Wiadomości

07 czerwca 2011

Kolejny pijany weekend

Kościańska drogówka zatrzymała w dwa dni 15 kierujących pod wpływem alkoholu. Tym razem prym wiedli nie rowerzyści, lecz kierowcy samochodów.



- Spośród zatrzymanych 8 miało ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie, co oznacza że odpowiedzą za przestępstwo, 7 stanie przed sądem za wykroczenie.  W pierwszym przypadku grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, w drugim najprawdopodobniej wysoka grzywna.  Przy obu kwalifikacjach podejrzani liczyć się muszą z długim okresem rozstania z prawem jazdy. Wśród zatrzymanych było „tylko” trzech rowerzystów – informuje komisarz Mateusz z wszyscy KPP Kościan

W ręce policji wpadł także kierowca recydywista, który prowadził samochód pomimo sądowego zakazu.
 
- Mężczyzna miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów do  roku 2015, a kolejna sprawa za takie samo przestępstwo jest w toku. Tym razem badanie wykazało u kierowcy  blisko 2 promile alkoholu organizmie. Wszystko wskazuje na to, że 24-latek odpowie za tzw. „recydywę za kółkiem” i grozić mu będzie kara do 5 lat pozbawienia wolności – informuje oficer prasowy.

Już głosowałeś!

Komentarze (24)

w dniu 07-06-2011 10:28:43 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Przecież ten 24 latek to potencjalny zabójca, bezmózgowiec i palant.

Przecież ten 24 latek to potencjalny zabójca, bezmózgowiec i palant.

w dniu 07-06-2011 10:59:04 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

A jakiegoś złodzieja samochodów złapała kościańska milicja w roku Pańskim 2011? Albo podrzucającego śmieci w lesie racockim? A może graficiarza? Lub któregoś z żuli okupujących po zmroku plac Wolności?

A jakiegoś złodzieja samochodów złapała kościańska milicja w roku Pańskim 2011? Albo podrzucającego śmieci w lesie racockim? A może graficiarza? Lub któregoś z żuli okupujących po zmroku plac Wolności?

w dniu 07-06-2011 11:24:18 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

(http://prawonadrodze.org.pl/index.php/archives/290) Artur Mezglewski: Rutynowe kontrole stanu trzeźwości kierowców są bezprawne ///// W ostatnim czasie nasiliły się masowe kontrole stanu trzeźwości kierowców. Policja nazywa je „kontrolami rutynowymi”. Rutynowe kontrole są bezprawne, gdyż żadna ustawa nie upoważnia Policji do bezpodstawnego ograniczania wolności kierowców i traktowania ich jak przestępców. Komendanci Policji wydający swoim podwładnym polecenia dokonywania takich kontroli w sposób drastyczny przekraczają swoje uprawnienia i naruszają obowiązujący porządek prawny. /// 1. Zasada wolności /// Zasada wolności jednostki stanowi fundament państwa demokratycznego. Źródłem tej wolności jest przyrodzona i niezbywalna godność człowieka. Konstytucja stanowi, iż „Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje” (art. 31 ust. 2). Konstytucja dopuszcza istnienie ograniczeń w zakresie korzystania z wolności. Ograniczenia te mogą być ustanowione jedynie w ustawie (art. 31 ust. 3 Konstytucji). /// 2. Ustawowe przesłanki przeprowadzania kontroli trzeźwości kierowców /// Zmuszenie kierowcy do poddania się badaniu na zawartość alkoholu w organizmie jest ograniczeniem jego wolności. Tego rodzaju ograniczenie jest dopuszczalne jedynie w przypadkach określonych w art. 74 § 2 oraz art. 308 § 1 Kodeksu postępowania karnego (KPK). Art. 74 § 2 KPK dopuszcza przeprowadzanie takich badań wobec oskarżonego, czyli osoby przeciwko której toczy się postępowanie karne i której postawione zostały zarzuty. Art. 308 § 1 KPK dopuszcza ponadto poddanie takiemu badaniu osoby, wobec której istnieje uzasadnione podejrzenie, że popełniła ona przestępstwo. Powyższe przepisy mają także zastosowanie wobec osób podejrzanych o popełnienie wykroczenia (zob. art. 54 § 5 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia). W zakresie ustalenia kompetencji do przeprowadzania badania trzeźwości kierowców miarodajny jest przepis art. 129 ust. 2 pkt. 3 Prawa o Ruchu Drogowym. Stanowi on, iż funkcjonariusz Policji jest uprawniony do „żądania poddania się przez kierującego pojazdem lub przez inną osobę, w stosunku do której zachodzi uzasadnione podejrzenie, że mogła kierować pojazdem, badaniu w celu ustalenia zawartości w organizmie alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu.” /// 3. Błędne inrepretacje obowiązującego stanu prawnego /// a) Przepisy prawa o ruchu drogowym /// Błędnie interpretują stan prawny ci, którzy uważają, że podstawa prawna dla dokonywania rutynowych kontroli na zawartość alkoholu określona została w art. 126 Prawa o ruchu drogowym. Przepis ten ustala bowiem jedynie, iż badania trzeźwości przeprowadzane jest przy użyciu urządzeń elektronicznych, dokonujących pomiaru stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu, a jeżeli stan osoby podlegającej badaniu uniemożliwia jego przeprowadzenie takim urządzeniem, to wówczas ustalenie zawartości w organizmie alkoholu następuje na podstawie badania krwi lub moczu. Kodeks drogowy stwierdza natomiast wyraźnie, iż „warunki oraz sposób przeprowadzania badań, określają odrębne przepisy”. Tymi odrębnymi przepisami są właśnie wskazane powyżej normy zawarte w art. 74 § 2 oraz 308 § 1 KPK. /// b) Przepisy zarządzenia nr 496 Komendanta Głównego Policji /// Niektórzy jako podstawę prawną dokonywania rutynowych kontroli trzeźwości kierowców wskazują przepisy zarządzenia nr 496 Komendanta Głównego Policji z dnia 25 maja 2004 r. W zarządzeniu tym, w rzeczy samej, zawarte zostały dość niejasne sformułowania, mówiące o „działaniach wzmożonych, realizowanych na podstawie odrębnego planu, których głównym celem jest skontrolowanie maksymalnej liczby kierujących” (§ 5 ust. 2). Nie ma potrzeby dokonywania wykładni powyższego przepisu, gdyż zarządzenia Komendanta Głównego Policji nie mają charakteru norm prawa powszechnie obowiązującego i nie są wiążące dla kierowców. Komendant ma jedynie status centralnego (a więc nawet nie naczelnego) organu administracji państwowej i nie stanowi prawa w Rzeczypospolitej Polskiej. /// 4. Aplikacja norm zawartych w KPK do badania trzeźwości kierowców /// Organy porządku publicznego mają prawo (i obowiązek) przeprowadzania badań na zawartość alkoholu w organizmie u kierowców, wobec których istnieje uzasadnione podejrzenie, że prowadzą (bądź prowadzili) pojazd w stanie nietrzeźwości, bądź w stanie po użyciu alkoholu. Funkcjonariusz, który zamierza zaaplikować kierowcy to badanie, winien w sposób jasny wskazać, jakie okoliczności wzbudzają u niego to podejrzenie. Winien np. wskazać, że: od kierowcy „czuć alkohol”, albo kierowca „traci równowagę”. To skonkretyzowane podejrzenie – na żądanie kierowcy – winno został wpisane do protokołu badania. Wzór takiego protokołu ustalił