Pod czujnym okiem

,,Ratajczak'' obserwowany przez 16 kamer

Idea zrodziła się przed paroma laty. Gorącym orędownikiem była rada rodziców – mówił w poniedziałek podczas otwarcia systemu monitoringu w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. Franciszka Ratajczaka w Kościanie dyrektor Sławomir Górny. - Podstawowym celem systemu jest poprawa bezpieczeństwa i zapobieganie elementom dewastacji.  Decyzja o wprowadzeniu systemu monitoringu zapadła w ubiegłym roku. Koszt zamontowania 16 kamer i rejestratora wyniósł 26 tysięcy złotych. Część środków na ten cel  pochodziła z budżetu szkoły. Brakującą kwotę udało się pozyskać od sponsorów. Inwestycje wsparło  też kościańskie Starostwo Powiatowe.

 Kamery rozmieszczono w różnych miejscach szkoły. Sześć, wyposażonych w   specjalne obudowy zabezpieczające przed wandalami, zamontowano na zewnątrz budynku, tak aby można było przez całą dobę obserwować tereny przyszkolne. Wewnątrz budynku  urządzenia zamontowano w miejscach, które pozwolą na rejestrowanie wszystkich osób wchodzących do budynku.  Obserwowane są również ciągi  komunikacyjne, zwłaszcza klatki schodowe i korytarze. Rejestrator zapamiętuje materiał z 4 -5 dni. Dyrekcja już myśli o rozbudowaniu jego pamięci. Na głównym monitorze obserwować można obraz z wszystkich kamer. Istniej też możliwość powiększenia obrazu z wybranego urządzenia. Taki podgląd nie powoduje przerwy w nagrywaniu. System już się sprawdził. Na gorącym uczynku złapano ucznia, który próbował wymontować gaśnicę. Nad sprawnym działaniem systemu czuwa wicedyrektor Tomasz Dąbrowski.

 Goście, którzy uczestniczyli w oficjalnej prezentacji możliwości kamer zgodnie zwracali uwagę na dobrą jakość obrazu. O tym, że łatwo dokonać identyfikacji osoby, która znajdzie się w budynku szkoły przekonał się wicestarosta. Dokładnie prześledzono drogę, którą pokonał od momentu pojawienia się na schodach szkoły do gabinetu dyrektora. Kamery nie są zamontowane na stałe. Istnieje możliwość przeniesienia ich w inne miejsce. 

 - Myślę, że poziom bezpieczeństwa poprawi się – dodał Górny. Zaznaczył też, że od początku roku szkolnego nie zanotowano przejawów dewastacji mienia szkoły.

 - Jesteśmy zainteresowani  tym jak system będzie się sprawdzał -  mówił wicestarosta Michał Jurga. Wspomniał, że dzięki zamontowaniu kamer udało się wyeliminować działalność graficiarzy, którzy notorycznie „przyozdabiali” szkolne mury rysunkami o znikomej wartości estetycznej. - Jest jakiś symptom, że nie ma efektu inwigilacji.

Jeszcze kilka lat temu toczyły się dyskusje na temat monitoringu w szkołach. Wiele głosów było przeciwnych. Szkoły, które zdecydowały się na taki system zaczyna się teraz pozytywnie odbierać. Jeśli ten system się sprawdzi, to powinniśmy go rozbudować. Zależy nam na tym, żeby w ten sposób odstraszyć zjawisko narkomani.
 Kamery poza zapewnieniem bezpieczeństwa uczniom mają być również elementem dyscyplinującym, dla osób, które nie powinny znajdować się na terenie szkoły.

 W poniedziałkowym spotkaniu uczestniczyły osoby, które przyczyniły się do uruchomieniu systemu monitoringu. Podziękowania za wsparcie finansowe przedsięwzięcia od dyrektora Górnego przyjęli przedstawiciele firm Eco Instal, Miratex, Remix Import-Export, Poradni Okulistycznej Ocolus, a także kościańskiego Ośrodka Szkolenia i Dokształcania, Stowarzyszenia na Rzecz Zapobiegania Wypadkom Drogowym „Stop Śmierci”, rady rodziców oraz wicestarosta Michał Jurga.
 W najbliższym czasie przy wejściach do szkoły pojawią się tablice informujące o tym, że obiekt jest monitorowany.  (h)

GK nr 38/2005

Już głosowałeś!