Magazyn koscian.net

25 października 2011

Przedszkola na zakręcie

O opiece przedszkolnej i beztrosce polityków z burmistrzem Kościana Michałem Jurgą rozmawia Paweł Sałacki


    - W czasie minionej kampanii wyborczej rozesłał pan list do ubiegających się o mandat parlamentarzystów, w którym odniósł się pan do żenującej - moim zdaniem - dyskusji o wysokości opłat za przedszkola jaka przetoczyła się przez media.  Politycy udając troskę o dzieci skarcili samorządy za podwyżki opłat. Byli nawet tacy, którzy chcieli w pięć minut uchwalić prawo do bezpłatnego przedszkola dla wszystkich...
    - Tylko tak, jak dotychczas nikt nie zastanawiał się kto za to zapłaci...
   
- Wprowadzenie takiej poprawki, bez zmiany systemu finansowania zaowocowałoby raczej zamykaniem przedszkoli, a już na pewno żadna gmina nie zwiększałaby liczby miejsc w swoich placówkach. Taki byłby efekt działania dla „dobra rodziców”. Wie to każdy samorządowiec, tylko nie liderzy partii politycznych. Wrażenie pozostało jedno: politycy są dobrzy, a samorządy pazerne. Ubodło to pana tak mocno, że postanowił pan wysłać politykom list o rzeczywistych problemach opieki przedszkolnej?
    - Nie, gorsze jest to, że nikt na serio nie zajmuje się tym problemem. Po kilku dniach wrzawy znaleziono nowe tematy do kłótni i obawiam się, że nowy parlament też nie będzie miał czasu na zajmowanie się takimi drobiazgami jak zasady funkcjonowania przedszkoli. Wśród rodziców pozostanie jedynie przekonanie, że samorządy ratują swoje budżety kosztem maluchów i ich rodziców.
   
- Dlatego proponuje pan, aby powrócić do tematu i porozmawiać na serio?
    - Trzeba jasno i wyraźnie powiedzieć, czy państwo jest zainteresowane objęciem powszechną opieką przedszkolną małych Polaków, czy też nie. Jeśli tak, a nie wyobrażam sobie aby było inaczej, to trzeba ustalić zasady i warunki.
   
- Przecież jest ustawa, która reguluje te kwestie...
    - Po pierwsze nie jest dobra, po drugie nie jest precyzyjna i to do tego stopnia, że zasady prowadzenia przedszkoli publicznych wynikają dziś nie wprost z zapisów ustawy, tylko z interpretacji tych przepisów dokonywanych przez wojewodów i sądy administracyjne. O jakości tego prawa niech świadczy fakt, że podczas medialnej wrzawy o podwyżkach opłat politycy sami przyznali, że nie zdawali sobie sprawy ze skutków wprowadzanych do ustawy zmian. I ja w to wierzę. Tylko gdzie w tym wszystkim zasada zakładająca racjonalne postępowanie ustawodawcy?
   
- W swoim liście wskazał pan na błędy popełnione dwadzieścia lat temu...
    - Wprowadzając reformy uznano, że opieka przedszkolna będzie zadaniem własnym gmin. Nie określono jednak zasad finansowania, narzucając jednocześnie gminom cały szereg ograniczeń. Innymi słowy: sami mamy znaleźć pieniądze na prowadzenie przedszkoli, ale o tym jak je prowadzić decyduje ustawodawca. Narzucono standardy dotyczące  pomieszczeń i urządzeń przedszkolnych oraz warunki zatrudnienia  i wynagradzania  nauczycieli i innych pracowników przedszkoli. Efekt takiego podejścia do edukacji przedszkolnej widać w statystykach. Gdy w większości państw europejskich do przedszkoli uczęszcza 90% dzieci, to w Polsce niecałe 60%.
   
- Tyle, że w Kościanie mamy standard krajów wysokorozwiniętych. Do przedszkoli uczęszcza blisko 92% dzieci.
    - Od kilku lat realizujemy politykę pełnego dostępu do przedszkoli dla wszystkich chętnych. Dzięki temu każdy kto ma pracę nie musi z niej rezygnować, by opiekować się dzieckiem w wieku przedszkolnym. Tyle, że zmiany dokonywane w prawie powodują, że wydajemy na ten cel coraz więcej pieniędzy. Wprowadzone w 2010 roku zmiany w ustawie o systemie oświaty wymusiły na samorządach  rezygnację z pobierania opłat za przedszkole od  wszystkich rodziców. Liczba osób, które nie muszą  dzięki regulacjom  rządowym wnosić opłat za przedszkole, jest znaczna.
   
- Mówimy o pięciu godzinach dziennie, za które nie można pobierać żadnej opłaty.
    - Konieczność zapewnienia pięciu bezpłatnych godzin zajęć powoduje wzrost kosztów dla rodziców, którzy chcą korzystać z dłuższej opieki. Skoro pięć godzin jest bezpłatnych, to coraz więcej rodziców korzysta tylko z tej oferty. Koszty działania przedszkola są stałe, zatem gdy maleje liczba dzieci korzystających z płatnych zajęć wysokość opłat rośnie. W Kościanie od września wzrosła o 35 groszy za godzinę.
   
- Posługując się retoryką z kampanii wyborczej pozwoliło to panu uratować budżet miasta?
    - Wie pan jaką część kosztów funkcjonowania przedszkoli pokrywają opłaty rodziców? W roku 2010 opłaty stanowiły  26,05% kosztów. W roku 2011 miały stanowi jedynie 14,09% planowanych kosztów utrzymania przedszkoli. Dziś wiemy, że ten procent będzie jeszcze niższy, bo rodzice ograniczają liczbę godzin, na które posyłają dziecko do przedszkola. I na ten temat żaden polityk nawet się nie zająknął podczas kampanii wyborczej. Podczas wytykania samorządom podwyżek opłat, w sprawie liczby osób zwolnionych z opłat zapadło wymowne i solidarne milczenie. W przypadku Kościana liczba zwolnionych z opłat, czyli uczestniczących w zajęciach tylko przez 5 godzin dziennie przedszkolaków wynosi 273  na ogólną liczbą 833 dzieci. Oprócz tego Gmina Miejska Kościan 20 dzieciom z rodzin uboższych korzystającym z przedszkola dłużej niż przez 5 godzin dziennie, zapewnia również bezpłatną opiekę. Natomiast z opłat zniżkowych korzysta we wszystkich przedszkolach łącznie 48 dzieci.  
   
