Magazyn koscian.net
2004-10-06 10:36:48Kościański poetycki portal
Przed tygodniem ruszył pierwszy kościański portal poetycki. Znajdziecie go pod adresem poezja.koscian.net. Jego pomysłodawcą i twórcą jest Jakub Pudliszewski
Skąd pomysł? Początki dla każdego poety są bardzo trudne. Niełatwo zaistnieć dla szerokiej publiki. Trudno jest znaleźć miejsce dla własnej twórczości. Dlatego poezja.koscian.net wychodzi na przeciw tym oczekiwaniom. Na naszych stronach chcemy zamieszczać wiersze poetów z Kościana i okolic – czytamy na stronie.
Pomysł stworzenia serwisu poetyckiego zrodził się rok temu. Strona była gotowa już w maju br., ale wtedy zanim trafiła do sieci...
- ...zadymił się mój dysk i straciłem wszystkie dane – mówi twórca serwisu. - Potem czas minął mi na przygotowaniach do studiów, więc czasu nie było. Strona powstała po raz kolejny, ale nie podobała mi się, więc ją usunąłem.
Praca nad obecnym kształtem serwisu poetyckiego trwała zaledwie dwa dni. Powstała w ten sposób strona, której logo to pióro.
- Pomysł był taki, by w jednym miejscu umieścić twórczość nie jednego, a kilku autorów – tłumaczy Jakub. - By zamieścić swoje wiersze najlepiej skontaktować się ze mną przez e-maila [email protected] lub napisać na gadu-gadu pod numer 3628354.
Póki co na stronie znaleźć można wiersze czterech młodych autorów: 17-letniej poetki ukrywającej się pod pseudonimem Gosieńka, 16-letniego Michała Długiego oraz 19-letnich Rafała i twórcy serwisu - Jakuba Pudliszewskiego, znanego pod ksywką Pudel. Sam Kuba zaczął pisać wiersze dwa lata temu.
- Jakoś tak na jesień to było ,,noc listopadowa, a pod papciami liście’’ – wspomina. - Był taki dzień, że na imprezie kumpel wyciągnął kartkę i wyrecytował swój wiersz. Zachwyciła mnie jego odwaga jak i sam wiersz. Pomyślałem sobie, że też muszę spróbować.
Jak sam mówi z początku było to jakieś grafomaństwo, a nie prawdziwe pisarstwo. Z czasem nabierał coraz większej wprawy i coraz więcej czytał. Najpierw pisał do szuflady, a raczej do komputera, który staje się rodzajem notatnika. Kiedy nie ma go pod ręką myśli i skojarzenia, które układają się w wiersze spisuje na kartkach. W tym samym czasie w sieci pojawiła się jego pierwsza strona (znajdziecie ją pod www.pudel.koscian.com). Początkowo nie było na niej wierszy, za to był blog – internetowy pamiętnik Pudla. Z czasem blog ustąpił miejsca wierszom i tak zostało do dziś.
- Ludzie mieli o moim pisaniu pochlebne oceny i to dodawało mi otuchy – zdradza.
Do swoich ulubionych poetów zalicza Juliana Tuwima, Rafała Wojaczka i Władysława Broniewskiego. Swoje pisarstwo uważa za rodzaj psychoterapii.
- Pisanie powściąga moje nerwy, emocje, agresje – przyznaje. - Jak mam dobry czas, to mogę przez tydzień napisać do kilkunastu utworów, a czasami przez kilka miesięcy powstaje jeden, czy dwa.
Jakub najczęściej pisze w swoim pokoju, z rzadka tworzy gdzieś poza domem, choć jak przyznaje ostatnio zdarza mu się to coraz częściej. Tworzy raczej wieczorami lub wczesnym rankiem. Marzy o wydaniu tomiku ze swoimi wierszami.
Być może już wkrótce kościański serwis poetycki rozrośnie się i pojawią się nowe działy. Jak zapewnia Kuba, jeśli będzie zapotrzebowanie to na stronie pojawi się również proza.
- Jestem otwarty na wszelkie sugestie i pomysły – mówi Jakub zapewniając, że cenzury nie będzie. - Chyba, że ktoś przekroczy granice, które są uważane za normalne w naszych czasach.
Nie będzie tam także recenzji zamieszczanych na stronie wierszy.
