Magazyn koscian.net

2010-02-04

Niech żyje bal!

Szkoły zapraszają na tańce, hulanki i swawole na ponad tysiąc pięćset par! Tylko sześć szkół w powiecie w tym roku nie chciało zrobić swojej imprezy. Karnawałowy biznes kwitnie i... podcina skrzydła restauratorom. Czasem kwitnie na granicy prawa...

Jest kotlecik, rolada, smażone nóżki kurczaka, pyreczki, kiełbaski, ciasta i to najczęściej najlepsze, bo domowej roboty ( pieczone przez rodziców ) i nieodłączny barszczyk nad ranem. Muzyka musi być na żywo (weselne kapele mają żniwa), a około północy zaczyna się loteria fantowa. Nagrody najlepiej jak uda się zdobyć od sponsorów, wtedy zarabia się najwięcej, bo na kotlecikach trudno oszczędzać. Żeby goście w przyszłym roku też zechcieli bilet kupić, muszą tej nocy suto zjeść i dobrze się bawić. Pod sufitem wiszą girlandy z krepy i kolorowych baloników. Na początku, jak na weselu, wszyscy są bardzo eleganccy i ,,ą - ę’’, a potem krawaty się poluźniają i robi się swojsko, przyjemnie i wesoło. I po wszystkim miło, bo choć głowa trochę boli, wszyscy wyginali się na parkiecie i co sił w gardłach śpiewali konika na biegunach dla dobra dzieci. Dosłownie. Zysk w całości idzie na konto Rady Rodziców danej szkoły.

- Składki na Komitet rodzicielski nie są obowiązkowe. Płaci je czasem pięćdziesiąt, a czasem ledwie trzydzieści procent rodziców. Taki bal to jedyna szansa na to, by móc coś dla dzieciaków zrobić, a przecież wszystkim na tym zależy – wyjaśnia Arleta Płocieniak z RR przy Zespole Szkół w Krzywiniu (W tym roku organizowali bal po raz pierwszy od jakichś pięciu lat (16 stycznia).

A taka rada rodziców z tysiącem, dwoma, a czasem nawet kilkunastoma tysiącami złotych na koncie (takie bywają zyski) jest wprost nieocenionym wsparciem dla dyrekcji i zaangażowanych w pracę nauczycieli. Kupi za to książki do szkolnej biblioteki, nagrody dla najlepszych uczniów, lekarstwa do szkolnej apteczki (ZSP Nietążkowo), stroje sportowe (SP Głuchowo, ZS nr 1 w Kościanie), tablicę interaktywną (Stary Lubosz), słodycze na dzień dziecka, a czasem nawet meble do klasy (Zespół Szkół nr 4 w Kościanie), telewizor i ,,kino domowe’’ (SP Borowo), nowe okno do jednej z sal (SP Bieżyń – w ubiegłym roku), monitoring (Stare Bojanowo), zapłaci za autobus na wycieczkę albo zawody sportowe lub kupi bilety do kina dla całej szkoły. Czyli – samo dobro. Co roku więc afisze zabaw organizowanych przez szkoły (rady rodziców) pączkują na słupach ogłoszeniowych powiatu. Balu karnawałowego w tym sezonie nie planowały tylko: Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Krzywiniu, podstawówki w Starym Gołębinie, Raccie, Bonikowie i obie szkoły w Śmiglu (Gimnazjum i SP).

Zabaw jest tak dużo, że kilku organizatorów poległo na starcie nie mogąc zebrać chętnych na wywijasy (Zespół Szkół w Jerce, SP w Bieżyniu, Gimnazjum w Czemipniu, SP Kiełczewo). Zespół Szkół w Lubiuniu do karnawału się nie miesza, bo od lat specjalizuje się w oryginalnych Andrzejkach – Biesiady z wieszczem. Podobnie Szkoła Podstawowa w Starych Oborzyskach – organizowała Andrzejki i to na 200 par! Sto osób zapisało się tam na listę rezerwową (sic!).

- Co roku robiliśmy dwie zabawy – Andrzejki i Walentynki. Teraz przedszkole jest osobno i się podzieliliśmy. My robimy andrzejkową zabawę, a rada rodziców przedszkola – walentynkową – wyjaśnia Żaneta Igłowicz-Nieć, dyrektor SP Stare Oborzyska.

Stare Oborzyska są chyba rekordzistami na polu zabawowego interesu – bo do listy wystrzałowych imprez doliczyć trzeba jeszcze dwie organizowane przez rodziców gimnazjalistów: Sylwester i bal karnawałowy 23 stycznia. Jeśli na każdej bywa po 200 par, to w trzy miesiące przetoczy się przez szkolną salę sportową (ba tam odbywają się zabawy) 1600 osób!

