Magazyn koscian.net

21 marca 2011

Kara za bierność?

Ocena z zachowania obniżona o jeden stopień – taką karę wymierzono uczniom drugiej klasy Gimnazjum im. prof. Kielicha w Borowie po tym, jak na społecznościowym portalu Facebook umieszczone zostały zdjęcia wykonane podczas jednej z lekcji. Zdaniem części rodziców szkoła zastosowała odpowiedzialność zbiorową



    Plotka o zamieszczeniu na portalu Facebook zdjęć uczniów i nauczyciela wykonanych podczas lekcji obiegła Czempiń jeszcze przed zimowymi feriami. Zdjęciom miały towarzyszyć  komentarze. W internecie zamieścili je sami uczniowie Gimnazjum w Borowie. Możliwe, że sprawa nie wyszłaby na jaw, gdyby nie jedna z nauczycielek.

    - Na zdjęcia trafiła przez przypadek. Ma konto na tym portalu i zaciekawiła ją jedna z galerii – wyjaśnia dyrektor Gimnazjum w Borowie. - Same zdjęcia i komentarze nie godziły ani w nauczyciela, ani w uczniów, chociaż pojawiły się tam wulgarne słowa. Nie było potrzeby obrony prawnej. Jeżeli zaszłaby taka konieczność nie zawahałbym się zawiadomić policji.

    Już wcześniej uczniowie, którzy obrażali nauczycieli mieli do czynienia z policją. Wykorzystano fakt, że nauczyciel jest funkcjonariuszem publicznym.

    Z podpisów umieszczonych pod zdjęciami wynikało, że zostały one wykonane podczas lekcji. Dyrektor Łukaszewicz podkreśla, że nie był to przypadek podobny do tych, które pojawiały się w mediach. Niepokojące okazało się jednak coś innego.

    - Istotne było to, że zdjęcia zostały wykonane podczas lekcji. W statucie szkoły mamy zapis o zakazie używania telefonów komórkowych – podkreśla dyrektor Gimnazjum w Borowie. - Uczniowie mogą oczywiście mieć przy sobie telefon i w razie potrzeby z niego skorzystać. Muszą o tym poinformować nauczyciela lub zgłosić się do sekretariatu. Jeżeli uczeń nie stosuje się do zakazu, to telefon jest rekwirowany, a odebrać może go tylko rodzic.

    Reakcja była natychmiastowa. Szkoła zadbała o to, żeby zdjęcia i komentarze z internetu zniknęły. Uznano, że brak zdecydowanych działań mogły spowodować rozwinięcie się wątku. Dyrektor przeprowadził rozmowę z uczniem, który zamieścił zdjęcia w internecie i jego rodzicem. Dochodzenia dotyczącego komentarzy nie prowadzono. O zdarzeniu rozmawiano z klasą. Podczas wywiadówki poinformowano o nim także rodziców. Karę poniosła cała klasa. 28 gimnazjalistom obniżono ocenę z zachowania o jeden stopień.

    Z taką decyzją nie zgadza się część rodziców gimnazjalistów. Ich zdaniem karanie wszystkich uczniów w jednakowy sposób nie jest wychowawcze.

    - Dzieci na lekcjach  z tym nauczycielem robią co chcą. Poziom nauczania jest zerowy. Obraz nędzy i rozpaczy. Doszło do tego, że uczniowie nagrywali nauczyciela komórką, puścili to w internecie i zamieścili komentarze – stwierdza ojciec jednego z gimnazjalistów. - Zdaniem dyrektora ukarani zostali wszyscy, bo widzieli co się dzieje, a nie reagowali. Dziecko ma być tym, które reaguje pierwsze?

    - Istotne jest zrobienie zdjęć. Nie wykonała ich jedna czy dwie osoby, tylko więcej. Wiedzieli o tym wszyscy uczniowie i nikt nie zareagował. Nie musieli od razu przychodzić z tym do mnie. Mogli poinformować wychowawcę – broni swojej decyzji Łukaszewicz. - Nie jesteśmy od śledzenia uczniów. To rodzaj ostrzeżenia. Niech wiedzą, że ktoś czyta wpisy, które zamieszczają w internecie.

