Wiadomości

05 grudnia 2018

Bezdomni pod kontrolą

Straż Miejska apeluje, aby osobom bezdomnym nie dawać pieniędzy.

Zima to trudny czas dla osób bez dachu nad głową. Służby mundurowe i Ośrodek Pomocy Społecznej w Kościanie nie zostawią bezdomnych bez pomocy.  Tak jak w poprzednich latach strażnicy miejscy, policjanci i pracownicy socjalni monitorują miejsca, w których mogą oni przebywać. Służby szacują, że w Kościanie przebywa 5 – 6 osób bez stałego miejsca zamieszkania. W poprzednich latach było ich więcej.

- Mamy zarezerwowane dwa miejsca w schronisku dla osób bezdomnych w Lesznie. Jeżeli pojawią się osoby, które będą potrzebowały takiej pomocy, będzie można je tam kierować – mówi Mirosława Lubińska, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Kościanie.

- Dwóch bezdomnych w najtrudniejszej sytuacji udało się namówić na pobyt w ośrodku. Wcześniej otrzymywaliśmy sygnały od mieszkańców Kościana. Byli zaniepokojeni ich stanem – dodaje Maciej Szymczak, komendant Straży Miejskiej w Kościanie. - Pozostałe osoby bezdomne widujemy w różnych częściach miasta. Są dobrze ubrane. Nie natknęliśmy się na nich w pustostanach, które monitorujemy.

Straż Miejska apeluje, żeby osobom bezdomnym nie dawać pieniędzy. To powoduje, że nie mają potrzeby zmieniać stylu życia. Mając pieniądze nie są zainteresowani pobytem w ośrodkach, w których nie można spożywać alkoholu, oraz nie mają zamiaru podejmować pracy.

W poprzednim sezonie zimowym w Kościanie z wychłodzenia zmarła jedna osoba – mężczyzna, którego znaleziono w budynku kolejowym przy ul. Młyńskiej. Kościańskim służbom znana była także para, które zmarła w nieogrzewanym budynku w Racocie.

Już głosowałeś!

Komentarze (18)

w dniu 05-12-2018 10:41:13 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Straszne świństwo - żeby człowiek sam dla siebie był wrogiem i do takiej destrukcji się doprowadzał. Straszne świństwo!

Straszne świństwo - żeby człowiek sam dla siebie był wrogiem i do takiej destrukcji się doprowadzał. Straszne świństwo!

w dniu 05-12-2018 12:54:36 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Najgorsze że wchodzą do czyiś garaży klatek schodowych żeby się grzać wydzwaniają po nocach po domach i na końcu przesypiając się na takiej klatce srają i sikają natręctwo okropne sami sobie nie chcą pomoc alkohol i samowolka oraz zatruwanie życia innym taki ich byt kto na chce być bezdomnym tylko ten który kompletnie zdezorganizował życie rodzinne wśród przyjaciół żeby tylko być degeneratami życiowymi obwiniając cały świat za ich wlasnowolne porażki

Najgorsze że wchodzą do czyiś garaży klatek schodowych żeby się grzać wydzwaniają po nocach po domach i na końcu przesypiając się na takiej klatce srają i sikają natręctwo okropne sami sobie nie chcą pomoc alkohol i samowolka oraz zatruwanie życia innym taki ich byt kto na chce być bezdomnym tylko ten który kompletnie zdezorganizował życie rodzinne wśród przyjaciół żeby tylko być degeneratami życiowymi obwiniając cały świat za ich wlasnowolne porażki

