Wiadomości

21 grudnia 2010

Stan alarmowy na kanale Obry

Poziom wody w Kościańskim Kanale Obry przekroczył stan alarmowy. Burmistrz Kościana wydał zarządzenie ograniczające dostępność do miejsc publicznych w okolicach kanału

 

Poniżej publikujemy komunikat Burmistrza Miasta Kościana

Komunikat o stanie wód

Informuję mieszkańców miasta Kościana, że stan wód w Kościańskim Kanale Obry przekroczył stan alarmowy tj. 200 cm.

Na wodowskazie przy ul. K. Marcinkowskiego zauważa się wahania w poziomie wody, stąd Kanał jest na bieżąco monitorowany przez pracowników Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Poznaniu, Rejonowego Oddziału w Lesznie, strażników miejskich i członków Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kościanie.

Według informacji, które przekazywane są dwa razy dziennie z WZMiUW w Poznaniu, nie ma sytuacji groźnych dla mieszkańców miasta. Należy jednak zachować rygory ochronne w stosunku do uczęszczanych miejsc publicznych.

Fala wezbraniowa na Kościańskim Kanale Obry kierowana jest do zbiornika „Wonieść”, który na dzień dzisiejszy posiada 2,76 mln m3 rezerwy. Nadmiar wód w razie koniczności będzie  kierowany na poldery (użytki zielone) Wonieść-Racot.

W zawiązku z zagrożeniem spowodowanym wysokim stanem wody na Kościańskim Kanale Obry, ogranicza się dostępność do miejsc publicznych w okolicach Kościańskiego Kanału Obry.

Prosi się mieszkańców o nie korzystanie z deptaku przy ulicach: K. Marcinkowskiego,  Ks. Bączkowskiego, Placu Krimpen, mostków w okolicach nowego targowiska i ul. Łąkowej.

Kategorycznie zakazuje się wchodzenia na skarpy Kanału, gdyż zagraża to obsunięciem nasiąkniętego wodą gruntu. Miejsca publiczne, z których mieszkańcy nie powinni chwilowo korzystać będą zabezpieczone  taśmą i odpowiednio oznakowane.


Informacje dotyczące zauważonych zagrożeń spowodowanych wysokim stanem wód w Kanale prosimy przekazywać na bieżąco do Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego: tel. kom. 722 323 151, e-mail [email protected].

 
Burmistrz Miasta Kościana
Michał Jurga

***

Fot. Bogdan Ludowicz / poziom wody na "mostkach" jest wyższy niż latem, kiedy to podmyło pobliską skarpę...

Już głosowałeś!

Komentarze (14)

w dniu 21-12-2010 23:23:27 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Jak można publice ograniczyć dostęp do miejsc publicznych z powodu podwyższonego poziomu wody? Co za totalitarny absurd...

Jak można publice ograniczyć dostęp do miejsc publicznych z powodu podwyższonego poziomu wody? Co za totalitarny absurd...

w dniu 21-12-2010 23:25:39 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Mądry to ty nie jesteś Malkontencie. Miejmy nadzieję, że nie będzie nagłej odwilży

Mądry to ty nie jesteś Malkontencie. Miejmy nadzieję, że nie będzie nagłej odwilży

w dniu 21-12-2010 23:44:39 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

kiedyś jak pamiętam był na kościennet artykuł o wzmocnieniu brzegu kanału miedzy ul,Moniuszki, a ul.Marcinkowskiego z powodu wysokiego stanu wody czy podmycia brzegu kanału na tym odcinku najprawdopodobniej było to w okresie letnim kiedy poziom wody był wysoki przez opady deszczy teraz mamy okres zimowy i obfite opady śniegunajprawdopodobniej na końcu zimy z odwilżą przyjdą deszcze jak to jest co roku, a nawiązuję do tego, że pamiętam jak na koću lat 80 i początku lat 90 systematycznie w okresie wiosenno letnim było oczyszczane dno naszegi kanału przez co poziom wody opadał ponieważ kanał był przez to pogłębiony i woda w kanale płynęła w swoim korycie, a jak mnie pamięć nie myli nie było wtedy stanu alarmującego przekroczonego, a zimy były też obfite w śnieg. Więc pytam czy nie można tego oczyszczania dna kanału wykonywać teraz.