Komendant Główny Policji w zarządzeniu z dnia 25 maja 2004 r. (http://www.policja.pl/ftp/dzienniki_urzedowe/2004/dziennik_09_2004.pdf). /// 5. Słowo do zwolenników procederu dokonywania „rutynowych kontroli” /// Przeprowadzane przez Policję rutynowe kontrole mają wielu zwolenników. Koronnym argumentem mającym stanowić uzasadnienie dla podejmowanych przez Policję akcji jest dla tych ludzi fakt, iż w ramach tych kontroli zatrzymanych zostaje wielu nietrzeźwych kierowców. Dla zwolenników tego procederu mam dwie wersje odpowiedzi (proszę sobie wybrać tę, która bardziej odpowiada). /// Wersja A: Niezaprzeczalnie istnieje hierarchia wartości. Pośród tych wartości są te cenniejsze i te mniej cenne. Niewątpliwie jedną z największych wartości, którą z takim trudem wywalczyło nasze pokolenie, jest wolność jednostki. Wolność ta jest podstawową wartością demokratycznego państwa. Dla uszanowania tej niezwykle cennej wartości trzeba nieraz zrezygnować z wartości mniej cennych. W obowiązującym porządku prawnym niejednokrotnie mamy do czynienia z takimi sytuacjami, np. nie można przesłuchać duchownego w charakterze świadka na okoliczność, o której dowiedział się podczas spowiedzi – nawet w sytuacji, gdy jego zeznania mogą okazać się jedynym dowodem, który może doprowadzić do skazania przestępcy. Prawo karne nie przewiduje tutaj żadnego wyjątku od tej zasady i gdyby nawet do takiego przesłuchania doszło – nie może ono być uwzględnione jako dowód. /// Wersja B: Rutynowe kontrole trzeźwości kierowców są bezprawne, ale bardzo pożyteczne. Ujawnianych jest wówczas wielu przestępców. Tego typu rutynowe kontrole należało by rozszerzyć na inne sfery życia. Należy jak najczęściej przeprowadzać akcje przeszukania domów i mieszkań prywatnych. Najlepiej działać z zaskoczenia. Najlepszą porą dla ich przeprowadzenia jest pora nocna. Gdyby przeprowadzić takie kontrole w setkach tysięcy polskich domów, niewątpliwie ujawnionych zostało by wiele, wiele przestępstw. W wielu mieszkaniach na pewno znaleziono by nielegalną broń. Z pewnością w wielu domowych komputerach zabezpieczono by nielegalne oprogramowanie. Należy skrupulatnie (oczywiście rutynowo) kontrolować przelewy wykonywane z prywatnych kont. Z pewnością doprowadzi to do wykrycia tysięcy przestępstw podatkowych. Rutynowe kontrole będą bardziej owocne, jeśli w ich ramach przesłuchiwane będą rutynowo małe dzieci. Dzieci wiedzą wiele o przestępczych czynach swoich rodziców, a przecież jeszcze nie umieją kłamać. Rutynowo należało by założyć jak najwięcej podsłuchów telefonicznych. Analiza zarejestrowanych rozmów zapewne doprowadzi do wykrycia setek tysięcy różnorakich przestępstw. /// 6. Praktyka /// W praktyce Policja organizuje zakrojone na szeroką skalę akcje, podczas których, bezceremonialne, bez podania jakiejkolwiek przyczyny, przeprowadzane są kontrole trzeźwości ogromnej liczby kierowców. Zdecydowana większość kierujących pojazdami poddawana jest kontroli, pomimo tego, że nie wykazują oni jakichkolwiek symptomów wskazujących na spożycie alkoholu. Ludzie ci traktowani są jak pospolici przestępcy. Z przeprowadzanych kontroli zazwyczaj nie sporządza się protokołu. Funkcjonariusze nie pouczają kierowców o przysługującym im prawie do żądania sporządzenia takiego protokołu. Kierowcy, którzy stawiają jakikolwiek opór, bądź choćby domagają się od funkcjonariuszy wskazania podstawy prawnej dokonywanych czynności, są zastraszani i szykanowani. Przeprowadzane kontrole – niejednokrotnie – stwarzają spore zagrożenie w ruchu drogowym. Często zdarza się, że na pasie ruchu zatrzymywanych jest po kilka samochodów na raz. /// 7. Przykład: rutynowa kontrola dokonana w ramach akcji przeprowadzanej przez KM Policji w Gdańsku w dniu 31 lipca 2010 r. /// W dniu 31 lipca 2010 r. ok. godz. 21.00 na ulicy Hallera w Gdańsku przeprowadzana była akcja rutynowych kontroli trzeźwości kierowców. Na pasie ruchu zatrzymywanych było po kilka samochodów na raz. Wszyscy zatrzymani kierowcy, w sposób „taśmowy” poddawani byli badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Do kontroli został zatrzymany m. in. kierowca samochodu m-ki Daewoo Matiz. Funkcjonariusz (którym jak się później okazało był mł. aspirant Maciej Kopiński) zatrzymał jego pojazd i zażądał przygotowanie dokumentów, a następnie odszedł od pojazdu aby wraz z innym funkcjonariuszem zatrzymać kolejne trzy samochody. Po powrocie funkcjonariusz podał kierowcy ustnik urządzenia i wydał polecenie, aby dmuchać. Kierujący zapytał na jakiej podstawie podejrzewany jest o to, że znajduje się w stanie po spożyciu alkoholu i dlaczego musi poddać się badaniu? Policjant nie potrafił podać żadnej podstawy prawnej. Odpowiedział kierowcy, że ten musi poddać się badaniu, bo on mu tak każe. Kierowca zwrócił uwagę, że ustnik nie został rozpakowany w jego obecności i nie jest pewien, czy jest to ustnik nieużywany. Zdenerwowany funkcjonariusz nakazał kierowcy zjechać na pobocze i odszedł do radiowozu. Po dłuższej chwili oczekiwania przyszedł i oświadczył, że zatrzymuje dowód rejestracyjny Matiza z powodu braku kompletnego oświetlenia tablicy rejestracyjnej… Kierowca Matiza otrzymał od funkcjonariusza nowy ustnik i został poddany badaniu. Wynik badania: 0,00. Kierowca Matiza złożył skargę na postępowanie funkcjonariusza. Na skargę odpowiedział Zbigniew Pakuła – Komendant Miejski Policji w Gdańsku. W części odnoszącej się do badania trzeźwości, stwierdził on, iż: „Badanie stanu trzeźwości zostało przeprowadzone na podstawie przepisów art. 129 ust 2 pkt 3 Prawa o o Ruchu Drogowym z tą różnicą, iż policjant realizował polecenie Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku dotyczące poprawy stanu bezpieczeństwa na drogach województwa pomorskiego, z których wynika, iż należy poddawać badaniu na zawartość alkoholu każdego kontrolowanego kierującego” (T-I-582/10, AC-S-132/10). /// Wnioski: 1. Warunkiem poddania kierującego pojazdem badaniu na zawartość alkoholu w organizmie jest uzasadnione podejrzenie, że prowadzi on pojazd w stanie nietrzeźwym lub w stanie po spożyciu alkoholu. Podejrzenie to musi być uzasadnione, tzn. że istnieją pewne obiektywne dane, spostrzeżenia, obserwacje, które są przekonujące dla przeciętnego obserwatora. 2. Przed podjęciem badania kierowca powinien być pouczony, iż na jego żądanie zostanie sporządzony protokół z tej czynności. 3. Przyczyna uzasadniająca poddanie kierującego takiemu badaniu, winna być wpisana do protokołu badania, zanim zostanie ono przeprowadzone. 4. De lege ferenda funkcjonariusze, którzy zbyt często bezzasadnie poddają badaniu kierujących, u których nie stwierdza się obecności alkoholu w organizmie, powinni być kierowani na badania psychologiczne, w celu stwierdzenia ich przydatności do pracy w Policji.

