Magazyn koscian.net
2004-11-23 15:09:13Kościańska ,,zieleń’’ sprzedana
W czwartek (18 listopada) Kościan sprzedał 100% udziałów Zakładu Oczyszczania Miasta firmie Rethmann-Sanitech-Poznań. Nowy właściciel gwarantuje pracownikom pracę i płacę przez 27 miesięcy.
Przypomnijmy, że zakład jest spółką od 30 kwietnia 2002 roku. Jedynym jego właścicielem do czwartku było miasto. W prima aprilis 2004 roku Rada Miejska upoważniła burmistrza do rokowań w sprawie sprzedaży udziałów. W sierpniu dwaj uczestnicy rokowań - Komtech Spółka z o.o. z Nowego Tomyśla i Rethmann - przedstawili oferty. 14 października Rada Miejska zdecydowała o sprzedaży wszystkich udziałów Rethmannowi (jedenastoma głosami za, przy czterech przeciwnych i dwóch wstrzymujących).
Komtech dawał o 900 złotych i o dziesięć miejsc pracy mniej. Pracę na 22,5 etatach gwarantował tylko do 31 marca 2005 roku, czyli jak długo obowiązywać będzie obecna umowa z miastem na wywóz śmieci. Gdyby miasto umowy nie przedłużyło, Komtech zobowiązał się do utrzymania tylko 18 etatów. Rethmann takich warunków nie stawiał.
Umowę kupna-sprzedaży w imieniu miasta podpisał burmistrz Jerzy Bartkowiak, Rethmanna reprezentował prezes Zarządu Spółki Marek Osiecki. Podpisano ją na Międzynarodowych Targach Ekologicznych - POLEKO 2004.
,,RETHMANN jest jedną z największych firm na świecie zajmujących się przetwarzaniem odpadów - podaje rzecznik prasowy burmistrza Małgorzata Klorek. - Posiada swoje filie i przedstawicielstwa w 12 krajach Europy oraz na Tajwanie, w Japonii i Australii. Jako przedsiębiorstwo z wieloletnią praktyka, korzenie swe wywodzi z firmy rodzinnej i kontynuuje jej najlepsze tradycje – solidność, rzetelność i niezawodność. Potrzeby klientów stawia zawsze na pierwszym miejscu. Proponuje im najkorzystniejsze rozwiązania, wykorzystując doświadczenie, nowoczesne technologie i sprawnie funkcjonującą logistykę. W roku 1992 RETHMANN rozszerzył swoją działalność na Polskę i założył z Miastem Poznań pierwszą spółkę w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Obecnie jest wspólnikiem wielu innych miast, np.: Gliwic, Ostrowca Świętokrzyskiego, Otwocka, Szczecina, Świdnika i Tarnowskich Gór. 10 lat działalności w kraju zaowocowało przejęciem w 2002 roku grupy LOBBE – dotychczasowego konkurenta. Dzięki temu podwojona została ilość zakładów, tworząc gęstą sieć, która pozwala sprawnie i kompleksowo działać we wszystkich dziedzinach gospodarki odpadami i utrzymania czystości’’.
Za ZOM Kościan dostanie 288 900 złotych. Nowy właściciel gwarantuje obecny stan zatrudnienia przez 27 miesięcy i obiecuje poszerzyć akcję segregacji śmieci.
- Zobaczymy co będzie dalej. Nowy właściciel owszem, gwarantuje tyle samo co teraz etatów, ale nigdzie nie jest napisane, że dla nas. Etat może być, ale może zatrudnią innych ludzi. Wszystkiego dowiemy się po spotkaniu - powiedział nam Jerzy Matyjaszczyk, szef związku zawodowego OPZZ Konfederacja Pracowników (,,GK’’ z 20.10 ,,Rethmann bierze ,,zieleń’’).
Zanim miasto podpisało umowę sprzedaży przyszły właściciel spotkał się z załogą. W czwartek razem z umową kupna-sprzedaży podpisano też porozumienie z pracownikami. Z ramienia związku zawodowego podpisał ją zastępca Matyjaszczyka - Bogusław Śmiłowski.
