Magazyn koscian.net

2004-04-20 15:58:32

Rybki zwane bandą

Władze miasta chcą, by na Placu Wolności w Kościanie powstał sklep rybny. Rada Osiedla Wolności protestuje. - Nie mamy nic przeciwko sklepom, ale mało to miejsca w Kościanie? Dlaczego na placu? - pyta Zdzisław Szłapka, przewodniczący Rady Osiedla.

Rada Miejska zgodziła się na dzierżawę 248 m2 placu już w styczniu bieżącego roku. Uchwałę wprowadzono do porządku obrad tuż przed sesją. Nie opiniowała jej żadna komisja Rady. Mimo tego, rada ją pojęła. Dzierżawa ma być na 29 lat.
 - Nikt nas nie pytał o opinię w tej sprawie, a przecież nasz statut nakłada taki obowiązek - oburza się Szłapka. - Napisaliśmy dwa listy do przewodniczącego Rady Miejskiej. Zaproponowaliśmy budowę sklepu przy LOK-u, na terenie byłego targowiska, przy nowym targu albo przy Nadobrzańskiej i wystosowaliśmy protest przeciw budowie na Placu.
 ,,Plac Wolności, będący miejscem zieleni i wypoczynku, w przeszłości już został ,,wzbogacony’’ obiektem nie podnoszącym walorów estetycznych tego miejsca, a dodatkowo ma być obecnie ten teren zieleni ,,upiększony’’ obiektem budowlanym o charakterze handlowym’’ - wypominała Rada Osiedla i zaproponowała Plac Wolności jako symbol Kościana (konkurs biura promocji miasta). Zdaniem członków osiedlowej Rady Plac Wolności powinien być otoczony szczególną opieką. Oba pisma złożono w Biurze Rady 6 lutego. Burmistrz twierdzi, że o zdanie Rady Osiedla pytać nie musiał, bo ma taki obowiązek tylko w przypadku ,,inwestycji mogących pogorszyć stan środowiska’’, a sklep i smażalnia ryb do nich nie należą. Innego zdania jest Rada Osiedla: ,,...lokalizacja pawilonu handlowego na terenie będącym od kilku pokoleń terenem zielonym i zadrzewionym jest inwestycją pogarszającą stan środowiska i wymaga szerokiej konsultacji społecznej’’ - argumentuje.
 Na kolejne zebranie Rady Osiedla Wolności burmistrz przyszedł z kilkoma urzędnikami.
 - Oni swoje, a my swoje. Do nocy byśmy siedzieli i nic by to nie zmieniło, dlatego zaproponowałem, by przygotowano wstępny plan zabudowy tego terenu. Jakąś makietkę, albo rysunek. Chcemy zobaczyć, jak ta budowla ma się niby wtopić w architekturę tego miejsca i czy istotnie nie zostanie wycięte ani jedno drzewo. Zobaczymy, to wtedy będzie o czym dyskutować. Na szczęście stanęło na tym, że smażalni ryb tam na pewno nie będzie. Ma być tylko sklep - mówi Szłapka. - Jeszcze raz podkreślam, nie jesteśmy przeciw przedsiębiorczości. Chcemy, by powstawały nowe miejsca pracy, ale można je stworzyć w wielu innych miejscach. Niszczenie tego placu, to jak przestępstwo...   (Al)

 PS. Już na sesji burmistrz powiedział radnym, że ma tam być sklep rybny ze smażalnią. Na dzierżawę gruntu ma odbyć się przetarg. Co będzie jak wygra go ktoś, kto będzie miał inny pomysł na biznes?

GK nr 16/2004

Już głosowałeś!

Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 18.116.67.212

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.