Wiadomości

18 lipca 2011

Odpocznij przy pełnym koszu

Postoje wzdłuż ścieżki rowerowej do Nowego Dębca toną w śmieciach – takie sygnały od tygodnia odbiera „Gazeta Kościańska” i portal koscian.net. Nawet, jeśli ktoś nie chciałby śmiecić, nie ma innego wyjścia, bowiem kubły są przepełnione.

Byliśmy pierwszymi, którzy poinformowali Urząd Gminy Kościan o problemie.  Urzędnicy nie kryli zdziwienia i tłumaczyli, że powodem zmasowanej ilości odpadów mógł być zwiększony w weekend ruch na trasie do letniska. Tyle, że pełne kosze straszą już drugi weekend.

Jak zapewnił „Gazetę Kościańską” Andrzej Przybyła, zastępca wójta, na miejsce wysłani zostaną natychmiast pracownicy, którzy uprzątną śmieci.




Zaśmiecone miejsce postoju przed Gryżyną Fot. AGK

Już głosowałeś!

Komentarze (19)

w dniu 18-07-2011 11:05:56 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Po prostu żal słuchać tych z gminy ... Już wyobrażam sobie ich zdziwko na wieść o śmieciach ... Ale pewno nie ma pieniędzy :D znany cytat z polityki . Żenada po całości ..

Po prostu żal słuchać tych z gminy ... Już wyobrażam sobie ich zdziwko na wieść o śmieciach ... Ale pewno nie ma pieniędzy :D znany cytat z polityki . Żenada po całości ..

w dniu 18-07-2011 11:07:58 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

za mało smietników jest postawionych, na deptaku wczoraj miałem problem znaleźć jakiś kosz a gdy już mi się to udało to właśnie wyglądał tak jak ten na zdjęciu :/

za mało smietników jest postawionych, na deptaku wczoraj miałem problem znaleźć jakiś kosz a gdy już mi się to udało to właśnie wyglądał tak jak ten na zdjęciu :/

w dniu 18-07-2011 11:11:16 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Jechałem wczoraj na Dębiec i muszę powiedzieć, że jedyna nie zaśmiecona taka altanka była tuż za Racotem. Potem już tylko gorzej...

Jechałem wczoraj na Dębiec i muszę powiedzieć, że jedyna nie zaśmiecona taka altanka była tuż za Racotem. Potem już tylko gorzej...

w dniu 18-07-2011 11:13:13 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Dla mnie żenującym jest natomiast zachowanie ludzi, którzy nazywają siebie "turystami" - przyjechali przecież z tymi wszystkimi śmieciami, w przypadku braku miejsca w koszu na śmieci należy je po prostu ZABRAĆ ZE SOBĄ. W przypadku np. parków narodowych nie ma możliwości wstawiania śmietników gdzie popadnie na trasach turystycznych i wtedy turyści śmieci noszą z sobą. Jak widać na fotce, miejsce zorganizowane dla odpoczynku dla mniej "kondycyjnych" osób, zamieniło się po prostu w śmietnisko, bo jednemu, drugiermu i trzeciemu nie chciało się śmiecia zabrać do kieszeni...

Dla mnie żenującym jest natomiast zachowanie ludzi, którzy nazywają siebie "turystami" - przyjechali przecież z tymi wszystkimi śmieciami, w przypadku braku miejsca w koszu na śmieci należy je po prostu ZABRAĆ ZE SOBĄ. W przypadku np. parków narodowych nie ma możliwości wstawiania śmietników gdzie popadnie na trasach turystycznych i wtedy turyści śmieci noszą z sobą. Jak widać na fotce, miejsce zorganizowane dla odpoczynku dla mniej "kondycyjnych" osób, zamieniło się po prostu w śmietnisko, bo jednemu, drugiermu i trzeciemu nie chciało się śmiecia zabrać do kieszeni...

w dniu 18-07-2011 11:18:35 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

do 4. po częsci masz racje. ale zobacz - połowa z tych śmieci to są butelki plastikowe po napojach. wystarczy że zrobią parę punktów gdzie mozna wrzucać takie butelki. niestety takich pkt jak na lekarstwo. a ponoć polska segreguje śmieci ..

