Magazyn koscian.net
2004-12-08 09:02:31Odwołać podwyżkę!
Tydzień po podjęciu uchwały podnoszącej opłaty targowe, do Rady Miejskiej Czempinia wpłynął protest mieszkańców. Domagają się oni uchylenia uchwały i zarzucają radnym brak obiektywizmu i wiedzy o warunkach handlowania w Czempiniu
Do przekazanego radzie przez Dariusza Pilarskiego protestu dołączono pięć stron z podpisami. Wśród domagających się obniżenia opłat znalazło się siedemnastu sołtysów, Związek Zawodowy Rolnictwa ,,Samoobrona”, kilkunastu właścicieli czempińskich sklepów, osoby handlujące na targowisku i klienci. W proteście czytamy między innymi:
,,(...) Sytuacja ubiegłoroczna polegająca na zabraniu przez Radę Miejską kwoty 30 tys. zaproponowanej przez burmistrza na utwardzenie placu oraz tegoroczna podwyżka stawki opłaty targowej zaproponowanej przez burmistrza gminy wydaje się irracjonalną, nie mającą nic wspólnego z kierowaniem się przez Radnych Rady Miejskiej dobrem wspólnoty samorządowej. Uważamy, że wypowiedzi, co do stawek opłaty targowej radnych Krzysztofa Sankiewicza oraz przewodniczącego Rady Miejskiej Bolesława Ratajczaka na XXXVI sesji Rady Miejskiej pozbawione były wiedzy na temat warunków handlowania i były nieobiektywne.
Dlatego wnioskujemy o uchylenie uchwały Rady Miejskiej co do zmiany stawek opłaty targowej.
Przypominamy, że nie sprawowanie obowiązków przez radnych Rady Miejskiej dla dobra gminy i jej mieszkańców jest naruszeniem ślubowania i skutkować może wnioskiem o odwołanie Rady w drodze referendum.”
Przypomnijmy, że opłaty targowe podniesiono na ostatniej sesji na wniosek przewodniczącego komisji budżetu – Krzysztofa Sankiewicza. Za sprzedaż płodów rolnych z samochodu, przyczepy lub straganu trzeba będzie zapłacić 12 złotych (podwyżka o 2 złote), za sprzedaż z koszyka – 7 złotych (podwyżka o 2 złote), za pozostałe przypadki 30 złotych (podwyżka o 5 złotych).
- Zgłosiłam projekt uchwały utrzymującej dotychczasowe stawki. Nie należy podnosić opłaty targowej ponieważ w Czempiniu nie ma targowiska, tylko plac do targowania nie spełniający żadnych wymogów - argumentuje burmistrz Dorota Lew.
Zdaniem niektórych radnych nowe stawki i tak są atrakcyjne.
- My, osoby prowadzące działalność gospodarczą przy ulicach przyległych do rynku i targowiska też chcielibyśmy handlować za tak niską opłatą jak handlujący na targowisku – powiedział na sesji przewodniczący Bolesław Ratajczak
Odmiennego zdania jest burmistrz Lew.
- Roczny podatek za stumetrowy sklep wynosi około 1 500 złotych. Natomiast osoba handlująca na targu przez cztery dni w tygodniu zapłaci rocznie około 7 000 złotych. To z pewnością nie jest niska opłata. (s)
GK nr 49/2004
,,(...) Sytuacja ubiegłoroczna polegająca na zabraniu przez Radę Miejską kwoty 30 tys. zaproponowanej przez burmistrza na utwardzenie placu oraz tegoroczna podwyżka stawki opłaty targowej zaproponowanej przez burmistrza gminy wydaje się irracjonalną, nie mającą nic wspólnego z kierowaniem się przez Radnych Rady Miejskiej dobrem wspólnoty samorządowej. Uważamy, że wypowiedzi, co do stawek opłaty targowej radnych Krzysztofa Sankiewicza oraz przewodniczącego Rady Miejskiej Bolesława Ratajczaka na XXXVI sesji Rady Miejskiej pozbawione były wiedzy na temat warunków handlowania i były nieobiektywne.
Dlatego wnioskujemy o uchylenie uchwały Rady Miejskiej co do zmiany stawek opłaty targowej.
Przypominamy, że nie sprawowanie obowiązków przez radnych Rady Miejskiej dla dobra gminy i jej mieszkańców jest naruszeniem ślubowania i skutkować może wnioskiem o odwołanie Rady w drodze referendum.”
Przypomnijmy, że opłaty targowe podniesiono na ostatniej sesji na wniosek przewodniczącego komisji budżetu – Krzysztofa Sankiewicza. Za sprzedaż płodów rolnych z samochodu, przyczepy lub straganu trzeba będzie zapłacić 12 złotych (podwyżka o 2 złote), za sprzedaż z koszyka – 7 złotych (podwyżka o 2 złote), za pozostałe przypadki 30 złotych (podwyżka o 5 złotych).
- Zgłosiłam projekt uchwały utrzymującej dotychczasowe stawki. Nie należy podnosić opłaty targowej ponieważ w Czempiniu nie ma targowiska, tylko plac do targowania nie spełniający żadnych wymogów - argumentuje burmistrz Dorota Lew.
Zdaniem niektórych radnych nowe stawki i tak są atrakcyjne.
- My, osoby prowadzące działalność gospodarczą przy ulicach przyległych do rynku i targowiska też chcielibyśmy handlować za tak niską opłatą jak handlujący na targowisku – powiedział na sesji przewodniczący Bolesław Ratajczak
Odmiennego zdania jest burmistrz Lew.
- Roczny podatek za stumetrowy sklep wynosi około 1 500 złotych. Natomiast osoba handlująca na targu przez cztery dni w tygodniu zapłaci rocznie około 7 000 złotych. To z pewnością nie jest niska opłata. (s)
GK nr 49/2004
Już głosowałeś!