Co do rozmiaru imprezy Stare Oborzyska przebija chyba tylko Zespół Szkół nr 4 w Kościanie. Sylwester 2009 na sali sportowej przy tej szkole zgromadził aż 220 par i była to już druga tak duża zabawa sylwestrowa w tym miejscu. W szkole odbył się też Sylwester w Racocie, planowane są ponadto dwie zabawy w „Kolbergu” w Kościanie ( organizatorzy: RR i klub sportowy Hellada), jedna w Zespole Szkół nr 2 w Kościanie i właśnie odbyła się jedna w auli Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Nietążkowie. I tu pojawia się problem, bo do szkoły nie wolno wnosić ani w szkole spożywać alkoholu. A przecież bez alkoholu żadna z zabaw (niestety) nie miałaby szans na powodzenie.

- Nie serwujemy alkoholu. Podajemy tylko posiłki. Alkohol pije tylko ten, kto sam go przyniesie – wyjaśnia wicedyrektor Zespołu Szkół nr 4 w Kościanie.
- Nie stawiamy alkoholu na stole, a rewidować wchodzących przecież nie mamy prawa – odpowiada Żaneta Igłowicz-Nieć z SP Stare Oborzyska.
Ale kieliszki na stołach się ustawia i na plakatach o tym, że impreza jest bezalkoholowa, nikt nie pisze.
- Gdyby organizator podawał alkohol, byłoby to przestępstwo. Myślę, że każdy wie, że alkoholu na teren szkoły wnosić nie wolno. Jeśli wnosi, to na własną odpowiedzialność – wyjaśnia podkomisarz Mateusz Marszewski, rzecznik prasowy kościańskiej policji.

Wiedzą na pewno organizatorzy, ale czy uczestnicy zabaw, to nie jesteśmy tacy przekonani. A, teoretycznie, scenariusz jak z filmów o prohibicji w Nowym Jorku jest możliwy. Wystarczy, że ktoś powiadomi policję i nalot stróżów prawa na rozbawione towarzystwo gotowy.

- Tyle lat robiliśmy zabawę w szkole i było dobrze, a tu nagle znalazł się ktoś życzliwy, powiadomił starostwo i kuratorium i odgraża się, że zdjęcia porobi i powiadomi policję... My się przy tym tak napracujemy i to przecież nie dla siebie, ale dla szkoły... W przyszłym roku pewnie wynajmiemy salę wiejską, ale w tym nie zdążymy już nic zrobić. I mamy kłopot... - żalił nam się kilka tygodni temu jeden z rodziców – organizatorów.

- Przecież każdy wie, że alkohol tam się leje strugami. I wszyscy udają, że tego nie widzą . Jeśli chce się robić zabawę, proszę bardzo, ale nie w szkole - obrusza się Ludwik Fórmanowicz. - Jak nie wolno, to nie wolno.

A nie wolno.

- Absolutnie i nie ma od tego ucieczki. Żadne zarządzenie lokalnych władz prawa do spożywania alkoholu w szkole nikomu nie da. Ustawa o wychowaniu w trzeźwości jest bezlitosna: ,,Zabrania się sprzedaży, podawania i spożywania napojów alkoholowych: na terenie szkół oraz innych zakładów i placówek oświatowo-wychowawczych, opiekuńczych i domów studenckich’’. Nie wolno. Sprawdzałem już w Państwowej Agencji do Spraw Rozwiązywania - Problemów Alkoholowych w Warszawie i oni potwierdzają – NIE i kropka. To jest łamanie prawa – mówi kategorycznie Ireneusz Krzysiak, szef Miejskiej Komisji ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

Zdecydowana większość szkół swoich karnawałowych gości zaprasza jednak do sali wiejskiej lub do restauracji. Wybór miejsca zabawy tłumaczą jednak nie ustawą o wychowaniu w trzeźwości, ale większą wygodą – wiejskiej sali jest dobrze wyposażona kuchnia, a w restauracji to nawet gotować nie trzeba. Zysk jednak z takiej zabawy mniejszy. Organizacja karnawałowych wygibasów to niezła harówka. Przygotowania trwają miesiącami – bo i zespół trzeba zarezerwować, i kucharki, sponsorów na nagrody do loterii znaleźć (istna kolęda), zakupy zrobić, salę przystroić, a potem, kiedy już zagra muzyka - bywa - przepracować całą noc jako kelner, czy kelnerka. I na takich imprezach najwięcej się zarabia – liczba osób, którym się płaci jest ograniczona do minimum – rodzice robią wszystko w znienawidzonym przez PRL, a jakże pozytywnym i pożytecznym ,,czynie społecznym’’. Potem oczywiście trzeba jeszcze posprzątać po imprezie... I satysfakcję mają nie tylko ci, co się bawili. Ciężka praca jednoczy rodziców i szkołę we wspólnym dziele na kilka miesięcy.