do 4. po częsci masz racje. ale zobacz - połowa z tych śmieci to są butelki plastikowe po napojach. wystarczy że zrobią parę punktów gdzie mozna wrzucać takie butelki. niestety takich pkt jak na lekarstwo. a ponoć polska segreguje śmieci ..

w dniu 18-07-2011 11:41:28 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

W czerwcu bylem gosciem ziemi koscianskiej i jechalem tym nowym szlakiem rowerowym. Juz wtedy te altanki tak wygladaly jak dzisiaj. To wstyd. Jak to moze byc, ze trzeba najpierw interwniowac w urzedach, aby ktos wyjechal i posprzatal. Przeciez to jest normalnie, ze szczegolnie po weekendach sa te kosze pelne. Logiczne jest wiec, ze ktos, kto jest za to odpowiedzialny, wyjezda kazdy poniedzialek i sprzata. Jezeli chodzi o te plastiki, to dlaczego nie robi sie tak jak na zachodzi. Tam sa butelki plastikowe na kaucje. Kosztuja 25 centow. Wszedzie w markietach stoja automaty i tam mozne je oddawac. Niezaleznie od tego w ktorym sklepie je sie kupilo. Z butelkami ze szkla jest to samo. Dlaczego nie mozna tego w Polsce wprowadzic. Zadnym wyjsciem nie sa kontenery na szklo i plastik poustawiane w wielu miejscowosciach. Spojrzcie co tam sie wrzuca! Normalne smieci. Takie jest nasze zachowanie. Czy przy takim zachowaniu mozna mowic, ze jestesmy istotami inteligentnymi? Smiem watpic!

W czerwcu bylem gosciem ziemi koscianskiej i jechalem tym nowym szlakiem rowerowym. Juz wtedy te altanki tak wygladaly jak dzisiaj. To wstyd. Jak to moze byc, ze trzeba najpierw interwniowac w urzedach, aby ktos wyjechal i posprzatal. Przeciez to jest normalnie, ze szczegolnie po weekendach sa te kosze pelne. Logiczne jest wiec, ze ktos, kto jest za to odpowiedzialny, wyjezda kazdy poniedzialek i sprzata. Jezeli chodzi o te plastiki, to dlaczego nie robi sie tak jak na zachodzi. Tam sa butelki plastikowe na kaucje. Kosztuja 25 centow. Wszedzie w markietach stoja automaty i tam mozne je oddawac. Niezaleznie od tego w ktorym sklepie je sie kupilo. Z butelkami ze szkla jest to samo. Dlaczego nie mozna tego w Polsce wprowadzic. Zadnym wyjsciem nie sa kontenery na szklo i plastik poustawiane w wielu miejscowosciach. Spojrzcie co tam sie wrzuca! Normalne smieci. Takie jest nasze zachowanie. Czy przy takim zachowaniu mozna mowic, ze jestesmy istotami inteligentnymi? Smiem watpic!

w dniu 18-07-2011 11:52:51 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Urząd dał ciała, ale i nasze nawyki co do utrzymania porządku zawodzą. Ja bym swojej butelki nie dorzucił do tej kupki tylko zabrał ze sobą

Urząd dał ciała, ale i nasze nawyki co do utrzymania porządku zawodzą. Ja bym swojej butelki nie dorzucił do tej kupki tylko zabrał ze sobą

w dniu 18-07-2011 11:56:26 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Człowiek kulturalny który rozumie, że trzeba zostawiać jak najmniej "śladów" po sobie w środowisku powinien zabierać ze sobą swoje zużyte na łonie przyrody opakowania - przecież stacje recyklingu nie ustawia się w lasach... "Przyniosłeś w plecaku - odnieś w plecaku" - takie hasło powinno wisieć na każdym biwaku. To nie jest świadectwo kultury jeśli korzystasz z kubła na odpady w środku lasu - te kubły są ustawione dla tych, którzy nic nie rozumieją z tego jak należy dbać o środowisko!