w dniu 05-12-2018 15:44:56 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

I znowu, jak co roku podnosi się larum i zaczyna lamentować nad degeneratami, nierobami, nygusami, ćpunami i "smakoszami" wynalazków wszelakich, byle tylko zawierającymi alkohol, w obojętnie jakiej postaci, którzy w zdecydowanej większości, z własnej woli, wolą koczować na ulicy jak zwierzęta, zamiast żyć jak normalni ludzie. Zacznijcie wreszcie zajmować się ludźmi naprawdę ubogimi, którzy pomimo swoich wysiłków, w wyniku niezależnego od nich, nieszczęśliwego zrządzenia losu, ledwo wiążą koniec z końcem utrzymując swoje rodziny jak i też tych żyjących samotnie, a których to jest niestety cała masa. Prawda jest taka, iż nad ćpunami, moczymordami uzależnionymi, czy to od narkotyków, dopalaczy lub gorzały, trzęsą się wszyscy i wszelkie służby socjalne. A jakoś nad ludźmi ubogimi, starającymi się mimo wszystko, jakoś normalnie żyć i pracować, wszystkie te służby pochylić się nie chcą, uważając, ze dadzą sobie radę sami. Widocznie pomoc zarezerwowana jest jedynie dla degeneratów. Dziki kraj. Niestety.

I znowu, jak co roku podnosi się larum i zaczyna lamentować nad degeneratami, nierobami, nygusami, ćpunami i "smakoszami" wynalazków wszelakich, byle tylko zawierającymi alkohol, w obojętnie jakiej postaci, którzy w zdecydowanej większości, z własnej woli, wolą koczować na ulicy jak zwierzęta, zamiast żyć jak normalni ludzie. Zacznijcie wreszcie zajmować się ludźmi naprawdę ubogimi, którzy pomimo swoich wysiłków, w wyniku niezależnego od nich, nieszczęśliwego zrządzenia losu, ledwo wiążą koniec z końcem utrzymując swoje rodziny jak i też tych żyjących samotnie, a których to jest niestety cała masa. Prawda jest taka, iż nad ćpunami, moczymordami uzależnionymi, czy to od narkotyków, dopalaczy lub gorzały, trzęsą się wszyscy i wszelkie służby socjalne. A jakoś nad ludźmi ubogimi, starającymi się mimo wszystko, jakoś normalnie żyć i pracować, wszystkie te służby pochylić się nie chcą, uważając, ze dadzą sobie radę sami. Widocznie pomoc zarezerwowana jest jedynie dla degeneratów. Dziki kraj. Niestety.

w dniu 05-12-2018 16:13:55 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Jak oni zamarzną to nie będzie bezdomnych!!!

Jak oni zamarzną to nie będzie bezdomnych!!!

w dniu 05-12-2018 16:15:02 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Zgadzam się z Kościaniakiem. Pomoc społeczna jest skierowana głównie do tego typu ludzi i cwaniaków, którzy z pomocy społecznej zrobili sobie sposób na życie.

Zgadzam się z Kościaniakiem. Pomoc społeczna jest skierowana głównie do tego typu ludzi i cwaniaków, którzy z pomocy społecznej zrobili sobie sposób na życie.

w dniu 05-12-2018 16:39:16 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

To prawda. Ludzie z litości dają im pieniądze i oni za to kupują denaturat i pchają się na noc na siłę do katek schodowych bloków. Każdy dba, jak może o swoje miejsce zamieszkania, a taki brudny, zawszony gość zadzwoni na domofon i ktoś bezmyślne otworzy drzwi. U nas zabrał z wózków dziecięcych kocyki do spania, zostawił śmierdzące. Wysikał się i nasrał na korytarzu. Brud, smród, wszy i choroby.

To prawda. Ludzie z litości dają im pieniądze i oni za to kupują denaturat i pchają się na noc na siłę do katek schodowych bloków. Każdy dba, jak może o swoje miejsce zamieszkania, a taki brudny, zawszony gość zadzwoni na domofon i ktoś bezmyślne otworzy drzwi. U nas zabrał z wózków dziecięcych kocyki do spania, zostawił śmierdzące. Wysikał się i nasrał na korytarzu. Brud, smród, wszy i choroby.

w dniu 05-12-2018 17:37:01 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Najbardziej wkurzająca jest ich bezczelność. Podejdą do i natrętnie wołają o kasę, tak jakbyś musiał im dać. Jak odmówisz to wielkie larum. Wystarczy żeby przestano z nimi obchodzić się jak z jajkiem. Nie dawać im wszystkiego pod pysk za przeproszeniem to sami się za siebie wezmą. Jeden plus tego że w Kościanie tego coraz mniej jest.

