Wypadek na pasach

Piesi wchodzą jak święte krowy na jezdnię. Nie patrzą czy coś jedzie zwłaszcza tak jak wczoraj było wieczorem,z fotela kierowcy kiepsko widać zwłaszcza tam na Śmigielskiej

Pieszym pozabierać telefony to zaczną paczeć gdzie idą

Ulica Śmigielska jest bardzo niebiezpieczna! Na pasy wchodzą piesi znienacka i niestety wieczorem ich nie widać. Pasy powinny być podświetlone tak samo jak na ulicy Kościuszki.

Do przedmówców: jakoś nie wierzę, że osiemdziesięciolatek wszedł znienacka i gapił się w telefon

Zróbcie tam światła, ronda i wiadukty dla pieszych będzie bezpieczniej dla wszystkich.

Ja bym optował za tunelem, takim podziemnym przejściem. Najbezpieczniejsze rozwiązanie.

to że piesi chodzą jak święte krowy czy też z głową w telefonie to jedno drugie że większość pieszych czuje się bogiem wchodzą na pasy przed rozpędzony samochód, bez patrzenia zero wyobraźni czy auto da radę się zatrzymać czy nie idą twardo przecież są na pasach. Tylko że już w szkole podstawowej uczą jak się przechodzi spójrz w lewo w prawo i jeszcze raz w lewo yhym nie w dzisiejszych czasach teraz potencjalny pieszy dochodzi do pasów i po prostu na nie wchodzi. Po 3 i chyba najważniejsze oświetlenie na przejściach w kościanie to tragedia przejścia na ulicy śmigielskiej, gostyńskiej(koło wydziału komunikacji), placu paderewskiego, północnej i pewnie jeszcze w wielu innych miejscach są tak tragicznie oświetlone że w godzinach wieczornych nie widać pieszego a do tego niech jeszcze dojdzie pieszy ubrany na ciemno bez żadnych odblasków i padający deszcz to o tragedię nie ciężko.

Oświetlenie przejść jest tragiczne na Śmigielskiej. Pieszego można dojrzeć w ostatniej chwili czasami po zmroku. Porównajcie sobie oświetlenie przejść na Śmigielskiej i pomiędzy pocztą a Biedronką. Czemu tam tak nie można zrobić.

Kierowca też powinien zachować ostrożność, w końcu, pieszy wszedł na pasy a nie przechodził w niedozwolonym miejscu. I jeśli drodzy kierowcy mają świadomość że piesi korzystają z komórek, niech sami mają w głowie to, że taka sytuacja może mieć miejsce. Jeszcze trzeba wziąć pod uwagę iż kierowcy często również ów komórkę trzymają przy uchu, gęgając. A więc nie obwiniajmy tylko pieszych, bowiem di końca tak nie jest!!! Każdy porusza temat ulicy niebezpiecznej po zmroku ale ani kierowcy, ani piesi o tym nie pamiętają.

ODP>DO PIESZEGO - tak,zabrać telefony pieszym a dać kierowcom,żeby podczas jazdy mogli sobie dłuuugo pogadać, a nie patrzeć na przejścia dla pieszych :) czy ty człowieku jesteś zdrowy??

Do Jan WALER-mam grzyba na stopach i czopy w uszach, ale na pasach chodzę jak zegarek...

ktoś wie w jakim stanie jest ten starszy Pan? przykra sprawa...

Ma złamaną nogę. Wiem z porządnego portalu

Radziłbym również zwrócić uwagę na umieszczenie przejścia dla pieszych tuż przy miejscach parkingowych gdzie często parkują busy czy inne dostawczaki np z zaopatrzeniem dla apteki. To powoduje że często kierowca dostrzega pieszego, który wychodzi za dostawczaka prosto pod koła ponieważ nikt nie jest w stanie dostrzec go wcześniej.

To jest po prostu nieuwaga, pewnie po obu stronach. Fakt niezbity, jechać ulica (niemalże główna) Śmigielską w deszczu po zmroku jest strasznie wymagające. Na prawdę nic nie widać. Trzeba dostosować prędkość do warunków w tym przypadku nawet do 20-30 km/g taka prawda. Ciekawe ile kosztuje nowoczesne oświetlenie Led nad przejściem dla pieszych.

Czy wy się dobrze czujecie???? Jak można winić człowieka który już schodził z pasów? On na nie nie wszedł tylko schodził! Po drugie Śmigielska jest szeroka po drodze Masz wysepkę, aż tak trudno dostrzec pieszego?? Po 3 Pani go widziała, ale prawdopodobnie pomyliła gaz z hamulcem bo dodała gazu. Ludzie myślcie co piszecie. A do tej Pani kilka słów .. chociaż to Stary człowiek, był sprawny i robiący wszystko, przez Ciebie czeka go operacja. Sprawny jak przed wypadkiem już nie będzie. Wiem, że nie chciałaś, ale słowo przepraszam mogłabyś powiedzieć. Dziadek czeka w szpitalu.

I to jest to. Kobieta. Tylko ona myli gaz z hamulcem. Ile to już TV filmikow takich pokazywała jak w kraju czy Ameryce wjeżdża taka do sklepu czy stacji paliw, lub taranuje pojazzdy no bo ię pomyliła. Czy tylko ja to zauważam? Co na to feministki?

Widze tych pieszyych co wlazi nie patrzy wogole czy cos jedzie kaptur na glowie i jeszcze palanciarstwo sluchawki w uszach i ze smartfonem w lapie

Każdy ma rację w tym co mówi pisze że pieszy uważać musi kierowca uważać musi....tylko co dalej znowu wypadki ofiary .. trupy i słowa bez efektu a porostu powinniśmy robić wkoncu bezpieczne oświetlone dobrze widoczne przejścia dla pieszych zachować odrobinę rozumu w głowie traktować prawojazdy i auto jako przywilej a nie wyznacznik statusu społecznego szanować wszystkich uczestników ruchu...bo ja też kiedyś jadę rowerem autem chodzę pieszo i będę stary i dawać teraz młodym przykład szacunku

przecież nawet na tym zdjęciu widać,że policyjny kogut bardziej oświetla ulicę niż te lampy uliczne. Ciemno tam jak w grobie...no może trochę jaśniej.

gdyby nie oświetlenie z Lidl i pobliskich sklepów,to byłoby tam tak ciemno,że lamp ulicznych nie byłoby widać.Masakra z tą ciemną ulicą.

Według mnie to było tak: Pieszy był na wysepce, a auto w trochę większej odległości od niego, więc Pan postanowił sobie przejść licząc na to, że albo zdąży ew. kierowca zauważy i się zatrzyma. Niestety nie nastąpiło ani jedno, ani drugie. Naprawdę tak ciężko stać w miejscu i poczekać, żeby zobaczyć czy auto się zatrzyma i nas przepuści czy pojedzie dalej, a nie włazić przed maskę? Dużej prędkości tam nie mogło być skoro zatrzymała się tuż za pasami.