Otwierają przedszkola

Czy wiadomo jakie są kryteria kwalifikacji? Co z dziećmi nie przyjetymi?

Z tego co słyszałam Pierwszeństwo mają dzieci medyków, policjantów i sprzedawczyń. Nie wiem co z resztą dzieci chyba pod opieką dziadków by rodzice nie potracili pracy.. Niech ten cyrk już się kończy bo serio ani się nie da słychać tych kłamstw w tv ani nie da się patrzeć na ludzi którzy powoli się zabijają chodząc w maseczkach..

Ciekawe czy tak wszyscy puszcza dzieci

Lewiatan Nowy Lubosz,tłum w sklepie,jeden na drugim przy kasie,a co trzeci ma maseczce!

Nie posyłajcie dzieci bo jeżeli zachorują będzie to Wasza wina bo macie wybór. Ludzi zarażonych jest tysiące więcej niż przed zamknięciem więc nie jest wcale bezpiecznie. Otwierają żeby nie płacić zasiłków liczy się pieniądz nie zdrowie dzieci. Drodzy rodzice macie pewność że pracownik przedszkola bądź rodzic innego dziecka nie będzie miał kontaktu z człowiekiem zarażonym? A to prowadzi to powstania ognisk korona wirusa przy tym mutacji przez co będzie bardziej niebezpieczny wśród najmłodszych niż do tej pory. Lepiej że dziecko będzie siedziało dalej zamknięte w domu niż narazić je na utrate zdrowia bądź życia. Nie sugerujcie się chorobami współistniejącymi bo to ściema, np nadwaga, alergia itp jest podawana jako choroba wpolistniejaca. Chroncie swoje dzieci ich życie jest ważniejsze niż praca czy pieniądze....

dokładnie,jak ma być dobrze,skoro ludzie wszystko ignorują,zyją sobie jak zawsze,bez żadnych środków bezpieczeństwa,bo przecież "mnie to nie dotknie"

Jak by każdy miał założenie że praca nie jest ważna to byś chleba nie kupił, lekarza nie spotkał i paczki też byś do domu nie dostał. Nie wiem co to wobec tego znaczy że każdy ma wybór. Wirus nie zniknie z dnia na dzień i niestety do życia wrócić trzeba. Z jednej pensji trudno wyżyć w normalnych czasach a teraz z dnia na dzień widać jak wszystko drożeje. To są trudne wybory. Liczba zakażeń maleje. Myślę że jeśli na nowo będzie wzrastać to ponownie zamkną przedszkola.

Właśnie włączcie myślenie nie róbcie tego co karzą wam ministrowie. Otwierają przedszkola dlatego żeby kasy nie dawać

CHORY POMYSŁ.NAJWIĘKSZA WYLĘGARNIA WIRUSÓW.CHYBA O TO IM CHODZI ZEBY LUDZI WYKOŃCZYĆ.

Dzieci przedszkolne nie będą się stosować żeby zachowywać odległość itp bo to są małe dzieci a panie nie są wstanie tego u pilnować. Dzieci często kładą coś do buzi, dotykają śmieci itp jak można narażać te ale nueswiadome istotki. One wiedzą o koronawirus ie ale nie zdają sobie sprawy jak łatwo się można zarazic to są dzieci niby wiedzą ale Zabawa z Kolegą jest najważniejsza takie są realia

Czy to nie kpina, że władze samorządowe zdecydowały się na otworzenie przedszkoli po 10 dzieci w przedszkolu? GIS w wytycznych napisał po 10 dzieci w SALI. Warto zrozumieć, że zapoznanie się z wirusem układu odpornościowego teraz spowoduje, że na jesień, przy drugim uderzeniu, kłopot będzie mniejszy. Grubo ponad 80% to chorzy bezobjawowi. Odizolować starszych członków rodziny od najmłodszych, a tym pozwolić chodzić NORMALNIE do przedszkola. Chyba, że skoro przedszkole udaje, że uczy, to władze powinny udawać, że... płacą?

Sam minister zdrowia w TVP mowi o ok.18tys stwierdzonych zakazen,natomiast w innych stacjach mowi ze liczba zakazonych moze teraz siegac nawet 30tys. Kiedy mowi prawde? Czy mozna tez wierzyc inspekcji sanitarnej?

No, właśnie. Jedni mówią to, a inni to. Zgłupieć można, prawda? Nie wiemy na czym stoimy, a to powoduje powstawanie różnych historii, teorii, legend nawet ;) A poważnie - trzeba przyjąć, że coś na rzeczy jest. No, bo po ludziach jakiś wirus skacze, a lekarze też chyba nie marzyli od dzieciństwa, żeby łazić godzinami w plastikowych ubraniach ochronnych, w których nawet podrapać się nie można. Ale nie nakręcajmy się nadmiernie, bo tym samym podkopujemy swoją odporność i rozchorujemy się od własnych myśli i lęków. Lekceważyć i zbagatelizować sytuacji też nie należy. Trzeba wypośrodkować, ruchy do przodu, ale z głową i powoli. I to napisałam w poście powyżej. Pozdrawiam :)