Najbardziej wkurzająca jest ich bezczelność. Podejdą do i natrętnie wołają o kasę, tak jakbyś musiał im dać. Jak odmówisz to wielkie larum. Wystarczy żeby przestano z nimi obchodzić się jak z jajkiem. Nie dawać im wszystkiego pod pysk za przeproszeniem to sami się za siebie wezmą. Jeden plus tego że w Kościanie tego coraz mniej jest.

w dniu 05-12-2018 18:15:29 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Nie należy mylić bezdomnych z miejskimi żulami, a często to robicie.

Nie należy mylić bezdomnych z miejskimi żulami, a często to robicie.

w dniu 05-12-2018 18:32:03 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Pomoc spoleczna jak najbardziej niech działa daja talony na jedzenie ok ale niektorzy to juz tak pare lat zyja i nie chca tego znienic my jako podatnicy mozemy im pomóc miesiac dwa ok ale jak nie chca pracowac to odciac ich od talonow doplat nie daja nic od siebie chocby pracy na pol etatu to nie ma pomocy

Pomoc spoleczna jak najbardziej niech działa daja talony na jedzenie ok ale niektorzy to juz tak pare lat zyja i nie chca tego znienic my jako podatnicy mozemy im pomóc miesiac dwa ok ale jak nie chca pracowac to odciac ich od talonow doplat nie daja nic od siebie chocby pracy na pol etatu to nie ma pomocy

w dniu 05-12-2018 18:33:48 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Jeden chodził jesienią po mieście i bez żadnych skrupułów zabierał ze straganów przed warzywnikami najlepsze owoce. Grzebał w owocach brudnymi rękami,potem ludzie brali z tych pojemników dla dzieci. W nocy nadal śpi się w blokach, gdzie sika i robi kupę. Naprawdę jest z tym problem.

Jeden chodził jesienią po mieście i bez żadnych skrupułów zabierał ze straganów przed warzywnikami najlepsze owoce. Grzebał w owocach brudnymi rękami,potem ludzie brali z tych pojemników dla dzieci. W nocy nadal śpi się w blokach, gdzie sika i robi kupę. Naprawdę jest z tym problem.

w dniu 05-12-2018 19:41:59 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Policja zwraca uwage? Ha ha ha ha......... Zadzwonilam, z domu wyjsc nie moglam ,bo menel smierdzacy jak swinia taranowal mi przejscie, nie mieli radiowozu ,zeby przyjechac lewusy jedne i kazali grzecznie wyprosic, nagminnie spi na moim pietrze i nikt z tym nic nie robi. Syfiarz , leje na wycieraczki. Ostatnio nawet koc komus zwinal i spal pod cieplym, a smierdzialo ze trzy dni klatke wietrzylam i 5 razy pietro zmywalam. Fuj

Policja zwraca uwage? Ha ha ha ha......... Zadzwonilam, z domu wyjsc nie moglam ,bo menel smierdzacy jak swinia taranowal mi przejscie, nie mieli radiowozu ,zeby przyjechac lewusy jedne i kazali grzecznie wyprosic, nagminnie spi na moim pietrze i nikt z tym nic nie robi. Syfiarz , leje na wycieraczki. Ostatnio nawet koc komus zwinal i spal pod cieplym, a smierdzialo ze trzy dni klatke wietrzylam i 5 razy pietro zmywalam. Fuj