(http://prawonadrodze.org.pl/index.php/archives/290) Artur Mezglewski: Rutynowe kontrole stanu trzeźwości kierowców są bezprawne ///// W ostatnim czasie nasiliły się masowe kontrole stanu trzeźwości kierowców. Policja nazywa je „kontrolami rutynowymi”. Rutynowe kontrole są bezprawne, gdyż żadna ustawa nie upoważnia Policji do bezpodstawnego ograniczania wolności kierowców i traktowania ich jak przestępców. Komendanci Policji wydający swoim podwładnym polecenia dokonywania takich kontroli w sposób drastyczny przekraczają swoje uprawnienia i naruszają obowiązujący porządek prawny. /// 1. Zasada wolności /// Zasada wolności jednostki stanowi fundament państwa demokratycznego. Źródłem tej wolności jest przyrodzona i niezbywalna godność człowieka. Konstytucja stanowi, iż „Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje” (art. 31 ust. 2). Konstytucja dopuszcza istnienie ograniczeń w zakresie korzystania z wolności. Ograniczenia te mogą być ustanowione jedynie w ustawie (art. 31 ust. 3 Konstytucji). /// 2. Ustawowe przesłanki przeprowadzania kontroli trzeźwości kierowców /// Zmuszenie kierowcy do poddania się badaniu na zawartość alkoholu w organizmie jest ograniczeniem jego wolności. Tego rodzaju ograniczenie jest dopuszczalne jedynie w przypadkach określonych w art. 74 § 2 oraz art. 308 § 1 Kodeksu postępowania karnego (KPK). Art. 74 § 2 KPK dopuszcza przeprowadzanie takich badań wobec oskarżonego, czyli osoby przeciwko której toczy się postępowanie karne i której postawione zostały zarzuty. Art. 308 § 1 KPK dopuszcza ponadto poddanie takiemu badaniu osoby, wobec której istnieje uzasadnione podejrzenie, że popełniła ona przestępstwo. Powyższe przepisy mają także zastosowanie wobec osób podejrzanych o popełnienie wykroczenia (zob. art. 54 § 5 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia). W zakresie ustalenia kompetencji do przeprowadzania badania trzeźwości kierowców miarodajny jest przepis art. 129 ust. 2 pkt. 3 Prawa o Ruchu Drogowym. Stanowi on, iż funkcjonariusz Policji jest uprawniony do „żądania poddania się przez kierującego pojazdem lub przez inną osobę, w stosunku do której zachodzi uzasadnione podejrzenie, że mogła kierować pojazdem, badaniu w celu ustalenia zawartości w organizmie alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu.” /// 3. Błędne inrepretacje obowiązującego stanu prawnego /// a) Przepisy prawa o ruchu drogowym /// Błędnie interpretują stan prawny ci, którzy uważają, że podstawa prawna dla dokonywania rutynowych kontroli na zawartość alkoholu określona została w art. 126 Prawa o ruchu drogowym. Przepis ten ustala bowiem jedynie, iż badania trzeźwości przeprowadzane jest przy użyciu urządzeń elektronicznych, dokonujących pomiaru stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu, a jeżeli stan osoby podlegającej badaniu uniemożliwia jego przeprowadzenie takim urządzeniem, to wówczas ustalenie zawartości w organizmie alkoholu następuje na podstawie badania krwi lub moczu. Kodeks drogowy stwierdza natomiast wyraźnie, iż „warunki oraz sposób przeprowadzania badań, określają odrębne przepisy”. Tymi odrębnymi przepisami są właśnie wskazane powyżej normy zawarte w art. 74 § 2 oraz 308 § 1 KPK. /// b) Przepisy zarządzenia nr 496 Komendanta Głównego Policji /// Niektórzy jako podstawę prawną dokonywania rutynowych kontroli trzeźwości kierowców wskazują przepisy zarządzenia nr 496 Komendanta Głównego Policji z dnia 25 maja 2004 r. W zarządzeniu tym, w rzeczy samej, zawarte zostały dość niejasne sformułowania, mówiące o „działaniach wzmożonych, realizowanych na podstawie odrębnego planu, których głównym celem jest skontrolowanie maksymalnej liczby kierujących” (§ 5 ust. 2). Nie ma potrzeby dokonywania wykładni powyższego przepisu, gdyż zarządzenia Komendanta Głównego Policji nie mają charakteru norm prawa powszechnie obowiązującego i nie są wiążące dla kierowców. Komendant ma jedynie status centralnego (a więc nawet nie naczelnego) organu administracji państwowej i nie stanowi prawa w Rzeczypospolitej Polskiej. /// 4. Aplikacja norm zawartych w KPK do badania trzeźwości kierowców /// Organy porządku publicznego mają prawo (i obowiązek) przeprowadzania badań na zawartość alkoholu w organizmie u kierowców, wobec których istnieje uzasadnione podejrzenie, że prowadzą (bądź prowadzili) pojazd w stanie nietrzeźwości, bądź w stanie po użyciu alkoholu. Funkcjonariusz, który zamierza zaaplikować kierowcy to badanie, winien w sposób jasny wskazać, jakie okoliczności wzbudzają u niego to podejrzenie. Winien np. wskazać, że: od kierowcy „czuć alkohol”, albo kierowca „traci równowagę”. To skonkretyzowane podejrzenie – na żądanie kierowcy – winno został wpisane do protokołu badania. Wzór takiego protokołu ustalił Komendant Główny Policji w zarządzeniu z dnia 25 maja 2004 r. (http://www.policja.pl/ftp/dzienniki_urzedowe/2004/dziennik_09_2004.pdf). /// 5. Słowo do zwolenników procederu dokonywania „rutynowych kontroli” /// Przeprowadzane przez Policję rutynowe kontrole mają wielu zwolenników. Koronnym argumentem mającym stanowić uzasadnienie dla podejmowanych przez Policję akcji jest dla tych ludzi fakt, iż w ramach tych kontroli zatrzymanych zostaje wielu nietrzeźwych kierowców. Dla zwolenników tego procederu mam dwie wersje odpowiedzi (proszę sobie wybrać tę, która bardziej odpowiada). /// Wersja A: Niezaprzeczalnie istnieje hierarchia wartości. Pośród tych wartości są te cenniejsze i te mniej cenne. Niewątpliwie jedną z największych wartości, którą z takim trudem wywalczyło nasze pokolenie, jest wolność jednostki. Wolność ta jest podstawową wartością demokratycznego państwa. Dla uszanowania tej niezwykle cennej wartości trzeba nieraz zrezygnować z wartości mniej cennych. W obowiązującym porządku prawnym niejednokrotnie mamy do czynienia z takimi sytuacjami, np. nie można przesłuchać duchownego w charakterze świadka na okoliczność, o której dowiedział się podczas spowiedzi – nawet w sytuacji, gdy jego zeznania mogą okazać się jedynym dowodem, który może doprowadzić do skazania przestępcy. Prawo karne nie przewiduje tutaj żadnego wyjątku od tej zasady i gdyby nawet do takiego przesłuchania doszło – nie może ono być uwzględnione jako dowód. /// Wersja B: Rutynowe kontrole trzeźwości kierowców są bezprawne, ale bardzo pożyteczne. Ujawnianych jest wówczas wielu przestępców. Tego typu rutynowe kontrole należało by rozszerzyć na inne sfery życia. Należy jak najczęściej przeprowadzać akcje przeszukania domów i mieszkań prywatnych. Najlepiej działać z zaskoczenia. Najlepszą porą dla ich przeprowadzenia jest pora nocna. Gdyby przeprowadzić takie kontrole w setkach tysięcy polskich domów, niewątpliwie ujawnionych zostało by wiele, wiele przestępstw. W wielu mieszkaniach na pewno znaleziono by nielegalną broń. Z pewnością w wielu domowych komputerach zabezpieczono by nielegalne oprogramowanie. Należy skrupulatnie (oczywiście rutynowo) kontrolować przelewy wykonywane z prywatnych kont. Z pewnością doprowadzi to do wykrycia tysięcy przestępstw podatkowych. Rutynowe kontrole będą bardziej owocne, jeśli w ich ramach przesłuchiwane będą rutynowo małe dzieci. Dzieci wiedzą wiele o przestępczych czynach swoich rodziców, a przecież jeszcze nie umieją kłamać. Rutynowo należało by założyć jak najwięcej podsłuchów telefonicznych. Analiza zarejestrowanych rozmów zapewne doprowadzi do wykrycia setek tysięcy różnorakich przestępstw. /// 6. Praktyka /// W praktyce Policja organizuje zakrojone na szeroką skalę akcje, podczas których, bezceremonialne, bez podania jakiejkolwiek przyczyny, przeprowadzane są kontrole trzeźwości ogromnej liczby kierowców. Zdecydowana większość kierujących pojazdami poddawana jest kontroli, pomimo tego, że nie wykazują oni jakichkolwiek symptomów wskazujących na spożycie alkoholu. Ludzie ci traktowani są jak pospolici przestępcy. Z przeprowadzanych kontroli zazwyczaj nie sporządza się protokołu. Funkcjonariusze nie pouczają kierowców o przysługującym im prawie do żądania sporządzenia takiego protokołu. Kierowcy, którzy stawiają jakikolwiek opór, bądź choćby domagają się od funkcjonariuszy wskazania podstawy prawnej dokonywanych czynności, są zastraszani i szykanowani. Przeprowadzane kontrole – niejednokrotnie – stwarzają spore zagrożenie w ruchu drogowym. Często zdarza się, że na pasie ruchu zatrzymywanych jest po kilka samochodów na raz. /// 7. Przykład: rutynowa kontrola dokonana w ramach akcji przeprowadzanej przez KM Policji w Gdańsku w dniu 31 lipca 2010 r. /// W dniu 31 lipca 2010 r. ok. godz. 21.00 na ulicy Hallera w Gdańsku przeprowadzana była akcja rutynowych kontroli trzeźwości kierowców. Na pasie ruchu zatrzymywanych było po kilka samochodów na raz. Wszyscy zatrzymani kierowcy, w sposób „taśmowy” poddawani byli badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Do kontroli został zatrzymany m. in. kierowca samochodu m-ki Daewoo Matiz. Funkcjonariusz (którym jak się później okazało był mł. aspirant Maciej Kopiński) zatrzymał jego pojazd i zażądał przygotowanie dokumentów, a następnie odszedł od pojazdu aby wraz z innym funkcjonariuszem zatrzymać kolejne trzy samochody. Po powrocie funkcjonariusz podał kierowcy ustnik urządzenia i wydał polecenie, aby dmuchać. Kierujący zapytał na jakiej podstawie podejrzewany jest o to, że znajduje się w stanie po spożyciu alkoholu i dlaczego musi poddać się badaniu? Policjant nie potrafił podać żadnej podstawy prawnej. Odpowiedział kierowcy, że ten musi poddać się badaniu, bo on mu tak każe. Kierowca zwrócił uwagę, że ustnik nie został rozpakowany w jego obecności i nie jest pewien, czy jest to ustnik nieużywany. Zdenerwowany funkcjonariusz nakazał kierowcy zjechać na pobocze i odszedł do radiowozu. Po dłuższej chwili oczekiwania przyszedł i oświadczył, że zatrzymuje dowód rejestracyjny Matiza z powodu braku kompletnego oświetlenia tablicy rejestracyjnej… Kierowca Matiza otrzymał od funkcjonariusza nowy ustnik i został poddany badaniu. Wynik badania: 0,00. Kierowca Matiza złożył skargę na postępowanie funkcjonariusza. Na skargę odpowiedział Zbigniew Pakuła – Komendant Miejski Policji w Gdańsku. W części odnoszącej się do badania trzeźwości, stwierdził on, iż: „Badanie stanu trzeźwości zostało przeprowadzone na podstawie przepisów art. 129 ust 2 pkt 3 Prawa o o Ruchu Drogowym z tą różnicą, iż policjant realizował polecenie Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku dotyczące poprawy stanu bezpieczeństwa na drogach województwa pomorskiego, z których wynika, iż należy poddawać badaniu na zawartość alkoholu każdego kontrolowanego kierującego” (T-I-582/10, AC-S-132/10). /// Wnioski: 1. Warunkiem poddania kierującego pojazdem badaniu na zawartość alkoholu w organizmie jest uzasadnione podejrzenie, że prowadzi on pojazd w stanie nietrzeźwym lub w stanie po spożyciu alkoholu. Podejrzenie to musi być uzasadnione, tzn. że istnieją pewne obiektywne dane, spostrzeżenia, obserwacje, które są przekonujące dla przeciętnego obserwatora. 2. Przed podjęciem badania kierowca powinien być pouczony, iż na jego żądanie zostanie sporządzony protokół z tej czynności. 3. Przyczyna uzasadniająca poddanie kierującego takiemu badaniu, winna być wpisana do protokołu badania, zanim zostanie ono przeprowadzone. 4. De lege ferenda funkcjonariusze, którzy zbyt często bezzasadnie poddają badaniu kierujących, u których nie stwierdza się obecności alkoholu w organizmie, powinni być kierowani na badania psychologiczne, w celu stwierdzenia ich przydatności do pracy w Policji.

