Magazyn koscian.net

2009-01-21

Śliski poniedziałek

W poniedziałkowe przedpołudnie czterem ofiarom ślizgawicy udzielono pomocy w kościańskim Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Od wczesnych godzin porannych i kierowcy, i piesi zmagali się ze śliską nawierzchnią. W powiecie doszło do kilku zdarzeń drogowych

Trzy piaskarki Zarząd Dróg Powiatowych posłał na powiatowe drogi już w niedzielny wieczór. Wówczas właśnie zaczął padać deszcz, który szybko zamarzał. Jezdnie i chodniki pokryła cienka warstwa lodu i zrobiło się bardzo niebezpiecznie. Piaskarki ruszyły na trasę już o godz. 20. Pracowały do godz. 2 nad ranem. Sypano przede wszystkim odcinki niebezpieczne poza miastem, czyli zakręty, skrzyżowania, mosty, zapory. W środku nocy na ulice Kościana ruszyła też solarka, która także pracowała do godz. 2. Ponownie wyjechała na miejskie ulice o godz. 8.30, by posypać główną arterię od ul. Śmigielskiej, przez Surzyńskiego, Aleje Kościuszki, Rynek, Łąkową, Północną po Poznańską.

Poniedziałkowy poranek był pracowity dla policjantów, strażaków i medyków z kościańskiego szpitala. Drogowa czarna seria zaczęła się po godz. 7 rano. Dwie jednostki straży zawodowej z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kościanie i OSP z Czacza interweniowały po raz pierwszy o godz. 7.30 w Śmiglu przy ul. Morownickiej. 25-letni kierowca volkswagena LT z powiatu wolsztyńskiego, jadący w kierunku Morownicy, na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Auto, którym, podróżowało sześć osób, zjechało na lewą stronę jezdni i uderzyło w drzewo. W efekcie dwie osoby trafiły do szpitala. Jeden z pasażerów ma złamaną nogę. Pozostali, w tym kierowca doznali ogólnych potłuczeń. Kierowca był trzeźwy. Po godz. 8, pomiędzy Poninem a Kościanem, w poślizg wpadł samochód ciężarowy z przyczepą. Tir przewrócił się do rowu. Do kolejnego zdarzenia drogowego doszło w Luboszu, gdzie zderzyły się dwa osobowe auta.

- Takiej szklanki na krajowej ,,piątce’’ nie pamiętam. Do wypadku w Śmiglu jechaliśmy pół godziny – mówi Andrzej Ziegler, rzecznik prasowy kościańskiej straży pożarnej.

Przed południem na kościański SOR trafiły cztery osoby, które ucierpiały w wyniku ślizgawicy (jeden pieszy i trzy osoby poszkodowane w wypadkach drogowych).

Niebezpiecznie było też na chodnikach. Niestety, wielu właścicieli posesji zapomniało, że do ich obowiązków należy dbanie o odśnieżenie chodników.

Kierowcy zarzucają drogowcom, że znów zaskoczyła ich zima. Drogowcy zapewniają, że robią co mogą, a odbijając piłeczkę zarzucają kierowcom, że to wina ich beztroski i jeżdżenia na letnich oponach. Nam nie pozostaje nic innego niż zaapelować do wszystkich o ostrożność i liczyć na poprawę pogody. (kar)

Już głosowałeś!

Komentarze (14)

w dniu 21-01-2009 10:08:31 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Ile mandatów wlepiono? I właścicielom posesji i zarządcom dróg? No iile? Bo bez tego nigdy nie będzie poprawy!

Ile mandatów wlepiono? I właścicielom posesji i zarządcom dróg? No iile? Bo bez tego nigdy nie będzie poprawy!

w dniu 21-01-2009 11:40:13 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

niech sie konkretnie walnie w dekiel. na drogach powiatu nie dalo sie jezdzic. gdyby odpowiadal finansowo za tego typu zaniedbania to inacze by rozumowal. no ale czego mozem sie spodziewac... szkoda gadac.

niech sie konkretnie walnie w dekiel. na drogach powiatu nie dalo sie jezdzic. gdyby odpowiadal finansowo za tego typu zaniedbania to inacze by rozumowal. no ale czego mozem sie spodziewac... szkoda gadac.

w dniu 21-01-2009 12:07:17 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Długo zastanawiałem się czy komentować wypowiedź gedenken-a o Staroście - irytuje poziom wypowiedzi. Nie wiem czy jest w Polsce Powiat, który w bardzo krótkim czasie, wszędzie jest w stanie doprowadzić drogi do stanu używalności. Mogę natomiast stwierdzić, że w dzień, w którym wystąpiła gołoledź widziałem trzy samochody posypujące drogę solą - w Choryni, Jerce i Lubiniu. Powiem więcej sypały sól na całej długości drogi - nie tylko na skrzyżowaniach i zakrętach (jak to było do te pory) Pozdrawiam