- Cieszymy się, że rodzice nas wspierają. Obserwuję często, jak w czasie tej wspólnej pracy zmieniają sposób myślenia o szkole. Przestaje to być miejsce, od którego się tylko wymaga i oczekuje, ale staje się to naszym wspólnym dobrem, o które trzeba dbać – mówi dyrektor szkoły w Głuchowie.

Już balowano dla: SP Borowo (23 stycznia w Koguciku), SP Stary Lubosz (9 stycznia w sali wiejskiej), ZS Krzywiniu (16 stycznia – sala wiejska), ZS nr 1 w Kościanie (23 stycznia w KOK-u), Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Kościanie (16 stycznia w Kokorzynie), ZS nr 3 w Kościanie (23 stycznia w sali ,,sanatorium”), Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Nietążkowie (23 stycznia, w szkole), LO w Śmiglu (16 stycznia w sali CK) i dla podstawówki w Czempiniu (9 stycznia). Ta dla czempińskich dzieciaków była jedną z oryginalniejszych. 92 gości tańczyło w Zagrodzie Chłopskiej w rytm muzyki country. Była to kowbojska impreza. Część zysków rodzice postanowili przekazać Stowarzyszeniu na Rzecz Osób Chorych i Potrzebujących JASIEK.
- To bardzo młode stowarzyszenie i pomaga dzieciom. Myślę, że warto ich wesprzeć na dobry początek – wyjaśniła Agnieszka Remisz, jedna z organizatorek zabawy.

A ,,załapać’’ się jeszcze można na zabawy organizowane przez Rady Rodziców szkół: w Bronikowie (6 lutego), Czaczu (13 lutego), Starej Przysiece (13 lutego), Głuchowie (13 lutego), ZS r 2 w Kościanie (12 lutego), w I LO im. Kolberga w Kościanie (6 i 12 lutego) oraz przedszkola w Starych Oborzyskach (13 lutego).

Ceny biletów na ,,szkolne’’ zabawy, jak i na te w restauracjach, wahają się od 120 do 300 złotych od pary. Ogłoszeń o zabawach mnóstwo. Czy to za sprawą społecznej działalności na rzecz szkół, czy za sprawą trąbionego na wszystkie sposoby kryzysu – trudno rozstrzygnąć. Dość powiedzieć, że wielu restauratorów ma problem z zapełnieniem sali w tym karnawale. Ceny spadają, a chętnych do kupna biletów ciągle mało.... (Al)


Już głosowałeś!

Komentarze (33)

w dniu 04-02-2010 15:02:09 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Widzę, że restaurator wytoczył wojnę komitetom rodziców :) Prawdziwym problemem jest ten durny, łamany w całym kraju przepis. Wszyscy udają, że tego nie widzą zamiast go zmienić. Ale jak? Obrońcy morlaności i ci którzy wiedzą co jest dla nas najlepsze zaczną wrzeszczeć, że nie wolno! Durny przepis i tyle. Kto się odważy go zmienić? Kto to wreszcie zaproponuje zajętemu durnymi komisjami sejmowi??

Widzę, że restaurator wytoczył wojnę komitetom rodziców :) Prawdziwym problemem jest ten durny, łamany w całym kraju przepis. Wszyscy udają, że tego nie widzą zamiast go zmienić. Ale jak? Obrońcy morlaności i ci którzy wiedzą co jest dla nas najlepsze zaczną wrzeszczeć, że nie wolno! Durny przepis i tyle. Kto się odważy go zmienić? Kto to wreszcie zaproponuje zajętemu durnymi komisjami sejmowi??

w dniu 04-02-2010 17:54:11 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Czyż nie jest to niedopatrzeniem ze strony GK, która wydaje się być gazetą "na bieżąco", przedstawiającą najważniejsze aktualności, że zdjęcie tytułowe jest z zeszłorocznej studniówki LO im.Kolberga, skoro odbyły się już w tym roku kolejne takie imprezy? Kochani redaktorzy, nie jest to karygodny błąd, ale jednak jest. Dla mnie to troszkę żenujące i tracę wiarę w tę gazetę, kiedy widzę nieaktualne już zdjęcia.