w dniu 07-06-2011 11:35:25 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Cóż.... powiem dla odmiany krótko: łapać i zamykać. Dla bezpieczeństwa pozostałych użytkowników dróg

Cóż.... powiem dla odmiany krótko: łapać i zamykać. Dla bezpieczeństwa pozostałych użytkowników dróg

w dniu 07-06-2011 12:05:52 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

ten ich alkomat nie zawsze wykazuje prawidłowy stan (czasami wystarczy perfum na alkoholu), a policjanci ustawiają sie tak że bardzo skutecznie blokują ruch kołowy w tak już zatłoczonym koscianie, - jednak trzeba myśleć wszędzie !!!

ten ich alkomat nie zawsze wykazuje prawidłowy stan (czasami wystarczy perfum na alkoholu), a policjanci ustawiają sie tak że bardzo skutecznie blokują ruch kołowy w tak już zatłoczonym koscianie, - jednak trzeba myśleć wszędzie !!!

w dniu 07-06-2011 12:42:53 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

DOŻYWOTNI ZAKAZ PROWADZENIA POJAZDÓW ORAZ 400 GODZIN PRACY NA RZECZ MIASTA KOSCIANA, MOŻE WRESZCIE NASZE PLANTY ORAZ PARK BYŁYBY CZYSTE I TAKIE PIĘKNE JAK KIEDYŚ.

DOŻYWOTNI ZAKAZ PROWADZENIA POJAZDÓW ORAZ 400 GODZIN PRACY NA RZECZ MIASTA KOSCIANA, MOŻE WRESZCIE NASZE PLANTY ORAZ PARK BYŁYBY CZYSTE I TAKIE PIĘKNE JAK KIEDYŚ.

w dniu 07-06-2011 13:34:14 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

do kom. 3: Nie troluj tu i nie kopiuj bez sensu idiotycznych tekstów zamieszczanych wcześniej na innych forach. Jak już musiałeś to wystarczyło podać odnośnik. Tekst jest bez sensu co też było potem wyjaśnione. A... i jeszcze jedno... nikt normalny takich długich tekstów na forum nie czyta ;-)

do kom. 3: Nie troluj tu i nie kopiuj bez sensu idiotycznych tekstów zamieszczanych wcześniej na innych forach. Jak już musiałeś to wystarczyło podać odnośnik. Tekst jest bez sensu co też było potem wyjaśnione. A... i jeszcze jedno... nikt normalny takich długich tekstów na forum nie czyta ;-)

w dniu 07-06-2011 14:11:49 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Rowerzysta jak sama nazwa wskazuje to nie kierowca.

Rowerzysta jak sama nazwa wskazuje to nie kierowca.

w dniu 07-06-2011 14:38:38 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

do kom. 7: 1) Podaj, na jakim "forum' był zamieszczony wcześniej ten tekst, 2) Podaj, gdzie "wyjasniono bezsensowność" tekstu. Chyba, że jesteś trolem i napisałeś byle coś napisać.

do kom. 7: 1) Podaj, na jakim "forum' był zamieszczony wcześniej ten tekst, 2) Podaj, gdzie "wyjasniono bezsensowność" tekstu. Chyba, że jesteś trolem i napisałeś byle coś napisać.

w dniu 07-06-2011 14:41:09 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Do kom.3 Podzielam zdanie innych- nikt twoich bredni nie będzie czytał. Jak nie ma ustawy na jeżdżących pijaków- przecież jazda z promilami to PRZESTĘPSTWO.Wszyscy powinniu to tępić, a ty bronisz!!!!!

Do kom.3 Podzielam zdanie innych- nikt twoich bredni nie będzie czytał. Jak nie ma ustawy na jeżdżących pijaków- przecież jazda z promilami to PRZESTĘPSTWO.Wszyscy powinniu to tępić, a ty bronisz!!!!!

w dniu 07-06-2011 14:53:04 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

do kom. 10 - podzielam zdanie innych: zanika umiejętnośc czytania ze zrozumieniem, rośnie liczba internetowych analfabetów.

do kom. 10 - podzielam zdanie innych: zanika umiejętnośc czytania ze zrozumieniem, rośnie liczba internetowych analfabetów.

w dniu 07-06-2011 17:36:19 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Do kom. 3 niezbywalne prawo do picia ma każdy no ale na drodze jak się zachowac określa Prawo o Ruchu Drogowym. A o ile je znam nic nie pisze aby pijakowi odpuszczać. A żeby wyeliminować trzeba zatrzymac . now lae cóż nieżycze nikomu z piszących aby pijany uczestnik ruchu przycZynił się do śmierci kogoś bliskiego. Bo boli i to strasznie oj boli.

Do kom. 3 niezbywalne prawo do picia ma każdy no ale na drodze jak się zachowac określa Prawo o Ruchu Drogowym. A o ile je znam nic nie pisze aby pijakowi odpuszczać. A żeby wyeliminować trzeba zatrzymac . now lae cóż nieżycze nikomu z piszących aby pijany uczestnik ruchu przycZynił się do śmierci kogoś bliskiego. Bo boli i to strasznie oj boli.

w dniu 07-06-2011 20:48:04 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Do autora komentarzu nr 3. A czy Waść, tak zupełnym przypadkiem, nie masz sprawy o prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości ? Twój komentarz bowiem cokolwiek na to by wskazywał, skoro tak zaciekle bronisz wolności obywatelskich bezmózgowców jeżdżących samochodami po pijaku. A tak poza tym to wyjaśniam, iż rutynowe kontrole stanu trzeźwości kierowców to po prostu prewencja a dmuchanie w przysłowiowy "balonik" czy też inne tego typu urządzenie uczciwym kierowcom, w tym i mnie osobiście, zupełnie nie przeszkadza. Myślę za to, iż w/w czynności przeszkadzają, i to bardzo, wszelkim malkontentom oraz bezmózgowcom jeżdżącym po wypiciu alkoholu, których niestety, z roku na rok, jest co raz więcej. Więcej takich jak Ty a każdy pijak za kierownicą będzie wrzeszczał o swoich prawach, nie patrząc na zagrożenie jakie powoduje.

Do autora komentarzu nr 3. A czy Waść, tak zupełnym przypadkiem, nie masz sprawy o prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości ? Twój komentarz bowiem cokolwiek na to by wskazywał, skoro tak zaciekle bronisz wolności obywatelskich bezmózgowców jeżdżących samochodami po pijaku. A tak poza tym to wyjaśniam, iż rutynowe kontrole stanu trzeźwości kierowców to po prostu prewencja a dmuchanie w przysłowiowy "balonik" czy też inne tego typu urządzenie uczciwym kierowcom, w tym i mnie osobiście, zupełnie nie przeszkadza. Myślę za to, iż w/w czynności przeszkadzają, i to bardzo, wszelkim malkontentom oraz bezmózgowcom jeżdżącym po wypiciu alkoholu, których niestety, z roku na rok, jest co raz więcej. Więcej takich jak Ty a każdy pijak za kierownicą będzie wrzeszczał o swoich prawach, nie patrząc na zagrożenie jakie powoduje.

w dniu 07-06-2011 21:36:30 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Do "TEGO MĄDRALI:-)))" Przejedzie ci taki dzieciaka -ciekawe jaki artykół przedrukujesz????pewnie co Robili POLICJANCI????? ble ble ble ble.......

