Twierdzi, że nie kierował

Pozabijają nas pijaństwem wschodnio-moskiewskim, z którym u nas dopiero co uporaliśmy się świadomościowo, po wielu wiekach niewoli pijaństwa i rozwiązłości seksualnej, prowadzących do zguby indywidualnej i społecznej.

Pomimo że miał około 2 promili i zderzył się z drzewem, i w tym szoku, potrafił jeszcze zachować trzeźwość umysłu i stwierdzić że to nie on kierował...

Wystarczy zdjąć odciski palców z kierownicy i wszystko będzie wyjasnione

Cud że nikomu krzywdy nie zrobił/zrobili. Często jeżdżę tamtędy rowerem i niektórzy jeżdżą tam BARDZO szybko... Ale naprawdę szczęście że nikt nie ucierpiał.

Dobrze, że mu się nic nie stało. Musi nie lubić kołchoźnianego traktorzysty, że jest u nas.

Przecie to logiczne, że jak kierowcy też nic się nie stało, a był w stanie jak kolega to poszedł w długą. Każdy by tak zrobił, a wy mośki internetowe dociekacie jak udowodnić i przywalić Białorusinowi. Gdyby nie oni to wy nigdy nie doczekalibyście się wymarzonego M2

xxx

xxx

Może to auto było z autopilotem ( jak w Japoni )

xxx

xxx

Na tym odcinku akurat trzeba uważać, zwłaszcza jak coś jedzie z naprzeciwka, bo drzewa rosną bardzo blisko szosy.

xxx

z prywatnych posesji pobrac nagrania z kamer i do pierdla

No jeśli mówił, ze nie kierował to trzeba mu wierzyć. To tak jak w PiS-ie

Kierowca dokonał kwantowej przemiany w pasażera. Teraz policja szuka kierowcy. Może ukrywa się w lesie a może spier..lił w zboże.

Kto kierowcą kurrr jest ? Nie znaju...

xxx

Bilokacja xD

Jak był pijany to nie mogł to być bialorusin ija przecież na Ukrainie