Magazyn koscian.net

2003-04-23 09:59:54

Na śmierć i widelce cd.

 Prokuratura w Śremie nie znalazła dowodów na to, że w Domu Pomocy Społecznej w Jarogniewicach dokonano jakiegokolwiek przestępstwa. Ziemowit Skrzypczak twierdzi, że w 2001 roku zmarło tam 12, a nie jak doniósł Zbigniew Zabor - ponad dwudziestu podopiecznych.

 Powiatowa Komenda Policji w Kościanie zakończyła postępowanie sprawdzające i przekazała wyniki prokuraturze Rejonowej w Śremie. Czy istotnie, jak twierdzi Zbigniew Zabor, zmarło w ostatnim roku wyjątkowo wielu podopiecznych Domu?
 - Wolałabym się na ten temat nie wypowiadać - stwierdziła Małogorzata Kielar, rzecznik prasowy policji w Kościanie.
 Zwróciliśmy się więc do prokuratora Jarosława Żaka, ze śremskiej prokuratury.
 - Otrzymaliśmy dokumenty z policji w Kościanie i dziś zapadła w tej sprawie decyzja - powiedział 8 marca prokurator. - Nie potwierdziły się okoliczności poświadczające o zaistnieniu jakiegokolwiek przestępstwa. Zarówno dotyczącego liczby zgonów, jak i nieprawidłowości finansowych. Odmówiliśmy wszczęcia postępowania w tej sprawie.
 Wyjaśniła się więc sprawa budząca najwięcej emocji. Z danych otrzymanych od Ziemowita Skrzypczaka wynika, że w 1998 roku, czyli kiedy do jesieni dyrektorem DPS był jeszcze Zbigniew Zabor - w DPS Jarogniewice zmarło 17 podopiecznych. W 1999 roku zmarło ich 21, a w 2000 - 16.
 - Byłem pewny, że to w związku z rozdmuchaną sprawą z Łodzi. Albo ktoś akuratnie zażartował, albo nie wiem z jakich to pobudek... - powiedział dla ,,GK’’ tydzień temu Ziemowit Skrzypczak. Tekstem zamieszczonym w gazecie poczuł się osobiście urażony.
 - Należało się zastanowić nad przesłaniem tego tekstu - poinstruował tylko i odmówił komentarza. Nie chciał też wyjaśnić, co tak bardzo go uraziło.
 Zbigniew Zabor nie odbiera telefonu. Prośba o kontakt nagrana na sekretarce automatycznej pozostała bez echa. Nie wiemy, co się z nim dzieje. Sprawa praw do dyrektorskiego fotela w DPS tymczasem gmatwa się. Okazuje się bowiem, że pismo, w którym Zabor upomina się o stanowisko dyrektora Domu, w starostwie nosi datę wpłynięcia 8 lutego, a jego kopia będąca u byłego śremskiego starosty - 7 lutego. Tymczasem starosta Jerzy Skoracki odmówił Zaborowi powrotu na stanowisko ze względu na jednodniowe spóźnienie się z wnioskiem.
 - Wszystkie dokumenty wpływające do starostwa są ewidencjonowane - stwierdził Stefan Stachowiak, wicestarosta. - Przybija się pieczątkę datownika i wiadomo, kiedy sprawa wpłynęła i pod jakim numerem można ją znaleźć. Na posiadanym przez nas piśmie pana Zabora widnieje data 8 lutego i tą datą kierowaliśmy się pisząc dla niego odpowiedź. Tym kierwali się prawnicy. Więcej nie wiem. Teoretycznie nie jest możliwe, aby pan Zabor zdał dokument 7, a został on zaewidencjonowany dopiero 8 lutego, ale śledztwa w tej sprawie nie prowadziliśmy. To trzeba zbadać. Ten jeden dzień oczywiście zmienia postać rzeczy.
 Ponieważ nie udało nam się skontaktować z byłym starostą śremskim, nie wiemy, kto podbił mu tę pieczątkę i kto wpisał datę. .
 ALICJA MUENZBERG
 Od redakcji
 Za tydzień w tej sprawie list proboszcza z Głuchowa.

Gazeta Kościańska nr 161 z 13 marca 2002 roku

Już głosowałeś!

Komentarze (1)

w dniu 03-12-2008 14:29:56 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

dopalaczami ich łudzić nie mogli

dopalaczami ich łudzić nie mogli

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 18.222.181.216

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.