Do "TEGO MĄDRALI:-)))" Przejedzie ci taki dzieciaka -ciekawe jaki artykół przedrukujesz????pewnie co Robili POLICJANCI????? ble ble ble ble.......

w dniu 08-06-2011 08:42:45 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

do kom. 13 - A Ty nie masz czasami sprawy za prowadzenie pod wpływem nakroktyków? Bo tak zaciekle bronisz ćpunów za kółkiem (tzn. nie atakujesz ich, ale właściwie to przecież to samo). I masz wyraźne problemy ze zrozumieniem tekstu dłuższego niż 3 zdania. O dyletanctwie interpunkcyjnym nawet nie wspominam. Typowe objawy uszkodzeń mózgu spowodowanych dopalaczami.

do kom. 13 - A Ty nie masz czasami sprawy za prowadzenie pod wpływem nakroktyków? Bo tak zaciekle bronisz ćpunów za kółkiem (tzn. nie atakujesz ich, ale właściwie to przecież to samo). I masz wyraźne problemy ze zrozumieniem tekstu dłuższego niż 3 zdania. O dyletanctwie interpunkcyjnym nawet nie wspominam. Typowe objawy uszkodzeń mózgu spowodowanych dopalaczami.

w dniu 08-06-2011 10:19:21 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Do komentarza nr 3. Nigdzie i nigdy nie broniłem i nie bronię żadnych ćpunów, których tak samo jak i pijaków za kierownicami samochodów, uważam za bezmózgowców. Ciekawe skąd w ogóle, u Ciebie, takie skojarzenie z ćpunami ? Może z własnego doświadczenia czerpiesz przysłowiowymi garściami. ;-) Natomiast co do czytania ze zrozumieniem to twoje wypociny, pewnie skopiowane z jakiegoś "wybitnego dzieła", to stek bzdur jakiegoś chorego człowieka. Idąc takim, chorym, tokiem rozumowania można uzasadnić wszystko i wszystkich, a w każdym razie snuć chore teorie, bredząc o prawach obywatelskich i temu podobnych bzdetach, nie oglądając się na bezmiar krzywd wyrządzonych przez tych bezmózgowców. Mimo wszystko jednak, życzę Ci miłego dnia.

Do komentarza nr 3. Nigdzie i nigdy nie broniłem i nie bronię żadnych ćpunów, których tak samo jak i pijaków za kierownicami samochodów, uważam za bezmózgowców. Ciekawe skąd w ogóle, u Ciebie, takie skojarzenie z ćpunami ? Może z własnego doświadczenia czerpiesz przysłowiowymi garściami. ;-) Natomiast co do czytania ze zrozumieniem to twoje wypociny, pewnie skopiowane z jakiegoś "wybitnego dzieła", to stek bzdur jakiegoś chorego człowieka. Idąc takim, chorym, tokiem rozumowania można uzasadnić wszystko i wszystkich, a w każdym razie snuć chore teorie, bredząc o prawach obywatelskich i temu podobnych bzdetach, nie oglądając się na bezmiar krzywd wyrządzonych przez tych bezmózgowców. Mimo wszystko jednak, życzę Ci miłego dnia.

w dniu 08-06-2011 10:53:59 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Mam pytanie dla autora kom. nr 3: skąd żeś Ty się urwał ? Chyba nie z choinki gdyż święta były już jakiś czas temu. Proponuję pilną konsultację z lekarzem lub farmaceutą. Tak dla zdrowotności, jak mawiał niezapomniany Pawlak z "Samych swoich".

Mam pytanie dla autora kom. nr 3: skąd żeś Ty się urwał ? Chyba nie z choinki gdyż święta były już jakiś czas temu. Proponuję pilną konsultację z lekarzem lub farmaceutą. Tak dla zdrowotności, jak mawiał niezapomniany Pawlak z "Samych swoich".

w dniu 08-06-2011 12:36:56 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

wybaczcie, to co napisałem to jedynie opis halucynacji spowodowanych wycieńczeniem pomasturbacyjnym

wybaczcie, to co napisałem to jedynie opis halucynacji spowodowanych wycieńczeniem pomasturbacyjnym

w dniu 08-06-2011 15:30:44 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

do kom. 16 - Podobnie ja nigdy i nigdzie nie broniłem pijanych kierowców, jednak nie przeszkodziło Ci to oskarżyć mnie o takie praktyki. Ze składni i kultury dalszej części Twojej wypowiedzi wnoszę, że jesteś zapewne funkcjonariuszem policji (z mo-wska przeszłością: "chore teorie, bredząc o prawach obywatelskich i temu podobnych bzdetach"), który poczuł się urażony, że ktoś nie docenia jego tytanicznego wkładu w poprawę bezpieczeństwa na drogach poprzez czajenie się w krzakach z alkomatem. A swoją teorię o " bezmiarze krzywd wyrządzonych przez tych bezmózgowców" zapewne jesteś w stanie poprzeć jakimiś danymi statystycznymi nt. odsetka zdarzeń drogowych powodowanych przez nietrzeźwych w stosunku do całości? Czekam z niecierpliwością na źródło.

do kom. 16 - Podobnie ja nigdy i nigdzie nie broniłem pijanych kierowców, jednak nie przeszkodziło Ci to oskarżyć mnie o takie praktyki. Ze składni i kultury dalszej części Twojej wypowiedzi wnoszę, że jesteś zapewne funkcjonariuszem policji (z mo-wska przeszłością: "chore teorie, bredząc o prawach obywatelskich i temu podobnych bzdetach"), który poczuł się urażony, że ktoś nie docenia jego tytanicznego wkładu w poprawę bezpieczeństwa na drogach poprzez czajenie się w krzakach z alkomatem. A swoją teorię o " bezmiarze krzywd wyrządzonych przez tych bezmózgowców" zapewne jesteś w stanie poprzeć jakimiś danymi statystycznymi nt. odsetka zdarzeń drogowych powodowanych przez nietrzeźwych w stosunku do całości? Czekam z niecierpliwością na źródło.

w dniu 08-06-2011 20:52:34 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Do komentarza nr 19. Żal mi Cię po prostu, kiedy czytam twoje kolejne komentarze z których jasno wynika, iż sam nie wiesz dokładnie o co Ci chodzi i miotasz się jak przysłowiowe g...o w przeręblu, widząc same krytyczne opinie na temat swoich wypocin, miast wymarzonych, zapewnie przez Ciebie, peanów i hymnów pochwalnych sławiących twoją wiedzę prawniczą i warsztat pisarski. Weź sobie do serca dobrą radę z komentarza nr 17. Koniec, kropka.

Do komentarza nr 19. Żal mi Cię po prostu, kiedy czytam twoje kolejne komentarze z których jasno wynika, iż sam nie wiesz dokładnie o co Ci chodzi i miotasz się jak przysłowiowe g...o w przeręblu, widząc same krytyczne opinie na temat swoich wypocin, miast wymarzonych, zapewnie przez Ciebie, peanów i hymnów pochwalnych sławiących twoją wiedzę prawniczą i warsztat pisarski. Weź sobie do serca dobrą radę z komentarza nr 17. Koniec, kropka.

w dniu 09-06-2011 08:51:47 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

do kom. 20 - Mi tam Ciebie nie żal, może tylko osób, które muszą przebywać w Twoim towarzystwie: choleryka (Nie masz nic do napisania, więc zaczynasz rzucać wulgaryzmami), konformisty (Od kiedy to zdanie większości jest miarą słuszności twierdzenia? Idąc Twoim tokiem rozumowania Kopernik powinien przeprosić za swoje herezje) i bufona (Na jakiej podstawie przypisałes sobie prawo arbitralnego zakończenia dyskusji? Tylko dlatego, że nie masz merytorycznych argumentów i jednocześnie nie stać Cię na przyznanie się do błędu?). Trzy komentarze, zero treści, mnóstwo błędów stylistycznych oraz interpunkcyjnych i jeszcze podskakujesz śmieszny człowieczku.

do kom. 20 - Mi tam Ciebie nie żal, może tylko osób, które muszą przebywać w Twoim towarzystwie: choleryka (Nie masz nic do napisania, więc zaczynasz rzucać wulgaryzmami), konformisty (Od kiedy to zdanie większości jest miarą słuszności twierdzenia? Idąc Twoim tokiem rozumowania Kopernik powinien przeprosić za swoje herezje) i bufona (Na jakiej podstawie przypisałes sobie prawo arbitralnego zakończenia dyskusji? Tylko dlatego, że nie masz merytorycznych argumentów i jednocześnie nie stać Cię na przyznanie się do błędu?). Trzy komentarze, zero treści, mnóstwo błędów stylistycznych oraz interpunkcyjnych i jeszcze podskakujesz śmieszny człowieczku.