- Jeśli gminy chciałyby rzeczywiście ratować budżety kosztem przedszkolaków, to powinny zamknąć większość przedszkoli publicznych zakładając, że taniej będzie dotować przedszkola prywatne.
    - Tak, tylko czy to dobry model? Każda gmina może się zdecydować na prowadzenie przedszkoli z małą liczbą miejsc. Zapewnienie miejsc w przedszkolu czterystu przedszkolakom może kosztować rocznie nawet o dwa i pół  miliona złotych mniej, niż zapewnienie miejsc dla ośmiuset przedszkolaków. Przy takiej oszczędności można stawki za godzinę  opieki w przedszkolu obniżyć dla pozostałych w przedszkolu czterystu przedszkolaków np. o złotówkę. Będziemy wtedy mieli „tanie” przedszkole,  tak  jak to bywa w wielu innych miastach, gdzie stawka opłat jest niewielka, ale za to nie będzie można się do takiego przedszkola dostać i z konieczności trzeba będzie posłać dziecko do droższego, niepublicznego przedszkola lub wynająć opiekunkę.
    Warto przy okazji wspomnieć o uprzywilejowanej pozycji przedszkoli niepublicznych, które są podwójnie opłacane.  Pierwsza opłata, to opłata dokonywana przez rodziców.  W zamian spodziewany jest wyższy standard usług  przedszkolnych, w tym zwłaszcza  poziom usług rozwijających umiejętności i zdolności dzieci. Druga opłata  pochodzi  z dotacji przyznawanej przez gminę przedszkolu niepublicznemu. Początkowo dotacja  wynosiła  do 50% wydatków bieżących ponoszonych w przedszkolach publicznych, a ostatecznie wzrosła ona do wysokości nie niższej  niż 75%  wydatków bieżących ponoszonych w przedszkolach publicznych. W Kościenie oznacza to dopłatę w wysokości 436,89 zł na każde dziecko. Dotacja  znacząco zwiększa opłacalność  prowadzenia przedszkoli niepublicznych. Przedszkola te nie muszą ponosić tak wysokich kosztów zatrudniania nauczycieli, jak samorządy, bowiem nie są związane kartą nauczyciela. Nie mają też ograniczeń przy ustalaniu opłat za przedszkole.
   
- Jednak gdyby dziecko zamiast do przedszkola niepublicznego, trafiło do miejskiego, gmina poniosłaby koszty w pełnej wysokości, a nie tylko w wysokości przyznanej dotacji.
    - Tak, i z tego punktu widzenia jest to dobra sytuacja dla gminy, ale nie każdego stać na wysokie opłaty za przedszkole niepubliczne, dlatego wydajemy tak duże pieniądze, aby zapewnić wszystkim miejsca w przedszkolach publicznych.
   
- Czyli dziś samorządy mają dwa wyjścia: albo prowadzić „tanie” przedszkola z małą liczbą miejsc, do których nie sposób się dostać, albo objąć opieką wszystkich, co oznacza większe wydatki z budżetu i wyższe opłaty. Kościan zdecydował się na drugi wariant. Czy słusznie?
    - Uważam, że każde dziecko powinno mieć dostęp do przedszkola, tyle że przy obecnych uregulowaniach prawnych gminy stają pod ścianą. Po prostu może zabraknąć pieniędzy na prowadzenie przedszkoli. Od kilku lat prowadzimy w Kościanie politykę pełnego dostępu do przedszkoli dla wszystkich chętnych i dlatego zaczęło brakować miejsc w budynkach przedszkolnych. Ponieważ w tym samym  czasie malała rocznie o około 150 liczba uczniów w szkołach zaczęto  w wydzielonych częściach szkół organizować oddziały przedszkolne dla sześciolatków. Dzięki temu w tym roku szkolnym prawie wszystkie sześciolatki znalazły się w oddziałach przedszkolnych w szkołach. Przygotowanie miejsc dla  przedszkolaków w budynkach szkolnych spowodowało, że jesteśmy w pełni  przygotowani na przyjęcie w roku 2012 sześciolatków do klas pierwszych szkół podstawowych. I oto Ministerstwo Edukacji zapowiada, że  pójście sześciolatków do klas pierwszych nie będzie w przyszłym roku obowiązkowe, co niweczy  nasze dotychczasowe starania. Jeśli sześciolatki nie pójdą do szkoły w 2012 roku, miasto – mimo poczynionych przygotowań – nie otrzyma subwencji dla  ponad 200 uczniów, co w skali roku stanowi utratę około jednego miliona złotych! I to są prawdziwe problemy, o których nikt na poważnie nie dyskutuje.
   
- Liczy pan, że list do parlamentarzystów zmusi ich do refleksji? Od dwudziestu lat w stanowieniu prawa na pierwszy plan wysuwa się zasada „jakoś to będzie”. Polska bylejakoś trzyma się mocno, niezależnie od tego, kto sprawuje rządy.
    - Nie oznacza to, że należy się z takim stanem godzić. Na początek trzeba domagać się, aby władza centralna jednoznacznie określiła się, czy za funkcjonowanie przedszkoli powinno odpowiadać państwo, czy jest to tylko sprawa samorządów. Jeśli tylko nasza, to należy domagać się zniesienia  dotychczasowych ograniczeń i regulacji dotyczących budynków przedszkolnych, ustalania odpłatności za usługi przedszkolne, a także zniesienia ograniczeń dotyczących zatrudniania pracowników, w tym zwłaszcza nauczycieli. Należy także domagać się ścisłego określenia, które środki otrzymywane przez gminę są przeznaczone na działalność przedszkoli, a także ustalenia wyraźnych relacji między wysokością tych środków, a liczbą dzieci w przedszkolach.
    Jeśli okaże się - co nigdy nie powinno budzić wątpliwości - że powszechna opieka przedszkolna leży w interesie społecznym, to są dwa wyjścia. Albo rząd przy zachowaniu obecnych przepisów wprowadzi subwencję dla gmin na prowadzenie przedszkoli uzależnioną od liczby dzieci w przedszkolach, albo też dojdzie do wyraźnego określenia obowiązków i uprawnień poszczególnych stron w zależności od rozmiaru realizowanego zadania i skali jego finansowania.
   
- Wierzy pan, że ktoś zechce na ten temat rozmawiać?
- Prędzej czy później będzie trzeba. Ja nie mogę milczeć.

Już głosowałeś!

Komentarze (40)

w dniu 25-10-2011 20:15:51 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

pan. Nowaczyk "poucinal' etaty w przedszkolach samorzadowych tzn. dokladnie po 2 etaty. W przedszkolach niektorych panie nauczycielki dogadaly sie i podzielily sie godzinami tak by zadna z nich nie zostala zwolniona ale za to zadna nie ma calego etatu. W zwiazku z tym dlaczego oplaty za przedszkola nie ulegly zmniejszeniu? przeciez opieka juz nie jest taka jaka powinna byc. Dziecko nie ma swojej jednej pani do ktorej zgodnie z dobrem dziecka powinno sie ono przyzwyczaic...Dlaczego rodzice nie zostali o tym poinformowani, skoro jakosc opieki w tych godzinach jest marna. Dlaczego w momencie gdzie od przyszlego roku jest obowiazek posylania dzieci 5letnich do szkoly dzieci te w przedszkolu sa przerzucane od sali do sali, bo nie ma nauczycielki. To jest karygodne, gdzie sa pieniadze ktore byly na etaty. Koscian to jest miasto staruszkow. Mlodziez nie ma co robic, a i juz dzieci maja pod gorke. Prosze o poruszenie dyskusji wsrod czytelnikow i internautow i osob odpowiadajacych za te decyzje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

