Magazyn koscian.net

2007-02-13 13:44:56

Marzę o olimpiadzie

Z Bartoszem Jureckim, wicemistrzem świata w piłce ręcznej, rozmawia Cezary Orlik

 - Ilu wywiadów udzieliłeś w ostatnich dniach?
 - Nawet nie mogę zliczyć. Naprawdę było ich sporo, tak około czterdziestu.

 - A na jakie najdziwniejsze pytanie musiałeś odpowiedzieć?
 - Ciężko powiedzieć, ale przeważnie były to te same pytania (śmiech). Chyba odpowiedziałem już na wszystkie możliwe pytania.

 - Dotarło już do ciebie co osiągnąłeś?
 - Myślę, że dotarło to do mnie na lotnisku w Warszawie, gdy zobaczyłem tych wszystkich ludzi, którzy przyszli nas przywitać. Wtedy dotarło do mnie co się stało.

 - Patrząc na fetę po przylocie siatkarzy z Japonii powiedzieliście sobie: my też tak chcemy?
 - Chyba każdy tak pomyślał, że fajnie byłoby kiedyś mieć takie powitanie. Będąc na mistrzostwach świata dowiadywaliśmy się, że w Polsce z dnia na dzień zainteresowanie nami jest większe. To dodawało nam ducha i sił do następnych meczów.

 -  Finał chyba jednak zagraliście źle, inaczej niż poprzednie mecze. Niektórzy twoi koledzy tłumaczyli to zmęczeniem...
 - Na pewno jest wielki niedosyt, bo w finale nie jest się co dzień. Byliśmy bardzo blisko złota, ale popełniliśmy błędy. W ataku za szybko oddawaliśmy rzuty z nieprzygotowanych pozycji, a w obronie nie zagraliśmy tak twardo jak we wcześniejszych meczach. To były powody porażki. Każdy chciał jak najlepiej, ale zdecydowała chyba jednak dyspozycja dnia. Nie można się tłumaczyć zmęczeniem, bo Niemcy grali tyle samo co my, łącznie z dogrywkami.

 - Kto przygotował koszulki na dekorację medalami (bronze 1982, silver 2007, gold ??? - przyp. aut.), no i co było na koszulkach przyszykowanych na zwycięstwo?
 - Koszulki prawdopodobnie przygotowano na obie okoliczności, ale były dla nas zaskoczeniem. Przygotowała je chyba firma Hummel, w której sprzęcie występowaliśmy na mistrzostwach.  Takie przynajmniej dochodziły słuchy. Nie widzieliśmy drugiego kompletu koszulek, więc nie wiem co było przygotowane na wypadek zdobycia złota.

 - Czy to prawda, że Michał przechodzi do bundesligi i czy może będziesz ponownie grał z młodszym bratem w jednym zespole?
 - Michał ma propozycje z Niemiec, teraz są prowadzone rozmowy. W najbliższym czasie wyjaśni się, czy przejdzie już teraz, czy za rok. Nie wiem, do którego klubu trafi. Michał ma swojego menedżera i to on zna szczegóły, ale zawsze jest szansa, że zagramy razem.

 - Zdajesz sobie sprawę ile, wspólnie z bratem, zrobiliście dla kibiców z Kościana i jak wszyscy są z was dumni?
 - W ten sposób nie dociera to do mnie. Zdaję sobie sprawę, że w Polsce zrobił się boom na piłkę ręczną. W Polsce jest zawsze zapotrzebowanie na sukces w grach zespołowych. My odnieśliśmy sukces i dlatego jest o nas głośno.

 - No to co powiesz na propozycję kibiców, żeby waszym imieniem nazwać ulicę w Kościanie?
 - (Śmiech). To byłoby bardzo miłe, ale nie wiem czy to jest wykonalne. Naprawdę nie wiem co powiedzieć. To byłby wielki zaszczyt, ale z tym wszystkim możemy poczekać. Już w przyszłym roku są mistrzostwa Europy, a naszym marzeniem jest gra na olimpiadzie. To największe marzenie każdego sportowca. Być tam jest już wielkim zaszczytem.

 - Jak się czujesz jako mąż i ojciec?
 - Czuję się bardzo dobrze, ale moja córeczka Agatka ma cztery miesiące, a ja widziałem ją ledwie półtora miesiąca. To bardzo mało czasu. Myślę, że teraz to nadrobię. Razem z Magdą wyjeżdżamy do Niemiec i mam nadzieję nadrobimy stracone miesiące.

GK 7/2007

Już głosowałeś!

Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.147.59.31

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.