w dniu 10-06-2011 10:34:09 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

W ostatnim czasie nasiliły się masowe kontrole stanu trzeźwości kierowców. Policja nazywa je „kontrolami rutynowymi”. Rutynowe kontrole są bezprawne, gdyż żadna ustawa nie upoważnia Policji do bezpodstawnego ograniczania wolności kierowców i traktowania ich jak przestępców. Komendanci Policji wydający swoim podwładnym polecenia dokonywania takich kontroli w sposób drastyczny przekraczają swoje uprawnienia i naruszają obowiązujący porządek prawny. 1. Zasada wolności Zasada wolności jednostki stanowi fundament państwa demokratycznego. Źródłem tej wolności jest przyrodzona i niezbywalna godność człowieka. Konstytucja stanowi, iż „Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje” (art. 31 ust. 2). Konstytucja dopuszcza istnienie ograniczeń w zakresie korzystania z wolności. Ograniczenia te mogą być ustanowione jedynie w ustawie (art. 31 ust. 3 Konstytucji). 2. Ustawowe przesłanki przeprowadzania kontroli trzeźwości kierowców Zmuszenie kierowcy do poddania się badaniu na zawartość alkoholu w organizmie jest ograniczeniem jego wolności. Tego rodzaju ograniczenie jest dopuszczalne jedynie w przypadkach określonych w art. 74 § 2 oraz art. 308 § 1 Kodeksu postępowania karnego (KPK). Art. 74 § 2 KPK dopuszcza przeprowadzanie takich badań wobec oskarżonego, czyli osoby przeciwko której toczy się postępowanie karne i której postawione zostały zarzuty. Art. 308 § 1 KPK dopuszcza ponadto poddanie takiemu badaniu osoby, wobec której istnieje uzasadnione podejrzenie, że popełniła ona przestępstwo. Powyższe przepisy mają także zastosowanie wobec osób podejrzanych o popełnienie wykroczenia (zob. art. 54 § 5 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia). W zakresie ustalenia kompetencji do przeprowadzania badania trzeźwości kierowców miarodajny jest przepis art. 129 ust. 2 pkt. 3 Prawa o Ruchu Drogowym. Stanowi on, iż funkcjonariusz Policji jest uprawniony do „żądania poddania się przez kierującego pojazdem lub przez inną osobę, w stosunku do której zachodzi uzasadnione podejrzenie, że mogła kierować pojazdem, badaniu w celu ustalenia zawartości w organizmie alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu.” 3. Błędne inrepretacje obowiązującego stanu prawnego a) Przepisy prawa o ruchu drogowym Błędnie interpretują stan prawny ci, którzy uważają, że podstawa prawna dla dokonywania rutynowych kontroli na zawartość alkoholu określona została w art. 126 Prawa o ruchu drogowym. Przepis ten ustala bowiem jedynie, iż badania trzeźwości przeprowadzane jest przy użyciu urządzeń elektronicznych, dokonujących pomiaru stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu, a jeżeli stan osoby podlegającej badaniu uniemożliwia jego przeprowadzenie takim urządzeniem, to wówczas ustalenie zawartości w organizmie alkoholu następuje na podstawie badania krwi lub moczu. Kodeks drogowy stwierdza natomiast wyraźnie, iż „warunki oraz sposób przeprowadzania badań, określają odrębne przepisy”. Tymi odrębnymi przepisami są właśnie wskazane powyżej normy zawarte w art. 74 § 2 oraz 308 § 1 KPK. b) Przepisy zarządzenia nr 496 Komendanta Głównego Policji Niektórzy jako podstawę prawną dokonywania rutynowych kontroli trzeźwości kierowców wskazują przepisy zarządzenia nr 496 Komendanta Głównego Policji z dnia 25 maja 2004 r. W zarządzeniu tym, w rzeczy samej, zawarte zostały dość niejasne sformułowania, mówiące o „działaniach wzmożonych, realizowanych na podstawie odrębnego planu, których głównym celem jest skontrolowanie maksymalnej liczby kierujących” (§ 5 ust. 2). Nie ma potrzeby dokonywania wykładni powyższego przepisu, gdyż zarządzenia Komendanta Głównego Policji nie mają charakteru norm prawa powszechnie obowiązującego i nie są wiążące dla kierowców. Komendant ma jedynie status centralnego (a więc nawet nie naczelnego) organu administracji państwowej i nie stanowi prawa w Rzeczypospolitej Polskiej. 4. Aplikacja norm zawartych w KPK do badania trzeźwości kierowców Organy porządku publicznego mają prawo (i obowiązek) przeprowadzania badań na zawartość alkoholu w organizmie u kierowców, wobec których istnieje uzasadnione podejrzenie, że prowadzą (bądź prowadzili) pojazd w stanie nietrzeźwości, bądź w stanie po użyciu alkoholu. Funkcjonariusz, który zamierza zaaplikować kierowcy to badanie, winien w sposób jasny wskazać, jakie okoliczności wzbudzają u niego to podejrzenie. Winien np. wskazać, że: od kierowcy „czuć alkohol”, albo kierowca „traci równowagę”. To skonkretyzowane podejrzenie – na żądanie kierowcy – winno został wpisane do protokołu badania. Wzór takiego protokołu ustalił Komendant Główny Policji w zarządzeniu z dnia 25 maja 2004 r. (http://www.policja.pl/ftp/dzienniki_urzedowe/2004/dziennik_09_2004.pdf). 5. Słowo do zwolenników procederu dokonywania „rutynowych kontroli” Przeprowadzane przez Policję rutynowe kontrole mają wielu zwolenników. Koronnym argumentem mającym stanowić uzasadnienie dla podejmowanych przez Policję akcji jest dla tych ludzi fakt, iż w ramach tych kontroli zatrzymanych zostaje wielu nietrzeźwych kierowców. Dla zwolenników tego procederu mam dwie wersje odpowiedzi (proszę sobie wybrać tę, która bardziej odpowiada). Wersja A Niezaprzeczalnie istnieje hierarchia wartości. Pośród tych wartości są te cenniejsze i te mniej cenne. Niewątpliwie jedną z największych wartości, którą z takim trudem wywalczyło nasze pokolenie, jest wolność jednostki. Wolność ta jest podstawową wartością demokratycznego państwa. Dla uszanowania tej niezwykle cennej wartości trzeba nieraz zrezygnować z wartości mniej cennych. W obowiązującym porządku prawnym niejednokrotnie mamy do czynienia z takimi sytuacjami, np. nie można przesłuchać duchownego w charakterze świadka na okoliczność, o której dowiedział się podczas spowiedzi – nawet w sytuacji, gdy jego zeznania mogą okazać się jedynym dowodem, który może doprowadzić do skazania przestępcy. Prawo karne nie przewiduje tutaj żadnego wyjątku od tej zasady i gdyby nawet do takiego przesłuchania doszło – nie może ono być uwzględnione jako dowód. Wersja B Rutynowe kontrole trzeźwości kierowców są bezprawne, ale bardzo pożyteczne. Ujawnianych jest wówczas wielu przestępców. Tego typu rutynowe kontrole należało by rozszerzyć na inne sfery życia. Należy jak najczęściej przeprowadzać akcje przeszukania domów i mieszkań prywatnych. Najlepiej działać z zaskoczenia. Najlepszą porą dla ich przeprowadzenia jest pora nocna. Gdyby przeprowadzić takie kontrole w setkach tysięcy polskich domów, niewątpliwie ujawnionych zostało by wiele, wiele przestępstw. W wielu mieszkaniach na pewno znaleziono by nielegalną broń. Z pewnością w wielu domowych komputerach zabezpieczono by nielegalne oprogramowanie. Należy skrupulatnie (oczywiście rutynowo) kontrolować przelewy wykonywane z prywatnych kont. Z pewnością doprowadzi to do wykrycia tysięcy przestępstw podatkowych. Rutynowe kontrole będą bardziej owocne, jeśli w ich ramach przesłuchiwane będą rutynowo małe dzieci. Dzieci wiedzą wiele o przestępczych czynach swoich rodziców, a przecież jeszcze nie umieją kłamać. Rutynowo należało by założyć jak najwięcej podsłuchów telefonicznych. Analiza zarejestrowanych rozmów zapewne doprowadzi do wykrycia setek tysięcy różnorakich przestępstw. 6. Praktyka W praktyce Policja organizuje zakrojone na szeroką skalę akcje, podczas których, bezceremonialne, bez podania jakiejkolwiek przyczyny, przeprowadzane są kontrole trzeźwości ogromnej liczby kierowców. Zdecydowana większość kierujących pojazdami poddawana jest kontroli, pomimo tego, że nie wykazują oni jakichkolwiek symptomów wskazujących na spożycie alkoholu. Ludzie ci traktowani są jak pospolici przestępcy. Z przeprowadzanych kontroli zazwyczaj nie sporządza się protokołu. Funkcjonariusze nie pouczają kierowców o przysługującym im prawie do żądania sporządzenia takiego protokołu. Kierowcy, którzy stawiają jakikolwiek opór, bądź choćby domagają się od funkcjonariuszy wskazania podstawy prawnej dokonywanych czynności, są zastraszani i szykanowani. Przeprowadzane kontrole – niejednokrotnie – stwarzają spore zagrożenie w ruchu drogowym. Często zdarza się, że na pasie ruchu zatrzymywanych jest po kilka samochodów na raz. 7. Przykład: rutynowa kontrola dokonana w ramach akcji przeprowadzanej przez KM Policji w Gdańsku w dniu 31 lipca 2010 r. W dniu 31 lipca 2010 r. ok. godz. 21.00 na ulicy Hallera w Gdańsku przeprowadzana była akcja rutynowych kontroli trzeźwości kierowców. Na pasie ruchu zatrzymywanych było po kilka samochodów na raz. Wszyscy zatrzymani kierowcy, w sposób „taśmowy” poddawani byli badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Do kontroli został zatrzymany m. in. kierowca samochodu m-ki Daewoo Matiz. Funkcjonariusz (którym jak się później okazało był mł. aspirant Maciej Kopiński) zatrzymał jego pojazd i zażądał przygotowanie dokumentów, a następnie odszedł od pojazdu aby wraz z innym funkcjonariuszem zatrzymać kolejne trzy samochody. Po powrocie funkcjonariusz podał kierowcy ustnik urządzenia i wydał polecenie, aby dmuchać. Kierujący zapytał na jakiej podstawie podejrzewany jest o to, że znajduje się w stanie po spożyciu alkoholu i dlaczego musi poddać się badaniu? Policjant nie potrafił podać żadnej podstawy prawnej. Odpowiedział kierowcy, że ten musi poddać się badaniu, bo on mu tak każe. Kierowca zwrócił uwagę, że ustnik nie został rozpakowany w jego obecności i nie jest pewien, czy jest to ustnik nieużywany. Zdenerwowany funkcjonariusz nakazał kierowcy zjechać na pobocze i odszedł do radiowozu. Po dłuższej chwili oczekiwania przyszedł i oświadczył, że zatrzymuje dowód rejestracyjny Matiza z powodu braku kompletnego oświetlenia tablicy rejestracyjnej… Kierowca Matiza otrzymał od funkcjonariusza nowy ustnik i został poddany badaniu. Wynik badania: 0,00. Kierowca Matiza złożył skargę na postępowanie funkcjonariusza. Na skargę odpowiedział Zbigniew Pakuła – Komendant Miejski Policji w Gdańsku. W części odnoszącej się do badania trzeźwości, stwierdził on, iż: „Badanie stanu trzeźwości zostało przeprowadzone na podstawie przepisów art. 129 ust 2 pkt 3 Prawa o o Ruchu Drogowym z tą różnicą, iż policjant realizował polecenie Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku dotyczące poprawy stanu bezpieczeństwa na drogach województwa pomorskiego, z których wynika, iż należy poddawać badaniu na zawartość alkoholu każdego kontrolowanego kierującego” (T-I-582/10, AC-S-132/10). . Wnioski 1. Warunkiem poddania kierującego pojazdem badaniu na zawartość alkoholu w organizmie jest uzasadnione podejrzenie, że prowadzi on pojazd w stanie nietrzeźwym lub w stanie po spożyciu alkoholu. Podejrzenie to musi być uzasadnione, tzn. że istnieją pewne obiektywne dane, spostrzeżenia, obserwacje, które są przekonujące dla przeciętnego obserwatora. 2. Przed podjęciem badania kierowca powinien być pouczony, iż na jego żądanie zostanie sporządzony protokół z tej czynności. 3. Przyczyna uzasadniająca poddanie kierującego takiemu badaniu, winna być wpisana do protokołu badania, zanim zostanie ono przeprowadzone. 4. De lege ferenda funkcjonariusze, którzy zbyt często bezzasadnie poddają badaniu kierujących, u których nie stwierdza się obecności alkoholu w organizmie, powinni być kierowani na badania psychologiczne, w celu stwierdzenia ich przydatności do pracy w Policji.

