Magazyn koscian.net
2008-10-01Powstańcy w Racocie (foto)
Tłumy Kościaniaków ściągnęły w niedzielę na racocki hipodrom, by wziąć udział w wielkim festynie historycznym z okazji 90. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę, 90. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego i 80. rocznicy powstania Państwowej Stadniny Koni w Racocie. Dopisała pogoda i widzowie. Na starszych i młodszych czekała cała masa atrakcji, choć żeby dojechać na hipodrom trzeba było uzbroić się w cierpliwość, drogi były bowiem całkowicie zakorkowane
Przypomnijmy, że organizatorami niedzielnej imprezy były samorządy Ziemi Kościańskiej, a patronat nad nią objęli: prezydent RP Lech Kaczyński, marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak i wojewoda wielkopolski Piotr Florek.- Mam wielką radość powitać państwa na hipodromie w Racocie. Cieszę się, że jest tu tak dużo dzieci i młodzieży. Miło mi poinformować, że są wśród nas: wojewoda Piotr Florek, senator Małgorzata Adamczak, burmistrzowie, radni, komendanci służb mundurowych. Jesteśmy dumni z Powstania Wielkopolskiego, tego wspaniałego zrywu, który doprowadził do wyzwolenia Wielkopolski. Chcemy w ten sposób oddać hołd tym, którzy oddali swe zdrowie i życie za wolność – powiedział starosta Andrzej Jęcz, życząc wspaniałych wrażeń.
Od godz. 13 na racockim hipodromie można było podziwiać samochód overland model 91, zabytkowe sikawki konne, ratowniczy sprzęt strażacki i najnowszy sprzęt wojskowy (m.in. wóz dowodzenia Rega, działo przeciwlotnicze ZU 23-2). Prezentowały się 69 Leszczyński Pułk Przeciwlotniczy im. gen. dyw. Stefana Roweckiego „GROTA”, Zespół Ogniowy z Dywizjonu Przeciwlotniczego i 17 Wielkopolska Brygada Zmechanizowana im. gen. Dowbor Muśnickiego z Międzyrzecza. Ponadto można było przejść ścieżkę edukacyjną przedstawiającą historię powstania, zwiedzić obóz powstańców, skosztować zupy i zjeść jajecznicę z kuchni polowej, zobaczyć co powstańcy nosili w plecakach i czym walczyli. Ponadto oklaskiwano pokaz Kurkowego Bractwa Strzeleckiego ze Śmigla.
Spore ożywienie wśród widzów wywołał Ignacy Paderewski, który przejechał przez hipodrom w zabytkowym powozie, pozdrawiając tłumnie zebranych Kościaniaków.
Ponad godzinny pokaz ułańskiej musztry pokazał Ochotniczy Reprezentacyjny Oddział Ułanów Miasta Poznania. Ułani zaprezentowali sztukę władania lancą, szablą i karabinem, walkę konną i pieszą oraz ratowania rannych z pola walki.
- Jesteśmy synami tej ziemi i kultywujemy ułańskie tradycje. Nasz papież mówił wyraźnie: nie dajcie odebrać sobie swoich korzeni, naród bez historii i tradycji zginie. Naszą powinnością, jako synów tej ziemi jest tę tradycję wskrzeszać - podkreślał Roman Kusz, dowódca oddziału ułanów.
Kulminacyjnym punktem niedzielnego spotkania z historią była inscenizacja bitwy powstańczej z wojskami niemieckimi z 20 kwietnia 1919 roku pod Sowiną, gdzie Niemcy po długotrwałym ostrzale pozycji polskich, siłami batalionu piechoty, po raz kolejny naruszając postanowienia rozejmu trewirskiego zaatakowali Wielkopolan. Scenariusz potyczki przygotowało poznańskie Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej ,,ODWACH’’, a całość wyreżyserował Wojciech Nawrot. Były wybuchy, strzały, huki i mnóstwo ognia. W inscenizacji wykorzystano materiały pirotechniczne (około 10 kg prochu).
Przez całe popołudnie w polowej stacji krwiodawstwa można było oddać krew. Tym cennym darem podzieliło się 20 osób. Spora grupa skorzystała z przejażdżek powózkami konnymi. Każdy mógł zdobyć okolicznościową pocztówkę z pieczątką. Harcerze z kościańskiego hufca rozdawali ,,Orędownik Powstańczy’’.
Na koniec działająca przy 15. Pułku Ułanów Poznańskich 10-osobowa grupa amazonek wystąpiła w pokazie konnego kadryla. (kar)
GK 40/2008
Już głosowałeś!
