Magazyn koscian.net

31 marca 2015

Świerczewskiemu mówią zdecydowane „nie”

Z reliktem komunizmu planują rozprawić się w kwietniu br. władze samorządowe Czempinia. Chodzi o nazwę placu w stolicy gminy. Nosi on imię oficera sowieckiego wywiadu generała Karola Świerczewskiego

Na „pamiątkę” z czasu Polski Lodowej zwrócili uwagę autorzy strony internetowej www.pomnikihanby.pl. Do władz samorządowych gminy wystosowali oficjalny apel o jak najszybsze zajęcia się kompromitującą sprawą.

„Chcielibyśmy przypomnieć, że w Czempiniu (pomimo ponad 25 lat od upadku komunizmu!) wciąż znajduje się plac im. generała Świerczewskiego, którego antypolska działalność w świetle badań historycznych jest powszechnie znanym faktem. Generał Świerczewski to postać bezwzględnego zdrajcy Ojczyzny, który uczestniczy po stronie bolszewickiej w wojnie z Polską w 1920 roku. Przynależał do formacji bolszewickiej mordując przeciwników rewolucji na Ukrainie. Za zasługi wspierania systemu totalitarnego został awansowany przez władze sowieckie na oficera sowieckiego wywiadu. Wsławił się dokonując czystek w szeregach Brygad Międzynarodowych w Hiszpanii, gdzie osobiście rozstrzeliwał jeńców wojennych i swoich podwładnych. Podczas II wojny światowej, w stanie upojenia alkoholowego, wydawał absurdalne rozkazy, co było przyczyną śmierci tysięcy szeregowych żołnierzy, w tym wielu Polaków. W latach 1941 – 1944 zatwierdzał wyroki śmierci na żołnierzach Armii Krajowej.” - stwierdzili Krzysztof Konieczka i Jarosław Czarnecki, współautorzy strony internetowej www.pomnikihanby.pl. - „Obecność placu w Czempiniu gloryfikującego tego komunistycznego zdrajcę z pewnością nie przysparza chluby włodarzom Czempinia, stanowi demoralizujący wzorzec dla młodzieży i jest wyrazem braku szacunku dla wszystkich wielkopolskich patriotów, którzy za niepodległość Ojczyzny oddali swe życie.”

Zarówno burmistrz Czempinia Konrad Malicki, jak i przewodniczący Rady Miejskiej Krzysztof Sankiewicz zadeklarowali, że zajmą się sprawą. Podczas ubiegłotygodniowej sesji Rady Miejskiej o zmianę nazwy placu wnioskował radny Robert Itkowiak.

- To problem, z którym gmina musi się zmierzyć. Posiadamy opracowania Instytutu Pamięci Narodowej na temat działalności generała Świerczewskiego, które wskazują, że niegodne jest utrzymywanie placu jego imienia. Od kilku miesięcy czynimy starania zmierzające do zmiany tej nazwy, ale w sposób w miarę łagodny dla mieszkańców – tłumaczył burmistrz Czempinia Konrad Malicki. - Zarząd powiatu kościańskiego przychylił się do naszego wniosku o zwolnienie z opłat mieszkańców, którzy w wyniku zmiany nazwy placu będą zobowiązani do wymiany prawa jazdy i dowodów rejestracyjnych pojazdów. Jesteśmy też w stanie wynegocjować priorytetową obsługę mieszkańców naszej gminy.

Radny Stanisław Turno, który już w poprzedniej kadencji poruszał kwestię zmiany nazwy placu, zaproponował nowego patrona. Jego zdaniem mógłby nim być pochodzący z Jasienia gen. Kazimierz Raszewski.

- Zielony Rynek – taką nazwę chcielibyśmy zaproponować dla tego placu – zdradził burmistrz Malicki. - Myślę, że jest ona znana mieszkańcom. W naszej ocenia ma szansę na akceptację.

Wybór nazwy dla placu mają poprzedzić konsultacje społeczne. W kwietniu tym tematem ma się zająć Rada Miejska. (h)

Gazeta Kościańska 12/2015

Już głosowałeś!

Komentarze (14)

w dniu 01-04-2015 13:38:38 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Zielony Rynek to dawna, potoczna nazwa tego placu i taka też powinna być nowa oficjalna nazwa :-) Popieram w pełni!