Czyż nie jest to niedopatrzeniem ze strony GK, która wydaje się być gazetą "na bieżąco", przedstawiającą najważniejsze aktualności, że zdjęcie tytułowe jest z zeszłorocznej studniówki LO im.Kolberga, skoro odbyły się już w tym roku kolejne takie imprezy? Kochani redaktorzy, nie jest to karygodny błąd, ale jednak jest. Dla mnie to troszkę żenujące i tracę wiarę w tę gazetę, kiedy widzę nieaktualne już zdjęcia.

w dniu 04-02-2010 18:11:25 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

To jest ILUSTRACJA do tematu i może być sprzed pięciu lat. W pismach kolorowych takie fotki kupuje się w bankach zdjęć bo to symboliczna ilustracja a nie fotorelacja z bieżącego wydarzenia.

To jest ILUSTRACJA do tematu i może być sprzed pięciu lat. W pismach kolorowych takie fotki kupuje się w bankach zdjęć bo to symboliczna ilustracja a nie fotorelacja z bieżącego wydarzenia.

w dniu 04-02-2010 18:29:27 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Oj Gazeto Kościanska - "brukiem" i brudną publicystyką zapachniał ten artykuł... I jeszcze ten tekst "rodzice robią wszystko w znienawidzonym przez PRL, a jakże pozytywnym i pożytecznym ,,czynie społecznym’’- teraz niektórzy nazywaja to aktywnościa społeczna - nie sądze, że jest to coś złego że rodzice próbują pomóc szkole - a wyciąganie jakiś bardzo zawiłych problemów w skali ogolnokrajowej na życzenie pewnego restautora w celu polepszenia jego bytu jest nie bardzo szlachetne i napewno nie pomaga to wizerunkowi gazety

Oj Gazeto Kościanska - "brukiem" i brudną publicystyką zapachniał ten artykuł... I jeszcze ten tekst "rodzice robią wszystko w znienawidzonym przez PRL, a jakże pozytywnym i pożytecznym ,,czynie społecznym’’- teraz niektórzy nazywaja to aktywnościa społeczna - nie sądze, że jest to coś złego że rodzice próbują pomóc szkole - a wyciąganie jakiś bardzo zawiłych problemów w skali ogolnokrajowej na życzenie pewnego restautora w celu polepszenia jego bytu jest nie bardzo szlachetne i napewno nie pomaga to wizerunkowi gazety

w dniu 04-02-2010 18:59:58 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

I znowu ktoś czegoś nie zrozumiał.

I znowu ktoś czegoś nie zrozumiał.

w dniu 04-02-2010 19:10:44 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Pomoc na rzecz szkoły... dla dzieci ...z zabawy , z której rodzice wracają często schlani...dzień następny skacowani...A dzieci na to patrzą... Zabawa w szkole - tak. Zabawa w szkole z alkoholem - nie.

Pomoc na rzecz szkoły... dla dzieci ...z zabawy , z której rodzice wracają często schlani...dzień następny skacowani...A dzieci na to patrzą... Zabawa w szkole - tak. Zabawa w szkole z alkoholem - nie.

w dniu 04-02-2010 19:12:41 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

warto się zastanowić dlaczego ludzie nie chcą chodzic na zabawy organizowane przez owego restauratora tylko bardziej przypadły wszystkim imprezy organizowane przez szkoły??? moze to własnie one nie szczędzą na dobre jedzenie dbają o estetykę i najwazniejsze jest to aby sie wszycy swietnie bawili a nie podaja zimnych dań niezbyt smacznych na starym oleju kiepskiej orkiestrze nie wspomnę i pseudo solniczek czyli słoików z podziurawioną gwoździem nakrętka hehe!!!

warto się zastanowić dlaczego ludzie nie chcą chodzic na zabawy organizowane przez owego restauratora tylko bardziej przypadły wszystkim imprezy organizowane przez szkoły??? moze to własnie one nie szczędzą na dobre jedzenie dbają o estetykę i najwazniejsze jest to aby sie wszycy swietnie bawili a nie podaja zimnych dań niezbyt smacznych na starym oleju kiepskiej orkiestrze nie wspomnę i pseudo solniczek czyli słoików z podziurawioną gwoździem nakrętka hehe!!!

w dniu 04-02-2010 19:21:25 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

To zmień lokal na inny...lokal. Szkoła lokalem nie jest.

