Sprzedawał narkotyki dzieciom

Wszystko jest dla ludzie, ale pełnoletnich! Za sprzedaż dzieciakom czy to alkoholu, czy narkotyków karałbym bardzo surowo.

Skazać i zamknąć. Dla szmalu zabijają dzieciaki

Aż razi

narkobiznes to wyjątkowe świństwo

zobacz ilu uczciwych polcjantów zeszło na psy, bo wpadli w szpony nałogu. a państwo czerpie z tego korzyści.

Ja myśle że narkobiznez jest większym świństwem ,bo z picia alkohalu moiżna wyjść ,a z tzw."trawką" jest gorzej. Niektórym się to udaje np. kiedyś w GK był artykuł o Mariuszu, który wyszedł cało z tego nałogu. Wyszedł bo bardzo tego chciał. Jednak nie wszyscy w to wciągnięci mają tyle szczęścia... :-( A tak wogóle to powinni go zamknąć na 10 lat co najmniej!!!!!

"narkobiznez" (w tytule) powinien być napisany przez "s"

narkobiznez (w tytule) powinno być przez "s"

alkohol to najgorsza z używek. niszczy ciało (wątroba, nerki, trzustka, układ nerwowy, mózg), prowadzi do nieodwracalnych zmian w w umyśle, zabija szare komórki, potęguje wrodzone choroby psychiczne. nawet u niealkoholików alkohol wywołuje agresję. alkohol przyczynia się do rozpadu więzi społecznych, a mimo to państwo czerpie z handlu nim korzyści. ponadto prawie połowa zabójstw w polsce popełniana jest pod wpływem alkoholu. a słyszałeś o JEDNYM przypadku zabójstwa pod wpływem marihuany?

"narkobiznez" (w tytule) powinien być napisany przez "s"

"narkobiznez" (w tytule) powinien być napisany przez "s"

Niestety ale narkomania to jedna z plag XXI wieku dotykająca najczęściej osoby "słabe" psychicznie i nie umiejące sobie przez to poradzić z problemami życia codziennego, które w narkotykach szukają ucieczki od przytłaczającej je codzienności. Najgorsze zaś jest to, że wszyscy z otoczenia danej osoby zazwyczaj chowają głowy w piasek i udają że nic nie wiedzą lub zwalając to na kraby młodzieńczej fantazji. A larum podnoszą dopiero kiedy nałóg wejdzie w fazę niszczącą człowieka. Tylko, zazwyczaj, jest wtedy za późno na ratunek bo aby wyjść z nałogu trzeba przede wszystkim silnej psychiki i wsparcia otoczenia. A o to niestety najtrudniej w dzisiejszych czasach. Według mnie istnieje potrzeba zapewnienia młodzieży, i nie tylko, warunków do kulturalnej rozrywki nie polegającej jedynie na piciu drinków, piwa, puszczaniu ogłuszającej muzyki oraz błysków stroboskopów

"wątek" bardziej fascynujący od "Zatrzymanego"

Mysle, że receptą na niebranie jest sport + praca. . Zajęcia sportowe dla młodzieży. Każdy mlody czlowiek powinien obowiazkowo uprawiac jakąś dyscypline sportu.. Ale do tego potrzebne sa zajecia pozalekcjami( sportowe). A tych już dawno nie ma. Podoba mi sie jak buduje się boiska , sale.Jesli się je wykorzystuje. Czytalem kiedys, że nawet w jednej ze szkoł w powiecie stajnię pobudowano .Mlodzież jeździ i pracuje przy koniach. I to się chwali. Potrzeba wiecej takich działan. To byznes narkotykowy umrze stres wsrod młodzieży to główna przyczyna brania.

Narkotyki, sex, prostytucja, broń i handel ludzmi to są pieniądze. To tak potężne pieniądze, że nawet ludzie nie mają pojęcia. I zawsze będą tacy którzy te olbrzymie pieniądze będą chcieli mieć za wszelką cenę: sprzedając narkotyki, zmuszając do prostutucji, handlując dziećmi i organami ludzkimi skończywszy na broni. Zamkną jednych - przyjdą trudzy. Plaga nie do wyplenienia.

Miało być "niemaniakalne"

KOLEJNY DAWID IDZIE NA REGAŁ

"(...) Szczegółowe badania zasiłków społecznych w Stanach Zjednoczonych ujawniły podobne rozbieżności przy próbach korelacji tych zasiłków z liczbą tych dzieci. (...)"