Magazyn koscian.net

2003-04-28 14:06:06

Radny Fitt przeprosi!

26 września w leszczyńskim XIII Wydziale Cywilnym Sądu Okręgowego w Poznaniu odbyła się precedensowa rozprawa z powództwa cywilnego w trybie wyborczym. Rozprawa dotyczyła pisma Wiktora Fitta, radnego Rady Miejskiej Czempinia przesłanego kościańskiej Radzie Powiatowej Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Fitt pisze w nim, że radna Dorota Lew nie jest najlepszym kandydatem na stanowisko burmistrza Czempinia (radna kandyduje z ramienia SLD). (GK nr 190 z 2.10.2002)

Radny Fitt przeprosi! 26 września w leszczyńskim XIII Wydziale Cywilnym Sądu Okręgowego w Poznaniu odbyła się precedensowa rozprawa z powództwa cywilnego w trybie wyborczym. Rozprawa dotyczyła pisma Wiktora Fitta, radnego Rady Miejskiej Czempinia przesłanego kościańskiej Radzie Powiatowej Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Fitt pisze w nim, że radna Dorota Lew nie jest najlepszym kandydatem na stanowisko burmistrza Czempinia (radna kandyduje z ramienia SLD). W piśmie insynuowano, że jako radna Dorota Lew czerpać miała finansowe korzyści z mienia komunalnego, a jej ,,zapał’’ w tropieniu lokalnych afer, to czysta chęć odwetu i poszukiwania ofiar. Przypomnijmy, że radna interweniowała m.in. w sprawie nielegalnego wyrębu lasu przy ulicy Kasztanowej w Czempiniu i nieprawidłowej przebudowy budynku oświatowego w Gołębinie Starym. Fitt zajął się też życiem osobistym radnej insynuując jakoby doprowadziła do rozpadu rodziny Zygmunta K. i porzucenia przez niego chorej żony. Pod pismem podpisało się kilkanaście osób - mieszkańców Czempinia. Wnioskodawca: Koalicyjny Komitet Wyborczy SLD - UP, reprezentowany przez jego pełnomocnika, Mirosławę Mueller, domagał się sądowego zakazu rozpowszechniania nieprawdziwych informacji, ich sprostowania i oficjalnych przeprosin w prasie, a także nakazania radnemu Fittowi wpłaty kwoty pieniężnej na rzecz instytucji charytatywnej. W uzasadnieniu podano m.in., że Wiktor Fitt, pod pretekstem zbierania podpisów dla celów wyborczych, wykorzystał je pod pismem naruszającym dobra osobiste Doroty Lew. Wskazywano też na to, że radna Lew nie mogła wykorzystywać mienia gminnego, bo nie miała żadnej umowy najmu z gminą Czempiń. Podkreślano też, że Dorota Lew jako obywatel RP i radna gminy Czempiń ma zagwarantowane w konstytucji RP i Statucie Czempińskiej Gminy zgłaszanie wszelkich naruszeń prawa. Wskazywano również na to, że radna, jako osoba rozwiedziona sama wychowuje swoje dzieci, które uzyskują wyróżnienia i wzorowe wyniki w nauce. Na poparcie tych tez Dorota Lew przedłożyła stosowne dokumenty. Sąd zaproponował stronom ugodę, która spotkała się ze stanowczą odmową radnego Wiktora Fitta: - Nie widzę możliwości ugody. Uważam, że wszystko co znajduje się w tym piśmie to prawda. Mogę je nawet teraz potwierdzić podpisem. Sąd zatem przesłuchał świadków. Znalazły się wśród nich osoby, których podpisy widnieją pod pismem do kościańskiej Rady Powiatowej SLD. Przesłuchano też Zygmunta K. Zeznania świadków nie różniły się. Wszyscy podkreślali, że podpisując dokument nie mieli świadomości jego celu. Nie potwierdzili też prawdziwości wymienionych tam zarzutów. Działali nieświadomie i nie mają żadnych uprzedzeń do Doroty Lew. - Radny Wiktor Fitt był w moim mieszkaniu - mówiła świadek Joanna B. - Prosił, żeby podpisać, że to pismo w sprawie pani Doroty i, że są powody. Ale ja nie potwierdzam prawdziwości tych zarzutów. Pismo to podpisałam nieświadomie. Nie mam nic przeciwko pani Dorocie jako osobie i przeciw jej pracy. (Dorota Lew jest współwłaścicielką niepublicznego zespołu pielęgniarek środowiskowych - przyp. red.). Zygmunt K. wyjaśnił natomiast, że jego małżeństwo nie zostało przerwane. Jego małżonka wróciła do zdrowia i jest osobą czynną zawodowo. Sąd potwierdziwszy nieprawdziwość zarzutów wydał postanowienie zakazujące Wiktorowi Fittowi rozpowszechnianie kłamliwych informacji. Nakazał też publikację, na jego koszt, sprostowania i publicznych przeprosin na łamach ,,Gazety Kościańskiej’’. W uzasadnieniu przewodniczący rozprawie sędzia Zdzisław Witkowski stwierdził: - Osoby, które przesłuchiwałem to ludzie starsi, którzy nieświadomie wplątani zostali w sprawę, której nie rozumieli. Zmanipulowano ich i narażono na niepotrzebne i szkodliwe stresy. Zgodnie z trybem odwoławczym Wiktorowi Fittowi przysługiwało prawo złożenia apelacji w ciągu 24 godzin od wydania postanowienia. Pytany o to bezpośrednio po rozprawie stwierdził: - To moja sprawa co z tym zrobię! Muszę się zastanowić. Później podejmę decyzję! Do wczoraj do leszczyńskiego Sądu nie wpłynęło żadne odwołanie. (Gorcz)
Już głosowałeś!

Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 18.219.73.146

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.