To zmień lokal na inny...lokal. Szkoła lokalem nie jest.

w dniu 04-02-2010 19:22:00 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

czyli znaczy to ze jak rodzice wrócą z imprezy od pana xxx to będą trzeźwi chyba że wiecie to po samych sobie??? może w sumie i racja bo jak sie człowiek dobrze nie bawi to i wypić sie nie chce. A to kto w jakim stanie wraca do domu to zależy wyłącznie od niego samego a nie od organizatorów. my bylismy na wielu takich imprezach i zabawa była przednia. pozdro

czyli znaczy to ze jak rodzice wrócą z imprezy od pana xxx to będą trzeźwi chyba że wiecie to po samych sobie??? może w sumie i racja bo jak sie człowiek dobrze nie bawi to i wypić sie nie chce. A to kto w jakim stanie wraca do domu to zależy wyłącznie od niego samego a nie od organizatorów. my bylismy na wielu takich imprezach i zabawa była przednia. pozdro

w dniu 04-02-2010 19:30:59 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

zmieniliśmy i chyba wielu wielu ludzi także. bo klientów trzeba zachęcać a nie odstraszać

zmieniliśmy i chyba wielu wielu ludzi także. bo klientów trzeba zachęcać a nie odstraszać

w dniu 04-02-2010 19:35:14 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Chodzę na zabawy i nie piję. Wcale. A bawię się baaardzo dobrze. Do samego rana :) Nie chodzi mi o pouczanie kogoś ,,nie pij" itd. Nie. To prywatna sprawa każdego z nas. ...Ale nie w szkole. Szkoła nie może kojarzyć się z takimi obrazkami. Tyle.

Chodzę na zabawy i nie piję. Wcale. A bawię się baaardzo dobrze. Do samego rana :) Nie chodzi mi o pouczanie kogoś ,,nie pij" itd. Nie. To prywatna sprawa każdego z nas. ...Ale nie w szkole. Szkoła nie może kojarzyć się z takimi obrazkami. Tyle.

w dniu 04-02-2010 21:53:57 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

pewnie biedny furman nie ma na rachunki...albo mu ,,kapowanie" z prl-u pozostalo ZZZZAALLLLL

pewnie biedny furman nie ma na rachunki...albo mu ,,kapowanie" z prl-u pozostalo ZZZZAALLLLL

w dniu 04-02-2010 22:23:25 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

niech Pan restaurator zadba o to by w jego barze obsługa była miła i do stołów klienci się nie przyklejali ( no chyba , że to specjalna taktyka tzw. lep na klienta ) , "solniczki " też bym radził wymienić bo te słoiki splendoru to mu raczej nie przynoszą, płatne toalety dla klientów to chyba też przesada ?? Ktoś kto był w tym barze choć raz i jest choć odrobinę wrażliwy na bród i jakość obsługi ( czasem można 10 minut przestać przed ladą aż się ktoś łaskawie zapytał co podać ) to po takich obrazkach nazwę firmy i jej właściciela będzie kojarzył z tym co tam zastał i nie ważne , że ma Pan inny lokal w Kiełczewie. Łatkę złej firmy trudno odkleić. Jeśli poprawi Pan coś w wizerunku firmy to ja myślę , że będzie ok i nowi klienci się znajdą. Co do artykułu to ustawa ustawą ale czy na sali i w szkole są wtedy dzieci, odbywają się jakiejś zajęcia ??? Byłem na kilkunastu takich imprezach i nigdy ich tam nie widziałem więc w czym problem ? Nikt się tam nie upił do nieprzytomności a szkoła czy sala gimnastyczna to budynek jak każdy inny, jeśli rzecz dzieje się po lekcjach nie w obecności dzieci to ja nie widzę w tym problemu tym bardziej jeśli pieniążki z takiej imprezy mają służyć szkole i dzieciom. Ta ustawa jest do kitu i tyle, trzeba ją zmienić albo zmienić rząd w następnych wyborach .