Długo zastanawiałem się czy komentować wypowiedź gedenken-a o Staroście - irytuje poziom wypowiedzi. Nie wiem czy jest w Polsce Powiat, który w bardzo krótkim czasie, wszędzie jest w stanie doprowadzić drogi do stanu używalności. Mogę natomiast stwierdzić, że w dzień, w którym wystąpiła gołoledź widziałem trzy samochody posypujące drogę solą - w Choryni, Jerce i Lubiniu. Powiem więcej sypały sól na całej długości drogi - nie tylko na skrzyżowaniach i zakrętach (jak to było do te pory) Pozdrawiam

w dniu 21-01-2009 13:59:49 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

W zakichanym KOŚCIANIE piaskarkę widziałem o godz. 10:00. Rano było bardzo ślisko , barany z rejonu dróg w kościanie zaspały

W zakichanym KOŚCIANIE piaskarkę widziałem o godz. 10:00. Rano było bardzo ślisko , barany z rejonu dróg w kościanie zaspały

w dniu 21-01-2009 14:19:02 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

To prawda, to co najbardziej boli to ton. Agresja ludzi, którym wszystko się należy. To zniechęca do dyskusji. Oczywiście nie jest to problem Kościana, tak wyglądają komentarze wszędzie :( W sprawie udrażniania dróg, to uważam że popełniono błąd. Co komu z pracy do drugiej w nocy? Główny ruch startuje rano - wówczas może nie byc nawet śladu po nocnych przejazdach służb. Powinni ruszać około 5 rano. To moje zdanie.

To prawda, to co najbardziej boli to ton. Agresja ludzi, którym wszystko się należy. To zniechęca do dyskusji. Oczywiście nie jest to problem Kościana, tak wyglądają komentarze wszędzie :( W sprawie udrażniania dróg, to uważam że popełniono błąd. Co komu z pracy do drugiej w nocy? Główny ruch startuje rano - wówczas może nie byc nawet śladu po nocnych przejazdach służb. Powinni ruszać około 5 rano. To moje zdanie.

w dniu 22-01-2009 14:35:37 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Sypali miejsca niebezpieczne, tylko a pozostałe fragmenty dróg były śliskie. A to czym sypano to piasek rozrzedzony delikatnie czymś co przypomina sól. Brak kontroli nad tymi co świadczą usługi w zakresie utrzymania dróg. Zaczynają się robić dziury w asfalcie po mrozach. Ciekawe kto i jak szybko będzie je likwidował. Znów nie jedno uszkodzenie w samochodach.

Sypali miejsca niebezpieczne, tylko a pozostałe fragmenty dróg były śliskie. A to czym sypano to piasek rozrzedzony delikatnie czymś co przypomina sól. Brak kontroli nad tymi co świadczą usługi w zakresie utrzymania dróg. Zaczynają się robić dziury w asfalcie po mrozach. Ciekawe kto i jak szybko będzie je likwidował. Znów nie jedno uszkodzenie w samochodach.

w dniu 22-01-2009 20:03:15 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Północna /wiadukt i okolice, nie mówiąc o skręcie w Składową/ nie były sypane do godz 9 -tej. Ważniejsze były łańcuchy po byłym przejściu z Os.Konstytucji przez Północną , w kierunku Szkolnej.Jajogłowi w białych kołnierzykach zjawiali się co chwilę i "odbierali robotę" /opel omega i zapewne kierownictwo/ Szanowni drogowcy /z tym siwym facetem zawsze na przodzie/ zejdźcie na ziemię/Te łańcuchy nic nie dały i nie dadzą - po prostu próbujecie utrudniać nam życie.W mormalnej Europie nie mielibyście prawa tak postępować.P.s. Być może macie jeszcze w zapasie drut kolczasty ze starych zapasów PRL-u.

Północna /wiadukt i okolice, nie mówiąc o skręcie w Składową/ nie były sypane do godz 9 -tej. Ważniejsze były łańcuchy po byłym przejściu z Os.Konstytucji przez Północną , w kierunku Szkolnej.Jajogłowi w białych kołnierzykach zjawiali się co chwilę i "odbierali robotę" /opel omega i zapewne kierownictwo/ Szanowni drogowcy /z tym siwym facetem zawsze na przodzie/ zejdźcie na ziemię/Te łańcuchy nic nie dały i nie dadzą - po prostu próbujecie utrudniać nam życie.W mormalnej Europie nie mielibyście prawa tak postępować.P.s. Być może macie jeszcze w zapasie drut kolczasty ze starych zapasów PRL-u.

w dniu 22-01-2009 22:03:03 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Jak zwykle bylo slisko bo ktos zawalil -- www. jestemdobry.pl

Jak zwykle bylo slisko bo ktos zawalil -- www. jestemdobry.pl

w dniu 23-01-2009 18:45:26 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Cytuję : "długo zastanawiałem się czy komentować wypowiedź gedenken-a o Staroście - irytuje poziom wypowiedzi. Nie wiem czy jest w Polsce Powiat, który w bardzo krótkim czasie, wszędzie jest w stanie doprowadzić drogi do stanu używalności. Mogę natomiast stwierdzić, że w dzień, w którym wystąpiła gołoledź widziałem trzy samochody posypujące drogę solą - w Choryni, Jerce i Lubiniu. Powiem więcej sypały sól na całej długości drogi - nie tylko na skrzyżowaniach i zakrętach (jak to było do te pory) Pozdrawiam " Tam musiało być posypane bo Pan starosta jakoś do pracy dojechać musi , a jeździ tamtędy codziennie więc dlatego może władza problemu nie widzi bo na idrodze do pracy było ok ?

