Magazyn koscian.net

2008-06-04

Perła w trzystu odsłonach

Od lat wyczekiwany, poświęcony klasztorowi w Lubiniu album trafił w ręce pierwszych odbiorców. W piątek (30 maja), po godzinie 20, w klasztorze w Lubiniu odbył się wieczór autorski autora dokumentu - Andrzeja Florkowskiego.

Profesor Andrzej Florkowski, znakomity syn znakomitego ojca (doktora Henryka Florkowskiego), - jak przedstawił artystę w piątek starosta kościański Andrzej Jęcz - fotografował klasztor i życie braci, i ojców benedyktynów blisko cztery lata. Wykonał cztery tysiące zdjęć: w dzień, nocą, o świcie, wiosną, latem, jesienią i zimą, z ziemi i z nieba (wysokości 35 metrów drabiny strażackiej), a do albumu wybrał z tego trzysta fotografii.

- Połączyłem przy pracy nad tym albumem dwa doświadczenia: historyka sztuki i dokumentalisty. Uzupełniłem więc dokumentację piękna tego miejsca o życie klasztoru i jego związki ze światem spoza murów i te zdjęcia mogą mieć za kilkanaście, kilkadziesiąt lat większe znaczenie od zdjęć stalli. Stalle, wierzę, będą takie jak dziś jeszcze za sto i dwieście lat, a życie braci zakonnej zmienia się. Te zdjęcia - rytmu życia zakonu - będą najbardziej wartościowe po latach. Dziękuję panu staroście, że pozwolił mi na realizację i tej części przedsięwzięcia - powiedział w piątek Andrzej Florkowski.

Na wieczór autorski Andrzeja Florkowskiego połączony z promocją albumu do klasztoru zjechało kilkadziesiąt osób. Gości powitał przeor Izaak Kapała, głos zabrał też starosta Andrzej Jęcz, inicjator powstania albumu, a także profesor Zofia Kurnatowska (przez 15 lat prowadziła w klasztorze prace wykopaliskowe) i Aleksander Starzyński, wojewódzki konserwator zabytków. Wszyscy byli zgodni co do jednego, że album oddaje prawdę o tym miejscu, dobrze, że powstał i jest piękny. Podziękowaniom więc nie było końca.

- Było wiele trudnych momentów... Wiele sytuacji fotograficznych planowałem, ale niektórych sam bym lepiej nie wyreżyserował, niż zrobiło to życie. Mgłę chciałem sfotografować i pamiętam jak pędziłem z Poznania, by ją tu jeszcze złapać, ale ojca Karola przychodzącego do klasztoru w tej mgle bym nie przewidział. Nie planowałem tego, a w trakcie pracy nagle okazało się, że Ojciec Karol stał się takim motywem przewodnim spinającym całą opowieść - opowiadał artysta.

Gdy wreszcie dzieło trafiło do rąk gości wieczoru, słychać było westchnienia i szum wertowanych powoli kartek. Wydawcą albumu jest Starostwo Powiatowe w Kościanie. (Al)

Gazeta Kościańska 23/2008
Już głosowałeś!

Komentarze (6)

w dniu 04-06-2008 10:15:21 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Gdzie to dzieło można kupić???

Gdzie to dzieło można kupić???

w dniu 04-06-2008 14:54:30 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Podpis pod zdjęciem: "Wydawca - Andrzej Jęcz, autorka tekstu Maria Nowak, autor zdjęć - Andrzej Florkowski..." Brawo Andrzej Jęcz, z podpisu wynika, że sam z własnych, prywatnych środków wydał ten album. Genialny facet, wzór samorządowca, z własnej pensji wydał taki drogi album. Super inicjatywa, inni samorządowcy też coś powinni sponsorować z łasnej kieszeni. Bardzo ładnie się facet zachował, trzeba by dla niego zaprosić jakieś media, telewizję, dać order, nagrodę...

Podpis pod zdjęciem: "Wydawca - Andrzej Jęcz, autorka tekstu Maria Nowak, autor zdjęć - Andrzej Florkowski..." Brawo Andrzej Jęcz, z podpisu wynika, że sam z własnych, prywatnych środków wydał ten album. Genialny facet, wzór samorządowca, z własnej pensji wydał taki drogi album. Super inicjatywa, inni samorządowcy też coś powinni sponsorować z łasnej kieszeni. Bardzo ładnie się facet zachował, trzeba by dla niego zaprosić jakieś media, telewizję, dać order, nagrodę...

w dniu 05-06-2008 22:10:17 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Andrzej Jęcz naprawdę sam, z własnych pieniędzy wydał ten album?

Andrzej Jęcz naprawdę sam, z własnych pieniędzy wydał ten album?

w dniu 07-06-2008 19:12:45 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

A może by tak cytować a nie przekręcać lub nawet kłamać - w podpisie jest STAROSTA Andrzej Jęcz, a to już chyba coś innego prawda?

A może by tak cytować a nie przekręcać lub nawet kłamać - w podpisie jest STAROSTA Andrzej Jęcz, a to już chyba coś innego prawda?

w dniu 08-06-2008 13:17:04 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Otwórz zdjęcie przy tytule, stoi w podpisie jak byk: "Wydawca - Andrzej Jęcz" - stąd wnioskuję, że gość z prywatnych pieniędzy wydał ten album.

Otwórz zdjęcie przy tytule, stoi w podpisie jak byk: "Wydawca - Andrzej Jęcz" - stąd wnioskuję, że gość z prywatnych pieniędzy wydał ten album.

w dniu 11-06-2008 14:42:02 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Widziałem album u znajomego. Piękny!!! Ale nikt nie wie gdzie można go kupić!

Widziałem album u znajomego. Piękny!!! Ale nikt nie wie gdzie można go kupić!

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 18.222.109.4

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.