Magazyn koscian.net

2007-03-13 14:48:10

Murem za burmistrzem

Radni Kościana na wezwanie wojewody odpowiedzieli ,,nie’’, i nie podjęli uchwały o wygaśnięciu mandatu burmistrza Michała Jurgi

-  Czy mamy do czynienia z samorządem, czy z samo-Rządem? Burmistrza Kościana, Michała Jurgę, nie wybierał rząd, wybierali go mieszkańcy Kościana - mówił buńczucznie Mirosław Woźniak, szef Klubu Radnych Porozumienie Ziemia Kościańska. Jedyny opozycjonista - Bronisław Frąckowiak zarzucił rządzącym miastem arogancję.

 Jeszcze rajcy nie zdecydowali, czy burmistrz stracił wadzę, czy nie, a już  do porządku obrad wprowadzono uchwałę upoważniającą przewodniczącego rady - Piotra Ruszkiewicza do zaskarżenia decyzji zastępczej wojewody. Wojewoda wygasi bowiem mandat burmistrza natychmiast po tym, jak otrzyma informację, że Rada tego nie zrobiła.  
 - To już szczyt arogancji - obruszał się  radny Bronisław Frąckowiak. - Czyli już jest podjęta decyzja co do wygaśnięcia mandatu? (...) Tego przez siedemnaście lat w demokracji nie było.  Nic by się nie stało, gdyby jak w Warszawie, po trzech dniach zwołano kolejną sesję. Nietakt popełniliście, szanowna koalicjo!

 Zdania Frąckowiaka nikt w Radzie nie podzielił. Uchwała weszła pod obrady (20 za i 1 - Frąckowiaka - przeciw).  W dyskusji i głosowaniu nad wygaśnięciem mandatu burmistrza Jurgi Frąckowiak też samotnie stanął w opozycji do całej Rady.
 - Ja bym nie chciał w uzasadnieniu uchwały takiego sformułowania: zdaniem wojewody. Mnie zdanie wojewody nie interesuje! Mnie prawne sformułowania interesują - mówił.- Jedno z miast w Polsce wykazało się wielką kulturą polityczną, prawną. Jest to Bytom Odrzański, gdzie Rada podjęła uchwałę o wygaśnięciu mandatu burmistrza. Już są rozpisane wybory i zadeklarował  burmistrz wpłacenie dziesięciu tysięcy złotych z tytułu tego, że miasto poniesie określoną kwotę na ponowne wybory, a członkowie komisji wyborczych z opcji burmistrza zadeklarowali, że zrezygnują z diet. I ten burmistrz cieszył się dziewięćdziesięcioczteroprocentowym  poparciem. To tak na marginesie - zauważył.

 - Wolałbym  żebyśmy poprosili o przerwę i wyszli na parę minut, i wrócili po załatwieniu tego po męsku. Po wcześniejszym wyznaczeniu sekundantów, bo chyba wagi by się niedokładnie zgadzały - rzucił na to radny Woźniak. -  Czy to jest rząd, czy samorząd, to pytanie fundamentalne o godność i rację tej Rady, Rady Miejskiej Kościana. Moje serce jest po prawej stronie, ale nie na tej sali.  Powinniśmy się dogadywać bez względu na to, jakie są nasze poglądy polityczne. Idąc dalej, ze względu na moje usytuowanie serca, powinienem w tej chwili zupełnie inne stanowisko zajmować, powinienem zamienić się stanowiskiem z panem Bronisławem Frąckowiakiem. Uważam, że nie podjęcie tej uchwały spowoduje, że podejmiemy przynajmniej próbę ustrzeżenia miasta przed większym bałaganem, niż w tej chwili jest. Jak będą wyglądać rządy komisarza? Przyjdzie człowiek, który nie zna sytuacji w mieście. Przyjdzie na dwa, trzy miesiące a w tym czasie podejmie szereg decyzji, które będą ważyć na sprawach miasta nawet po tych dwóch, trzech miesiącach. Ktoś ten orzech będzie musiał jeść...

W imieniu czteroosobowego klubu Forum Demokratyczne wypowiedziała się jego przewodnicząca - Joanna Albińska: 
 - Będziemy głosować przeciwko wygaśnięciu mandatu burmistrza. W sytuacji gdy obowiązują sprzeczne przepisy prawa, gdy wykładnia tych przepisów jest niejednoznaczna i nasuwa szereg wątpliwości, nie tylko nam, ale i autorytetom w dziedzinie prawa administracyjnego, wygaśnięcie mandatu byłoby zbyt daleko idące. Trzeba przy wykorzystaniu dopuszczalnych środków prawnych doprowadzić do sytuacji, by wątpliwości były wyjaśnione przez instytucje do tego powołane. Chodzi o sądy i o Trybunał Konstytucyjny. Nawiązując do kultury politycznej, myślę, że kultura polityczna polega też na tym, że w sytuacjach, w których należy opowiedzieć się za literą prawa, przekonania polityczne nie biorą góry. Trzeba kierować się obiektywizmem i zdrowym rozsądkiem.