W ostatnim czasie nasiliły się masowe kontrole stanu trzeźwości kierowców. Policja nazywa je „kontrolami rutynowymi”. Rutynowe kontrole są bezprawne, gdyż żadna ustawa nie upoważnia Policji do bezpodstawnego ograniczania wolności kierowców i traktowania ich jak przestępców. Komendanci Policji wydający swoim podwładnym polecenia dokonywania takich kontroli w sposób drastyczny przekraczają swoje uprawnienia i naruszają obowiązujący porządek prawny. 1. Zasada wolności Zasada wolności jednostki stanowi fundament państwa demokratycznego. Źródłem tej wolności jest przyrodzona i niezbywalna godność człowieka. Konstytucja stanowi, iż „Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje” (art. 31 ust. 2). Konstytucja dopuszcza istnienie ograniczeń w zakresie korzystania z wolności. Ograniczenia te mogą być ustanowione jedynie w ustawie (art. 31 ust. 3 Konstytucji). 2. Ustawowe przesłanki przeprowadzania kontroli trzeźwości kierowców Zmuszenie kierowcy do poddania się badaniu na zawartość alkoholu w organizmie jest ograniczeniem jego wolności. Tego rodzaju ograniczenie jest dopuszczalne jedynie w przypadkach określonych w art. 74 § 2 oraz art. 308 § 1 Kodeksu postępowania karnego (KPK). Art. 74 § 2 KPK dopuszcza przeprowadzanie takich badań wobec oskarżonego, czyli osoby przeciwko której toczy się postępowanie karne i której postawione zostały zarzuty. Art. 308 § 1 KPK dopuszcza ponadto poddanie takiemu badaniu osoby, wobec której istnieje uzasadnione podejrzenie, że popełniła ona przestępstwo. Powyższe przepisy mają także zastosowanie wobec osób podejrzanych o popełnienie wykroczenia (zob. art. 54 § 5 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia). W zakresie ustalenia kompetencji do przeprowadzania badania trzeźwości kierowców miarodajny jest przepis art. 129 ust. 2 pkt. 3 Prawa o Ruchu Drogowym. Stanowi on, iż funkcjonariusz Policji jest uprawniony do „żądania poddania się przez kierującego pojazdem lub przez inną osobę, w stosunku do której zachodzi uzasadnione podejrzenie, że mogła kierować pojazdem, badaniu w celu ustalenia zawartości w organizmie alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu.” 3. Błędne inrepretacje obowiązującego stanu prawnego a) Przepisy prawa o ruchu drogowym Błędnie interpretują stan prawny ci, którzy uważają, że podstawa prawna dla dokonywania rutynowych kontroli na zawartość alkoholu określona została w art. 126 Prawa o ruchu drogowym. Przepis ten ustala bowiem jedynie, iż badania trzeźwości przeprowadzane jest przy użyciu urządzeń elektronicznych, dokonujących pomiaru stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu, a jeżeli stan osoby podlegającej badaniu uniemożliwia jego przeprowadzenie takim urządzeniem, to wówczas ustalenie zawartości w organizmie alkoholu następuje na podstawie badania krwi lub moczu. Kodeks drogowy stwierdza natomiast wyraźnie, iż „warunki oraz sposób przeprowadzania badań, określają odrębne przepisy”. Tymi odrębnymi przepisami są właśnie wskazane powyżej normy zawarte w art. 74 § 2 oraz 308 § 1 KPK. b) Przepisy zarządzenia nr 496 Komendanta Głównego Policji Niektórzy jako podstawę prawną dokonywania rutynowych kontroli trzeźwości kierowców wskazują przepisy zarządzenia nr 496 Komendanta Głównego Policji z dnia 25 maja 2004 r. W zarządzeniu tym, w rzeczy samej, zawarte zostały dość niejasne sformułowania, mówiące o „działaniach wzmożonych, realizowanych na podstawie odrębnego planu, których głównym celem jest skontrolowanie maksymalnej liczby kierujących” (§ 5 ust. 2). Nie ma potrzeby dokonywania wykładni powyższego przepisu, gdyż zarządzenia Komendanta Głównego Policji nie mają charakteru norm prawa powszechnie obowiązującego i nie są wiążące dla kierowców. Komendant ma jedynie status centralnego (a więc nawet nie naczelnego) organu administracji państwowej i nie stanowi prawa w Rzeczypospolitej Polskiej. 4. Aplikacja norm zawartych w KPK do badania trzeźwości kierowców Organy porządku publicznego mają prawo (i obowiązek) przeprowadzania badań na zawartość alkoholu w organizmie u kierowców, wobec których istnieje uzasadnione podejrzenie, że prowadzą (bądź prowadzili) pojazd w stanie nietrzeźwości, bądź w stanie po użyciu alkoholu. Funkcjonariusz, który zamierza zaaplikować kierowcy to badanie, winien w sposób jasny wskazać, jakie okoliczności wzbudzają u niego to podejrzenie. Winien np. wskazać, że: od kierowcy „czuć alkohol”, albo kierowca „traci równowagę”. To skonkretyzowane podejrzenie – na żądanie kierowcy – winno został wpisane do protokołu badania. Wzór takiego protokołu ustalił Komendant Główny Policji w zarządzeniu z dnia 25 maja 2004 r. (http://www.policja.pl/ftp/dzienniki_urzedowe/2004/dziennik_09_2004.pdf). 5. Słowo do zwolenników procederu dokonywania „rutynowych kontroli” Przeprowadzane przez Policję rutynowe kontrole mają wielu zwolenników. Koronnym argumentem mającym stanowić uzasadnienie dla podejmowanych przez Policję akcji jest dla tych ludzi fakt, iż w ramach tych kontroli zatrzymanych zostaje wielu nietrzeźwych kierowców. Dla zwolenników tego procederu mam dwie wersje odpowiedzi (proszę sobie wybrać tę, która bardziej odpowiada). Wersja A Niezaprzeczalnie istnieje hierarchia wartości. Pośród tych wartości są te cenniejsze i te mniej cenne. Niewątpliwie jedną z największych wartości, którą z takim trudem wywalczyło nasze pokolenie, jest wolność jednostki. Wolność ta jest podstawową wartością demokratycznego państwa. Dla uszanowania tej niezwykle cennej wartości trzeba nieraz zrezygnować z wartości mniej cennych. W obowiązującym porządku prawnym niejednokrotnie mamy do czynienia z takimi sytuacjami, np. nie można przesłuchać duchownego w charakterze świadka na okoliczność, o której dowiedział się podczas spowiedzi – nawet w sytuacji, gdy jego zeznania mogą okazać się jedynym dowodem, który może doprowadzić do skazania przestępcy. Prawo karne nie przewiduje tutaj żadnego wyjątku od tej zasady i gdyby nawet do takiego przesłuchania doszło – nie może ono być uwzględnione jako dowód. Wersja B Rutynowe kontrole trzeźwości kierowców są bezprawne, ale bardzo pożyteczne. Ujawnianych jest wówczas wielu przestępców. Tego typu rutynowe kontrole należało by rozszerzyć na inne sfery życia. Należy jak najczęściej przeprowadzać akcje przeszukania domów i mieszkań prywatnych. Najlepiej działać z zaskoczenia. Najlepszą porą dla ich przeprowadzenia jest pora nocna. Gdyby przeprowadzić takie kontrole w setkach tysięcy polskich domów, niewątpliwie ujawnionych zostało by wiele, wiele przestępstw. W wielu mieszkaniach na pewno znaleziono by nielegalną broń. Z pewnością w wielu domowych komputerach zabezpieczono by nielegalne oprogramowanie. Należy skrupulatnie (oczywiście rutynowo) kontrolować przelewy wykonywane z prywatnych kont. Z pewnością doprowadzi to do wykrycia tysięcy przestępstw podatkowych. Rutynowe kontrole będą bardziej owocne, jeśli w ich ramach przesłuchiwane będą rutynowo małe dzieci. Dzieci wiedzą wiele o przestępczych czynach swoich rodziców, a przecież jeszcze nie umieją kłamać. Rutynowo należało by założyć jak najwięcej podsłuchów telefonicznych. Analiza zarejestrowanych rozmów zapewne doprowadzi do wykrycia setek tysięcy różnorakich przestępstw. 6. Praktyka W praktyce Policja organizuje zakrojone na szeroką skalę akcje, podczas których, bezceremonialne, bez podania jakiejkolwiek przyczyny, przeprowadzane są kontrole trzeźwości ogromnej liczby kierowców. Zdecydowana większość kierujących pojazdami poddawana jest kontroli, pomimo tego, że nie wykazują oni jakichkolwiek symptomów wskazujących na spożycie alkoholu. Ludzie ci traktowani są jak pospolici przestępcy. Z przeprowadzanych kontroli zazwyczaj nie sporządza się protokołu. Funkcjonariusze nie pouczają kierowców o przysługującym im prawie do żądania sporządzenia takiego protokołu. Kierowcy, którzy stawiają jakikolwiek opór, bądź choćby domagają się od funkcjonariuszy wskazania podstawy prawnej dokonywanych czynności, są zastraszani i szykanowani. Przeprowadzane kontrole – niejednokrotnie – stwarzają spore zagrożenie w ruchu drogowym. Często zdarza się, że na pasie ruchu zatrzymywanych jest po kilka samochodów na raz. 7. Przykład: rutynowa kontrola dokonana w ramach akcji przeprowadzanej przez KM Policji w Gdańsku w dniu 31 lipca 2010 r. W dniu 31 lipca 2010 r. ok. godz. 21.00 na ulicy Hallera w Gdańsku przeprowadzana była akcja rutynowych kontroli trzeźwości kierowców. Na pasie ruchu zatrzymywanych było po kilka samochodów na raz. Wszyscy zatrzymani kierowcy, w sposób „taśmowy” poddawani byli badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Do kontroli został zatrzymany m. in. kierowca samochodu m-ki Daewoo Matiz. Funkcjonariusz (którym jak się później okazało był mł. aspirant Maciej Kopiński) zatrzymał jego pojazd i zażądał przygotowanie dokumentów, a następnie odszedł od pojazdu aby wraz z innym funkcjonariuszem zatrzymać kolejne trzy samochody. Po powrocie funkcjonariusz podał kierowcy ustnik urządzenia i wydał polecenie, aby dmuchać. Kierujący zapytał na jakiej podstawie podejrzewany jest o to, że znajduje się w stanie po spożyciu alkoholu i dlaczego musi poddać się badaniu? Policjant nie potrafił podać żadnej podstawy prawnej. Odpowiedział kierowcy, że ten musi poddać się badaniu, bo on mu tak każe. Kierowca zwrócił uwagę, że ustnik nie został rozpakowany w jego obecności i nie jest pewien, czy jest to ustnik nieużywany. Zdenerwowany funkcjonariusz nakazał kierowcy zjechać na pobocze i odszedł do radiowozu. Po dłuższej chwili oczekiwania przyszedł i oświadczył, że zatrzymuje dowód rejestracyjny Matiza z powodu braku kompletnego oświetlenia tablicy rejestracyjnej… Kierowca Matiza otrzymał od funkcjonariusza nowy ustnik i został poddany badaniu. Wynik badania: 0,00. Kierowca Matiza złożył skargę na postępowanie funkcjonariusza. Na skargę odpowiedział Zbigniew Pakuła – Komendant Miejski Policji w Gdańsku. W części odnoszącej się do badania trzeźwości, stwierdził on, iż: „Badanie stanu trzeźwości zostało przeprowadzone na podstawie przepisów art. 129 ust 2 pkt 3 Prawa o o Ruchu Drogowym z tą różnicą, iż policjant realizował polecenie Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku dotyczące poprawy stanu bezpieczeństwa na drogach województwa pomorskiego, z których wynika, iż należy poddawać badaniu na zawartość alkoholu każdego kontrolowanego kierującego” (T-I-582/10, AC-S-132/10). . Wnioski 1. Warunkiem poddania kierującego pojazdem badaniu na zawartość alkoholu w organizmie jest uzasadnione podejrzenie, że prowadzi on pojazd w stanie nietrzeźwym lub w stanie po spożyciu alkoholu. Podejrzenie to musi być uzasadnione, tzn. że istnieją pewne obiektywne dane, spostrzeżenia, obserwacje, które są przekonujące dla przeciętnego obserwatora. 2. Przed podjęciem badania kierowca powinien być pouczony, iż na jego żądanie zostanie sporządzony protokół z tej czynności. 3. Przyczyna uzasadniająca poddanie kierującego takiemu badaniu, winna być wpisana do protokołu badania, zanim zostanie ono przeprowadzone. 4. De lege ferenda funkcjonariusze, którzy zbyt często bezzasadnie poddają badaniu kierujących, u których nie stwierdza się obecności alkoholu w organizmie, powinni być kierowani na badania psychologiczne, w celu stwierdzenia ich przydatności do pracy w Policji.

