Magazyn koscian.net
2005-05-11 09:54:36Posłowi Mylerowi leciało na głowę
Parlamentarzyści wynajmują lokale na biura poselskie od firm powiązanych ze swymi rodzinami i płacą im wysoki czynsz. Co miesiąc z kasy Sejmu otrzymują 10 tys. zł na prowadzenie biur – informuje „Dziennik Polski”
Ile może kosztować wynajem lokalu w małej wsi w województwie wielkopolskim? Poseł SLD Tadeusz Myler płaci za czynsz tyle samo, ile jego koledzy wynajmujący lokale na swoje biura w centrum Warszawy. Co miesiąc 1000 zł trafia do kasy firmy należącej do jego żony. A biuro mieści się przy warsztacie samochodowym należącym do rodziny Mylerów.
Poseł bardzo dziwił się, gdy „Dziennik Polski” zapytał go od kogo wynajmuje lokal? – Kto pana nasłał? – denerwował się. – Moja żona dopłaca do tego biura – zapewniał, gdy się na chwilę uspokoił. Myler przekonywał, że musiał wynająć lokal od firmy swojej małżonki. – W poprzednim lokalu woda leciała mi na głowę z sufitu. Musiałem się wynieść. Nigdzie nie mogłem znaleźć lokalu na swoje biuro. Dzięki temu, że wynająłem pokoje od firmy żony mogę godnie przyjmować petentów – stwierdził Myler.
(...)
Marszałek Sejmu wydał zarządzenie zabraniające parlamentarzystom tworzenia biur w budynkach należących do nich lub ich rodziny. Tylko w uzasadnionych przypadkach marszałek może wydać zgodę na odstępstwo od tej reguły. Asl
(za PAP)
Poseł bardzo dziwił się, gdy „Dziennik Polski” zapytał go od kogo wynajmuje lokal? – Kto pana nasłał? – denerwował się. – Moja żona dopłaca do tego biura – zapewniał, gdy się na chwilę uspokoił. Myler przekonywał, że musiał wynająć lokal od firmy swojej małżonki. – W poprzednim lokalu woda leciała mi na głowę z sufitu. Musiałem się wynieść. Nigdzie nie mogłem znaleźć lokalu na swoje biuro. Dzięki temu, że wynająłem pokoje od firmy żony mogę godnie przyjmować petentów – stwierdził Myler.
(...)
Marszałek Sejmu wydał zarządzenie zabraniające parlamentarzystom tworzenia biur w budynkach należących do nich lub ich rodziny. Tylko w uzasadnionych przypadkach marszałek może wydać zgodę na odstępstwo od tej reguły. Asl
(za PAP)
* * *
Wszystkie drogi prowadzą do Lubosza
Od pierwszego lipca Biuro Poselskie Tadeusza Mylera działa w salonie samochodowym w Nowym Luboszu. Przeniosły się tam też Rada Powiatowa i kościańska Rada Miejska Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Wszystkie trzy komórki Sojuszu jeszcze miesiąc temu wynajmowały biura w Spółdzielni Rzemieślniczej w Kościanie przy Placu Wolności. W reklamie publikowanej na łamach ,,Panoramy Leszczyńskiej’’ poseł informuje, że w Nowym Luboszu jest wygodniej i szybciej. Biuro poselskie w Kościanie było jego zdaniem ciasne i mało praktyczne. Jak dowiedziała się ,,Gazeta’’ poseł nie płacił za nie czynszu. Potwierdził to Dominik Szkodziński, prezes Spółdzielni Rzemieślniczej. Zaległe należności są pomału regulowane...
,,Gazeta Kościańska’’ z 30 lipca 2003 roku
Od pierwszego lipca Biuro Poselskie Tadeusza Mylera działa w salonie samochodowym w Nowym Luboszu. Przeniosły się tam też Rada Powiatowa i kościańska Rada Miejska Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Wszystkie trzy komórki Sojuszu jeszcze miesiąc temu wynajmowały biura w Spółdzielni Rzemieślniczej w Kościanie przy Placu Wolności. W reklamie publikowanej na łamach ,,Panoramy Leszczyńskiej’’ poseł informuje, że w Nowym Luboszu jest wygodniej i szybciej. Biuro poselskie w Kościanie było jego zdaniem ciasne i mało praktyczne. Jak dowiedziała się ,,Gazeta’’ poseł nie płacił za nie czynszu. Potwierdził to Dominik Szkodziński, prezes Spółdzielni Rzemieślniczej. Zaległe należności są pomału regulowane...
,,Gazeta Kościańska’’ z 30 lipca 2003 roku
***
Rubryka ,,bez komenatrza'' GK nr 19/2005
Już głosowałeś!