pan. Nowaczyk "poucinal' etaty w przedszkolach samorzadowych tzn. dokladnie po 2 etaty. W przedszkolach niektorych panie nauczycielki dogadaly sie i podzielily sie godzinami tak by zadna z nich nie zostala zwolniona ale za to zadna nie ma calego etatu. W zwiazku z tym dlaczego oplaty za przedszkola nie ulegly zmniejszeniu? przeciez opieka juz nie jest taka jaka powinna byc. Dziecko nie ma swojej jednej pani do ktorej zgodnie z dobrem dziecka powinno sie ono przyzwyczaic...Dlaczego rodzice nie zostali o tym poinformowani, skoro jakosc opieki w tych godzinach jest marna. Dlaczego w momencie gdzie od przyszlego roku jest obowiazek posylania dzieci 5letnich do szkoly dzieci te w przedszkolu sa przerzucane od sali do sali, bo nie ma nauczycielki. To jest karygodne, gdzie sa pieniadze ktore byly na etaty. Koscian to jest miasto staruszkow. Mlodziez nie ma co robic, a i juz dzieci maja pod gorke. Prosze o poruszenie dyskusji wsrod czytelnikow i internautow i osob odpowiadajacych za te decyzje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

w dniu 25-10-2011 20:25:55 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Panie ktoś - niech pan uważnie przeczyta wywiad. Uważnie...

Panie ktoś - niech pan uważnie przeczyta wywiad. Uważnie...

w dniu 25-10-2011 20:57:07 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Prawda jest taka, że o pieniądze można się postarać. Wystarczy wziąść się za realizację projektów współfinansowanych ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Można "wydębić" naprawdę ładne pieniądze. No, ale wydziałowi edukacji z panem naczelnikiem na czele się najwyraźniej nie chce za to zabrać. Osobiście uważam, że wydział edukacji powinien zajmować się pozyskiwaniem funduszy na prowadzenie przedszkoli, a może i nawet otwieranie nowych. Rozumiem fakt, że przedszkola prywatne kosztują rodzica ok 600zł, jednak w tej kwocie dużo zajęć oferują a i grupy są zapewne mniej liczne. I to im się opłaca? Podejrzewam, że owe przedszkola wiedzą jak pozyskiwać kasę z unii. Warto by o to zapytać szanowna redakcjo. Może się okazać, że wydziałowi edukacji potrzeba nowych i bardziej efektywnych pracowników.

Prawda jest taka, że o pieniądze można się postarać. Wystarczy wziąść się za realizację projektów współfinansowanych ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Można "wydębić" naprawdę ładne pieniądze. No, ale wydziałowi edukacji z panem naczelnikiem na czele się najwyraźniej nie chce za to zabrać. Osobiście uważam, że wydział edukacji powinien zajmować się pozyskiwaniem funduszy na prowadzenie przedszkoli, a może i nawet otwieranie nowych. Rozumiem fakt, że przedszkola prywatne kosztują rodzica ok 600zł, jednak w tej kwocie dużo zajęć oferują a i grupy są zapewne mniej liczne. I to im się opłaca? Podejrzewam, że owe przedszkola wiedzą jak pozyskiwać kasę z unii. Warto by o to zapytać szanowna redakcjo. Może się okazać, że wydziałowi edukacji potrzeba nowych i bardziej efektywnych pracowników.

w dniu 25-10-2011 21:53:29 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Nie ma większej głupoty na tym świecie jak utrudniać dzieciom dostęp do edukacji! Nasz burmistrz zamiast iść z postępem chce cofać społeczeństwo w rozwoju. Mądry szuka dróg, aby wspierać dzieci i młodzież, bo to nasza przyszłość. A tu u nas co? Nas nie stać na prywatne przedszkola!!! My, rodzice przedszkolaków nie jesteśmy milionerami, podobnie jak pracownicy placówek do których uczęszczają nasze pociechy. Po co ten cyrk??? Dwie przedszkolanki na trzydzieścioro dzieci to za dużo? JAKIE BĘDĄ WPŁYWY Z TYCH ZMIAN W SKALI MAKRO???!!! Nasze dzieci na tym ucierpią, pracownicy przedszkoli także a w konsekwencji w skarbcu miasta zachowa się przez to garść monet, które i tak zostaną wydane na szeroko rozumianą promocję tudzież inną bzdurę... Rozsądny człowiek wie, że NAJLEPSZĄ INWESTYCJĄ SĄ NASZE DZIECI a nie nowe mosty za gruuuube miliony, brzydkie zresztą. Pozdrawiam.

Nie ma większej głupoty na tym świecie jak utrudniać dzieciom dostęp do edukacji! Nasz burmistrz zamiast iść z postępem chce cofać społeczeństwo w rozwoju. Mądry szuka dróg, aby wspierać dzieci i młodzież, bo to nasza przyszłość. A tu u nas co? Nas nie stać na prywatne przedszkola!!! My, rodzice przedszkolaków nie jesteśmy milionerami, podobnie jak pracownicy placówek do których uczęszczają nasze pociechy. Po co ten cyrk??? Dwie przedszkolanki na trzydzieścioro dzieci to za dużo? JAKIE BĘDĄ WPŁYWY Z TYCH ZMIAN W SKALI MAKRO???!!! Nasze dzieci na tym ucierpią, pracownicy przedszkoli także a w konsekwencji w skarbcu miasta zachowa się przez to garść monet, które i tak zostaną wydane na szeroko rozumianą promocję tudzież inną bzdurę... Rozsądny człowiek wie, że NAJLEPSZĄ INWESTYCJĄ SĄ NASZE DZIECI a nie nowe mosty za gruuuube miliony, brzydkie zresztą. Pozdrawiam.

w dniu 25-10-2011 22:33:49 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

mamuśka - głupotą jest twoje pisanie. jeśli przeczytasz to się dowiesz, żr to akurat ten burmistrz zapewnił pełny dostęp do przedszkola. on zwraca jedynie uwagę na to że przy obecnym prawie ten system kiedyś się załamie.

mamuśka - głupotą jest twoje pisanie. jeśli przeczytasz to się dowiesz, żr to akurat ten burmistrz zapewnił pełny dostęp do przedszkola. on zwraca jedynie uwagę na to że przy obecnym prawie ten system kiedyś się załamie.

w dniu 25-10-2011 22:33:59 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Nie wiem jak po przeczytaniu tekstu można dojść do powyższych wniosków. Nie wiem jak gruuuube miliony mogą być brzydkie...