Cytuję : "długo zastanawiałem się czy komentować wypowiedź gedenken-a o Staroście - irytuje poziom wypowiedzi. Nie wiem czy jest w Polsce Powiat, który w bardzo krótkim czasie, wszędzie jest w stanie doprowadzić drogi do stanu używalności. Mogę natomiast stwierdzić, że w dzień, w którym wystąpiła gołoledź widziałem trzy samochody posypujące drogę solą - w Choryni, Jerce i Lubiniu. Powiem więcej sypały sól na całej długości drogi - nie tylko na skrzyżowaniach i zakrętach (jak to było do te pory) Pozdrawiam " Tam musiało być posypane bo Pan starosta jakoś do pracy dojechać musi , a jeździ tamtędy codziennie więc dlatego może władza problemu nie widzi bo na idrodze do pracy było ok ?

w dniu 24-01-2009 16:08:21 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

SLow brak na prace drogowcow!!!!Zastanawiam się za co oni i ich kierownictwo bierze pensje. Latem nic pozytecznego z nich nie ma mogą mydlic nam oczy swoją pracą cięzką ( jeden cos kopie, dwoch nad nim stoi i podpierają się o łopatę i koło nich kierownik nadzoruje prace tego pierwszego nie przeszkadzając w podawedce teym dwom. Zimą tez jak juz się wynurza na drogi to jeden znowu robi a trzech go nadzoruje. Slow brak - po raz drugi zeby nie ublizyc - tak tylko mozna pracowac w państwowej firmie bo tam nadal jest tak ze czy się stoi czy się lezy (stoi ) to wypłata się nalezy. Sprywatyzowac dziadosrwo i wtedy zaczna szanowac i prace i praodawce. Kto nie robil u prywaciarza tebn pojęcia nie ma co to znaczy PRACA!!!!!!

SLow brak na prace drogowcow!!!!Zastanawiam się za co oni i ich kierownictwo bierze pensje. Latem nic pozytecznego z nich nie ma mogą mydlic nam oczy swoją pracą cięzką ( jeden cos kopie, dwoch nad nim stoi i podpierają się o łopatę i koło nich kierownik nadzoruje prace tego pierwszego nie przeszkadzając w podawedce teym dwom. Zimą tez jak juz się wynurza na drogi to jeden znowu robi a trzech go nadzoruje. Slow brak - po raz drugi zeby nie ublizyc - tak tylko mozna pracowac w państwowej firmie bo tam nadal jest tak ze czy się stoi czy się lezy (stoi ) to wypłata się nalezy. Sprywatyzowac dziadosrwo i wtedy zaczna szanowac i prace i praodawce. Kto nie robil u prywaciarza tebn pojęcia nie ma co to znaczy PRACA!!!!!!

w dniu 25-01-2009 16:11:41 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Od wielu lat zastanawiam się nad taką sprawą - dlaczego właściciele prywatnych posesji muszą utrzymywać w czystości przyległe chodniki (pamiętam czasy, gdy trzeba było sprzątać nawet do połowy jezdni). Przecież od nieruchomości płacą podatki, a do chodnika żadnego prawa nie mają. Znam nawet przykład z Kościana, ze miasto samowolnie zabrało z posesji kawałek gruntu na chodnik. Proszę nie mówić o sprawiedliwości - jeśli ktoś złamie sobie nogę przez niedopatrzenie służb miejskich, wówczas trudno dochodzić odszkodowania i sprawa się rozmywa (mało tego, służby miejskie nie "widzą " na miejskim terenie ani bałaganu, ani oblodzenia), natomiast prywatny właściciel jest zawsze na celowniku. Dlaczego?

Od wielu lat zastanawiam się nad taką sprawą - dlaczego właściciele prywatnych posesji muszą utrzymywać w czystości przyległe chodniki (pamiętam czasy, gdy trzeba było sprzątać nawet do połowy jezdni). Przecież od nieruchomości płacą podatki, a do chodnika żadnego prawa nie mają. Znam nawet przykład z Kościana, ze miasto samowolnie zabrało z posesji kawałek gruntu na chodnik. Proszę nie mówić o sprawiedliwości - jeśli ktoś złamie sobie nogę przez niedopatrzenie służb miejskich, wówczas trudno dochodzić odszkodowania i sprawa się rozmywa (mało tego, służby miejskie nie "widzą " na miejskim terenie ani bałaganu, ani oblodzenia), natomiast prywatny właściciel jest zawsze na celowniku. Dlaczego?

w dniu 25-01-2009 20:55:29 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

dają fory szukającym miejsca w agromelacjach

dają fory szukającym miejsca w agromelacjach

w dniu 30-01-2009 13:36:37 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

chyba zrezygnowałem z odpowiedzi na pytania o jakieś tee, mee, i wee.

chyba zrezygnowałem z odpowiedzi na pytania o jakieś tee, mee, i wee.

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.14.6.59

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.