiwaniu nowych rozwiązań, i oferowaniu klientom jeszcze bardziej zaawansowanych technologicznie rozwiązań. Jak widać nie pomyliłem się.

Mieliście główne atuty w tej branży: doświadczenie i unikalną wiedzę techniczną. Do rozpoczęcia działalności potrzebne były jeszcze pieniądze, i to niemałe.

Partnera biznesowego znalazłem w Lublinie. Przekonałem udziałowców spółki Energoserwis do zainwestowania w stworzenie i w rozwój spółki zajmującej się ochroną powietrza. My wnieśliśmy wiedzę, partner środki. W marcu ubiegłego roku spółka została zarejestrowana i przystąpiliśmy do działania.

A czym zajmuje się wasz udziałowiec?

Energoserwis produkuje instalacje do spalania węgla, biomasy i śmieci. Z kolei INSTAL-FILTER SA zajmuje się oczyszczaniem gazów wydobywających się z takich kotłów. Jak widać mamy wspólne pole działania i wiele zleceń realizujemy wspólnie.
Spółka lubelska, ale jej mózg od początku pracował w Kościanie.
Tak, przy czym docelowo zakładałem przeniesienie całej działalności spółki do rodzinnego miasta.

Dlaczego?

Po pierwsze jestem lokalnym patriotą, po drugie mamy tu wielu doskonałych fachowców. Pierwsze zlecenia, które realizowaliśmy już w 2013 roku, przyniosły korzyści także tutejszym firmom. Szukając podwykonawców w pierwszej kolejności zwracaliśmy się do firm z ziemi kościańskiej. Kilka z nich dzięki naszym zamówieniom znacząco poprawiło swoje wyniki ekonomiczne. Krzepła także nasza spółka i aby zwiększyć jej moce produkcyjne przekonałem inwestorów do budowy zakładu produkcyjnego w Kościanie.

A to oznacza nowe miejsca pracy. Gdyby jeszcze firma płaciła tu podatki...

Płacimy je już w Kościanie. W tym roku spółka została przerejestrowana i jej siedzibą jest Kościan. Sądzę, że Urząd Skarbowy jest zadowolony z takiego płatnika.

Pomówmy zatem o miejscach pracy. INSTAL-FILTER zatrudnia dziś...

Dwudziestoosobowy zespół inżynierów i 30 pracowników produkcyjnych. Zakład, który wybudowaliśmy przy ulicy Północnej w Kościanie jest przygotowany pod stuosobowy zespół. Przy czym, to co już powstało, to dopiero pierwszy etap budowy zakładu. Do istniejącej infrastruktury dobudowana będzie druga hala produkcyjna i biurowiec. Docelowo firma może zatrudniać 150 osób: 50 inżynierów i 100 pracowników produkcyjnych.

Czyli szykują się nowe miejsca pracy dla stu osób.

Tak, przy czym wzrost zatrudnienia następował będzie sukcesywnie, wraz z rozbudową firmy. Przy ulicy Północnej powstanie nowoczesny kompleks inżynieryjno-produkcyjny. Zależy mi na tym, aby cały proces odbywał się w jednym miejscu. Z doświadczenia wiem, że taka struktura organizacyjna pozwala optymalnie wykorzystać możliwości firmy.

Kiedy ruszy produkcja w kościańskim zakładzie?

Już ruszyła. Mamy do zrealizowania wiele zleceń. Rozpoczynamy także przygotowania do budowy drugiej hali produkcyjnej.

Pomówmy o tym, co produkujecie...

Budujemy urządzenia i instalacje, które oczyszczają gazy odprowadzane do atmosfery. Koncentrujemy się na realizowaniu instalacji odpylania, filtracji i neutralizacji dla energetyki i ciepłownictwa. Obsługujemy także odlewnie, huty, cementownie, przemysł spożywczy i chemiczny, metalurgiczny, przetwórnie kruszyw i spalarnie odpadów. Nasze instalacje oczyszczają gazy ze szkodliwych związków chemicznych oraz pyłów. Usuwamy z gazów ponad 99 procent zanieczyszczeń. Nasze rozwiązania spełniają wszystkie europejskie normy i dają w tym zakresie spory zapas.

