Magazyn koscian.net

2006-03-08 11:21:36

Pakują manatki

W przyszłym roku akademickim w kościańskim Kolegium nie będzie już naboru na polonistykę

- Wycofujemy się - powiedział nam prof. dr hab. Józef Tomasz Pokrzywniak, dziekan wydziału.  - Jestem zaskoczony. Musimy poważnie porozmawiać na temat działalności kolegium w roku akademickim dwa tysiące siedem i dwa tysiące osiem - mówi starosta Andrzej Jęcz.

 Zdaniem profesora Pokrzywniaka decyzja o wyprowadzce polonistyki z Kościana nie ma nic wspólnego z oceną Państwowej Komisji Akredytacyjnej. A ta ostatecznie  dała kierunkowi w kolegium ocenę warunkową.   Przypomnijmy, Państwowa Komisja Akredytacyjna analizowała warunki kształcenia polonistów  w kościańskim Kolegium pod koniec 2004 roku. W połowie 2005 roku wystawiła ocenę negatywną. Świadczy to o wyjątkowo złej ocenie warunków i poziomu kształcenia. Zwykle komisja stawia warunkową ocenę, dając uczelni czas na pozbycie się wskazanych przez członków komisji mankamentów.  Ocena negatywna skutkować może cofnięciem lub zawieszeniem uprawnień uczelni do kształcenia na źle ocenionym kierunku.

 - To nieporozumienie. Jestem przekonany, że do tego nie dojdzie, gdyby nawet, studenci mogą być spokojni. Skończą na wybranym kierunku studia – zapewniał na naszych łamach dziekan,  prof. dr hab. Józef Tomasz Pokrzywniak. Był przekonany,  że komisja oceni kierunek pozytywnie. O zarzutach nie chciała mówić ani komisja, ani uczelnia. Nieoficjalnie mówiono, że jednym z powodów był brak czytelni i biblioteki w kościańskim Kolegium oraz fakt, że studenci w Kościanie nie mieli zajęć z profesorami. Uniwersytet odwołał się od decyzji Komisji, a studenci z Kościana zmuszeni zostali do dojazdów do Poznania na zajęcia z profesorami.

  - Moim zdaniem to profesorowie powinni przyjechać do nas - stwierdziła jedna ze studentek. Zdaniem studiujących polonistykę w Kościanie warunki w Kolegium są bardzo dobre. Chwalili sobie przede wszystkim rodzinną atmosferę. Państwową Komisję Akredytacyjną studenci nazwali wredną. Na wyniki odwołania od jej oceny przyszło nam długo czekać.

 – Trwają negocjacje, spory prawne. Myślę, że w najbliższych tygodniach sprawa się wyjaśni – mówił nam jeszcze w styczniu  dziekan wydziału prof.  Pokrzywniak powtarzając, że jest przekonany o pozytywnej ocenie kierunku (,,Czekając na wyrok’’’ ,,GK’’ z 1 lutego 2006).

 Niestety Komisja nie podzieliła optymizmu dziekana wydziału. Wystawiła  polonistyce w Kolegium ocenę warunkową. To znaczy, że za rok przyjedzie skontrolować poziom i warunki kształcenia raz jeszcze. O ile będą tu jeszcze studenci. Okazuje się bowiem, że władze uczelni dawno już zdecydowały o powolnej wyprowadzce z Kościana.

 - Już wcześniej podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu  naboru na polonistykę w kościańskim Kolegium. Rada Instytutu to zaakceptowała - powiedział nam teraz profesor Pokrzywniak. - Wycofujemy się. Studia nie cieszyły się dużym zainteresowaniem. Nie udało nam się uruchomić w Kościanie studiów zaocznych, a do  dziennych trzeba było tylko dokładać. Trudno było zebrać grupę. 