kiedyś jak pamiętam był na kościennet artykuł o wzmocnieniu brzegu kanału miedzy ul,Moniuszki, a ul.Marcinkowskiego z powodu wysokiego stanu wody czy podmycia brzegu kanału na tym odcinku najprawdopodobniej było to w okresie letnim kiedy poziom wody był wysoki przez opady deszczy teraz mamy okres zimowy i obfite opady śniegunajprawdopodobniej na końcu zimy z odwilżą przyjdą deszcze jak to jest co roku, a nawiązuję do tego, że pamiętam jak na koću lat 80 i początku lat 90 systematycznie w okresie wiosenno letnim było oczyszczane dno naszegi kanału przez co poziom wody opadał ponieważ kanał był przez to pogłębiony i woda w kanale płynęła w swoim korycie, a jak mnie pamięć nie myli nie było wtedy stanu alarmującego przekroczonego, a zimy były też obfite w śnieg. Więc pytam czy nie można tego oczyszczania dna kanału wykonywać teraz.

w dniu 22-12-2010 13:43:09 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Można było tylko wybory były i trzeba było pare dróg zrobic! A teraz cóż.Burmistrz sie modli o mróz.

Można było tylko wybory były i trzeba było pare dróg zrobic! A teraz cóż.Burmistrz sie modli o mróz.

w dniu 22-12-2010 13:52:15 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Do "przydupasa" : najgorsze są komentarze ludzi nie mających zielonego pojęcia o sprawach, które komentują. Obra i jej wały nie są miejskie. Za jej stan odpowiada marszałek województwa

Do "przydupasa" : najgorsze są komentarze ludzi nie mających zielonego pojęcia o sprawach, które komentują. Obra i jej wały nie są miejskie. Za jej stan odpowiada marszałek województwa

w dniu 22-12-2010 14:56:20 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Może udajcie się z pretensjami do Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych rejonowy oddział w Lesznie i zobaczymy jakie będą tego efekty.

Może udajcie się z pretensjami do Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych rejonowy oddział w Lesznie i zobaczymy jakie będą tego efekty.

w dniu 22-12-2010 15:52:10 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

W Kiełczewie na polnej również grozi wylaniem... Mieszkam akurat nad tą Obrą i strach się bać co będzie jak nie daj Bóg wyleje... odkąd tu mieszkamy( 3,5 roku) nie było tyle wody a teraz gdy patrzę przez okno brakuje z 20 cm żeby wylało po drugiej stronie... masakra A do tego słyszałam że śluza zamknięta i nie ma co się dziwić że tyle wody... a nie chcę już myśleć co będzie wiosną jak to wszystko puści...

W Kiełczewie na polnej również grozi wylaniem... Mieszkam akurat nad tą Obrą i strach się bać co będzie jak nie daj Bóg wyleje... odkąd tu mieszkamy( 3,5 roku) nie było tyle wody a teraz gdy patrzę przez okno brakuje z 20 cm żeby wylało po drugiej stronie... masakra A do tego słyszałam że śluza zamknięta i nie ma co się dziwić że tyle wody... a nie chcę już myśleć co będzie wiosną jak to wszystko puści...

w dniu 22-12-2010 16:52:34 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

ale mają gdzie pływać kaczki

ale mają gdzie pływać kaczki

w dniu 22-12-2010 23:00:47 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Czyżby targowisko miało zalać. Za dawnych czasów to miejsce często było pod wodą.