- Na razie jesteśmy zadowoleni. Dziś spotkał się z nami dyrektor Rethmanna i zapewnił, że nie będzie zwolnień. Wszyscy dotychczasowi pracownicy zakładu będą mieć pracę. To było dla nas najważniejsze - powiedział „GK’’ Śmiłowski.
Pierwszy dzień pracy dla nowego właściciela niczym nie różnił się od normalnego dnia miejskiego zakładu. (Al)
Komtech dawał o 900 złotych i o dziesięć miejsc pracy mniej. Pracę na 22,5 etatach gwarantował tylko do 31 marca 2005 roku, czyli jak długo obowiązywać będzie obecna umowa z miastem na wywóz śmieci. Gdyby miasto umowy nie przedłużyło, Komtech zobowiązał się do utrzymania tylko 18 etatów. Rethmann takich warunków nie stawiał.
Umowę kupna-sprzedaży w imieniu miasta podpisał burmistrz Jerzy Bartkowiak, Rethmanna reprezentował prezes Zarządu Spółki Marek Osiecki. Podpisano ją na Międzynarodowych Targach Ekologicznych - POLEKO 2004.
,,RETHMANN jest jedną z największych firm na świecie zajmujących się przetwarzaniem odpadów - podaje rzecznik prasowy burmistrza Małgorzata Klorek. - Posiada swoje filie i przedstawicielstwa w 12 krajach Europy oraz na Tajwanie, w Japonii i Australii. Jako przedsiębiorstwo z wieloletnią praktyka, korzenie swe wywodzi z firmy rodzinnej i kontynuuje jej najlepsze tradycje – solidność, rzetelność i niezawodność. Potrzeby klientów stawia zawsze na pierwszym miejscu. Proponuje im najkorzystniejsze rozwiązania, wykorzystując doświadczenie, nowoczesne technologie i sprawnie funkcjonującą logistykę. W roku 1992 RETHMANN rozszerzył swoją działalność na Polskę i założył z Miastem Poznań pierwszą spółkę w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Obecnie jest wspólnikiem wielu innych miast, np.: Gliwic, Ostrowca Świętokrzyskiego, Otwocka, Szczecina, Świdnika i Tarnowskich Gór. 10 lat działalności w kraju zaowocowało przejęciem w 2002 roku grupy LOBBE – dotychczasowego konkurenta. Dzięki temu podwojona została ilość zakładów, tworząc gęstą sieć, która pozwala sprawnie i kompleksowo działać we wszystkich dziedzinach gospodarki odpadami i utrzymania czystości’’.
Za ZOM Kościan dostanie 288 900 złotych. Nowy właściciel gwarantuje obecny stan zatrudnienia przez 27 miesięcy i obiecuje poszerzyć akcję segregacji śmieci.
- Zobaczymy co będzie dalej. Nowy właściciel owszem, gwarantuje tyle samo co teraz etatów, ale nigdzie nie jest napisane, że dla nas. Etat może być, ale może zatrudnią innych ludzi. Wszystkiego dowiemy się po spotkaniu - powiedział nam Jerzy Matyjaszczyk, szef związku zawodowego OPZZ Konfederacja Pracowników (,,GK’’ z 20.10 ,,Rethmann bierze ,,zieleń’’).
Zanim miasto podpisało umowę sprzedaży przyszły właściciel spotkał się z załogą. W czwartek razem z umową kupna-sprzedaży podpisano też porozumienie z pracownikami. Z ramienia związku zawodowego podpisał ją zastępca Matyjaszczyka - Bogusław Śmiłowski.
- Na razie jesteśmy zadowoleni. Dziś spotkał się z nami dyrektor Rethmanna i zapewnił, że nie będzie zwolnień. Wszyscy dotychczasowi pracownicy zakładu będą mieć pracę. To było dla nas najważniejsze - powiedział „GK’’ Śmiłowski.
Pierwszy dzień pracy dla nowego właściciela niczym nie różnił się od normalnego dnia miejskiego zakładu. (Al)
GK nr 47/2004
Już głosowałeś!