Człowiek kulturalny który rozumie, że trzeba zostawiać jak najmniej "śladów" po sobie w środowisku powinien zabierać ze sobą swoje zużyte na łonie przyrody opakowania - przecież stacje recyklingu nie ustawia się w lasach... "Przyniosłeś w plecaku - odnieś w plecaku" - takie hasło powinno wisieć na każdym biwaku. To nie jest świadectwo kultury jeśli korzystasz z kubła na odpady w środku lasu - te kubły są ustawione dla tych, którzy nic nie rozumieją z tego jak należy dbać o środowisko!

w dniu 18-07-2011 12:05:14 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Ta cała ścieżka to jest jedna wielka porażka, śmietniki przepełnione są już długi czas, a nie jak to panowie w kołnierzykach twierdzą ostatni weekend. Po za tym sama ścieżka pozostawia wiele do życzenia... niby fajnie, że jest i że bezpiecznie można pojechać z Kościana na Dębiec, ale co z tego jak jedzie się po okrutnej jakości nawierzchni? To co tam leży pozwala jedynie na to by jechać rowerem "górskim" a jak ktoś ma rower crossowy lub szosowy z jeszcze węższą oponą to i tak musi śmigać między autami, bo po tych kamieniach poprostu jechać się nie da, nie mówiąc już o uszkodzeniu roweru. Mam pytanie, jak na takie coś reaguje policja? jest wytyczona ścieżka dla rowerów i co? jadę asfaltem i dostanę mandat?

Ta cała ścieżka to jest jedna wielka porażka, śmietniki przepełnione są już długi czas, a nie jak to panowie w kołnierzykach twierdzą ostatni weekend. Po za tym sama ścieżka pozostawia wiele do życzenia... niby fajnie, że jest i że bezpiecznie można pojechać z Kościana na Dębiec, ale co z tego jak jedzie się po okrutnej jakości nawierzchni? To co tam leży pozwala jedynie na to by jechać rowerem "górskim" a jak ktoś ma rower crossowy lub szosowy z jeszcze węższą oponą to i tak musi śmigać między autami, bo po tych kamieniach poprostu jechać się nie da, nie mówiąc już o uszkodzeniu roweru. Mam pytanie, jak na takie coś reaguje policja? jest wytyczona ścieżka dla rowerów i co? jadę asfaltem i dostanę mandat?

w dniu 18-07-2011 12:25:41 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Żenujące są te komentarze na przepełnione śmietniki - tak jakby celem wyprawy było zostawianie śmieci po sobie... O tym jak należy zachowywać się na łonie przyrody trzeba kliknąć na google.pl hasło "Kodeks Postępowania Śmieciowego"...

Żenujące są te komentarze na przepełnione śmietniki - tak jakby celem wyprawy było zostawianie śmieci po sobie... O tym jak należy zachowywać się na łonie przyrody trzeba kliknąć na google.pl hasło "Kodeks Postępowania Śmieciowego"...

w dniu 18-07-2011 12:35:42 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Wiecie co? Pieprzycie, żeby zabierać ze sobą. Ale co z nimi robić? Wypije dwie wody, nie mam gdzie w tej altance wywalić ,biorę ze sobą. W następnej to samo. Dojeżdżam na Dębiec. Tam też nic nie lepiej, worki pouwiesznane do kilometr pękają w szwach, i chcąc nie chcąc gdzieś na kupkę muszę walnąć, bo nie chce mi się wozić zbędnego balastu rowerem. Z drugiej strony, dobrze, że chociaż na kpkę koło kosaa świgają, a nie gdzieś pod krzak w lesie

Wiecie co? Pieprzycie, żeby zabierać ze sobą. Ale co z nimi robić? Wypije dwie wody, nie mam gdzie w tej altance wywalić ,biorę ze sobą. W następnej to samo. Dojeżdżam na Dębiec. Tam też nic nie lepiej, worki pouwiesznane do kilometr pękają w szwach, i chcąc nie chcąc gdzieś na kupkę muszę walnąć, bo nie chce mi się wozić zbędnego balastu rowerem. Z drugiej strony, dobrze, że chociaż na kpkę koło kosaa świgają, a nie gdzieś pod krzak w lesie