 - No na miłość boską! Nie Rada jest od poprawiania przepisów! - zawołał Frąckowiak. -  Mamy działać zgodnie z prawem i na dzień dzisiejszy ono jest takie, a nie inne.(...) Co do kultury, ja nie twierdziłem, że wy państwo nie jesteście kulturalni. Ja tylko podkreśliłem kulturę Bytomia Odrzańskiego.
 Frąckowiak zadeklarował, że z Woźniakiem może iść po sesji na piwo, ale zarzucił mu jednocześnie, że ten nie chce się podporządkować prawu. 
 - Toż to jawna manipulacja... - prawie krzyknął radny  Woźniak. - Czyni pan to zawodowo? To co robimy, robimy w ramach prawa. Prawo przewiduje niepodjęcie uchwały.

Radna Albińska zauważyła, że prawo interpretować ma Trybunał Konstytucyjny i sąd. Ona tylko stwierdziła, że przepisy są sprzeczne.  Tu do dyskusji włączył się radny Stanisław Bartczak, który dyskusję zaproponował zakończyć. Frąckowiak oskarżył go o odbieranie mu głosu, a z sali ktoś krzyknął: kończcie! Dwudziestoma głosami za przy jednym wstrzymującym dyskusję zakończono.

 Głosowanie nad wygaśnięciem mandatu burmistrza Jurgi przyniosło niespodziankę. Oto za wygaszeniem mandatu nagle opowiedział się Mirosław Woźniak. Wysoko uniósł rękę, a gdy zobaczył zdumione twarze innych radnych krzyknął O! I drugą ręką przycisnął nagle ustawione do głosowania palce do stołu.
 - Pomyliłem się - tłumaczył przy salwach śmiechu.
 - A już chciałem podziękować - skomentował to radny Frąckowiak.
Sam jeden opowiedział się za wygaśnięciem mandatu. Dwudziestu pozostałych radnych zgodnie zagłosowało przeciw. Odwrotnym wynikiem zakończyło się głosowanie nad upoważnieniem  przewodniczącego Ruszkiewicza do zaskarżenia decyzji zastępczej wojewody. 20 radnych było  ,,za’’ , a Frąckowiak - przeciw.  
 
Burmistrz Jurga, o którego losie dyskutowano, mówił najmniej.
 - Wszystkie wyjaśnienia złożyłem podczas poprzedniej sesji. Chciałem wszystkim państwu podziękować za wiele ciepłych słów i gestów, które utwierdzają mnie w przekonaniu, że w każdym człowieku drzemią wielkie pokłady dobra i troski o miasto -  powiedział. Po głosowaniu odmówił komentarza dziennikarzom. 
 - Szalenie cenię w Radzie taki sposób myślenia, że troska o sprawy miasta jest bardzo ważna - powiedział tylko. Jakie argumenty znajdą się w ewentualnym zaskarżeniu decyzji wojewody o wygaśnięciu mandatu burmistrza, ,,GK’’ zapytała prawnika miejskiego - Macieja Matuszewskiego.  
 - Co innego mówi ustawa o wyborze bezpośrednim, która stwierdza, że mandat wygasa, a ustawa o samorządzie gminnym co innego - mandat nie wygasa, tylko wójt, burmistrz traci wynagrodzenie za okres od dnia, w którym powinien złożyć oświadczenie, do dnia w którym je złożył. I to jest ta najprostsza przesłanka dająca nam podstawę do odwołania. Przepisy są niespójne i niekonstytucyjne. Co najmniej jeden z nich taki jest - powiedział.

Kończąc składanie tego numeru „Gazety” nie znaliśmy wyroku Trynunału. Rajcy Kościana wierzą, że to orzeczenie pozwoli im utrzymać na stanowisku burmistrza Jurgę. Wojewoda tymczasem szykuje już Kościanowi komisarza. Ten może objąć władzę w mieście jeszcze przed wydaniem kolejnego numery ,,GK’’.  (Al)

GK 11/2007

Już głosowałeś!

Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 18.117.152.26

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.