Czyżby targowisko miało zalać. Za dawnych czasów to miejsce często było pod wodą.

w dniu 23-12-2010 08:07:18 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

za dawnych czasów Obra czesto wylewała , od momentu wybudowania zbiornika Wonieść zapomniano o " pogłębianiu " Obry ponieważ problem został na jakiś czas załatwiony , również prz wydatnej pomocy pogody , problem dotyczy wszystkich naszych rzek. Są to zaniedbania około 30-to letnie przez które nic nie robiono . Teraz odpowiedzialne instytucje obudziły się z ręką w nocniku , a tak ogromnych zaniedbań nieda się usunąć w rok czy dwa. A jeżeli będziemy mieć kilka najbliższych lat mokrych to woda w piwnicach i "na obiektach użytecznośi publicznej stanie się normalnością i znowu nic sięnie będzie robic " BO PO CO lepiej wydać zaządzenie

za dawnych czasów Obra czesto wylewała , od momentu wybudowania zbiornika Wonieść zapomniano o " pogłębianiu " Obry ponieważ problem został na jakiś czas załatwiony , również prz wydatnej pomocy pogody , problem dotyczy wszystkich naszych rzek. Są to zaniedbania około 30-to letnie przez które nic nie robiono . Teraz odpowiedzialne instytucje obudziły się z ręką w nocniku , a tak ogromnych zaniedbań nieda się usunąć w rok czy dwa. A jeżeli będziemy mieć kilka najbliższych lat mokrych to woda w piwnicach i "na obiektach użytecznośi publicznej stanie się normalnością i znowu nic sięnie będzie robic " BO PO CO lepiej wydać zaządzenie

w dniu 23-12-2010 08:57:21 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Do 5 A drogi powiatowe to do miasta należą? A zielony to t jesteś.hi,hi

Do 5 A drogi powiatowe to do miasta należą? A zielony to t jesteś.hi,hi

w dniu 23-12-2010 11:24:09 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Niestety to ty nie masz wiedzy. Drogi powiatowe są administrowane przez miasto na podstawie umowy samorządów. Obra, zaś w całości podlega samorządowi województwa, a administrowana jest przez Wielkopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych

Niestety to ty nie masz wiedzy. Drogi powiatowe są administrowane przez miasto na podstawie umowy samorządów. Obra, zaś w całości podlega samorządowi województwa, a administrowana jest przez Wielkopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych

w dniu 23-12-2010 13:10:54 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

do 1: Co ty wygadujesz człowieku. Trzeba ograniczyć dostęp, bo co jeśli ktoś wpadnie do lodowatej wody, na głębokość 2 metrów?? Weź się zastanów a potem pisz. do 4: to nie burmistrz odpowiada o stan wód a marszałek województwa. Przypaminam ,że burmistrz już od 2008 roku stara się o to, by województwo zajęło się odmulaniem Obry. (prponowano nawet część środków z budżetu miasta), ale jak widać marszałek ma nas gdzieś, może teraz otworzą mu się oczy. do 12: tak, jednakże właścicielem jest nadal powiat, i to powiat je remontuje itp. (czasem we współpracy z miastem). Tak więc nie widzę powodu do utyskiwań nt, miasta czy powiatu, bo oni mają tam tyle do gadania, co ja w gabinecie Tuska. Pozdrawiam.

do 1: Co ty wygadujesz człowieku. Trzeba ograniczyć dostęp, bo co jeśli ktoś wpadnie do lodowatej wody, na głębokość 2 metrów?? Weź się zastanów a potem pisz. do 4: to nie burmistrz odpowiada o stan wód a marszałek województwa. Przypaminam ,że burmistrz już od 2008 roku stara się o to, by województwo zajęło się odmulaniem Obry. (prponowano nawet część środków z budżetu miasta), ale jak widać marszałek ma nas gdzieś, może teraz otworzą mu się oczy. do 12: tak, jednakże właścicielem jest nadal powiat, i to powiat je remontuje itp. (czasem we współpracy z miastem). Tak więc nie widzę powodu do utyskiwań nt, miasta czy powiatu, bo oni mają tam tyle do gadania, co ja w gabinecie Tuska. Pozdrawiam.

w dniu 25-12-2010 13:29:17 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

to teraz lud z konstry i okolic idąc na pkp rano musi wyjsc 15 minut wczesniej zeby isc przez miasto bo jest jakis zasrany zakaz

to teraz lud z konstry i okolic idąc na pkp rano musi wyjsc 15 minut wczesniej zeby isc przez miasto bo jest jakis zasrany zakaz

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.142.156.202

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.