    - Dwie osoby zebrały wszystkich i zrobiły te zdjęcia. Nauczyciel nie widział tego, bo coś tłumaczył – relacjonuje jeden z ukaranych gimnazjalistów. - To są dobre uczennice. Jak usłyszały, że wszyscy będą mieli obniżone zachowanie, to się roześmiały. Powinny być jakoś bardziej dotkliwie ukarane.    

    - Podczas zebrania z rodzicami powinna zapaść decyzja, jak ukarać te dwie dziewczyny, które zamieściły zdjęcia – twierdzi matka kolejnego gimnazjalisty.

    Według części rodziców problem tkwi w nauczycielu, który z gimnazjalistami po prostu sobie nie radzi. Ich zdaniem konsekwencją tego jest niski poziom nauczania.

    - Na każdym zebraniu z rodzicami mówimy, że uczniowie wchodzą nauczycielowi na głowę – dodaje ojciec gimnazjalisty.

    - Straszy nas, że wpisze uwagę, ale niektórzy nic sobie z tego nie robią.  Trochę mało robimy na lekcjach – dodaje gimnazjalista. - Niektóre osoby specjalnie zadają dziwne pytania nie dotyczące lekcji. Spokój jest, gdy pani dyrektor jest na lekcji.

    - Opiekunem stażu tego nauczyciela jest wicedyrektor. Na lekcjach pojawia się, ale nie jest to konsekwencją zaistniałej sytuacji. Nauczyciel jest pod kontrolą. Nie ma obawy, że coś nie zostanie zrealizowane. Poprzedni nauczyciel uczył inaczej – podkreśla dyrektor Gimnazjum w Borowie. - Każdy etap edukacji ma swoją specyfikę. Mówi się, że największe problemy są w gimnazjum. Uczelnie nie przygotowują do zawodu. Pewnych rzeczy nauczyciel uczy się w praktyce.

    Rodzice, którzy nie zgadzają się z decyzją dyrektora dotyczącą ukarania gimnazjalistów, złożyli zażalenia do Kuratorium Oświaty. Efektem tego była kontrola. Dyrektor Łukaszewicz decyzji nie żałuje. Kuratorium jednak wytknęło mu błąd. Decyzję o obniżeniu oceny z zachowania powinien podjąć nie on, a wychowawca klasy.  (h)

Gazeta Kościańska nr 11/2011

Już głosowałeś!

Komentarze (14)

w dniu 21-03-2011 15:29:19 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Bardzo nie wychowawcze

Bardzo nie wychowawcze

w dniu 21-03-2011 22:20:03 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

oto efekt tzw. bezstresowego wychowania. gówniarzeria robi co chce a nauczyciel stal sie nikim. jeszcze nie tak dawno nie do pomyslenia bylo, zeby odpyskowac nauczycielowi. nikt sie nie skarzyl rodzicom, ze dostalo sie linijka po rekach, bo mozna bylo wylapac jeszcze w domu. kara z obnizeniem stopnia za sprawowanie to raczej smiech. cala klasa powinna dostac kare kilkudziesieciu przymusowych prac spolecznych (bo bic nie wolno), moze cos by te bachory nauczylo. drodzy rodzice, wezcie sie za te swoje (pozal sie boze) pociechy, bo poki co zadnej pociechy z nich nie ma.

oto efekt tzw. bezstresowego wychowania. gówniarzeria robi co chce a nauczyciel stal sie nikim. jeszcze nie tak dawno nie do pomyslenia bylo, zeby odpyskowac nauczycielowi. nikt sie nie skarzyl rodzicom, ze dostalo sie linijka po rekach, bo mozna bylo wylapac jeszcze w domu. kara z obnizeniem stopnia za sprawowanie to raczej smiech. cala klasa powinna dostac kare kilkudziesieciu przymusowych prac spolecznych (bo bic nie wolno), moze cos by te bachory nauczylo. drodzy rodzice, wezcie sie za te swoje (pozal sie boze) pociechy, bo poki co zadnej pociechy z nich nie ma.

