Magazyn koscian.net

2003-10-15 10:00:38

Działki tylko pod buraczki?

Po pięciu latach sądowy finał znalazła sprawa pewnej błędnej decyzji administracyjnej wydanej przez kościańskie służby budowlane. Gdyby nie szczęśliwy zbieg okoliczności przedsiębiorca mógłby zbankrutować, bo urzędnicy wydali decyzję bez głębszej analizy sytuacji.

Sprawa bierze swój początek w 1998 roku, kiedy to spółka Provimar Express postanowiła zainwestować w budowę osiedla domków jednorodzinnych na kościańskim osiedlu Ogrody.
 - Było to w Kościanie przedsięwzięcie nowatorskie - uważa Włodzimierz Zydorczak, prezes Provimaru.
 Dotychczas tworząc nowe osiedla sprzedawano pojedyncze działki budowlane, których właściciele sami musieli troszczyć się o wszystkie pozwolenia, projekty i przyłącza. Tym razem prywatna firma kupiła cały teren, podzieliła go na działki, przygotowała projekty, załatwiła wszystkie formalności i zaoferowała do sprzedaży działki z gotowymi pozwoleniami na budowę. I tu zaczęły się urzędnicze schody. Inwestor i ówczesny Urząd Rejonowy w Kościanie odmiennie interpretowali artykuł 40 prawa budowlanego.

 Zdaniem spółki Provimar Express, która posiadała pozwolenie na budowę osiedla wraz z całą infrastrukturą (gaz, woda, prąd, telefony, oświetlenie), mogła ona przepisać pozwolenie na budowę na osoby które kupiły od spółki działki. Pozwolenie powinno obejmować część warunków zawartych w decyzji dotyczącej pozwolenia na budowę osiedla. Taką część jaka dotyczy budowy pojedynczego domu. Tymczasem Urząd Rejonowy twierdził, że można przepisać decyzję na inną osobę pod warunkiem przejęci przez nią wszystkich warunków zawartych w decyzji. Czyli każdy z właścicieli działek musiałby przejąć warunki dotyczące budowy infrastruktury całego osiedla. Ostudziło to zapał wielu chętnych do wybudowania swojego domu na osiedlu Ogrody.

 Jak donosiła w grudniu 1998 roku ,,Panorama Leszczyńska” pracownicy Urzędu Rejonowego straszyli właścicieli działek budowlanych, że będą je mogli wykorzystać jedynie „pod marchewkę i buraczki” i domu na nich nie postawią. Co ciekawe, nim do Urzędu Rejonowego wpłynęły pierwsze wnioski o przepisanie pozwoleń na budowę na właścicieli poszczególnych działek, już było wiadomo, że urząd odmówi. Czesław Marcinkowski -  wówczas kierownik Urzędu Rejonowego w wypowiedzi dla „Panoramy Leszczyńskiej” oświadczył:
 - Nie chcę za wcześnie tłumaczyć, jak będziemy uzasadniać odmowy wydania pozwoleń. Wywołałbym temat, którego formalnie jeszcze nie ma.
 Tak oto urząd dał do zrozumienia mieszkańcom, by jednak zajęli się uprawą buraczków. Mimo to, właściciele działek wnioski złożyli, a urząd - zgodnie z zapowiedzią - odmówił przepisania pozwoleń na budowę.

 I to mógłby być gwóźdź do trumny firmy Provimar Express, która nie odzyskałaby poniesionych na osiedlu nakładów, gdyby nie szczęśliwy zbieg okoliczności - reforma samorządowa. Po utworzeniu powiatów i przekazaniu służb budowlanych pod nadzór samorządu sytuacja się zmieniła. Starosta kościański nie podzielił opinii kierownika Urzędu Rejonowego i przepisał na właścicieli działek pozwolenia na budowę.
 Tymczasem ruszyła machina biurokratyczna, która miała ustalić, czy decyzja Urzędu Rejonowego była zgodna z prawem. Argumentów Provimaru podniesionych we wniosku o stwierdzenie nieważności decyzji Urzędu Rejonowego nie podzielił ani Wojewoda Wielkopolski, ani Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego. W końcu sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który w lipcu b.r. przyznał rację firmie Provimar Express.  Sąd uznał, że Urząd Rejonowy w Kościanie wydał decyzję bez głębszej analizy i oceny wszystkich warunków zawartych w pozwoleniu na budowę. Potwierdził także, że artykuł 40 prawa budowlanego pozwalał na przeniesienie decyzji w części na właścicieli działek w myśl zasady „że jeśli można więcej, to również można mniej”. Tak oto po pięciu latach rację przyznano prywatnemu inwestorowi. Gdyby jednak nie likwidacja Urzędu Rejonowego sukces ten mógłby mieć gorzki smak. Mało która firma wytrzymałaby pięć lat z zamrożoną inwestycją. Jak bumerang w takich przypadkach powraca pytanie o odpowiedzialność urzędów i urzędników za wydawane decyzje.    (s)

Już głosowałeś!

Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 52.15.210.12

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.