Pożar w stolarni (aktualizacja)

Dwanaście zastępów straży pożarnej walczyło z pożarem stolarni w Czempiniu.

Aktualizacja: godz. 15.15.

Pożar zauważono po godzinie czwartej rano. Kościańscy strażacy otrzymali zgłoszenie za pośrednictwem Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Poznaniu.

- Wiadomo było, że pali się jakiś budynek przy drodze z Czempinia do Borowa. Nad budynek przez dach wydobywają się płomienie i gęsty, czarny dym. Ważną sprawę w zgłoszeniu odegrała „gra słów”, bo według pierwotnego zgłoszenia miała to być pizzeria, później tapicernia, a ostatecznie budynek okazał się stolarnią – mówi Andrzej Ziegler, zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Kościanie.

W pierwszym rzucie na miejsce wysłano 8 wozów strażackich z PSP w Kościanie oraz jednostek OSP w Czempiniu, Kościanie, Głuchowie, Racocie i Gryżynie.

- Na miejscu strażacy zastali kompleks budynków w kształcie litery „L”. Przez znaczną część dachu płomienie strzelały w niebo. Przeprowadzone rozpoznanie wykazało, że pali się w hali produkcyjnej stolarni, głównie dach ale ogień zaczął już trawić zgromadzony surowiec oraz maszyny – opisuje Ziegler.

Szybkie działania strażaków pozwoliły uratować większość maszyn oraz zapobiegły rozprzestrzenieniu ognia na inne części zakładu, w tym na zlokalizowany za ścianą magazyn, w którym zgromadzono piankę poliuretanową i wyroby gotowe.

Dogaszanie pożaru zajęło strażakom blisko 6 godzin. Straty spowodowane ogniem oszacowano na 450 tys. zł, a wartość uratowanego mienia na 1 mln 700 tys. zł.

- W tę trudną akcję zaangażowanych było 12 zastępów straży pożarnej i blisko 50 strażaków – mówi Andrzej Ziegler.

Fot. Bogdan Ludowicz