Magazyn koscian.net

2005-01-05 09:14:22

Obraz (po)kontrolny 2

Cztery lata po uruchomieniu systemu monitoringu Kościana i rok po wykazaniu przez Komisję Rewizyjną Rady Miejskiej kilkudziesięciu uchybień związanych z przetargiem, podpisaniem umowy i odbiorem inwestycji nadal nie ma politycznej woli publicznego wyjaśnienia sprawy

Od roku burmistrz Jerzy Bartkowiak nie wykonuje uchwały Rady Miejskiej obligującej go do skierowania tej sprawy do prokuratury i Najwyższej Izby Kontroli.
 
 O tym, że prace związane z budową systemu kamer obserwujących miasto przebiegają ,,dziwnie’’ informowaliśmy już w roku 2000. Niestety, blisko rok trafialiśmy na blokadę informacji związanych z tą inwestycją. O pierwszych nieprawidłowościach mogliśmy poinformować dopiero po uroczystym uruchomieniu systemu, który jak się okazało nie działał tak jak powinien. Naszą dociekliwość uznawano wówczas za działania na szkodę bezpieczeństwa publicznego.

Rozmiary uchybień i naruszeń prawa zbadano dopiero na początku kadencji burmistrza Bartkowiaka, lecz wyniki kontroli wewnętrznej blisko rok przeleżały w szufladzie włodarza. Skorzystała z nich dopiero w listopadzie i grudniu 2003 roku Komisja Rewizyjna. Dokument ten oraz wyniki własnej kontroli pozwoliły komisji stwierdzić ponad trzydzieści przypadków uchybień lub naruszeń prawa. Zdaniem komisji za 300 tysięcy złotych zbudowano system, który ma luki i który w takim stanie nie powinien być odebrany od wykonawcy. Zdanie komisji podzieliła Rada Miejska, zlecając burmistrzowi 29 stycznia ubiegłego roku wystąpienie do prokuratury i NIK w celu ,,wyjaśnienia wszystkich nieprawidłowości związanych z podpisaniem umowy i funkcjonowaniem systemu monitorowania miasta Kościana”.

Przez jedenaście miesięcy w sprawie zaleceń nic się nie dzieje. W grudniu 2004 roku burmistrz zorganizował spotkanie z Komisją Rewizyjną, podczas którego przekonywał radnych do odstąpienia od tak sformułowanych zaleceń pokontrolnych. Użyte przez włodarza argumenty dotyczyły jedynie drugiej części zalecenia, czyli samego funkcjonowania systemu. Burmistrz przekonywał, że nie ma już z kim rozmawiać w firmie, która wykonała system i że wszystkie usterki zostaną wkrótce usunięte przez innego wykonawcę. Dlatego też – jak powiedział ,,GK’’ - zamierza wystąpić na styczniowej sesji rady z formalnym wnioskiem o zmianę zaleceń pokontrolnych.

 - Argumenty pana burmistrza nas nie przekonały. Nadal pozostaje nie wyjaśniona sprawa przetargu i podpisania umowy. Zdaniem komisji przez miniony rok nic istotnego w tej sprawie się nie zmieniło, dlatego w całości podtrzymaliśmy swoje stanowisko ze stycznia 2004 roku – mówi Maria Sworacka, przewodnicząca Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej Kościana.

Burmistrz w rozmowie z ,,GK’’ również odniósł się tylko do problemów z samym funkcjonowaniem systemu. A przecież wyniki kontroli wewnętrznej wykazały imiennie kto odpowiada za podpisanie umowy niezgodnej ze specyfikacją przetargu, wiadomo kto kontaktował się z wykonawcą, znane są również nazwiska osób, które odebrały niesprawny system. Dlaczego do dziś nie poznała ich opinia publiczna i dlaczego sprawy nie zbadały organy ścigania i kontroli państwowej? To kluczowe pytanie, na które nie znamy jeszcze odpowiedzi. Możemy jedynie snuć przypuszczenia, które niestety nie napawają optymizmem i podważają zaufanie do instytucji publicznych.

Ponieważ sprawa ciągnie się już kilka lat warto przypomnieć jej ważniejsze etapy. Do budowy monitoringu przekonał radę w roku 2000 burmistrz Mirosław Woźniak. Zakładano wówczas, że miasto będzie obserwowane przez 16 kamer, a koszt ich instalacji miał wynieść około 100 tysięcy złotych. Tymczasem system kosztował trzykrotnie więcej, a z szesnastu kamer zrobiło się sześć, w tym dwie są nieruchome.

 Jak wynika z kontroli wewnętrznej i prac Komisji Rewizyjnej nieprawidłowości zaczęły się już na etapie przetargu.  Zdaniem kontrolerów niezgodnie z prawem wybrano na wykonawcę poznańską firmę TP Centrum. Analiza złożonych przez nią dokumentów wykazała, że jej oferta powinna zostać odrzucona z przyczyn formalnych. Mimo to Zarząd Miasta podpisał z nią umowę i to w treści odbiegającej od oferty złożonej w przetargu.

 ,,Dziwny’’ przetarg to dopiero początek sprawy. Jak wynika z  kontroli wewnętrznej całe zadanie zostało wykonane niezgodnie z prawem budowlanym i warunkami zapisanymi w umowie zawartej z wykonawcą. Lista niezgodności z umową i prawem budowlanym ma kilkanaście punktów.

 Interesujące jest także zakończenie budowy systemu. Zgodnie z umową miała się ona zakończyć 20 grudnia 2000 roku. Sześć dni po tej dacie podpisano aneks wyznaczający nowy termin - 12 stycznia 2001 roku.  19 stycznia uroczyście otwarto centralę monitoringu, a prace trwały dalej i to bez ważnego aneksu. Ostatecznie protokół odbioru inwestycji podpisano 29 maja 2001 roku. Monitoring przejęto mimo, że wykonawca nie dostarczył dokumentacji technicznej i kart gwarancyjnych na zainstalowany sprzęt. Co równie ciekawe, system cztery miesiące po odbiorze wymagał już modernizacji, którą zlecono we wrześniu 2002 roku. I choć wydano na nią 11 tysięcy złotych nie wiadomo, czy wykonano ją zgodnie ze zleceniem.

Czy nad takimi faktami można przejść do porządku dziennego? Wydano przecież ponad 300 tysięcy złotych z budżetu miasta. Sprawa musi być zbadana przez uprawnione do tego organy, a mieszkańcy mają prawo poznać szczegóły i nazwiska osób, które dopuściły do nieprawidłowości. Dlaczego do tej pory tak się nie stało można jedynie domniemywać. Trzeba będzie jednak znaleźć odpowiedź na to pytanie. Tymczasem pozostaje mieć nadzieję, że radni poczują się w obowiązku wyjaśnienia sprawy i nie zamkną jej pod byle pretekstem.
Paweł Sałacki
GK nr 1 / 2005
Już głosowałeś!

Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.21.240.212

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.