w dniu 21-03-2011 23:25:23 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

panie karolu chyba nie ma pan dzieci albo już wyrośnięte pociechy, i nie wie pan jak trudno dzisiaj wziąć się - jak pan to nazywa - za swoje pociechy!!! nieraz można na głowie stawać, a i tak większy wpływ szczególnie na dorastającego gimnazjalistę mają koleżanki, koledzy i otoczenie... kiedyś można było wychować linijką w szkole ale te czasy minęły, żyjemy w innym świecie... oczywiście nie popieram takiego lekceważenia nauczycieli, ale nie rozumiem dlaczego od razu słowa - bachory - i ciągłe pretensje do rodziców...nie jest to efekt bezstresowego wychowania lecz efekt świata w którym żyjemy w ciągłym pędzie za pieniądzem i czymś lepszym....

panie karolu chyba nie ma pan dzieci albo już wyrośnięte pociechy, i nie wie pan jak trudno dzisiaj wziąć się - jak pan to nazywa - za swoje pociechy!!! nieraz można na głowie stawać, a i tak większy wpływ szczególnie na dorastającego gimnazjalistę mają koleżanki, koledzy i otoczenie... kiedyś można było wychować linijką w szkole ale te czasy minęły, żyjemy w innym świecie... oczywiście nie popieram takiego lekceważenia nauczycieli, ale nie rozumiem dlaczego od razu słowa - bachory - i ciągłe pretensje do rodziców...nie jest to efekt bezstresowego wychowania lecz efekt świata w którym żyjemy w ciągłym pędzie za pieniądzem i czymś lepszym....

w dniu 22-03-2011 10:47:05 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

reakcja jak była taka była ...i dobrze ze wogóle była a to cieszy. uczen kiedys cieszyłby sie ze ma na lekcji spokój ... a nauczyciel "nie pyta" dzisaj mu to przeszkadza bo jest za cicho a jemu to nie pasi. (bez uspraiwdliwienia dla n-la) Kiedyś nie przyznałby sie ojcu w domu ze cos tam sie działo bo by dostał jeszce wpier..... Dzisiaj leci do mamusi ze be nauczyciel zabrał mu telefon. a rodzic ? nauczyciel jest ....... itp

reakcja jak była taka była ...i dobrze ze wogóle była a to cieszy. uczen kiedys cieszyłby sie ze ma na lekcji spokój ... a nauczyciel "nie pyta" dzisaj mu to przeszkadza bo jest za cicho a jemu to nie pasi. (bez uspraiwdliwienia dla n-la) Kiedyś nie przyznałby sie ojcu w domu ze cos tam sie działo bo by dostał jeszce wpier..... Dzisiaj leci do mamusi ze be nauczyciel zabrał mu telefon. a rodzic ? nauczyciel jest ....... itp

w dniu 22-03-2011 21:44:41 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

popieram porządny w w......l dziecią i rodzicą za to że tak pozwalają tym dzieciakom na wszystko niech dadzą im gwiazdkę z nieba

popieram porządny w w......l dziecią i rodzicą za to że tak pozwalają tym dzieciakom na wszystko niech dadzą im gwiazdkę z nieba