Zielony Rynek to dawna, potoczna nazwa tego placu i taka też powinna być nowa oficjalna nazwa :-) Popieram w pełni!

w dniu 01-04-2015 19:21:48 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

a w Berlinie tyle lat po wojnie i nikomu nie przeszkadza pomnik Adolfa Hitlera.Ludzie to jest historia i nalezy ja przekazywac mlodym pokoleniom.

a w Berlinie tyle lat po wojnie i nikomu nie przeszkadza pomnik Adolfa Hitlera.Ludzie to jest historia i nalezy ja przekazywac mlodym pokoleniom.

w dniu 01-04-2015 20:04:28 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Co ty bredzisz? Nie ma takiego pomnika. Nie można ulic nazywać imieniem sowieckiego agenta, ale należy o nich uczyć w szkołach: o zbrodniarzach totalitaryzmów.

Co ty bredzisz? Nie ma takiego pomnika. Nie można ulic nazywać imieniem sowieckiego agenta, ale należy o nich uczyć w szkołach: o zbrodniarzach totalitaryzmów.

w dniu 02-04-2015 21:10:02 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Nawet Black Sabbath się tak nie uginali.

Nawet Black Sabbath się tak nie uginali.

w dniu 02-04-2015 22:06:22 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Kto za to zapłaci.

Kto za to zapłaci.

w dniu 03-04-2015 16:05:49 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Może Burmistrz i Rada Miejska zajmie się poważnymi sprawami miasta i gminy, bo wszystko takie szare i smutne! Żal tu mieszkać.

Może Burmistrz i Rada Miejska zajmie się poważnymi sprawami miasta i gminy, bo wszystko takie szare i smutne! Żal tu mieszkać.

w dniu 03-04-2015 17:51:47 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Kompromitacją pracowników Gminy był dzisiejszy ruch na ulicy Długiej po godz. 15. Długa znowy jednokierunkowa, taki komunikat mozna przeczytać na stronie UG. Pracownik gminy wykonywał zdjęcia postepu prac przy dzisiejszym zasypywaniu "dziury" na Długiej, która stanowiła zagrożenie dla mieszkanców przez kilka miesięcy,a nie zadbał o zdjęcie znaków drogowych na ul. Ratuszowej. Długa jednokierunkowa stała sie fikcja dlą kierujących jadących ulicą Ratuszową. Podziękowania dla dzielnicowego, on zadbał o bezpieczeństwo uzytkowników dróg. A urzednik po 14 juz świętuje, do wtorku jakoś to będzie.

Kompromitacją pracowników Gminy był dzisiejszy ruch na ulicy Długiej po godz. 15. Długa znowy jednokierunkowa, taki komunikat mozna przeczytać na stronie UG. Pracownik gminy wykonywał zdjęcia postepu prac przy dzisiejszym zasypywaniu "dziury" na Długiej, która stanowiła zagrożenie dla mieszkanców przez kilka miesięcy,a nie zadbał o zdjęcie znaków drogowych na ul. Ratuszowej. Długa jednokierunkowa stała sie fikcja dlą kierujących jadących ulicą Ratuszową. Podziękowania dla dzielnicowego, on zadbał o bezpieczeństwo uzytkowników dróg. A urzednik po 14 juz świętuje, do wtorku jakoś to będzie.

w dniu 05-04-2015 22:26:39 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

brawo po co pracować jak można zajmować się duperelami panie Malicki nie po to został pan wybrany!!!Twórzcie miejsca pracy a nie zajmujcie się historią.U nas to już tradycja ze rozliczamy poprzednie ustroje władze zamiast się zająć teraźniejszością i przyszłością młodego pokolenia.

brawo po co pracować jak można zajmować się duperelami panie Malicki nie po to został pan wybrany!!!Twórzcie miejsca pracy a nie zajmujcie się historią.U nas to już tradycja ze rozliczamy poprzednie ustroje władze zamiast się zająć teraźniejszością i przyszłością młodego pokolenia.