w dniu 06-12-2018 02:25:42 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

"Wcześniej otrzymywaliśmy sygnały od mieszkańców Kościana. Byli zaniepokojeni ich stanem – dodaje Maciej Szymczak, komendant Straży Miejskiej w Kościanie." Panie komendancie, domyślam się, że jednym z tych Panów był mężczyzna który koczował na ławkach przy szkole muzycznej. Mieszkam w okolicy i niejednokrotnie widywałem patrole Pana podwładnych którzy odwracali wzrok, aby tylko na Niego nie spojrzeć i (jak mniemam) mieć czyste sumienie. W sytuacji w której zaczęli się Nim interesować przechodnie idący z/na dworzec, najlepszym rozwiązaniem okazało się usunięcie ławki (BRAVISSIMO za pomysł) na której ten Pan sypiał, a następnie "przeprowadzenie" tego mężczyzny na inną ławkę, na której był osłonięty krzakami i niewidoczny dla postronnych oraz Pana pracowników. Jeśli straż miejska działa na zasadzie "zadzwoń to może coś zrobimy, nie zadzwonisz to siedzimy w ciepłym autku na rynku i czekamy na telefon z hot dogiem z "płaziego dyskontu" w ręce, to weźcie się rozwiążcie, bo jak widać 3/4 waszej pracy robią obywatele. Reasumując. Proponuję zaszczepić w zespole trochę więcej empatii, a co niektórych wysłać na dodatkowe badania wzroku, skoro nie widzą codziennie tego samego mężczyzny, na tej samej ławce, opatulonego w X warstw kocy. PS. Jeśli potrzebujecie podpowiedzi do kolejnych akcji zakończonych niepodważalnym sukcesem to proszę: 1. Penerstwo pod biedrą na Kościuszki 2. Penerstwo pod pocztą na Kościuszki 3. Penerstwo na deptaku Polecam aby Pańscy podwładni zakręcili się w tych rejonach, bo na ciepłej komendzie sensacji nie znajdą...  Nie pozdrawiam słabej straży miejskiej z Kościana.

"Wcześniej otrzymywaliśmy sygnały od mieszkańców Kościana. Byli zaniepokojeni ich stanem – dodaje Maciej Szymczak, komendant Straży Miejskiej w Kościanie." Panie komendancie, domyślam się, że jednym z tych Panów był mężczyzna który koczował na ławkach przy szkole muzycznej. Mieszkam w okolicy i niejednokrotnie widywałem patrole Pana podwładnych którzy odwracali wzrok, aby tylko na Niego nie spojrzeć i (jak mniemam) mieć czyste sumienie. W sytuacji w której zaczęli się Nim interesować przechodnie idący z/na dworzec, najlepszym rozwiązaniem okazało się usunięcie ławki (BRAVISSIMO za pomysł) na której ten Pan sypiał, a następnie "przeprowadzenie" tego mężczyzny na inną ławkę, na której był osłonięty krzakami i niewidoczny dla postronnych oraz Pana pracowników. Jeśli straż miejska działa na zasadzie "zadzwoń to może coś zrobimy, nie zadzwonisz to siedzimy w ciepłym autku na rynku i czekamy na telefon z hot dogiem z "płaziego dyskontu" w ręce, to weźcie się rozwiążcie, bo jak widać 3/4 waszej pracy robią obywatele. Reasumując. Proponuję zaszczepić w zespole trochę więcej empatii, a co niektórych wysłać na dodatkowe badania wzroku, skoro nie widzą codziennie tego samego mężczyzny, na tej samej ławce, opatulonego w X warstw kocy. PS. Jeśli potrzebujecie podpowiedzi do kolejnych akcji zakończonych niepodważalnym sukcesem to proszę: 1. Penerstwo pod biedrą na Kościuszki 2. Penerstwo pod pocztą na Kościuszki 3. Penerstwo na deptaku Polecam aby Pańscy podwładni zakręcili się w tych rejonach, bo na ciepłej komendzie sensacji nie znajdą...  Nie pozdrawiam słabej straży miejskiej z Kościana.

