Magazyn koscian.net

2007-12-13

Rok płynności

Z Michałem Jurgą burmistrzem Kościana rozmawia Paweł Sałacki

- Gdy rozmawialiśmy po stu dniach urzędowania, jako największy problem wskazywał pan a stan miejskich finansów. Zadłużenie w wysokości 23 milionów złotych i konieczność zaciągnięcia kredytu na spłatę tegorocznych zobowiązań. Priorytetem pierwszego roku rządów miało być szukanie oszczędności. Jaki skutek przyniosły te poszukiwania?
- Rok kończymy w lepszych nastrojach. Udało się spłacić sześć i pół miliona tegorocznych zobowiązań, a z czteromilionowego kredytu, który zaciągnęliśmy, musieliśmy wydać tylko połowę. Cięcia w wydatkach pozwoliły zaoszczędzić milion złotych.

- Na czym miasto oszczędzało?
- Przede wszystkim na administracji. Tu wydatki zmniejszyliśmy o 12 procent. Na samym funduszu płac zaoszczędziliśmy pół miliona złotych i to przy wypłacie odpraw dla odchodzących pracowników. Zatrudnienie w urzędzie zmalało ze 131 pracowników do 95.

- Zakładał pan, że odchudzony urząd będzie pracował lepiej...
- I myślę, że tak jest. Oczywiście proces poprawy jakości pracy trwa nadal. Przekazałem naczelnikom więcej kompetencji, wzrosła odpowiedzialność pracowników i ich identyfikowanie się z pełnioną służbą. W maju planujemy wprowadzić elektroniczny obieg dokumentów, który ułatwi kontrolę załatwianych spraw.

- To spory wydatek, a administracja ma być tańsza...
- Ale przede wszystkim kompetentna i szybka w działaniu, a do tego trzeba nowoczesnego sprzętu. Część kupimy sami, o część zabiegamy w instytucjach centralnych i myślę że mamy szansę te środki pozyskać, ponieważ wspólny wniosek na realizację takiego projektu złożyły wszystkie samorządy powiatu kościańskiego.

- To realizacja innej zapowiedzi z początku kadencji, czyli zacieśnienia współpracy kościańskich samorządów. Poza tym wnioskiem i comiesięcznymi spotkaniami burmistrzów i starosty są i inne przykłady współpracy?
- Wpisujemy się do wspólnego projektu ,,Romantyczne trasy rowerowe’’, w którym uczestniczą wszystkie samorządy. Nie zapominamy o projekcie utworzenia powiatowo-miejsko-gminnego centrum promocji i informacji. Przygotowujemy się na przejecie budynku dworca kolejowego, w którym taką instytucję byśmy widzieli. Niestety, proces zmiany właściciela trwa długo.

- Na ostatniej sesji miasto wsparło finansowo budowę ścieżki rowerowej na Dębiec. Wydatek niewielki, a symbol znaczący. Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów na sesji przemawiał wójt gminy Kościan...
- Nie chcę używać wielkich słów, ale takiej współpracy chyba nigdy nie było. Po praz pierwszy wspólnie pracujemy nie tylko nad rozwiązywaniem codziennych spraw, ale i wspólnie planujemy rozwój obu gmin. Strategia rozwoju miasta zaczyna przybierać charakter strategii miejsko-gminej. Myślimy o ożywieniu 500 hektarów pomiędzy przyszłą drogą ekspresową i nową obwodnicą Kościana na trasie Gostyń – Grodzisk. Aby stworzyć na tym terenie warunki do inwestowania, musimy uchwalić plany zagospodarowania przestrzennego. Dbamy o to, by plany gminy i miasta były ze sobą spójne.

- Przejmując władzę dziwił się pan, że miasto nie ma planów zagospodarowania. W tym roku rada uchwaliła plan dla terenów po cukrowni. Co z resztą miasta?
- Zaledwie 11 procent powierzchni Kościana objętych jest planami zagospodarowania przestrzennego. Bez nich nie ma rozwoju i wzrostu przychodów. W przyszłym roku będziemy mieli pierwsze dochody związane z uchwalonymi w tym roku planami. Planujemy też przygotowanie dwunastu kolejnych planów. Co ważne, nie będziemy zlecać tego zadania na zewnątrz, lecz będziemy robić to sami. Dozbroimy pracowników w sprzęt i oprogramowanie. Sądzę, że prace będą szły szybciej niż w dotychczasowym systemie.