Nie wiem jak po przeczytaniu tekstu można dojść do powyższych wniosków. Nie wiem jak gruuuube miliony mogą być brzydkie...

w dniu 25-10-2011 22:36:06 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

egon - zapomniałeś że do tych 600 stów czesnego miasto musi dorzucić prywatnemu przedszkolu ponad 400 zł. czyli przedszkole ma za dzieciaka ponad tysiąc. a publiczne dwieście parę....

egon - zapomniałeś że do tych 600 stów czesnego miasto musi dorzucić prywatnemu przedszkolu ponad 400 zł. czyli przedszkole ma za dzieciaka ponad tysiąc. a publiczne dwieście parę....

w dniu 25-10-2011 22:39:01 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Cytat z wywiadu przedwyborczego - Premier zaznaczył, że opłaty za przedszkole są za duże, szczególnie dla uboższych rodzin, i dlatego rząd przygotowuje "decyzję o przynajmniej częściowej subwencji". "Podobnie jak w przypadku oświaty będziemy przygotowywali częściową subwencję także z budżetu państwa, ale tak to zbudujemy, tak uwarunkujemy, żeby ona wpływała na obniżenie tej ceny dla rodziców, a nie dla samorządu. To jest jeden też z wniosków z tych moich spotkań w ostatnich dniach" - powiedział Tusk. Trzymamy za słowo. Regułą niestety staje się zrzucanie obowiązków finansowania rządowych pomysłów na samorządy. Skoro jednak przedwyborcza obietnica padła, to tylko czekać na subwencje ;)

Cytat z wywiadu przedwyborczego - Premier zaznaczył, że opłaty za przedszkole są za duże, szczególnie dla uboższych rodzin, i dlatego rząd przygotowuje "decyzję o przynajmniej częściowej subwencji". "Podobnie jak w przypadku oświaty będziemy przygotowywali częściową subwencję także z budżetu państwa, ale tak to zbudujemy, tak uwarunkujemy, żeby ona wpływała na obniżenie tej ceny dla rodziców, a nie dla samorządu. To jest jeden też z wniosków z tych moich spotkań w ostatnich dniach" - powiedział Tusk. Trzymamy za słowo. Regułą niestety staje się zrzucanie obowiązków finansowania rządowych pomysłów na samorządy. Skoro jednak przedwyborcza obietnica padła, to tylko czekać na subwencje ;)

w dniu 25-10-2011 22:44:22 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Kto dał nauczycielom podwyżki na poziomie 17 procent przez ostatnie 2 lata? Rząd. Kto musiał znaleźć pieniądze i podwyżki wypłacić? Samorząd. I ja mam takiego znajomego. Zawsze jak idziemy do knajpy on stawia - ja płacę. Ot, życie.

Kto dał nauczycielom podwyżki na poziomie 17 procent przez ostatnie 2 lata? Rząd. Kto musiał znaleźć pieniądze i podwyżki wypłacić? Samorząd. I ja mam takiego znajomego. Zawsze jak idziemy do knajpy on stawia - ja płacę. Ot, życie.

w dniu 26-10-2011 09:09:35 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

"...głupotą jest twoje pisanie...zrobiłeś literówkę- jesteś głupi...jesteś głupi bo masz inne zdanie niż ja..." taka dyskusja do niczego nie prowadzi. Nie mam zamiaru tu sobie nawzajem ubliżać zapominając o istocie problemu. Fakt że to dyskusja na temat sytuacji przedszkoli nie oznacza że ma odbywać się ona na poziomie przedszkolaków. Uwaga! Dla tych, którzy wcześniej nie wydedukowali teraz wyraźnie napiszę: mój pierwszy post nawiązywał bezpośrednio do wypowiedzi nr 1 autora o pseudonimie ktoś dla kogo dobro dziecka jest bardzo ważne!!!!!!!! na temat redukcji etatów w przedszkolach, nie do powyższego wywiadu z włodarzem gdyż pan Jurga tylko stwierdził że sytuacja jest beznadziejna i że wina leży tylko i wyłącznie po stronie władzy centralnej a biedne samorządy nie mogą sobie z tym poradzić. Natomiast odbierając dziecko z przedszkola widzę, że próbują sobie poradzić właśnie "ucinając" etaty w przedszkolach- dzieci wychodzą z płaczem z nie swoich sal, od nie swojej pani i nie swoich kolegów, 2-latki z 5-cio latkami... W dodatku owa sytuacja ma miejsce tuż po podwyższeniu opłat za przedszkole i tuż przed drugą podwyżką planowaną rzekomo na początek przyszłego roku. Wyprzedzając wypowiedzi łapiących za słowa i szukających zaczepki awanturników dodam że moje dziecko uczęszcza do przedszkola w pełnym wymiarze godzin i za to płacę; nie mam nic przeciwko rzeczonej podwyżce, niech mi tylko ktoś powie dlaczego mimo to nagle okazało się że nie ma wystarczających środków by utrzymać kadrę w dotychczasowym składzie. Podsumowując moją wypowiedź powiem tylko że dobry samorząd powinna cechować GOSPODARNOŚĆ.

"...głupotą jest twoje pisanie...zrobiłeś literówkę- jesteś głupi...jesteś głupi bo masz inne zdanie niż ja..." taka dyskusja do niczego nie prowadzi. Nie mam zamiaru tu sobie nawzajem ubliżać zapominając o istocie problemu. Fakt że to dyskusja na temat sytuacji przedszkoli nie oznacza że ma odbywać się ona na poziomie przedszkolaków. Uwaga! Dla tych, którzy wcześniej nie wydedukowali teraz wyraźnie napiszę: mój pierwszy post nawiązywał bezpośrednio do wypowiedzi nr 1 autora o pseudonimie ktoś dla kogo dobro dziecka jest bardzo ważne!!!!!!!! na temat redukcji etatów w przedszkolach, nie do powyższego wywiadu z włodarzem gdyż pan Jurga tylko stwierdził że sytuacja jest beznadziejna i że wina leży tylko i wyłącznie po stronie władzy centralnej a biedne samorządy nie mogą sobie z tym poradzić. Natomiast odbierając dziecko z przedszkola widzę, że próbują sobie poradzić właśnie "ucinając" etaty w przedszkolach- dzieci wychodzą z płaczem z nie swoich sal, od nie swojej pani i nie swoich kolegów, 2-latki z 5-cio latkami... W dodatku owa sytuacja ma miejsce tuż po podwyższeniu opłat za przedszkole i tuż przed drugą podwyżką planowaną rzekomo na początek przyszłego roku. Wyprzedzając wypowiedzi łapiących za słowa i szukających zaczepki awanturników dodam że moje dziecko uczęszcza do przedszkola w pełnym wymiarze godzin i za to płacę; nie mam nic przeciwko rzeczonej podwyżce, niech mi tylko ktoś powie dlaczego mimo to nagle okazało się że nie ma wystarczających środków by utrzymać kadrę w dotychczasowym składzie. Podsumowując moją wypowiedź powiem tylko że dobry samorząd powinna cechować GOSPODARNOŚĆ.

w dniu 26-10-2011 09:40:05 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Tylko, że w dzisiejszych realiach GOSPODARNY samorząd powinien zamknąć przedszkola i ograniczyć się do dotowania prywatnych. Wyjdzie taniej, czyli gospodarniej.