w dniu 23-03-2011 14:31:05 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Jak słusznie zauważyła redakcja gazety "Już wcześniej uczniowie, którzy obrażali nauczycieli mieli do czynienia z policją. Wykorzystano fakt, że nauczyciel jest funkcjonariuszem publicznym." Sam dyrektor również potwierdza stosowanie ochrony prawnej funkcjonariusza publicznego, wynikającej z nowelizacji art. 63 ustawy Karta Nauczyciela "Nie było potrzeby obrony prawnej. Jeżeli zaszłaby taka konieczność nie zawahałbym się zawiadomić policji." Warto jednak pamiętać, że wraz z prawami funkcjonariusza publicznego nauczyciele zostali przez ustawodawcę obarczeni również odpowiedzialnością wynikającą z ustawy. I w tej sytuacji bardzo zastanawia mnie ostatni fragment tekstu: "Dyrektor Łukaszewicz decyzji nie żałuje. Kuratorium jednak wytknęło mu błąd. Decyzję o obniżeniu oceny z zachowania powinien podjąć nie on, a wychowawca klasy." Art. 231 kk mówi: "§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3." Zatem jeśli któryś z rodziców wykaże przed sądem, ze dyrektor stosując odpowiedzialnośc zbiorową naruszył interes prywatny jego dziecka, sąd może zastosować sankcję wobec dyrektora.

Jak słusznie zauważyła redakcja gazety "Już wcześniej uczniowie, którzy obrażali nauczycieli mieli do czynienia z policją. Wykorzystano fakt, że nauczyciel jest funkcjonariuszem publicznym." Sam dyrektor również potwierdza stosowanie ochrony prawnej funkcjonariusza publicznego, wynikającej z nowelizacji art. 63 ustawy Karta Nauczyciela "Nie było potrzeby obrony prawnej. Jeżeli zaszłaby taka konieczność nie zawahałbym się zawiadomić policji." Warto jednak pamiętać, że wraz z prawami funkcjonariusza publicznego nauczyciele zostali przez ustawodawcę obarczeni również odpowiedzialnością wynikającą z ustawy. I w tej sytuacji bardzo zastanawia mnie ostatni fragment tekstu: "Dyrektor Łukaszewicz decyzji nie żałuje. Kuratorium jednak wytknęło mu błąd. Decyzję o obniżeniu oceny z zachowania powinien podjąć nie on, a wychowawca klasy." Art. 231 kk mówi: "§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3." Zatem jeśli któryś z rodziców wykaże przed sądem, ze dyrektor stosując odpowiedzialnośc zbiorową naruszył interes prywatny jego dziecka, sąd może zastosować sankcję wobec dyrektora.

w dniu 23-03-2011 15:01:12 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Ludzie dajcie spokój- uczeń ma PRAWO DO NAUKI I OBOWIĄZEK NAUKI.W pełni popieram postawę dyrektora gimnazjum. Młodzież musi znać "swoje miejsce".Rodzice czasami są gorsi niż dzieci- szkoda, że im nie można obniżyć zachowania.

Ludzie dajcie spokój- uczeń ma PRAWO DO NAUKI I OBOWIĄZEK NAUKI.W pełni popieram postawę dyrektora gimnazjum. Młodzież musi znać "swoje miejsce".Rodzice czasami są gorsi niż dzieci- szkoda, że im nie można obniżyć zachowania.

w dniu 24-03-2011 10:41:30 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Czytając komentarze zastanawiam się czy wczytaliście się w tekst. W tym wypadku chodziło o odpowiedzialność zbiorową i o to, że Wychowawczyni nie chciała całej klasie obniżać zachowania. Taką decyzje podjął Dyrektor. W wyniku tej decyzji osoba(y), która(e) dopusciła(y) się tego czynu ma(ją) lepsze zachowanie od ucznia, który nie brał udziału w procederze. Wyraźne ukaranie osób (do zachowania nagannego włącznie) na tle reszty klasy byłoby bardziej dotkliwe. A tak np. z zachowania bardzodobrego ma(ją) zachowanie dobre a inni z odpowiedniego - nieodpowiednie. I gdzie tu sprawiedliwość? Nie będę wypowiadał się na temat nauczyciela, który po prostu nie radzi sobie z pracą w gimnazjum. Łatwiej ukarać uczniów niż nauczyciala.

