Artystyczna przygoda

Z kościanianką Zosią Nowakowską, grającą w premierowym spektaklu ,,Ca ira’’ Rogera Watersa rolę młodej Marii Antoniny, rozmawia Karina Jankowska

- Jak trafiłaś do obsady ,,Ca ira’’?
 - Dzięki Januszowi Józefowiczowi. Zaprosił nas, aktorów Buffo na casting. Przesłuchiwał nas sam dyrygent Rick Wentworth. Wybrał mnie i Martę Moszczyńską, koleżankę z Buffo.

 - To plenerowe widowisko zostało przygotowano z okazji obchodów 50-lecia wypadków Poznańskiego Czerwca. Czy w trakcie prób czuliście ciężar tego historycznego wydarzenia?
 - Nie. Raczej była to artystyczna przygoda, choć oczywiście każdy z nas wiedział z jakiej okazji przygotowywana jest ,,Ca ira’’ i co ma upamiętnić.

- Jak długo trwały próby?
- Na początku lipca mieliśmy trzy dni prób w Teatrze Wielkim w Poznaniu z orkiestrą i solistami. Od 21 sierpnia ćwiczyliśmy na Międzynarodowych Targach Poznańskich. Podczas prób była bardzo sympatyczna atmosfera, choć praca była ciężka. Zaczynaliśmy o godzinie jedenastej, a kończyliśmy o pierwszej, drugiej w nocy. Pogoda nie była najlepsza, bo padało cały czas, a przecież próby odbywały się pod gołym niebem. Spaliśmy po kątach, gdzie się dało. To było strasznie męczące. Miałam jednak okazję poznać solistów operowych, a trzeba powiedzieć, że niektórzy z nich to prawdziwe gwiazdy. Ponadto w spektaklu wystąpiło wielu młodych ludzi.

- Spektakl grany jest po angielsku. Sprawiło ci to jakąś trudność?
- Nie, bo uczę się angielskiego od kilku lat.

- Miałaś tremę przed wyjściem i zaśpiewaniem jednej z pierwszych pieśni w spektaklu przed tak dużym audytorium?
- Śpiewałam zaraz po uwerturze w duecie z kolegą z teatru Krystianem Sacharczukiem. Przed samym wejściem byłam trochę stremowana. W czasie prób nie miałam w ogóle tremy,  prawdopodobnie dlatego, że większość grających osób była na luzie. Ogólnie spektakl się udał, choć było kilka niedociągnięć.

- Ostatnim dniom prób przyglądał się sam kompozytor Roger Waters. Miałaś okazję z nim porozmawiać?
 - Widzieliśmy się, ale nie rozmawialiśmy. Gdy Waters pojawił się na pierwszej próbie przedstawił się i przywitał. Nie odgrywał wielkiej gwiazdy. Siedział gdzieś z tyłu, przeglądał partyturę i podśpiewywał pod nosem. Nie dawał nam żadnych instrukcji. Po spektaklu przyszedł za kulisy i nam pogratulował.

***

Premiera pierwszej - koncertowej - wersji ,,Ca Ira” odbyła się w listopadzie 2005 r. w Rzymie. Plenerowe widowisko w Polsce było kulminacyjnym momentem obchodów 50-lecia wydarzeń czerwcowych 1956 roku w Poznaniu. Libretto ,,Ca ira” napisał francuski poeta i dramaturg Etienne Roda-Gil, autorem muzyki jest Roger Waters, legendarny lider grupy Pink Floyd, a reżyserem i choreografem Janusz Józefowicz. Dzieło jest inspirowane wydarzeniami Rewolucji Francuskiej.

GK nr 35/2006

Już głosowałeś!