w dniu 18-07-2011 12:45:53 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

do 9 . od niedawna była nowelizacja i dostaniesz mandat ;/

do 9 . od niedawna była nowelizacja i dostaniesz mandat ;/

w dniu 18-07-2011 13:03:48 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

To zostaje nieprzyjęcie mandatu i sprawa w sądzie... Paranoja ;/

To zostaje nieprzyjęcie mandatu i sprawa w sądzie... Paranoja ;/

w dniu 18-07-2011 16:44:26 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

tytuł powinien być odpocznij na NIEHEBLOWANEJ ŁAWCE... W Spodenkach Kolarskich ;] ....dalej nie trzeba tłumaczyć czym sie to może skończyć dla spodenek....oczywiście nikt tak nie każe nikomu siadać skoro się wie ze nieheblowane drzewo ma drzazgi mogące poniszczyć elastyczne tworzywo spodenek...nio ale chyba ławka służy do siedzenia, daszek do schronienia przed deszczem... a tu kolarz rowerzysta po długiej trasie siądzie sie schroni nagle patrzy UPs. ławka NIEHEBLOWANA :(((

tytuł powinien być odpocznij na NIEHEBLOWANEJ ŁAWCE... W Spodenkach Kolarskich ;] ....dalej nie trzeba tłumaczyć czym sie to może skończyć dla spodenek....oczywiście nikt tak nie każe nikomu siadać skoro się wie ze nieheblowane drzewo ma drzazgi mogące poniszczyć elastyczne tworzywo spodenek...nio ale chyba ławka służy do siedzenia, daszek do schronienia przed deszczem... a tu kolarz rowerzysta po długiej trasie siądzie sie schroni nagle patrzy UPs. ławka NIEHEBLOWANA :(((

w dniu 18-07-2011 17:10:46 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

a ja wczoraj jechałem na dębiec o godz 10.00 i wracałe m ok 16.00 a na drodze między gryżyną a dębcem leżała rozjechana młoda sarna i nikt przez te kilka godzin nie potrafił jej posprzątac super!!!

a ja wczoraj jechałem na dębiec o godz 10.00 i wracałe m ok 16.00 a na drodze między gryżyną a dębcem leżała rozjechana młoda sarna i nikt przez te kilka godzin nie potrafił jej posprzątac super!!!