Warto powiedzieć, że każda z Waszych instalacji jest inna...

Tak, nie bazujemy na gotowych produktach i szablonowych rozwiązaniach. Zaczynamy od wysłuchania klienta i przygotowujemy dla niego koncepcję rozwiązania problemu z jakim się zmaga. To dość trudny etap, bowiem musimy określić koszty przedsięwzięcia bazując nie na standardowych projektach, dla których łatwo opracować kosztorys, lecz na bazie naszych doświadczeń, umiejętności i kalkulacji dostawców podzespołów. Gdy inwestor uzna naszą ofertę za najlepszą przystępujemy do projektowania instalacji, następnie ją wykonujemy i montujemy u klienta. To długi i skomplikowany proces wymagający dużej wiedzy i doświadczenia.

W branżowych pismach wskazujecie na dodatkowy atut: opracowaliście technologię, która poza oczyszczaniem gazów pozwala na odzyskanie z nich energii cieplnej.

Tak, opracowaliśmy i zgłosiliśmy do patentu „Zintegrowany System Ochrony Powietrza z Odzyskiem Energii”. Nasza technologia zwiększa efektywność energetyczną kotłów i dodatkowo ogranicza emisję gazów cieplarnianych. Odzyskujemy z gazów energię cieplną, którą można wykorzystać do ogrzewania lub przeprowadzenia różnych procesów technologicznych. Daje to inwestorowi dodatkowe korzyści i amortyzuje koszty wykonania instalacji ochrony powietrza. Zyskuje środowisko i inwestor.

Zyskujecie także wy. Taka oferta czyni was atrakcyjniejszymi na rynku.

To prawda. Tym bardziej, że odzyskiwanie energii cieplnej w procesach oczyszczania gazów jest wysoko promowane w funduszach unijnych, co pozwala klientom sięgnąć po dodatkowe pieniądze przy modernizacji lub budowie nowych instalacji ochrony powietrza.

Wasi klienci są daleko stąd, co oznacza, że nie musicie się lokalnie promować. Mimo to w ostatnich miesiącach logo firmy pojawiło się na kilku imprezach. To jednorazowa akcja, czy coś więcej?

Jesteśmy stąd i czujemy się częścią tej społeczności. Nie ma więc niczego dziwnego w tym, że w miarę możliwości wspieramy lokalne przedsięwzięcia. Oczywiście, aby wydawać trzeba zarabiać, ale rozruch mamy za sobą i stać nas już na drobną pomoc dla różnych instytucji i organizacji. Będziemy funkcjonować w przestrzeni miejskiej na miarę możliwości. Mam też pomysł na to, jak w przyszłości wykorzystać biurowiec, w którym dziś działamy. Chciałbym aby był miejscem, w którym rodzą się nowe biznesy, dzięki którym będzie się podnosił poziom życia w Kościanie i okolicy.

W jaki sposób?

To świeży pomysł, który na początku roku będę chciał przedstawić władzom miasta i powiatu. Myślę o stworzeniu wspólnymi siłami inkubatora przedsiębiorczości. Miejsca, w którym młodzi zdolni ludzie będą mogli realizować swoje pomysły.

W tym biurowcu?
Tak, planuję przecież przenieść całą firmę w jedno miejsce przy ulicy Północnej. Ten budynek można wykorzystać właśnie na inkubator przedsiębiorczości. Może tu powstać innowacyjny ośrodek naukowy, który będzie skupiał młodych wykształconych ludzi, którzy chcą stworzyć własne firmy, a nie mają zaplecza i wsparcia. Chodzi o stworzenie im takich warunków do działania, aby mogli się realizować tutaj, a nie tylko w dużych miastach i za granicą. Kościan może być miejscem, w którym powstaną wysokospecjalistyczne miejsca pracy. Do INSTAL-FILTER już dziś dojeżdża do pracy grupa inżynierów z Poznania i Leszna. Takich miejsc może być w przyszłości w całym powiecie więcej. Oferuję samorządom w tym zakresie swoją pomoc.

GAZETA KOŚCIAŃSKA nr 51/52 2014

Już głosowałeś!

Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.