Tylko, że w dzisiejszych realiach GOSPODARNY samorząd powinien zamknąć przedszkola i ograniczyć się do dotowania prywatnych. Wyjdzie taniej, czyli gospodarniej.

w dniu 26-10-2011 11:06:42 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Tak jest najłatwiej. Zamiast rozwiązać problem można zwyczajnie się go pozbyć...Taniej=taniej a gospodarniej=gospodarniej. Bo tanio nie znaczy dobrze a w kwestii działalności samorządu pod pojęciem "gospodarnie" kryją się obydwa te słowa jednocześnie. Już wyjaśniam. Samorząd jest powołany by realizować część zadań powierzonych przez państwo- niemających znaczenia ogólnokrajowego oraz reprezentować interesy wspólnoty lokalnej, czyli np. zapewnić dzieciom dostęp do edukacji. A zamykając przedszkola samorządowe rzeczony samorząd najzwyczajniej nie spełnia zadań do których został powołany. Jeśli podstawowe zadania wynikające z decentralizacji władzy państwowej są dla samorządu nie do wykonania (chyba że kosztem naszych dzieci i przedszkolanek- których interesy także samorząd powinien reprezentować) to może ów samorząd jest niekompetentny?

Tak jest najłatwiej. Zamiast rozwiązać problem można zwyczajnie się go pozbyć...Taniej=taniej a gospodarniej=gospodarniej. Bo tanio nie znaczy dobrze a w kwestii działalności samorządu pod pojęciem "gospodarnie" kryją się obydwa te słowa jednocześnie. Już wyjaśniam. Samorząd jest powołany by realizować część zadań powierzonych przez państwo- niemających znaczenia ogólnokrajowego oraz reprezentować interesy wspólnoty lokalnej, czyli np. zapewnić dzieciom dostęp do edukacji. A zamykając przedszkola samorządowe rzeczony samorząd najzwyczajniej nie spełnia zadań do których został powołany. Jeśli podstawowe zadania wynikające z decentralizacji władzy państwowej są dla samorządu nie do wykonania (chyba że kosztem naszych dzieci i przedszkolanek- których interesy także samorząd powinien reprezentować) to może ów samorząd jest niekompetentny?

w dniu 26-10-2011 12:20:03 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Jakiż piękny tekst! Pełen wyrozumiałości dla burmistrza! Tylko nie o wygode burmistrza tu chodzi, ale o nasze maluchy. Władza centralna nigdy nie rozpieszczała samorządów (jestem byłym nauczycielem i pamiętam problemy z przełomu tysiącleci związane z powstawaniem szkół podstawowych i gimnazjów). Władza centralna wymyślała, kazała i musiało być. I lokalne media temu wtórowały! Warto zajrzeć do gazet z tamtych lat. A tu nagle: bach!- taki dobry burmistrz Jurga, który tak bardzo chce, ale nic nie może. Nie interesują mnie żadne tłumaczenia pana Jurgi: wynajął się do konkretnej roboty i nie miał prawa przypuszczać, że zawsze będzie mu lekko, łatwo i przyjemnie. Tylko budowa dróg i tylko przecinanie wstęg. Jako babcia-emerytka widzę tylko i wyłącznie interes dzieci, szczególnie tych maluchów. I jakaś władza, mnie nie obchodzi jaka (niech się burmistrz nie tłumaczy przede mną i mi podobnymi w prasie, tylko sam sobie ten problem rozwiąże z premierem, prezydentem, posłami, czy kimkolwiek innym) musi zapewnić społeczeństwu to do czego się zobowiązała - a przedszkola są wpisane w polski system oświaty. Koniec. Kropka. Każde inne poczynanie świadczy albo o wybujałych aspiracjach tworzacych prawo, albo o nieudzcznictwie to prawo realizujących.

Jakiż piękny tekst! Pełen wyrozumiałości dla burmistrza! Tylko nie o wygode burmistrza tu chodzi, ale o nasze maluchy. Władza centralna nigdy nie rozpieszczała samorządów (jestem byłym nauczycielem i pamiętam problemy z przełomu tysiącleci związane z powstawaniem szkół podstawowych i gimnazjów). Władza centralna wymyślała, kazała i musiało być. I lokalne media temu wtórowały! Warto zajrzeć do gazet z tamtych lat. A tu nagle: bach!- taki dobry burmistrz Jurga, który tak bardzo chce, ale nic nie może. Nie interesują mnie żadne tłumaczenia pana Jurgi: wynajął się do konkretnej roboty i nie miał prawa przypuszczać, że zawsze będzie mu lekko, łatwo i przyjemnie. Tylko budowa dróg i tylko przecinanie wstęg. Jako babcia-emerytka widzę tylko i wyłącznie interes dzieci, szczególnie tych maluchów. I jakaś władza, mnie nie obchodzi jaka (niech się burmistrz nie tłumaczy przede mną i mi podobnymi w prasie, tylko sam sobie ten problem rozwiąże z premierem, prezydentem, posłami, czy kimkolwiek innym) musi zapewnić społeczeństwu to do czego się zobowiązała - a przedszkola są wpisane w polski system oświaty. Koniec. Kropka. Każde inne poczynanie świadczy albo o wybujałych aspiracjach tworzacych prawo, albo o nieudzcznictwie to prawo realizujących.

w dniu 26-10-2011 12:36:12 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

"sam sobie ten problem rozwiąże z premierem, prezydentem, posłami, czy kimkolwiek innym" - komiczne. Wydaje się, że ten list do parlamentarzystów, to właśnie próba zwrócenia uwagi na duży ogólnopolski problem. Tylko władza centralna tego nie zauważy. Co ich będzie pouczał jakis praktyk z małego miasteczka.

"sam sobie ten problem rozwiąże z premierem, prezydentem, posłami, czy kimkolwiek innym" - komiczne. Wydaje się, że ten list do parlamentarzystów, to właśnie próba zwrócenia uwagi na duży ogólnopolski problem. Tylko władza centralna tego nie zauważy. Co ich będzie pouczał jakis praktyk z małego miasteczka.

w dniu 26-10-2011 12:38:28 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Zapomniałem dodać jeszcze jednej uwagi. Pani babcia-emerytka napisała: "taki dobry burmistrz Jurga, który tak bardzo chce, ale nic nie może". I mam pytanie: gdzie szanowna babcia to przeczytała? Bo z wywiadu wynika coś zupełnie innego.

Zapomniałem dodać jeszcze jednej uwagi. Pani babcia-emerytka napisała: "taki dobry burmistrz Jurga, który tak bardzo chce, ale nic nie może". I mam pytanie: gdzie szanowna babcia to przeczytała? Bo z wywiadu wynika coś zupełnie innego.

w dniu 26-10-2011 12:40:10 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

A dlaczego zmiana weszła w życie od razu? Przecież jest okres wypowiedzenia i wg "starych" zasad przedszkola mogłyby funkcjonować do końca stycznia 2012 roku. Kto ma interes w tym, że nasze dzieci są przepychane z sali do sali??

A dlaczego zmiana weszła w życie od razu? Przecież jest okres wypowiedzenia i wg "starych" zasad przedszkola mogłyby funkcjonować do końca stycznia 2012 roku. Kto ma interes w tym, że nasze dzieci są przepychane z sali do sali??

w dniu 26-10-2011 13:00:19 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

A moje dziecko skarży się, że nie może się bawić w przedszkolu bo co rozpocznie zabawę to pani każe mu sprzątać bo idą do innej sali. Dzięki tej dyskusji rozumiem już skąd ta sytuacja. Nie rozumiem jednak jak można było do niej doprowadzić...