w dniu 18-07-2011 18:18:11 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Nie pytaj się co administracja może zrobić dla ochrony środowiska - ale zastanów się - co Ty możesz zrobić dla tej sprawy Zamieszczone zdjęcie wysypanych pozostałości naszego konsumowania , które „wylały się” z przepełnionego kubła skłania do refleksji na temat naszego postępowania z odpadami, naszego stosunku do przyrody, do estetyki i do obyczajów turystycznych. Dla wielu osób taki widok wywołuje pytanie: "gdzie oni są" ("oni" - to znaczy obsługa - sprzątacze) - zamiast pytania: a dlaczego skutki naszej konsumpcji zostawiamy daleko od miejsca w którym mamy system usuwania odpadów, za którego koszty funkcjonowania wszyscy jesteśmy obowiązani ponosić opłatę? Jeśli więc nie chcemy takich widoków w swoim otoczeniu i zależy nam na turystycznej atrakcyjności naszej Ziemi - poniżej zamieszczam fragment "Śmieciowego Kodeksu Postępowania". (całość na google.pl na hasło o tym samum tytule). DLA TYCH, KTÓRZY CHCĄ PRZEJŚĆ PRZEZ ŻYCIE NIE PRZYSPARZAJĄC NIEPOTRZEBNYCH RAN ŚRODOWISKU - PORADY NA PODSTAWIE DOŚWIADCZEŃ WŁASNYCH. Porady dla "będących w ruchu": 1. Będąc przechodniem lub turystą - w chwili, gdy zużyję daną rzecz lub opakowanie - pierwszym odruchem nie powinno być uczucie potrzeby pozbycia się zbędnego "balastu". Prawdziwy przyjaciel środowiska najpierw analizuje, czy w tym miejscu może pozbyć się zbędnego przedmiotu-opakowania w sposób "przyjazny' dla otoczenia. Jeśli więc w jego zasięgu jest "stacja recyklingu": wrzuca pustą butelkę lub pojemnik z tworzywa do odpowiedniego pojemnika, tak samo postępuje ze szkłem lub papierem. W sytuacji gdy taki "surowcowy" odpad nie może liczyć na pobliski system selektywnej zbiórki - dobrze wychowany człowiek czeka z pozbyciem się odpadu na "okazję". Pozytywnym zwyczajem młodzieży jest noszenie plecaków - ułatwia to gromadzenie odpadów do chwili natknięcia się na uliczny zestaw segregacji (niektórzy nawet posiadają w wyposażeniu plecaka woreczek na odpady "mokre" - na przykład opakowania po lodach). Możliwe scenariusze zachowań "przechodnia-turysty" można ocenić w skali trzypunktowej: a. wyrzucenie "gdzie popadnie" (zachowanie karygodne), b. wyrzucenie potencjalnego "surowca" do kosza na odpady wymieszane (zachowanie nie zalecane - nie dotyczy to jednak odpadów "niesurowcowych"), c. wyrzucenie do pojemnika selektywnej zbiórki (zachowanie pożądane). 2. Osobnym dylematem jest sposób postępowania "spacerowicza" z ewentualnymi resztkami pożywienia. Dokładanie ogryzka, skórki banana, arbuza itp. do kosza - pojemnika na odpady wymieszane - zwabia napastliwe owady i po kilku godzinach w gorącym dniu przysparza uciążliwości zapachowych. Lepszym sposobem jest bezpośrednie "oddawanie" ziemi tego co z niej "wyszło". Ale musi to być czynione rozsądnie - poza strefą "widokową" aby nie razić uczuć estetycznych, tam gdzie mrówki i inne "czynniki" środowiskowe spokojnie zajmą się bez przeszkód ze strony ludzi dalszą "utylizacją" takich odpadów. Sprawa jest prosta w lesie - tam drobny odpad organiczny nie jest śmieciem - jest cząstka otoczenia (o ile nie "walniemy" do lasu pół tony takiej "organiki"!). W mieście sprawa jest bardziej złożona - jeśli więc nie ma warunków dla takiego "przyrodniczego zagospodarowania ogryzka" - lepiej odpad tego typu wrzucić do kosza-pojemnika. Pozdrawiam serdecznie prawdziwych turystów i miłośników przyrody!

