Wiadomości

09 lutego 2013

Ostatnie zdjęcia już w sieci (foto)

Po wernisażu, który odbył się w Kościańskim Ośrodku Kultury, uruchomiono internetową galerię zdjęć z ostatniej edycji Projektu PKS. W sieci dostępnych jest większość z gromadzonych przez osiem lat fotografii, na których uwieczniono codzienność ziemi kościańskiej.

 

Podobnie jak w ubiegłym roku, wernisaż miał charakter multimedialny. Goście oglądali przygotowane na ten wieczór fotokasty i słuchali komentarzy fotografów. Z 11 autorów na wernisaż przybyli: Piotr Borowski, Andrzej P. Florkowski Bogdan Ludowicz, Marek Lapis, Hania i Marek Majchrzak, Sławek Skrobała, Paweł Szott. Obecni byli także fotografujący w poprzednich edycjach projektu Alicja Muenzberg-Czubała i Mariusz Ciesielski.

- Dziś zamykamy ósmą część projektu. Całość podsumujemy pod koniec roku. Teraz rozpoczną się prace nad przygotowaniem albumu, w którym zbierzemy okruchy codzienności z ośmiu dni z lat 2005 - 2012 - powiedział prowadzący wernisaż Paweł Sałacki.

Po wernisażu uruchomiono 12 galerii zdjęć spiętych szyldem PKS 12.12.12. Zdjęcia ze środy, 12 grudnia ubiegłego roku, można  zobaczyć na stronie projektu.

***

PROJEKT PKS - osiem dni z życia powiatu kościańskiego to fotograficzny list do przyszłych pokoleń, w którym zobrazowana została codzienność ziemi kościańskiej widziana oczami wędrowców i jej mieszkańców.

Uczestnicy projektu fotografowali w dniach, których datę można zapisać jako ciąg powtarzających się cyfr. Rozpoczęli 5 maja 2005 roku (05.05.05) i zakończyli 12 grudnia 2012 roku (12.12.12).

Więcej informacji na stronie www.projektpks.art.pl

Zdjęcia z wernisażu: Anna Ryl i Zbyszek Warczok / arpiniu.com oraz Hania i Marek Majchrzak / fotoimpress.pl

Już głosowałeś!

Komentarze (11)

w dniu 09-02-2013 14:28:53 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Oprawa imprezy zdeklasowała WOŚP.

Oprawa imprezy zdeklasowała WOŚP.

w dniu 09-02-2013 16:05:13 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Gratuluje. Wartość takiego zbioru najpełniej docenią nasze wnuki.

Gratuluje. Wartość takiego zbioru najpełniej docenią nasze wnuki.

w dniu 09-02-2013 18:11:23 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Obejrzałem galerię i muszę przyznać, że Chris Niedenthal lepszych zdjęć na pewno by nie zrobił. A całkiem szczerze, moim zdaniem zdjęcia są niestety niejakie i w większości przypadkowe. Nie rozumiem, jak można z tak banalnego powodu organizować "wernisaż". Mój szef, zwykł zadawać w takich przypadkach jedno pytanie "Czy nie uważacie tego za stratę czasu?". I tutaj ciśnie się na usta odpowiedź "Nie, to nie za nasze pieniądze".

Obejrzałem galerię i muszę przyznać, że Chris Niedenthal lepszych zdjęć na pewno by nie zrobił. A całkiem szczerze, moim zdaniem zdjęcia są niestety niejakie i w większości przypadkowe. Nie rozumiem, jak można z tak banalnego powodu organizować "wernisaż". Mój szef, zwykł zadawać w takich przypadkach jedno pytanie "Czy nie uważacie tego za stratę czasu?". I tutaj ciśnie się na usta odpowiedź "Nie, to nie za nasze pieniądze".

w dniu 09-02-2013 19:15:43 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Cóż, to nie jest zbiór fotografii artystycznej tylko dokumentalnej i znalazłem tam wiele bardzo dobrych zdjęć. Poza tym trudno powiedzieć, które z nich zyskają najwięcej u naszych wnuków. Generalnie duży plus.