- Zostawiam to dla każdego ewentualnego czytelnika – wyjaśnia twórca witryny. - Nie chce nic narzucać. W poezji nie chodzi o to, by domyślać się co autor miał na myśli, ale znaleźć coś dla siebie – uważa Kuba. - Ta strona to próba wypromowania sztuki w mieście, które dawno zapomniało co to znaczy.
KARINA JANKOWSKA
GK nr 40/2004
Pomysł stworzenia serwisu poetyckiego zrodził się rok temu. Strona była gotowa już w maju br., ale wtedy zanim trafiła do sieci...
- ...zadymił się mój dysk i straciłem wszystkie dane – mówi twórca serwisu. - Potem czas minął mi na przygotowaniach do studiów, więc czasu nie było. Strona powstała po raz kolejny, ale nie podobała mi się, więc ją usunąłem.
Praca nad obecnym kształtem serwisu poetyckiego trwała zaledwie dwa dni. Powstała w ten sposób strona, której logo to pióro.
- Pomysł był taki, by w jednym miejscu umieścić twórczość nie jednego, a kilku autorów – tłumaczy Jakub. - By zamieścić swoje wiersze najlepiej skontaktować się ze mną przez e-maila [email protected] lub napisać na gadu-gadu pod numer 3628354.
Póki co na stronie znaleźć można wiersze czterech młodych autorów: 17-letniej poetki ukrywającej się pod pseudonimem Gosieńka, 16-letniego Michała Długiego oraz 19-letnich Rafała i twórcy serwisu - Jakuba Pudliszewskiego, znanego pod ksywką Pudel. Sam Kuba zaczął pisać wiersze dwa lata temu.
- Jakoś tak na jesień to było ,,noc listopadowa, a pod papciami liście’’ – wspomina. - Był taki dzień, że na imprezie kumpel wyciągnął kartkę i wyrecytował swój wiersz. Zachwyciła mnie jego odwaga jak i sam wiersz. Pomyślałem sobie, że też muszę spróbować.
Jak sam mówi z początku było to jakieś grafomaństwo, a nie prawdziwe pisarstwo. Z czasem nabierał coraz większej wprawy i coraz więcej czytał. Najpierw pisał do szuflady, a raczej do komputera, który staje się rodzajem notatnika. Kiedy nie ma go pod ręką myśli i skojarzenia, które układają się w wiersze spisuje na kartkach. W tym samym czasie w sieci pojawiła się jego pierwsza strona (znajdziecie ją pod www.pudel.koscian.com). Początkowo nie było na niej wierszy, za to był blog – internetowy pamiętnik Pudla. Z czasem blog ustąpił miejsca wierszom i tak zostało do dziś.
- Ludzie mieli o moim pisaniu pochlebne oceny i to dodawało mi otuchy – zdradza.
Do swoich ulubionych poetów zalicza Juliana Tuwima, Rafała Wojaczka i Władysława Broniewskiego. Swoje pisarstwo uważa za rodzaj psychoterapii.
- Pisanie powściąga moje nerwy, emocje, agresje – przyznaje. - Jak mam dobry czas, to mogę przez tydzień napisać do kilkunastu utworów, a czasami przez kilka miesięcy powstaje jeden, czy dwa.
Jakub najczęściej pisze w swoim pokoju, z rzadka tworzy gdzieś poza domem, choć jak przyznaje ostatnio zdarza mu się to coraz częściej. Tworzy raczej wieczorami lub wczesnym rankiem. Marzy o wydaniu tomiku ze swoimi wierszami.
Być może już wkrótce kościański serwis poetycki rozrośnie się i pojawią się nowe działy. Jak zapewnia Kuba, jeśli będzie zapotrzebowanie to na stronie pojawi się również proza.
- Jestem otwarty na wszelkie sugestie i pomysły – mówi Jakub zapewniając, że cenzury nie będzie. - Chyba, że ktoś przekroczy granice, które są uważane za normalne w naszych czasach.
Nie będzie tam także recenzji zamieszczanych na stronie wierszy.
- Zostawiam to dla każdego ewentualnego czytelnika – wyjaśnia twórca witryny. - Nie chce nic narzucać. W poezji nie chodzi o to, by domyślać się co autor miał na myśli, ale znaleźć coś dla siebie – uważa Kuba. - Ta strona to próba wypromowania sztuki w mieście, które dawno zapomniało co to znaczy.
KARINA JANKOWSKA
GK nr 40/2004
Już głosowałeś!