w dniu 10-06-2011 19:12:49 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Do komentarza nr 21 i, najprawdopodobniej 22, gdzie ta sama osoba wkleja tą samą treść lecz pod innym pseudonimem, w myśl powiedzenia, iż stu krotnie powtórzona bzdura zamieni się w prawdę: USPOKÓJ SIĘ I TAK NIE PODNIECAJ, BO CI ŻYŁKA PĘKNIE !!!! ;-) Prawda jest taka, iż dla dobra ogółu, po to aby wyeliminować bezmózgowców jeżdżących po pijanemu oraz na tzw. "haju" i stwarzających zagrożenie dla innych normalnych ludzi Policja robi tzw. kontrole rutynowe i: CHWAŁA JEJ ZA TO. NIECH ROBI JE JAK NAJCZĘŚCIEJ A BĘDZIE NA DROGACH BEZPIECZNIEJ. Natomiast jako dumnemu autorowi "wklejaczowi skopiowanych bzdur wszelakich", jak w komentarzu nr 2 i 22, życzę aby miał szczęście i nigdy nie trafił na takiego spitego lub naćpanego durnia na drodze, którego nie skontrolował policjant wystraszony, po przeczytaniu jego komentarzy, i aby zawsze bezpiecznie dojeżdżał do celu.

Do komentarza nr 21 i, najprawdopodobniej 22, gdzie ta sama osoba wkleja tą samą treść lecz pod innym pseudonimem, w myśl powiedzenia, iż stu krotnie powtórzona bzdura zamieni się w prawdę: USPOKÓJ SIĘ I TAK NIE PODNIECAJ, BO CI ŻYŁKA PĘKNIE !!!! ;-) Prawda jest taka, iż dla dobra ogółu, po to aby wyeliminować bezmózgowców jeżdżących po pijanemu oraz na tzw. "haju" i stwarzających zagrożenie dla innych normalnych ludzi Policja robi tzw. kontrole rutynowe i: CHWAŁA JEJ ZA TO. NIECH ROBI JE JAK NAJCZĘŚCIEJ A BĘDZIE NA DROGACH BEZPIECZNIEJ. Natomiast jako dumnemu autorowi "wklejaczowi skopiowanych bzdur wszelakich", jak w komentarzu nr 2 i 22, życzę aby miał szczęście i nigdy nie trafił na takiego spitego lub naćpanego durnia na drodze, którego nie skontrolował policjant wystraszony, po przeczytaniu jego komentarzy, i aby zawsze bezpiecznie dojeżdżał do celu.

w dniu 15-06-2011 14:37:06 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Kiedy Ci "wspaniali" policjanci z pałami na wierzchu ruszą dupy i zaczną szukać kradzionych rowerów i złodziei

Kiedy Ci "wspaniali" policjanci z pałami na wierzchu ruszą dupy i zaczną szukać kradzionych rowerów i złodziei

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.137.164.210

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.