niech Pan restaurator zadba o to by w jego barze obsługa była miła i do stołów klienci się nie przyklejali ( no chyba , że to specjalna taktyka tzw. lep na klienta ) , "solniczki " też bym radził wymienić bo te słoiki splendoru to mu raczej nie przynoszą, płatne toalety dla klientów to chyba też przesada ?? Ktoś kto był w tym barze choć raz i jest choć odrobinę wrażliwy na bród i jakość obsługi ( czasem można 10 minut przestać przed ladą aż się ktoś łaskawie zapytał co podać ) to po takich obrazkach nazwę firmy i jej właściciela będzie kojarzył z tym co tam zastał i nie ważne , że ma Pan inny lokal w Kiełczewie. Łatkę złej firmy trudno odkleić. Jeśli poprawi Pan coś w wizerunku firmy to ja myślę , że będzie ok i nowi klienci się znajdą. Co do artykułu to ustawa ustawą ale czy na sali i w szkole są wtedy dzieci, odbywają się jakiejś zajęcia ??? Byłem na kilkunastu takich imprezach i nigdy ich tam nie widziałem więc w czym problem ? Nikt się tam nie upił do nieprzytomności a szkoła czy sala gimnastyczna to budynek jak każdy inny, jeśli rzecz dzieje się po lekcjach nie w obecności dzieci to ja nie widzę w tym problemu tym bardziej jeśli pieniążki z takiej imprezy mają służyć szkole i dzieciom. Ta ustawa jest do kitu i tyle, trzeba ją zmienić albo zmienić rząd w następnych wyborach .

w dniu 04-02-2010 22:59:59 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Szkoła to nie jest ,, budynek jak każdy inny". Szkoła to szkoła. ,,Nikt się tam nie upił do nieprzytomności"? ..............

Szkoła to nie jest ,, budynek jak każdy inny". Szkoła to szkoła. ,,Nikt się tam nie upił do nieprzytomności"? ..............

w dniu 05-02-2010 08:19:52 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Zadziwiające jest nieumiejętność rozumienia czytanych tekstów. Rzucono gromy na gazetę, która obiektywnie i z boku opisała taką sytuację: pomimo ustawowego zakazu w szkołach pije się alkohol na zabawach; zabawy przynoszą ważne dla szkół dochody, restauratorzy zgrzytają zębami. Prosty opis, którego nikt do tej pory nie odważył się zrobić. Same fakty, bez ocen dziennikarza. Pokazanie problemu. Cała para powinna pójść w przekonanie naszych parlamentarzystów, że trzeba zmienić ustawę, która nadgorliwością ucina cenną społeczna inicjatywę. Brawo dla gazety za odwagę opisania tego co jest, a o czym wszyscy wolą nie mówić

Zadziwiające jest nieumiejętność rozumienia czytanych tekstów. Rzucono gromy na gazetę, która obiektywnie i z boku opisała taką sytuację: pomimo ustawowego zakazu w szkołach pije się alkohol na zabawach; zabawy przynoszą ważne dla szkół dochody, restauratorzy zgrzytają zębami. Prosty opis, którego nikt do tej pory nie odważył się zrobić. Same fakty, bez ocen dziennikarza. Pokazanie problemu. Cała para powinna pójść w przekonanie naszych parlamentarzystów, że trzeba zmienić ustawę, która nadgorliwością ucina cenną społeczna inicjatywę. Brawo dla gazety za odwagę opisania tego co jest, a o czym wszyscy wolą nie mówić

w dniu 05-02-2010 08:28:44 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Jakieś prywatne wycieczki ... ? Firma podupada....? Zamiast podnieść własną jakość i poziom lepiej i łatwiej "pomóc" wypier..... niczyć sie konkurencji. Jakież to POLSKIE. Czyżby Pan F zapomniał jaki jego dzieci chodziły do szkoły? Dlaczego wtedy jakoś problemu dla niego nie było? Wreszcie jakaś inicjatywa rodziców, a tak o nią cięzko. Pomijam przepisy, bo je zawsze obejść można i na nic bicie piany. Na tej wojnie więcej Pan straci niż zyska ...ot taka rada a społeczeństwo w Kościanie pamiętliwe... oj pamiętliwe...

Jakieś prywatne wycieczki ... ? Firma podupada....? Zamiast podnieść własną jakość i poziom lepiej i łatwiej "pomóc" wypier..... niczyć sie konkurencji. Jakież to POLSKIE. Czyżby Pan F zapomniał jaki jego dzieci chodziły do szkoły? Dlaczego wtedy jakoś problemu dla niego nie było? Wreszcie jakaś inicjatywa rodziców, a tak o nią cięzko. Pomijam przepisy, bo je zawsze obejść można i na nic bicie piany. Na tej wojnie więcej Pan straci niż zyska ...ot taka rada a społeczeństwo w Kościanie pamiętliwe... oj pamiętliwe...

w dniu 05-02-2010 08:59:27 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

O Matko! A gdzie w tym tekście jest coś o wojnie? Przecież chodzi tylko o zasadę. I nikt szkołom nie zabrania organizacji imprez. Trzeba albo zmienić ustawę, albo miejsce organizacji zabaw i po problemie. Skąd tyle żółci?