w dniu 06-04-2015 22:41:16 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

I młode pokolenia zostaną podobnie na lodzie, uszczęśliwione jak dzieci i ryby poprzedniej epoki. Bez zmartwień i rozliczeń, bo niby kto miałby zajmować się masą dupereli dzieciarni z podstawówek i tych starszych. Wszystko przemielono wśród zajmujących stołki, więc przykładowy nauczyciel, który wykazywał MO "niebezpieczne" grafiki popełniane na lekcjach, żadnej odpowiedzialności nie musi się obawiać. A bo tu jakaś namalowana chorągiewka, taka symboliczna, pewnie związkowa, albo te płonące cysterny, to pewnie jakiś zamach na mienie socjalistyczne "Metalchemu". A wszystko w tych chorych główkach, i tam dalej, tam u tych rodziców. Nawet ucieczki z pochodów pierwszomajowych były zagrożone karą przez dyrekcję niemal każdej szkoły, jeszcze w 1989r. Przykłady wymuszania i propozycji składania podpisów pod lojalkami (najzwyklejsze zgody na współpracę) wśród delikwentów (głównie hipisi, indies, puny i reszta "artystów") w wieku 10-15 lat (!), wcale nie były takie jednostkowe. Opcjonalnie i niemal zawsze żądano "wypracowania" na dwóch kartach A4, a "specjalista", który zajmował się tą dzieciarnią, przeszedł przez sito weryfikacyjne bez większych problemów i stosunkowo niedawno odszedł ze służby w kościańskiej policji zgarniając jakąś "koleżeńską" nagrodę, ale zarazem zostawiając koszmarną dziurę w całym ze swojej nowej kariery. Poza tym, osobiście spotkałem kilkanaście osób w latach osiemdziesiątych, które były potraktowane w taki cywilizowany sposób jak za uprawianie niebezpiecznej dla socjalizmu polityki. Zaś IPN wcale nie jest taki zainteresowany tymi przypadkami, ponieważ są najsłabiej udokumentowane i bardzo często skutecznie zacierano ślady praktyk wobec najmłodszych obywateli.

I młode pokolenia zostaną podobnie na lodzie, uszczęśliwione jak dzieci i ryby poprzedniej epoki. Bez zmartwień i rozliczeń, bo niby kto miałby zajmować się masą dupereli dzieciarni z podstawówek i tych starszych. Wszystko przemielono wśród zajmujących stołki, więc przykładowy nauczyciel, który wykazywał MO "niebezpieczne" grafiki popełniane na lekcjach, żadnej odpowiedzialności nie musi się obawiać. A bo tu jakaś namalowana chorągiewka, taka symboliczna, pewnie związkowa, albo te płonące cysterny, to pewnie jakiś zamach na mienie socjalistyczne "Metalchemu". A wszystko w tych chorych główkach, i tam dalej, tam u tych rodziców. Nawet ucieczki z pochodów pierwszomajowych były zagrożone karą przez dyrekcję niemal każdej szkoły, jeszcze w 1989r. Przykłady wymuszania i propozycji składania podpisów pod lojalkami (najzwyklejsze zgody na współpracę) wśród delikwentów (głównie hipisi, indies, puny i reszta "artystów") w wieku 10-15 lat (!), wcale nie były takie jednostkowe. Opcjonalnie i niemal zawsze żądano "wypracowania" na dwóch kartach A4, a "specjalista", który zajmował się tą dzieciarnią, przeszedł przez sito weryfikacyjne bez większych problemów i stosunkowo niedawno odszedł ze służby w kościańskiej policji zgarniając jakąś "koleżeńską" nagrodę, ale zarazem zostawiając koszmarną dziurę w całym ze swojej nowej kariery. Poza tym, osobiście spotkałem kilkanaście osób w latach osiemdziesiątych, które były potraktowane w taki cywilizowany sposób jak za uprawianie niebezpiecznej dla socjalizmu polityki. Zaś IPN wcale nie jest taki zainteresowany tymi przypadkami, ponieważ są najsłabiej udokumentowane i bardzo często skutecznie zacierano ślady praktyk wobec najmłodszych obywateli.

w dniu 12-04-2015 20:56:34 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

najpierw podwyższył sobie dwukrotnie pensje , a teraz zmienia nazwy ulic a problemy tego małego grajdołka istnieją dalej , idioci nauczyciele w szkole ,ośrodek kultury który prawie nie działa ,kiepska infrastruktura ,a oni zmieniaja nazwy ulic

najpierw podwyższył sobie dwukrotnie pensje , a teraz zmienia nazwy ulic a problemy tego małego grajdołka istnieją dalej , idioci nauczyciele w szkole ,ośrodek kultury który prawie nie działa ,kiepska infrastruktura ,a oni zmieniaja nazwy ulic

w dniu 14-04-2015 10:02:07 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Kto zaplaci za glupotę głupich.Wymiana wszystkich dokumentow i wysylanie ich kopi do wszystkich urzedoiw.Ludzie jestescie dziwni i zacznijcie nadawac nazwy skal lub drzew bo tak zawsze i w kazdych czasach kogmus ktos moze sie nie podobac.

Kto zaplaci za glupotę głupich.Wymiana wszystkich dokumentow i wysylanie ich kopi do wszystkich urzedoiw.Ludzie jestescie dziwni i zacznijcie nadawac nazwy skal lub drzew bo tak zawsze i w kazdych czasach kogmus ktos moze sie nie podobac.

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 18.118.144.69

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.