A moje dziecko skarży się, że nie może się bawić w przedszkolu bo co rozpocznie zabawę to pani każe mu sprzątać bo idą do innej sali. Dzięki tej dyskusji rozumiem już skąd ta sytuacja. Nie rozumiem jednak jak można było do niej doprowadzić...

w dniu 26-10-2011 13:01:59 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Pani Babciu moim zdaniem ma Pani całkowitą rację. A słowami "taki dobry burmistrz Jurga, który tak bardzo chce, ale nic nie może" można podsumować cały wywiad. Niestety ustawa faktycznie nie jest dobra, fakt, ale szanse że zmieni się coś na szczeblu centralnym są nikłe. Nie sztuką jest załamywać ręce i szukać błędów poza sobą. Ponarzekać na polityków każdy może- przy wódce. A dobry włodarz powinien stanąć na wysokości zadania i spróbować pokierować sprawą tak, by samym zainteresowanym- w tym przypadku mowa cały czas o naszych dzieciaczkach- było jak najlepiej... Dlaczego zmiana weszła w życie z dnia na dzień to też dobre pytanie.

Pani Babciu moim zdaniem ma Pani całkowitą rację. A słowami "taki dobry burmistrz Jurga, który tak bardzo chce, ale nic nie może" można podsumować cały wywiad. Niestety ustawa faktycznie nie jest dobra, fakt, ale szanse że zmieni się coś na szczeblu centralnym są nikłe. Nie sztuką jest załamywać ręce i szukać błędów poza sobą. Ponarzekać na polityków każdy może- przy wódce. A dobry włodarz powinien stanąć na wysokości zadania i spróbować pokierować sprawą tak, by samym zainteresowanym- w tym przypadku mowa cały czas o naszych dzieciaczkach- było jak najlepiej... Dlaczego zmiana weszła w życie z dnia na dzień to też dobre pytanie.

w dniu 26-10-2011 13:05:39 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Burmistrz udzielił obszernego wywiadu na temat sytuacji przedszkoli. Zapomniał jednak wspomnieć jakie zmiany szykuje dla dzieci, rodziców i przedszkolanek. To nie w porządku panie Burmistrzu! Potrzeba cywilnej odwagi by piastować taką funkcję. Czyżby bał się Pan rodziców? Czy zwyczajnie Pan ich lekceważy? Część z nich głosowała na Pana - ja również, a Pan nas teraz tak potraktował...

Burmistrz udzielił obszernego wywiadu na temat sytuacji przedszkoli. Zapomniał jednak wspomnieć jakie zmiany szykuje dla dzieci, rodziców i przedszkolanek. To nie w porządku panie Burmistrzu! Potrzeba cywilnej odwagi by piastować taką funkcję. Czyżby bał się Pan rodziców? Czy zwyczajnie Pan ich lekceważy? Część z nich głosowała na Pana - ja również, a Pan nas teraz tak potraktował...

w dniu 26-10-2011 13:08:23 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Znając praktykę - zastanawiam się ile osób "generuje" dyskusję pod dość trudnym i długim tekstem. Obstawiam, że niewiele i że są to ludzie z przedszkoli.

Znając praktykę - zastanawiam się ile osób "generuje" dyskusję pod dość trudnym i długim tekstem. Obstawiam, że niewiele i że są to ludzie z przedszkoli.

w dniu 26-10-2011 13:45:10 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Też tak sądzę :)

Też tak sądzę :)

w dniu 26-10-2011 13:54:33 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Ja się tylko bardzo grzecznie chciałabym zapytać, gdzie w tym wszystkim jest dobro dziecka. Jak to dziecka ma wyrosnąć na mądrego i prawego obywatela, skoro od najmłodszych lat się go oszukuje? Bo w oczach dziecka zmiana sali i przedszkolanki to oszustwo! Może należałoby od razu, ze skutkiem natychmiastowym zlikwidować przedszkola. Zlikwidować wszystkie jednostki budżetowe, za które, nie wiem jak Wy kochani, ale ja płacę słone podatki.

Ja się tylko bardzo grzecznie chciałabym zapytać, gdzie w tym wszystkim jest dobro dziecka. Jak to dziecka ma wyrosnąć na mądrego i prawego obywatela, skoro od najmłodszych lat się go oszukuje? Bo w oczach dziecka zmiana sali i przedszkolanki to oszustwo! Może należałoby od razu, ze skutkiem natychmiastowym zlikwidować przedszkola. Zlikwidować wszystkie jednostki budżetowe, za które, nie wiem jak Wy kochani, ale ja płacę słone podatki.

w dniu 26-10-2011 14:24:06 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

No i, jak wyczytałem z powyższego tekstu, te słone podatki, w wyniku beztroski polityków mogą nie wystarczać. Nie tylko w naszej ale i w innych gminach.

No i, jak wyczytałem z powyższego tekstu, te słone podatki, w wyniku beztroski polityków mogą nie wystarczać. Nie tylko w naszej ale i w innych gminach.

w dniu 26-10-2011 20:03:25 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Wszyscy zostali oszukani: dzieci, dla których przedszkole było miejscem przyjemnego spędzania czasu, rodzice, którzy podpisali umowę jednoznacznie określającą za jakie usługi będą płacić i nauczycielki, które w tych warunkach nie mogą realizować zadań statutowych przedszkola. Może przyjrzą się tej sytuacji wybrani przez nas radni?

Wszyscy zostali oszukani: dzieci, dla których przedszkole było miejscem przyjemnego spędzania czasu, rodzice, którzy podpisali umowę jednoznacznie określającą za jakie usługi będą płacić i nauczycielki, które w tych warunkach nie mogą realizować zadań statutowych przedszkola. Może przyjrzą się tej sytuacji wybrani przez nas radni?

w dniu 26-10-2011 22:55:33 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Skoro w przedszkolach są takie istotne zmiany to dlaczego nikt mnie nie poinformował o zamiarze ich wprowadzenia? Przecież jako klient mam prawo wiedzieć za jaką usługę płacę - płaciłem w połowie miesiąca i nie wiedziałem, że następnego dnia moja córka będzie biegać z sali do sali. Jeżeli pogorszyły się warunki wykonania umowy to powinny zostać obniżone także koszty tej usługi. W związku z tym: czy dostanę częściowy zwrot opłaty za październik??