Czytając komentarze zastanawiam się czy wczytaliście się w tekst. W tym wypadku chodziło o odpowiedzialność zbiorową i o to, że Wychowawczyni nie chciała całej klasie obniżać zachowania. Taką decyzje podjął Dyrektor. W wyniku tej decyzji osoba(y), która(e) dopusciła(y) się tego czynu ma(ją) lepsze zachowanie od ucznia, który nie brał udziału w procederze. Wyraźne ukaranie osób (do zachowania nagannego włącznie) na tle reszty klasy byłoby bardziej dotkliwe. A tak np. z zachowania bardzodobrego ma(ją) zachowanie dobre a inni z odpowiedniego - nieodpowiednie. I gdzie tu sprawiedliwość? Nie będę wypowiadał się na temat nauczyciela, który po prostu nie radzi sobie z pracą w gimnazjum. Łatwiej ukarać uczniów niż nauczyciala.

w dniu 24-03-2011 10:51:34 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Szkoła barzo nie przemyślała tego zachowania, taka kara może tylko skrzywdzić ni zniechęcić wzorowych uczniów. A jak nauczyciel nie umie porządku na lekcji utrzymać, to znaczy, że jest beznadziejny i tyle.

Szkoła barzo nie przemyślała tego zachowania, taka kara może tylko skrzywdzić ni zniechęcić wzorowych uczniów. A jak nauczyciel nie umie porządku na lekcji utrzymać, to znaczy, że jest beznadziejny i tyle.

w dniu 24-03-2011 13:30:26 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

do Rodzica i polsa: to ze nauczyciel sobie nie radzi to przede wszystkim dlatego, ze nie ma mozlliwosci technicznych zapanowania nad ta cala zdziczala mlodzieza. nauczyciel moze tylko znosic obelgi i ewentualnie poskarzyc sie dyrektorowi czy kuratorowi. czy slusznie cala klasa dostala te dosc smieszna kare obnizonego zachowania? mysle, ze tak. ci wzorowi nie zasluguja na wzorowe, po prostu z braku reakcji na zaistniala sytuacje. jak dla mnie taka kara to zdecydowanie za malo. o ile wzorowym troszke przykro, to reszta miernot prawdopodobnie ma to gdzies. zaprzegnac do prac spolecznych, zeby poczuli kare tak naprawde. pols, mądralo, napisz nam jak ty poradzilbys sobie z rozbestwionymi malolatami. chetnie sie dowiem, a i moze ktorys nauczyciel z twojej rady skorzysta.

do Rodzica i polsa: to ze nauczyciel sobie nie radzi to przede wszystkim dlatego, ze nie ma mozlliwosci technicznych zapanowania nad ta cala zdziczala mlodzieza. nauczyciel moze tylko znosic obelgi i ewentualnie poskarzyc sie dyrektorowi czy kuratorowi. czy slusznie cala klasa dostala te dosc smieszna kare obnizonego zachowania? mysle, ze tak. ci wzorowi nie zasluguja na wzorowe, po prostu z braku reakcji na zaistniala sytuacje. jak dla mnie taka kara to zdecydowanie za malo. o ile wzorowym troszke przykro, to reszta miernot prawdopodobnie ma to gdzies. zaprzegnac do prac spolecznych, zeby poczuli kare tak naprawde. pols, mądralo, napisz nam jak ty poradzilbys sobie z rozbestwionymi malolatami. chetnie sie dowiem, a i moze ktorys nauczyciel z twojej rady skorzysta.

w dniu 24-03-2011 13:51:02 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Karol Dziwne, że problem jest tylko z tym nauczycielem. Reszta sobie potrafi poradzić. Jeżeli jesteś za odpowiedzialnością zbiorową to jeżeli widzisz, że ktoś popełnia wykroczenie drogowe rozumiem, że jedziesz (lub idziesz) na komisariat i prosisz o karę bo byłeś bierny wobec tej sytuacji i nic nie zrobiłeś... I mam pytanie czy cała klasa dostanie nagrodę jak ktoś wygra np. konkurs na poziomie województwa? Dlaczego działa to tylko w jedna stronę?