Cóż, to nie jest zbiór fotografii artystycznej tylko dokumentalnej i znalazłem tam wiele bardzo dobrych zdjęć. Poza tym trudno powiedzieć, które z nich zyskają najwięcej u naszych wnuków. Generalnie duży plus.

w dniu 09-02-2013 20:27:50 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Fotografie jak fotografie, mniej udane, bardziej udane i niech tak pozostanie. To jest historia a historię nie my będziemy oceniać tylko przyszłe pokolenia. Ja, ze swej strony życzyłabym wszystkim tym, którzy po latach zobaczą ten zbiór fotografii i doznają takiego wzruszenia jakiego ja doznałam widząc dom mojego dzieciństwa, dom którego już nie ma. W zbiorze domowym zabrakło tego zdjęcia a w naszym Muzeum ono jest i bardzo się cieszę, że jest. Prawda jest taka, że nie potrafimy się cieszyć z cudzych sukcesów. To jest trudna sztuka - nauczmy się jej.

Fotografie jak fotografie, mniej udane, bardziej udane i niech tak pozostanie. To jest historia a historię nie my będziemy oceniać tylko przyszłe pokolenia. Ja, ze swej strony życzyłabym wszystkim tym, którzy po latach zobaczą ten zbiór fotografii i doznają takiego wzruszenia jakiego ja doznałam widząc dom mojego dzieciństwa, dom którego już nie ma. W zbiorze domowym zabrakło tego zdjęcia a w naszym Muzeum ono jest i bardzo się cieszę, że jest. Prawda jest taka, że nie potrafimy się cieszyć z cudzych sukcesów. To jest trudna sztuka - nauczmy się jej.

w dniu 10-02-2013 00:23:16 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Ludzie powinni robić fotografie zakładów pracy, które zostały sprzedane, wyburzone, zniszczone przez sprzedawczyków, kościołów, marketów, krzywych rond i innych pseudocudów tego chorego miasta.

Ludzie powinni robić fotografie zakładów pracy, które zostały sprzedane, wyburzone, zniszczone przez sprzedawczyków, kościołów, marketów, krzywych rond i innych pseudocudów tego chorego miasta.

w dniu 10-02-2013 11:47:35 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

PKS miasto fest każdy kradnie jeszcze jest hahaha

PKS miasto fest każdy kradnie jeszcze jest hahaha

w dniu 10-02-2013 14:24:13 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Gratuluję pomysłu i wykonania.

Gratuluję pomysłu i wykonania.

w dniu 10-02-2013 22:21:29 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Asiu P. nadajesz się na modelkę! Super!!!

Asiu P. nadajesz się na modelkę! Super!!!

w dniu 12-02-2013 09:19:16 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

gratuluję pomysłu i realizacji. Tak, jak niektórzy przedmówcy już wspomnieli - foty są lepsze i gorsze, a w tym przypadku najważniejsza jest ich wartość historyczna i to docenią dopiero przyszłe pokolenia. A najwięcej krytykują Ci, którzy sami nie mają zbyt wiele do zaoferowania... Przykre, ale prawdziwe...

gratuluję pomysłu i realizacji. Tak, jak niektórzy przedmówcy już wspomnieli - foty są lepsze i gorsze, a w tym przypadku najważniejsza jest ich wartość historyczna i to docenią dopiero przyszłe pokolenia. A najwięcej krytykują Ci, którzy sami nie mają zbyt wiele do zaoferowania... Przykre, ale prawdziwe...

w dniu 14-02-2013 08:28:45 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

W poprzednim wieku a może i więcej?, w mieście Kościan żyli sobie fotografowie: jeden, dwa, troje?. Jeden z nich mieszkał w sercu Kościana obok kościańskiego ratusza. To ON wykonał dla mnie pierwsze zdjęcie do szkolnej legitymacji, mówiono - idż do Niego, On to zrobi najlepiej a teraz ten piękny zawód wykonuje Jego potomek. Historia lubi się powtarzać. GRATULACJE.

W poprzednim wieku a może i więcej?, w mieście Kościan żyli sobie fotografowie: jeden, dwa, troje?. Jeden z nich mieszkał w sercu Kościana obok kościańskiego ratusza. To ON wykonał dla mnie pierwsze zdjęcie do szkolnej legitymacji, mówiono - idż do Niego, On to zrobi najlepiej a teraz ten piękny zawód wykonuje Jego potomek. Historia lubi się powtarzać. GRATULACJE.

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.145.194.57

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.