Oszuści pod kluczem

Oszuści wyłudzający doładowania do telefonów, o których informowaliśmy w ubiegłym tygodniu, trafili do aresztu. Przestępstwo, którego się dopuścili zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 8 lat.

W piątek informowaliśmy o oszustwach dokonanych 4 i 6 czerwca w kilku kościańskich sklepach. 8 czerwca policja otrzymała kolejne zgłoszenie. Tego dnia wyłudzono doładowania na kwotę 500 zł.

Szybka reakcja policji pozwoliła zatrzymać mężczyzn tuż po dokonanym oszustwie. Sprawcami okazali się 20-letni mieszkaniec Skoków i 29-latek bez stałego miejsca zameldowania. Obaj byli w przeszłości karani za podobne przestępstwa.

- Sprawcy za każdym razem działali w ten sam sposób. Zamawiali doładowanie i nie płacili powołując się na brak pieniędzy przy sobie bądź przedkładali nieaktywną kartę płatnicą. Jeden ze sprawców zagadywał ekspedientkę, a drugi z spisywał kod doładowania do swojej komórki, który następnie   sprzedawali uprzednio umówionemu nabywcy za połowę wartości - wyjaśnia Artur Ustasiak, oficer prasowy kościańskiej policji.

Od 4 do 8 czerwca oszuści wyłudzili w kościańskich sklepach kody doładowujące telefony komórkowe o wartości  1 500 zł.

Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec zatrzymanych tymczasowy areszt na 3 miesiące. Przestępstwo, którego się dopuścili zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 8 lat.

Już głosowałeś!