w dniu 06-12-2018 08:30:46 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Do niejakiego "Anonima", który napisał był powyżej: "...Nie należy mylić bezdomnych z miejskimi żulami, a często to robicie. ...". Wszelakie badania bezdyskusyjnie dowodzą, iż pośród tych wszystkich, koczujących na ulicach degeneratów, ludzi naprawdę bezdomnych, tj. takich którzy zostali bez własnego dachu nad głową, w wyniku nieszczęśliwego dla nich zbiegu zdarzeń losowych, jest zaledwie kilka procent lub mówiąc obrazowo góra 1 na 10. Wszyscy pozostali żyją tak z wyboru. Ich nie interesują żadne schroniska, noclegownie itp jak też i pomoc inna niż finansowa za którą to mogą kupić najprzeróżniejsze dynsky i inne wynalazki zawierające alkohol w obojętnie jakiej by on nie był postaci. Wbrew pozorom jest to bardzo wygodny tryb życia. Po co mają pracować, utrzymywać rodziny i martwić się problemami dnia codziennego tzw. normalnych ludzi. Wystarczy tylko przyzwyczaić się do kilku niedogodności: brudu, jedzenia odpadków ze śmietników czy koczowania na klatkach schodowych , piwnicach lub krzakach. W nagrodę jedynym ich zmartwieniem jest codzienne zdobycie kilku złotych na jakikolwiek wynalazek zawierający alkohol i świat staje się dla nich piękny. Dodatkowo, zwłaszcza w okresie zimowym, wszyscy się nad nimi trzęsą i podsuwają im, pod czerwone od gorzały nochale, wszelaką pomoc socjalną, której tak naprawdę bardziej potrzebują,od tej bandy nierobów, ludzie naprawdę ubodzy a starający się jakoś żyć normalnie. Tyle tylko, iż wszyscy uważają, że skoro taki ubogi człowiek jeszcze się nie stoczył na dno to jemu pomagać nie trzeba a jedynie degeneratom. Chory kraj.

Do niejakiego "Anonima", który napisał był powyżej: "...Nie należy mylić bezdomnych z miejskimi żulami, a często to robicie. ...". Wszelakie badania bezdyskusyjnie dowodzą, iż pośród tych wszystkich, koczujących na ulicach degeneratów, ludzi naprawdę bezdomnych, tj. takich którzy zostali bez własnego dachu nad głową, w wyniku nieszczęśliwego dla nich zbiegu zdarzeń losowych, jest zaledwie kilka procent lub mówiąc obrazowo góra 1 na 10. Wszyscy pozostali żyją tak z wyboru. Ich nie interesują żadne schroniska, noclegownie itp jak też i pomoc inna niż finansowa za którą to mogą kupić najprzeróżniejsze dynsky i inne wynalazki zawierające alkohol w obojętnie jakiej by on nie był postaci. Wbrew pozorom jest to bardzo wygodny tryb życia. Po co mają pracować, utrzymywać rodziny i martwić się problemami dnia codziennego tzw. normalnych ludzi. Wystarczy tylko przyzwyczaić się do kilku niedogodności: brudu, jedzenia odpadków ze śmietników czy koczowania na klatkach schodowych , piwnicach lub krzakach. W nagrodę jedynym ich zmartwieniem jest codzienne zdobycie kilku złotych na jakikolwiek wynalazek zawierający alkohol i świat staje się dla nich piękny. Dodatkowo, zwłaszcza w okresie zimowym, wszyscy się nad nimi trzęsą i podsuwają im, pod czerwone od gorzały nochale, wszelaką pomoc socjalną, której tak naprawdę bardziej potrzebują,od tej bandy nierobów, ludzie naprawdę ubodzy a starający się jakoś żyć normalnie. Tyle tylko, iż wszyscy uważają, że skoro taki ubogi człowiek jeszcze się nie stoczył na dno to jemu pomagać nie trzeba a jedynie degeneratom. Chory kraj.

w dniu 06-12-2018 12:12:40 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Błagam mieszkańców bloków i domków, zamykajcie dokładnie drzwi. Jeśli nie chcecie moczu i kup na korytarzach, schodach. Na waszych wycieraczkach pojawią się pchły i wszy, które wniesiecie do mieszkań. Jeden z tych ludzi ma chyba chorobę skóry, bo chodzi szeroko i strasznie się drapie po głowie i rękach. On jest wyjątkowo natrętny i załatwia się gdzie popadnie. ZAMYKAJCIE DRZWI. WSZYSCY.

Błagam mieszkańców bloków i domków, zamykajcie dokładnie drzwi. Jeśli nie chcecie moczu i kup na korytarzach, schodach. Na waszych wycieraczkach pojawią się pchły i wszy, które wniesiecie do mieszkań. Jeden z tych ludzi ma chyba chorobę skóry, bo chodzi szeroko i strasznie się drapie po głowie i rękach. On jest wyjątkowo natrętny i załatwia się gdzie popadnie. ZAMYKAJCIE DRZWI. WSZYSCY.

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 13.58.6.202

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.