Śmiertelne potrącenie

W sobotę, 1 grudnia, jadący peugeotem kościaniak potrącił w centrum miasta sześćdziesięcioletniego mężczyznę

Pieszy zmarł w szpitalu. - Ponieważ samochód prowadził policjant z kościańskiej komendy, dla zachowania bezstronności postępowania, wnioskujemy do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu o przekazanie tej sprawy innej prokuraturze - wyjaśnia prokurator rejonowy Przemysław Rajch.

Prowadzący paugeota policjant w chwili zdarzenia nie był na służbie i jechał prywatnym samochodem. Świadków zdarzenia na razie nie ustalono i nie wiadomo, jakie były przyczyny wypadku. Wiadomo tylko, że kierujący autem nie zdążył wyhamować przed pieszym. Pieszego po zdarzeniu odwieziono natychmiast do szpitala, ale nie udało się go uratować. Kościańscy prokuratorzy dokonali oględzin miejsca wypadku i zabezpieczyli dowody, ale postępowania w tej sprawie prowadzić nie chcą.

- Dla zachowania całkowitej bezstronności właściwym jest, by sprawę wyjaśniali prokuratorzy, którzy nie znają uczestników zdarzenia - wyjaśnia Rajch.

Dokumentacja z miejsca wypadku przesłana miała być do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu we wtorek, 4 grudnia. Kto zajmie się tą sprawą, na razie nie wiadomo. Badania wykonane tuż po wypadku wykluczyły, by kierowca samochodu był nietrzeźwy. Pobrano też do badań na obecność alkoholu jego krew. Czy trzeźwa była ofiara wypadku, wiadomo będzie za kilka tygodni.

49/2007