Skoro w przedszkolach są takie istotne zmiany to dlaczego nikt mnie nie poinformował o zamiarze ich wprowadzenia? Przecież jako klient mam prawo wiedzieć za jaką usługę płacę - płaciłem w połowie miesiąca i nie wiedziałem, że następnego dnia moja córka będzie biegać z sali do sali. Jeżeli pogorszyły się warunki wykonania umowy to powinny zostać obniżone także koszty tej usługi. W związku z tym: czy dostanę częściowy zwrot opłaty za październik??

w dniu 27-10-2011 10:13:09 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Po wprowadzeniu nowych przepisów w 2010 roku dotyczących opłat za przedszkole wiedziałam, że tak będzie. Niewątpliwie "gwoździem do trumny" jest zapis pozwalający na odpisywanie opłaty stałej za czas nieobecności dziecka w przedszkolu. Opłata stała (czesne) jak sama nazwa wskazuje jest stałą, nie podlegająca odpisom Czy student, jeśli jest nieobecny na zajęciach może odpisać sobie czesne, lub wykupując sobie półroczną naukę pływania na kościańskim basenie/ naukę tańca czy karate mogę sobie odpisać godziny na których nie byłam ? Nie, bo jest to opłata stała, pokrywająca koszty utrzymania obiektu, kadry-coś w rodzaju abonamentu w rachunku. I tym sposobem ulga dla rodziców zmieniła się w karę, odpisy zostały, ale budżet trzeba załatać-podwyżkami, redukcjami etatów.

Po wprowadzeniu nowych przepisów w 2010 roku dotyczących opłat za przedszkole wiedziałam, że tak będzie. Niewątpliwie "gwoździem do trumny" jest zapis pozwalający na odpisywanie opłaty stałej za czas nieobecności dziecka w przedszkolu. Opłata stała (czesne) jak sama nazwa wskazuje jest stałą, nie podlegająca odpisom Czy student, jeśli jest nieobecny na zajęciach może odpisać sobie czesne, lub wykupując sobie półroczną naukę pływania na kościańskim basenie/ naukę tańca czy karate mogę sobie odpisać godziny na których nie byłam ? Nie, bo jest to opłata stała, pokrywająca koszty utrzymania obiektu, kadry-coś w rodzaju abonamentu w rachunku. I tym sposobem ulga dla rodziców zmieniła się w karę, odpisy zostały, ale budżet trzeba załatać-podwyżkami, redukcjami etatów.

w dniu 27-10-2011 10:27:26 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Do kom. 25 Zawsze możesz zrezygnować z usług danego przedszkola i np zapisać je do niepublicznego o wyższym standardzie.

Do kom. 25 Zawsze możesz zrezygnować z usług danego przedszkola i np zapisać je do niepublicznego o wyższym standardzie.

w dniu 27-10-2011 11:06:25 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

BURMISTRZ JURGA POWIEDZIAŁ: "Trzeba jasno i wyraźnie powiedzieć, czy państwo jest zainteresowane objęciem powszechną opieką przedszkolną małych Polaków, czy też nie. Jeśli tak, a nie wyobrażam sobie aby było inaczej (...)". JAK NA SOCJALISTĘ Z KRWII I KOŚCI PRZYSTAŁO. DODATKOWO PAŃSTWO NIECH SPRAWDZA CZY WSZYSCY OBYWATELE NOSZĄ ZIMĄ KALESONY. DLA ICH DOBRA.

BURMISTRZ JURGA POWIEDZIAŁ: "Trzeba jasno i wyraźnie powiedzieć, czy państwo jest zainteresowane objęciem powszechną opieką przedszkolną małych Polaków, czy też nie. Jeśli tak, a nie wyobrażam sobie aby było inaczej (...)". JAK NA SOCJALISTĘ Z KRWII I KOŚCI PRZYSTAŁO. DODATKOWO PAŃSTWO NIECH SPRAWDZA CZY WSZYSCY OBYWATELE NOSZĄ ZIMĄ KALESONY. DLA ICH DOBRA.

w dniu 27-10-2011 11:55:25 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Przedszkola są nierentowne- pozamykać. A jak przedszkola to szkoły też pozamykać... Pozamykajmy wszystko, niech zostanie tylko uniwersytet trzeciego wieku...i kościół... i cmentarz. Za chwilę nic więcej nie będzie w tej mieścinie potrzebne. I niech nasze starzejące się społeczeństwo żyje sobie tutaj długo i szczęśliwie.

Przedszkola są nierentowne- pozamykać. A jak przedszkola to szkoły też pozamykać... Pozamykajmy wszystko, niech zostanie tylko uniwersytet trzeciego wieku...i kościół... i cmentarz. Za chwilę nic więcej nie będzie w tej mieścinie potrzebne. I niech nasze starzejące się społeczeństwo żyje sobie tutaj długo i szczęśliwie.

w dniu 27-10-2011 12:11:02 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

do kom. 27: gdyby ludzi było stać na to by oddawać dzieci do przedszkoli niepublicznych o wyższym standardzie to raczej nie oddawaliby do samorządowych na darmowe 5 godzin. Tymczasem matki angażują babcie, znajome, sąsiadki i wszystkich świętych żeby odebrali dziecko z przedszkola po darmowej podstawie programowej bo ona, jedna z drugą, tyra w Jankowicach czy Gątkach do nocy. Bo pracy też notabene tutaj nie ma;)

do kom. 27: gdyby ludzi było stać na to by oddawać dzieci do przedszkoli niepublicznych o wyższym standardzie to raczej nie oddawaliby do samorządowych na darmowe 5 godzin. Tymczasem matki angażują babcie, znajome, sąsiadki i wszystkich świętych żeby odebrali dziecko z przedszkola po darmowej podstawie programowej bo ona, jedna z drugą, tyra w Jankowicach czy Gątkach do nocy. Bo pracy też notabene tutaj nie ma;)

w dniu 27-10-2011 15:12:57 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Do kom.29 z powyższego artykułu wynika że władzę starają się właśnie nie zamykać przedszkoli, niestety kosztem cięć. No można by nabrać jeszcze kredytów i zafundować sobie małą Grecje w Kościanie.

Do kom.29 z powyższego artykułu wynika że władzę starają się właśnie nie zamykać przedszkoli, niestety kosztem cięć. No można by nabrać jeszcze kredytów i zafundować sobie małą Grecje w Kościanie.

w dniu 27-10-2011 16:53:18 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Z powyższego artykułu wynika bardzo mało, jak ktoś już napisał wcześniej- najważniejsza kwestia, która w tym momencie dotyka nas wszystkich czyli "cięcia" została (celowo?) pominięta. Hmm...Natomiast z komentarzy poniżej oraz ogólnej wiedzy na temat którym się tu zajmujemy można wywnioskować, że działania które zostały poczynione prowadzą w sposób pośredni do niczego innego jak właśnie do zamknięcia co najmniej jednego z przedszkoli samorządowych. Przekonamy się...Niestety nie chciałabym mieć racji.

Z powyższego artykułu wynika bardzo mało, jak ktoś już napisał wcześniej- najważniejsza kwestia, która w tym momencie dotyka nas wszystkich czyli "cięcia" została (celowo?) pominięta. Hmm...Natomiast z komentarzy poniżej oraz ogólnej wiedzy na temat którym się tu zajmujemy można wywnioskować, że działania które zostały poczynione prowadzą w sposób pośredni do niczego innego jak właśnie do zamknięcia co najmniej jednego z przedszkoli samorządowych. Przekonamy się...Niestety nie chciałabym mieć racji.

w dniu 27-10-2011 20:53:12 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Taaak...A coś koło stycznia dowiemy się, że Burmistrz i cała jego świta przyznała sobie nagrody za trud włożony w uratowanie jak to ktoś już tu określił "garści monet". Więc hołota cicho tyrać, bo za coś się szlachta musi bawić.