Nie pytaj się co administracja może zrobić dla ochrony środowiska - ale zastanów się - co Ty możesz zrobić dla tej sprawy Zamieszczone zdjęcie wysypanych pozostałości naszego konsumowania , które „wylały się” z przepełnionego kubła skłania do refleksji na temat naszego postępowania z odpadami, naszego stosunku do przyrody, do estetyki i do obyczajów turystycznych. Dla wielu osób taki widok wywołuje pytanie: "gdzie oni są" ("oni" - to znaczy obsługa - sprzątacze) - zamiast pytania: a dlaczego skutki naszej konsumpcji zostawiamy daleko od miejsca w którym mamy system usuwania odpadów, za którego koszty funkcjonowania wszyscy jesteśmy obowiązani ponosić opłatę? Jeśli więc nie chcemy takich widoków w swoim otoczeniu i zależy nam na turystycznej atrakcyjności naszej Ziemi - poniżej zamieszczam fragment "Śmieciowego Kodeksu Postępowania". (całość na google.pl na hasło o tym samum tytule). DLA TYCH, KTÓRZY CHCĄ PRZEJŚĆ PRZEZ ŻYCIE NIE PRZYSPARZAJĄC NIEPOTRZEBNYCH RAN ŚRODOWISKU - PORADY NA PODSTAWIE DOŚWIADCZEŃ WŁASNYCH. Porady dla "będących w ruchu": 1. Będąc przechodniem lub turystą - w chwili, gdy zużyję daną rzecz lub opakowanie - pierwszym odruchem nie powinno być uczucie potrzeby pozbycia się zbędnego "balastu". Prawdziwy przyjaciel środowiska najpierw analizuje, czy w tym miejscu może pozbyć się zbędnego przedmiotu-opakowania w sposób "przyjazny' dla otoczenia. Jeśli więc w jego zasięgu jest "stacja recyklingu": wrzuca pustą butelkę lub pojemnik z tworzywa do odpowiedniego pojemnika, tak samo postępuje ze szkłem lub papierem. W sytuacji gdy taki "surowcowy" odpad nie może liczyć na pobliski system selektywnej zbiórki - dobrze wychowany człowiek czeka z pozbyciem się odpadu na "okazję". Pozytywnym zwyczajem młodzieży jest noszenie plecaków - ułatwia to gromadzenie odpadów do chwili natknięcia się na uliczny zestaw segregacji (niektórzy nawet posiadają w wyposażeniu plecaka woreczek na odpady "mokre" - na przykład opakowania po lodach). Możliwe scenariusze zachowań "przechodnia-turysty" można ocenić w skali trzypunktowej: a. wyrzucenie "gdzie popadnie" (zachowanie karygodne), b. wyrzucenie potencjalnego "surowca" do kosza na odpady wymieszane (zachowanie nie zalecane - nie dotyczy to jednak odpadów "niesurowcowych"), c. wyrzucenie do pojemnika selektywnej zbiórki (zachowanie pożądane). 2. Osobnym dylematem jest sposób postępowania "spacerowicza" z ewentualnymi resztkami pożywienia. Dokładanie ogryzka, skórki banana, arbuza itp. do kosza - pojemnika na odpady wymieszane - zwabia napastliwe owady i po kilku godzinach w gorącym dniu przysparza uciążliwości zapachowych. Lepszym sposobem jest bezpośrednie "oddawanie" ziemi tego co z niej "wyszło". Ale musi to być czynione rozsądnie - poza strefą "widokową" aby nie razić uczuć estetycznych, tam gdzie mrówki i inne "czynniki" środowiskowe spokojnie zajmą się bez przeszkód ze strony ludzi dalszą "utylizacją" takich odpadów. Sprawa jest prosta w lesie - tam drobny odpad organiczny nie jest śmieciem - jest cząstka otoczenia (o ile nie "walniemy" do lasu pół tony takiej "organiki"!). W mieście sprawa jest bardziej złożona - jeśli więc nie ma warunków dla takiego "przyrodniczego zagospodarowania ogryzka" - lepiej odpad tego typu wrzucić do kosza-pojemnika. Pozdrawiam serdecznie prawdziwych turystów i miłośników przyrody!

w dniu 18-07-2011 19:27:21 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

no tak to konsekwencje 60l na osobę w domu!!! Kościan i gmina Kościan to porażka pod względem systemu wywozu i opłat za śmieci!!! wstyd

no tak to konsekwencje 60l na osobę w domu!!! Kościan i gmina Kościan to porażka pod względem systemu wywozu i opłat za śmieci!!! wstyd

w dniu 18-07-2011 21:19:40 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Oni jak zwykle zdziwieni...

Oni jak zwykle zdziwieni...

w dniu 18-07-2011 21:26:38 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Jest nadzieja na ucywilizowanie polskiej gospodarki odpadami komunalnymi. W piątek 15 lipca Prezydent RP podpisał znowelizowaną ustawę o utrzymaniu czystości i porządku w gminach która implementuje unijne zasady zarządzania, organizacji i finansowania do polskiej gospodarki odpadami komunalnymi. Wprawdzie wchodzi w życie na dobre dopiero za 1,5 roku - ale jest nadzieja, że będzie to kres dzikich wysypisk, podrzucania śmieci sąsiadom i spalania śmieci w piecach domowych z narażaniem zdrowia swoich bliskich...

Jest nadzieja na ucywilizowanie polskiej gospodarki odpadami komunalnymi. W piątek 15 lipca Prezydent RP podpisał znowelizowaną ustawę o utrzymaniu czystości i porządku w gminach która implementuje unijne zasady zarządzania, organizacji i finansowania do polskiej gospodarki odpadami komunalnymi. Wprawdzie wchodzi w życie na dobre dopiero za 1,5 roku - ale jest nadzieja, że będzie to kres dzikich wysypisk, podrzucania śmieci sąsiadom i spalania śmieci w piecach domowych z narażaniem zdrowia swoich bliskich...

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.131.95.49

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.