- Gdy rozpoczął pan urzędowanie okazało się, że Zespół Szkół numer trzy nie ma ogrzewania.
- Tak, to było najpilniejsze zadanie, które udało się zrealizować. Zdumiewa przy tym wcześniejsza bezczynność wielu odpowiedzialnych za realizacje tego zadania. Kłopot mniej, choć ciągle brakuje pieniędzy na oświatę. Subwencja oświatowa w wysokości trzynastu milionów złotych nie wystarcza nawet na wynagrodzenia. Do samych pensji dokładamy pół miliona. Z własnych dochodów miasto dokłada do oświaty sześć milionów złotych. Sytuacja jest na tyle dziwna, że maleje liczba uczniów, a wydatki na oświatę rosną. To problem, którego same gminy nie rozwiążą, trzeba aby państwo wzięło większą odpowiedzialność za to zadanie.

- Drogi, to główne hasło wyborcze Michała Jurgi. Po objęciu władzy zapowiedział pan przebudowę w tym roku trzech dróg. Co z resztą?
- Wspomniałem również o złych priorytetach z poprzedniej kadencji. Mamy szesnaście kilometrów dróg gruntowych, koszt wybudowania jednego kilometra to milion złotych. Na budowę basenu miasto wydało, z odsetkami bankowymi, szesnaście milionów. To tyle, ile trzeba aby zlikwidować problem dróg w mieście. Niestety, nadal mamy drogi gruntowe i basen, do którego dokładamy ponad siedemset tysięcy złotych rocznie.

- Zatem z ambitnego planu drogowego nic nie wyjdzie?
- Nie, to nadal priorytet. Proszę sobie wyobrazić, że w budżecie, który odziedziczyłem, na drogi zaplanowano 250 tysięcy złotych. To nie wystarcza nawet na bieżące utrzymanie, a gdzie inwestycje? Mimo to wydaliśmy na drogi milion sto tysięcy złotych. Tyle udało się zrobić dzięki oszczędnościom. Zrobiliśmy ulicę Czajki, Zieloną, most na Łazienkach i wreszcie udał się czwarty przetarg na dokończenie ulicy Kaźmierczaka. Ponadto zleciłem przygotowywanie dokumentacji na kolejne ulice. Staramy się łatać dziury gruzem, który sprezentowała miastu gmina. To tymczasowe rozwiązanie, ale konieczne, aby można przez niektóre ulice przejechać.

- A poważaniejsze inwestycje?
- Na przyszły rok planuję wydanie około 3 milionów złotych na drogi. Mam nadzieję, że przy dobrym układzie do końca kadencji możemy utwardzić około 10 kilometrów dróg gruntowych. Niestety, ustalony podział środków unijnych praktycznie wyklucza finansowanie z tego źródła dróg gminnych.

- O obsadzaniu stanowiska zastępcy burmistrza Kościana krążą już dowcipy. Jeden z kandydatów zrezygnował przed powołaniem, drugi pracował zaledwie tydzień...
- Zdaję sobie sprawę, że sprawy personalne budzą ogromne zainteresowanie, ale proszę mi wierzyć, nie jest to dla mnie najważniejsza sprawa. Z pewnością po dwóch nieudanych podejściach muszę zmienić nieco optykę i oczekiwania względem zastępcy. Mamy szczęście, że w kościańskich samorządach nie ma układu partyjnego i konieczności powoływania na stanowiska wskazywanych przez partie kandydatów. Sam dobieram sobie współpracowników i nie chcę tego robić na łapu capu. Zastępca to najbliższy współpracownik i stąd moje wysokie oczekiwania. Po rozszerzeniu kryteriów znalazłem odpowiedniego kandydata.

- ...który rozpocznie pracę...
- Może pod koniec roku, może w styczniu. Proszę jeszcze chwilę poczekać na szczegóły.

- Na zakończenie: największe sukcesy i porażki pierwszego roku burmistrzowania.
- Na szczęście moje główne niepowodzenia nie miały wpływu na sprawy miasta. Myślę o zawirowaniach związanych ze złożeniem oświadczenia majątkowego i niepowodzeniach personalnych przy wyborze zastępcy. Z sukcesów z kolei skorzystaliśmy wszyscy. Dziwnie to zabrzmi, ale największym sukcesem było utrzymanie w tym roku płynności finansowej miasta. Chociaż zapowiadało się fatalnie, starczyło nam pieniędzy na więcej niż mogliśmy zakładać w styczniu. Równie ważna jest zmiana klimatu w administracji i zwiększenie jej otwartości na obywateli. To się dokonuje, lecz sądzę, że zbyt wolno.
Już głosowałeś!

Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 18.118.205.165

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.