Rodzice mówią nie

Rodzice uczniów chcą unieważnienia konkursu na stanowisko dyrektora Samorządowego Gimnazjum i Szkoły Podstawowej w Śmiglu

- Nie chcemy, aby w masmediach mówiono o politycznym nepotyzmie przy obsadzaniu stanowisk w gminie Śmigiel – napisali w liście do burmistrza Śmigla, Wiktor Sneli.  Burmistrz otrzymał go we wtorek, 12 czerwca, o godzinie 8.

 Dyrektorskie stanowisko w śmigielskiej szkole nie po raz pierwszy jest tematem spornym. Obecna dyrektor Jolanta Sobecka pozwała szkołę do sądu, domagając się przywrócenia wynagrodzenia, które obniżyła jej Rada Miejska Śmigla. Radni mieli potem  do pani dyrektor pretensje o to, że nie powiadomiła gminy o decyzji sądu przed uprawomocnieniem się wyroku. Dyrektorska kadencja Jolanty Sobeckiej kończy się. Sobecka nie wzięła udziału w konkursie na swoje stanowisko. Stanęła do niego tylko jedna kandydatka – Marzena Kowalczyk z Kościana i ona konkurs ten 6 czerwca wygrała. Przedstawiciele Rady Rodziców w komisji konkursowej – Piotr Balcer i Ewa Skrzypek-Banasik - uważają jednak, że konkurs nie jest ważny, bo kandydatka za późno złożyła stosowne dokumenty. Naruszone zostało też – zdaniem rodziców - prawo równości uczestnictwa w konkursie, bo termin składania dokumentów nie był jasny. Po określonym w regulaminie czasie zebrała się też według ich obliczeń komisja konkursowa. Mają też sporo uwag do standardów urzędu.

 ,,,Zanim otrzymaliśmy informację o terminie posiedzenia Komisji, wiedzieliśmy już, że jedynym kandydatem na stanowisko dyrektora naszej szkoły, jest pani Marzena Kowalczyk z Kościana. Przecież kandydaci składali oferty w zamkniętych kopertach z adresem zwrotnym. Informacje na temat kandydatów powinny stać się jawne dopiero na posiedzeniu Komisji. Dlatego uznajemy za wysoce niestosowne działanie Urzędników z Urzędu Miejskiego odpowiedzialnych za zachowanie tajemnicy służbowej(...) Ujawnienie informacji o jedynej kandydatce świadczy o próbie zmanipulowania Konkursu poprzez zastosowanie swoistego nacisku na członków Komisji Konkursowej. Podejrzenia te zyskały na wiarygodności w momencie, gdy Kandydatka zapytana o przynależność do lokalnych stowarzyszeń zaznaczyła, że jest członkiem Stowarzyszenia Porozumienie Ziemia Kościańska. Czy Pan Burmistrz i Pani Zastępca Burmistrza – członek Komisji Konkursowej -  nie są także członkami wymienionego Stowarzyszenia? Taki ,,zbieg okoliczności’’ nie świadczy dobrze o transparentności układów, jakie zawiązuje się na terenie naszej gmin. (...) Kandydatka zamiast udzielić merytorycznych informacji, uznała za stosowne pochwalić się przed Komisją swoją przynależnością do tego samego Stowarzyszenia co burmistrz Śmigla’’ – wyliczają rodzice. 

 Uważają, że sposób w jaki przeprowadzono konkurs nijak ma się do programu ,,Przejrzysta Polska’’. W roboczej wersji wniosku rozesłanej do dziennikarzy rodzice wnioskują o ponowne powołanie na stanowisko Jolanty Sobeckiej. 

 ,,Chcemy, żeby w postępowaniu konkursowym zachowano nie tylko wszelkie kanony prawne, ale również standardy konkurencyjności i demokracji. Chcemy takiego przeprowadzenia konkursu, żeby nawet cień podejrzenia nie ciążył na Komisji ani na organie prowadzącym, a niestety tak właśnie się stało. (...) Domagamy się zachowania dobrych obyczajów nie tylko na pokaz, ale i przy obsadzaniu stanowisk w drodze konkursu’’ – piszą Balcer i  Skrzypek-Banasik.

 - Konkurs był przeprowadzony zgodnie z procedurami. To, że startowała jedna osoba, to nie złamanie przepisów. Przeszła weryfikację i została zaakceptowana – powiedział ,,Radio Elka’’ burmistrz Śmigla, Wiktor Snela.

 Za poważną wadę konkursu rodzice uznali brak innych kandydatów.   - Mamy wielki żal do śmigielskich nauczycieli. Jest ich siedemdziesięciu i żaden nie zdecydował się wziąć udziału w konkursie. Coś jest tu nie tak – komentuje dla ,,GK’’ Piotr Balcer.                  (Al)

 PS. Burmistrz Wiktor Snela otrzymał list od przedstawicieli Rady Rodziców we wtorek, o godzinie 8 rano, tuż przed zamknięciem tego  numeru ,,GK’’. Jego stanowisko w tej sprawie przedstawimy więc w następnym numerze.

GK 24/2007

Już głosowałeś!