Taaak...A coś koło stycznia dowiemy się, że Burmistrz i cała jego świta przyznała sobie nagrody za trud włożony w uratowanie jak to ktoś już tu określił "garści monet". Więc hołota cicho tyrać, bo za coś się szlachta musi bawić.

w dniu 27-10-2011 21:40:35 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Jednak umiejętność czytanie ze zrozumieniem nie jet już powszechna. Można nawet rzec, że należy do rzadkich umiejętności.

Jednak umiejętność czytanie ze zrozumieniem nie jet już powszechna. Można nawet rzec, że należy do rzadkich umiejętności.

w dniu 29-10-2011 11:38:22 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Wypraszam sobie i zaznaczam że to kolejna próba poniżenia mojej osoby a nie żaden argument. Czytać potrafię, ważny jest jednak nie sam tekst a jego interpretacja i wyciągnięte wnioski. Tym bardziej że, dodam raz jeszcze, najważniejsze zostało w tekście pominięte (zatajone). Dyskusja staje się bezpodstawna, nie mam zamiaru dalej uczestniczyć w rzucaniu się wyzwiskami i odbijaniu piłeczki. My- rodzice wyraziliśmy swoje niezadowolenie z zaistniałej sytuacji (wywołując tym samym niezadowolenie wśród "obrońców" Jurgi) a ostatnie zdanie będzie i tak należało do Was radni- bezradni, włodarza- równie bezradnego i reszty świty. Zobaczymy jaki los zgotujecie naszym dzieciom. Pozdrawiam.

Wypraszam sobie i zaznaczam że to kolejna próba poniżenia mojej osoby a nie żaden argument. Czytać potrafię, ważny jest jednak nie sam tekst a jego interpretacja i wyciągnięte wnioski. Tym bardziej że, dodam raz jeszcze, najważniejsze zostało w tekście pominięte (zatajone). Dyskusja staje się bezpodstawna, nie mam zamiaru dalej uczestniczyć w rzucaniu się wyzwiskami i odbijaniu piłeczki. My- rodzice wyraziliśmy swoje niezadowolenie z zaistniałej sytuacji (wywołując tym samym niezadowolenie wśród "obrońców" Jurgi) a ostatnie zdanie będzie i tak należało do Was radni- bezradni, włodarza- równie bezradnego i reszty świty. Zobaczymy jaki los zgotujecie naszym dzieciom. Pozdrawiam.

w dniu 02-11-2011 20:55:21 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

odnoszę wrażenie że nasi radni są tylko po to aby przegłosować podwyżki podatków (jednogłośnie)Nic się nie oferuje kościaniakom poza corocznymi podwyżkami podatków.A w urzędzie to pracują znajomi znajomych:)

odnoszę wrażenie że nasi radni są tylko po to aby przegłosować podwyżki podatków (jednogłośnie)Nic się nie oferuje kościaniakom poza corocznymi podwyżkami podatków.A w urzędzie to pracują znajomi znajomych:)

w dniu 02-11-2011 21:33:24 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

ale tez rodziny i powinowaci burmistrza i starostow.a mialo byc bez takich przekretow

ale tez rodziny i powinowaci burmistrza i starostow.a mialo byc bez takich przekretow

w dniu 05-11-2011 22:19:17 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Panie burmistrzu żądam zwrotu pieniędzy bo jakość usług przedszkola jest o wiele gorsza, To zdanie moje - rodzica ale i nauczycielki to potwierdzają. Żal panie burmistrzu. Odwagi, bo rodzice i nauczyciele żądają wyjasnienia i ... pieniedzy, naszych pieniedzy!!!!!!!!!

Panie burmistrzu żądam zwrotu pieniędzy bo jakość usług przedszkola jest o wiele gorsza, To zdanie moje - rodzica ale i nauczycielki to potwierdzają. Żal panie burmistrzu. Odwagi, bo rodzice i nauczyciele żądają wyjasnienia i ... pieniedzy, naszych pieniedzy!!!!!!!!!

w dniu 07-11-2011 16:47:42 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

czytałam artykuł w gazecie na temat przedszkoli i chcę Wam powiedzieć, ze dwie lub trzy nauczycielki pozbawione pełnego etatu jak mówił burmistrz to nieprawda. Dwie lub trzy nauczycielki w każdym przedszkolu które mają cały etat - to jest prawda. mało tego , wyobreźcie sobie że jedne nauczycielki mają po 20 godzin, inne po 22 godz. jeszcze inne po 23godz, nie wiem czym to jest podyktowane. Czy one są lepsze, czy te drugie są nagle gorsze a co z tymi co mają po 25 godz. - czy to są super nauczycielki?. Wyobraźcie sobie teraz atmosfere jaka miedzy nimi musi panować . Jedna ma wieccj pieniędzy na koniec miesiąca, druga o wiele mniej, a pracują tak samo- kto wie czy nie lepiej. Mam więc pytanie kto przydzielał te godziny i według czego?, dlaczego nie jest po równo, żeby atmosfera była taka jaka w przedszkolu być powinna, bo to w pracy z dziećmi jest bardzo ważne. Jeszcze jedno pytanie dlaczego nas rodziców, dyrektorka przedszkola nic nie poinformowała o zmianach gdzie nasze dzieci będą przebywać gdy ich pań już nie ma w przedszkolu- naprawde nie stać ich na to. Ja mam problem bo moje dziecko nie lubi przechodzić do innej sali i pani.

czytałam artykuł w gazecie na temat przedszkoli i chcę Wam powiedzieć, ze dwie lub trzy nauczycielki pozbawione pełnego etatu jak mówił burmistrz to nieprawda. Dwie lub trzy nauczycielki w każdym przedszkolu które mają cały etat - to jest prawda. mało tego , wyobreźcie sobie że jedne nauczycielki mają po 20 godzin, inne po 22 godz. jeszcze inne po 23godz, nie wiem czym to jest podyktowane. Czy one są lepsze, czy te drugie są nagle gorsze a co z tymi co mają po 25 godz. - czy to są super nauczycielki?. Wyobraźcie sobie teraz atmosfere jaka miedzy nimi musi panować . Jedna ma wieccj pieniędzy na koniec miesiąca, druga o wiele mniej, a pracują tak samo- kto wie czy nie lepiej. Mam więc pytanie kto przydzielał te godziny i według czego?, dlaczego nie jest po równo, żeby atmosfera była taka jaka w przedszkolu być powinna, bo to w pracy z dziećmi jest bardzo ważne. Jeszcze jedno pytanie dlaczego nas rodziców, dyrektorka przedszkola nic nie poinformowała o zmianach gdzie nasze dzieci będą przebywać gdy ich pań już nie ma w przedszkolu- naprawde nie stać ich na to. Ja mam problem bo moje dziecko nie lubi przechodzić do innej sali i pani.

w dniu 08-11-2011 10:02:54 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

39. Napisz list do dyrektora przedszkola, to wszystko Ci wyjaśni.

39. Napisz list do dyrektora przedszkola, to wszystko Ci wyjaśni.

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.21.240.212

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.