 Zdaniem profesora Kościaniacy, którzy zechcą studiować polonistykę bez kłopotów dojadą do Poznania. W najbliższym roku akademickim studenci drugiego i trzeciego roku mają nadal uczęszczać na zajęcia w kościańskim Kolegium. Czy obecni pierwszoroczniacy skończą naukę na miejscu, tego już nie wiadomo. O wyprowadzce polonistyki z Kościana uczelnia nie powiadomiła samorządów, które od kilku lat  płacą właśnie za to, by uczelnia przysyłała tu wykładowców. Starosta Andrzej Jęcz dowiedział się o tym od nas. Od lat samorządowcy zabiegają o poszerzenie oferty edukacyjnej Kolegium.  W 2004 roku starosta Andrzej Jęcz wysłał w imieniu samorządów powiatu kościańskiego list do władz uczelni proponując na przykład uruchomienie w Kościanie: nauki języka angielskiego w ramach Kolegium Języków Obcych lub filologii angielskiej, informatyki stosowanej, ochrony środowiska z hydrologią i ochroną wód oraz połączenie edukacji elementarnej z kwalifikacjami nauki języka angielskiego. A tu zamiast rozwoju mamy regres.  W przyszłym roku akademickim nabór prowadzony będzie już tylko na politologię i pedagogikę (pedagogika ze specjalnością pracy socjalnej i resocjalizacji, pedagogika z przyrodoznawstwem i informatyką oraz ze specjalnością promocja zdrowia i socjoterapia).

 - Oficjalnej odpowiedzi na nasze propozycje  wówczas nie otrzymaliśmy. Była sugestia, że sprawa zostanie omówiona na radach wydziałów, ale czy była, nie wiem.  Będziemy musieli podjąć działania na rzecz uatrakcyjnienia kształcenia w Kościanie. Zgodnie z ustawą o szkolnictwie wyższym kierunki kształcenia w danym roku akademickim znane muszą być rok wcześniej, to znaczy, że na nabór w roku akademickim 2006/2007 nie mamy już wpływu. Musimy jednak wpłynąć na uatrakcyjnienie oferty w roku 2007-2008 - zapowiada starosta Jęcz.

 Okazja do rozmowy nadarzy się w najbliższych tygodniach. Władze samorządowe podpisać mają aneks do umowy z Uniwersytetem na dofinansowanie kształcenia w Kościanie.     Kościan ma utrzymywać i opłacać eksploatację budynków Kolegium, a  za przyjazdy kadry naukowej Uniwersytetu zapłacą: powiat 50 tys. zł, gmina Kościan 40 tys. zł, po 30 tys. Śmigiel i Krzywiń. Czempiń jeszcze nie zdecydował ile da uczelni. Żadne z miast, które goszczą oddziały zamiejscowe Uniwersytetu nie zainwestowało w uczelnię tyle, ile  Kościan.  Kredyt który miasto zaciągnęło, by kupić dla uczelni  siedzibę  (kolosa Reemtsmy) będziemy jeszcze długo spłacać.

 Obecnie polonistykę w Kościanie studiuje siedemdziesięciu młodych ludzi. Na pierwszym roku jest 23 studentów, a drugim - 20, a na trzecim 27.

 Państwowa Komisja Akredytacyjna dziś, 8 marca, w Kościańskim Kolegium Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza kończyć ma wizytację politologii. To pierwsza wizyta komisji na tym kierunku.
 - Spełniamy wszystkie wymogi określone w przepisach. Obaw przed oceną komisji nie mamy, ale pokorę w sobie trzeba mieć - mówi dr Tadeusz Wallas, zastępca dyrektora Instytutu Nauk Politologicznych i Dziennikarstwa UAM. Ten kierunek, jak zapewnia doktor, kłopotów z naborem nie ma żadnych. Mamy więc nadzieję, że nie zdecyduje się na wyprowadzkę.

Co u sąsiadów?
 W Krotoszynie Uniwersytet proponuje w przyszłym roku akademickim: chemię ze specjalnością analiza chemiczna i informatyka w ochronie środowiska. Ostrów Wielkopolski zaprasza na politologię, Śrem na chemię ze specjalnością chemii materiałowej oraz na turystykę i rekreację, a Wągrowiec na pedagogikę ze specjalnością pracy socjalnej z resocjalizacją.         (Al)

Już głosowałeś!

Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 13.58.113.193

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.