W kuli pod krzyżem znaleziono list i monety

Ta wieża ma 62 metry?, chyba kogoś fantazja poniosła.

A co było w liście?

Schowajcie kase bo kuria zajuma

A o Gryżynie znów nic.

zapewne komunistyczna ue z czaskowskim na czele krzyża już z powrotem nie zamontuje bo im do komunistycznej koncepcji europy nie będzie pasował

Tyle lat mieszkam w Czempiniu ale nawet przez myśl mi nie przeszło że tam może byc coś schowane.Oki może proboszcz wiedział bo są księgi.Fajna sprawa kawałek histori o kościele.

Rozpisać konkurs na nowy list i zrobić zbiórkę bejmow do kuli ,a z butelkami nie będzie problemu

List pewnie jest pisany po niemiecku .Bo to końcówka XIX w . Wielkopolska była wówczas niemiecka . Zarządzał Wilhelm II. W tym okresie Polacy byli niepiśmienni. W szkołach uczono tylko po niemiecku .Powoli idzie wszystko w tym samym kierunku .Prusy się odradzają.

Cale pomorze wielkopolska...aż do Wisły to Niemiec w stylu gotyckim budował. Kościoły do których teraz chodzicie się modlić. W czasie drugiej wojny światowej wiele kościołów zastalo zburzonych ale to Niemiec burzył co sam wybudował..

ekskomunika dla tego co wyjebał to wino mszalne a zostawił zbitą butelkę !!!

Władze myślą, że Niemcy się nie odradzają. Oczywiście, czasy się zmieniły. Od zaborów minie blisko 150 lat .I forma dominacji inna . Nikt nikogo nie będzie już najeżdżał , nawet Rosjanie, ale będzie uzależniał od swojej gospodarki i swojego handlu .Będzie narzucał swój styl życia i Swoje prawo ( czytaj Unijne) by osłabić przeciwnika .I wybić mu z rąk oręż. Czy to się uda zobaczymy .Pierwsze kroki zrobiono już na początku 90 lat kiedy masowo wykupywano polskie strategiczne zakłady pracy ,fabryki .By po krótkim czasie je likwidować. Teraz forma jest inna Po 30 latach wchodzi się z swoim handlem, swoją produkcja do kraju ,który w myśl przepisów unijnych pozbywa się wszystkiego co rodzime ,co swoje .

I dobrze ,że się Niemcy odradzają. Starzy ludzie ,pamiętam ,mówili, że w Wielkopolsce największy porządek był za Wilusia czyli za Wilhelma II. Nie było kumoterstwa ,prywaty władz. Tylko PIS-owi możemy podziękować, że tak się dzieje ,bo to oni stworzyli swój prywatny,PIS-owski folwark. Tylko dla swoich .Dla swoich pieniądze, dla swoich stanowiska ,dla swoich wszelkie przywileje. Wyborcy już mieli tego dość i powiedzieli stop takiemu rządzeniu.

Takiego upartyjnienia stanowisk jak za PIS-u nie było nawet w PRL-u za PZPR-u . W PRL'u zanim przydzielono stanowisko z nadania partyjnego PZPR-u to w pierwszej kolejności patrzano czy ma na to stanowisko stosowne kierunkowe wykształcenie I doświadczenie w tej dziedzinie . A za PIS-u wystarczyła tylko przynależność partyjna I znajomości w partii jeszcze ,by dostać intratny stołek. Reszta była nie ważna Bo każdy przez miał dodatkowo zatrudnionego Suflera, anioła stróża który za niego robił. Bo koszty zatrudnienia nie były ważne. Bo to spółki skarbu państwa. Czyli wyborcy dopłaca do strat z swoich podatków.