O Matko! A gdzie w tym tekście jest coś o wojnie? Przecież chodzi tylko o zasadę. I nikt szkołom nie zabrania organizacji imprez. Trzeba albo zmienić ustawę, albo miejsce organizacji zabaw i po problemie. Skąd tyle żółci?

w dniu 07-02-2010 08:20:43 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

ja się pytam o co tu chodzi ?

ja się pytam o co tu chodzi ?

w dniu 07-02-2010 08:32:34 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Jak to nie wiesz o co chodzi ?????????????? Znowu komuś coś się nie podoba !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 A sam nic nie robi !!!!!!!!!!!

Jak to nie wiesz o co chodzi ?????????????? Znowu komuś coś się nie podoba !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 A sam nic nie robi !!!!!!!!!!!

w dniu 07-02-2010 10:09:45 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Kiedy pan F miał dostarczać swoje produkty na takie imprezy to było wszystko ok. ale gdy zrezygnowali z jego usług wszystko jest żle .Tak się nie robi panie F!!!! .

Kiedy pan F miał dostarczać swoje produkty na takie imprezy to było wszystko ok. ale gdy zrezygnowali z jego usług wszystko jest żle .Tak się nie robi panie F!!!! .

w dniu 07-02-2010 16:49:16 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Ładnie opisane, ale przez wielu nie zrozumiane ;( Wreszcie ktoś zwrócił uwagę na fikcję i żywot durnego przepisu. Może nasi parlamentarzyści się tym zajmą? To problem całego kraju, a wystarczy dać możliwośc wydawania zezwoleń na podowanie alkoholu i po sprawie. Posłowie zajmijcie się tym!

Ładnie opisane, ale przez wielu nie zrozumiane ;( Wreszcie ktoś zwrócił uwagę na fikcję i żywot durnego przepisu. Może nasi parlamentarzyści się tym zajmą? To problem całego kraju, a wystarczy dać możliwośc wydawania zezwoleń na podowanie alkoholu i po sprawie. Posłowie zajmijcie się tym!

w dniu 07-02-2010 16:49:24 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Niestety szkoły organizują zabawy po to zeby zarobic .... moze lac sie wodka i mozna tanczyc w obcasach w salach gimnastycznych zgoda Ok - zarabiaja dla dzieci! Ale niech mi ktos wytlumaczy dlaczego np. w szkole nr 4 ( dawnaej) dzieci a wlasciwie juz mlodziez z 3 gimnazjum nie mogla miec srtudniowki na hali sportowej czy tez na korytarzu jak kiedys ( jeszcze 3 lata temu - dzieci jadły na stolowce a tanczyly na korytarzu bo na hale nie bylo pozwolenia teraz ktos wpadl na genialny pomysl i studniowka zorganizowana była w Domu Kultury. Wyszlo na to ze zabawa byc moze i obcy moga balowac na hali ale uczniowie uczcy sie w tej szkole juz nie m oga bo ..... no wlasnie tego nie rozumiem. 150 zl. od osoby rodzice zapłacili za studniowke - byłoby taniej ale trzeba bylo zaplacic za wynajem sali w KOKu no i jeszcze ktos zarobil naprawde duze pieniadze bo okazalo sie ze katering byl z Poznania - tak jakby tu na miejscu nikrt nie umial zorganizowac starej bulki , schabowego i kanapek - PARANOJA . !!!Dziekuje Bogu ze moje dzieci juz nie chodza do tej szkoly bo chyba i nauczycielom i rodzicom w glowach cos sie pomieszało!!!!

Niestety szkoły organizują zabawy po to zeby zarobic .... moze lac sie wodka i mozna tanczyc w obcasach w salach gimnastycznych zgoda Ok - zarabiaja dla dzieci! Ale niech mi ktos wytlumaczy dlaczego np. w szkole nr 4 ( dawnaej) dzieci a wlasciwie juz mlodziez z 3 gimnazjum nie mogla miec srtudniowki na hali sportowej czy tez na korytarzu jak kiedys ( jeszcze 3 lata temu - dzieci jadły na stolowce a tanczyly na korytarzu bo na hale nie bylo pozwolenia teraz ktos wpadl na genialny pomysl i studniowka zorganizowana była w Domu Kultury. Wyszlo na to ze zabawa byc moze i obcy moga balowac na hali ale uczniowie uczcy sie w tej szkole juz nie m oga bo ..... no wlasnie tego nie rozumiem. 150 zl. od osoby rodzice zapłacili za studniowke - byłoby taniej ale trzeba bylo zaplacic za wynajem sali w KOKu no i jeszcze ktos zarobil naprawde duze pieniadze bo okazalo sie ze katering byl z Poznania - tak jakby tu na miejscu nikrt nie umial zorganizowac starej bulki , schabowego i kanapek - PARANOJA . !!!Dziekuje Bogu ze moje dzieci juz nie chodza do tej szkoly bo chyba i nauczycielom i rodzicom w glowach cos sie pomieszało!!!!

