Kto okrada pomnik harcmistrza?

Od dłuższego czasu giną znicze i kwiaty spod pomnika hm. Floriana Marciniaka stojącego na Placu Szarych Szeregów w Kościanie.

- Przypadki te nasiliły się pod koniec ubiegłego roku. Wszystkie składane przez nas znicze znikają. Podobnie jest z wiązankami kwiatów. To niepokojące zjawisko. Jak można zabrać cokolwiek spod pomnika - miejsca pamięci? - zastanawia się hm. Jolanta Kasprzak, komendantka kościańskiego hufca ZHP im. hm. Floriana Marciniaka . - Na pewno nie jest to efekt prac porządkowych służb miejskich, bo mam uzgodnienie z władzami samorządowymi, aby sprzątając nie zabierali wypalonych zniczy.

Nie wiadomo kto i dlaczego okrada pomnik. Miejsce jest położone na uboczu, a brak oświetlenia powoduje, że okazja czyni złodzieja. Dotąd nikogo nie złapano na gorącym uczynku. Czasem znicze i kwiaty leżą kilka dni, a czasem giną następnego dnia. Tak było 9 lutego br. Tego dnia bowiem Kościan odwiedziła delegacja druhów z 100. Poznańskiej Drużyny Harcerzy im. gen. Maczka, która w ramach akcji ,,Ogień Floriana’’, zapaliła pod pomnikiem symboliczny ogień. Następnego dnia znicz oznaczony logo akcji zniknął.

Kościańscy druhowie zauważają, że osoba lub osoby odpowiedzialne za ten proceder uszanowali biało-czerwone wiązanki złożone we wrześniu ub.r. z okazji Dnia Szarych Szeregów. Harcerze mają nadzieję, że sprawca/y się zawstydzą i ogałacanie pomnika się skończy.

- To są dla nas koszty. By je zminimalizować, kupujemy wkłady do zniczy, ale bywa, że nie ma czego uzupełniać. Tak było w poprzednią sobotę - zwraca uwagę komendantka Kasprzak, podkreślając, że od czasu, gdy kradzieże się nasiliły tylko okazjonalnie zapalają znicze, by ograniczyć wydatki.

Druhowie są również oburzeni zachowaniem właścicieli psów, które są wyprowadzane na skwerze. Wielokrotnie znajdowali nieposprzątane odchody i byli świadkami, gdy puszczane luzem czworonogi oddawały mocz bezpośrednio na pomnik. W ocenie kościańskich harcerzy to ewidentny brak szacunku do miejsc pamięci i powinno to się zmienić. (kar)

Już głosowałeś!