w dniu 07-02-2010 18:11:24 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

a po latach powiedzą: to ten potwór z B!

a po latach powiedzą: to ten potwór z B!

w dniu 08-02-2010 14:27:33 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Od piątku wieczora, a właściwie od soboty rana nie mogę doliczyć się komentarzy. Proszę szanownych czytelników o przeliczenie. Czyżby dla moich piątkowych "wypocin" zabrakło miejsca z powodów - hi! hi! - ideologicznych? Panie Moderatorze/Pani Moderator, jeśli jakiś komentarz nie znajdzie się pod internetową wersją artykułu, to po co pisać nieprawidłową liczbę zamieszczonych komentarzy? A może jednak jest szansa, żeby mój piątkowy punkt widzenia został zaprezentowany? Pozdrawiam wszystkich, łącznie z Gazetowym Moderatorem.

Od piątku wieczora, a właściwie od soboty rana nie mogę doliczyć się komentarzy. Proszę szanownych czytelników o przeliczenie. Czyżby dla moich piątkowych "wypocin" zabrakło miejsca z powodów - hi! hi! - ideologicznych? Panie Moderatorze/Pani Moderator, jeśli jakiś komentarz nie znajdzie się pod internetową wersją artykułu, to po co pisać nieprawidłową liczbę zamieszczonych komentarzy? A może jednak jest szansa, żeby mój piątkowy punkt widzenia został zaprezentowany? Pozdrawiam wszystkich, łącznie z Gazetowym Moderatorem.

w dniu 08-02-2010 16:53:24 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

O co Ci chodzi? Napisane jest: 25 i jest 25 :)

O co Ci chodzi? Napisane jest: 25 i jest 25 :)

w dniu 09-02-2010 21:50:26 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

czepiają się rodziców, że chcą się bawić...a podobno na studniówkach w Kościankowie też się sporo pije pod stołem...zapytajcie maturzystów...

czepiają się rodziców, że chcą się bawić...a podobno na studniówkach w Kościankowie też się sporo pije pod stołem...zapytajcie maturzystów...

w dniu 09-02-2010 22:06:02 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

bo fiki-miki?

bo fiki-miki?

w dniu 10-02-2010 09:02:19 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Studniówki to imprezy bezalkoholowe - w założeniu. Że młodzi alkohol jednak wnoszą, to już - jak powiedział pan policjant - na własną odpowiedzialność i to nie tylko wobec prawa, ale i zasad obowiązujących w szkole (kiedyś można było za to mocno stracić na stopniu z zachowania na ostatnim świadectwie). Ale zabawy rodziców to co innego - z zasady to alkoholowe imprezy. Czyli z zasady nie powinno ich przy obecnym prawie w szkołach być - tyle.

Studniówki to imprezy bezalkoholowe - w założeniu. Że młodzi alkohol jednak wnoszą, to już - jak powiedział pan policjant - na własną odpowiedzialność i to nie tylko wobec prawa, ale i zasad obowiązujących w szkole (kiedyś można było za to mocno stracić na stopniu z zachowania na ostatnim świadectwie). Ale zabawy rodziców to co innego - z zasady to alkoholowe imprezy. Czyli z zasady nie powinno ich przy obecnym prawie w szkołach być - tyle.

w dniu 10-02-2010 10:22:21 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

na studniówkach jest więcej nauczycieli pijących jak młodzieży

na studniówkach jest więcej nauczycieli pijących jak młodzieży

w dniu 10-02-2010 10:47:05 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

pan F zawsze ma mało wyniszcza wszystkich co mu nie pasują metody jego walkii o klienta sąPRL powiedzmy nieładne , zapytajcie ile spraw ma w sadzie synek z pracownikami i taki człowiek walczy o praworządnośc?

pan F zawsze ma mało wyniszcza wszystkich co mu nie pasują metody jego walkii o klienta sąPRL powiedzmy nieładne , zapytajcie ile spraw ma w sadzie synek z pracownikami i taki człowiek walczy o praworządnośc?

w dniu 19-02-2010 12:00:28 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Jerzy Wizerkaniuk Wielki jest. Pozdrowienia.

Jerzy Wizerkaniuk Wielki jest. Pozdrowienia.

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.17.162.250

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.