Karol Dziwne, że problem jest tylko z tym nauczycielem. Reszta sobie potrafi poradzić. Jeżeli jesteś za odpowiedzialnością zbiorową to jeżeli widzisz, że ktoś popełnia wykroczenie drogowe rozumiem, że jedziesz (lub idziesz) na komisariat i prosisz o karę bo byłeś bierny wobec tej sytuacji i nic nie zrobiłeś... I mam pytanie czy cała klasa dostanie nagrodę jak ktoś wygra np. konkurs na poziomie województwa? Dlaczego działa to tylko w jedna stronę?

w dniu 24-03-2011 17:19:37 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

drogi Rodzicu, jesli nie udzielisz pomocy np ofiarom wypadku, grozi ci odpowiednia kara, prawda? nie robmy problemu z obnizonego zachowania. pewnie gdyby ktorykolwiek z wzorowych uczniow jakkolwiek by zareagowal to efekt koncowy zapewne bylby inny. zaden uczen nie udzielil pomocy nauczycielowi (wiem, ze brzmi to raczej gornolotnie), zaden nie poinformowal wychowawcy czy dyrektora, ze zle sie dzieje. najlepiej zaszczuc nauczyciela, przeciez jest dorosly i powinien radzic sobie z mlodzieza. powtorze, to rodzic jest od tego, zeby nauczyc swoje dzieci wartosci w zyciu najwazniejszych. nauczyciel jest od tego, zeby wiedze dziecka rozszerzac i utrwalac. a jesli dzieciaki sa porzucane emocjonalnie przez rodzicow, wychowuje ich tv i internet, to nie ma o co obwiniac nauczycieli. tak jak ktos napisal, kontrolny wp.. i moze cos sie w glowkach poprawi. ja dodam od siebie, ze spora czesc rodzicow powinna tez taki kontrolny wp.. dostac. to tyle. pozdrawiam i milej pracy z waszymi dziecmi :)

drogi Rodzicu, jesli nie udzielisz pomocy np ofiarom wypadku, grozi ci odpowiednia kara, prawda? nie robmy problemu z obnizonego zachowania. pewnie gdyby ktorykolwiek z wzorowych uczniow jakkolwiek by zareagowal to efekt koncowy zapewne bylby inny. zaden uczen nie udzielil pomocy nauczycielowi (wiem, ze brzmi to raczej gornolotnie), zaden nie poinformowal wychowawcy czy dyrektora, ze zle sie dzieje. najlepiej zaszczuc nauczyciela, przeciez jest dorosly i powinien radzic sobie z mlodzieza. powtorze, to rodzic jest od tego, zeby nauczyc swoje dzieci wartosci w zyciu najwazniejszych. nauczyciel jest od tego, zeby wiedze dziecka rozszerzac i utrwalac. a jesli dzieciaki sa porzucane emocjonalnie przez rodzicow, wychowuje ich tv i internet, to nie ma o co obwiniac nauczycieli. tak jak ktos napisal, kontrolny wp.. i moze cos sie w glowkach poprawi. ja dodam od siebie, ze spora czesc rodzicow powinna tez taki kontrolny wp.. dostac. to tyle. pozdrawiam i milej pracy z waszymi dziecmi :)

w dniu 25-03-2011 19:03:32 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

uważam że nie każdy nadaje się do wykonywania zawodu nauczyciela. Z własnego doświadczenia wiem,że w szkole zatrudniali się ludzie bo akurat nie było innej pracy i na ich lekcjach młodzież była bardzo "wyluzowana",być może że tu była podobna sytuacja. Powszechnie wiadomo że dzieci nie wolno bić nauczycielom i lanie w domu też by było źle widziane bo to takie niewychowawcze.Może czas żeby zacząć kierować się zdrowym rozsądkiem w wychowywaniu dzieci a nie modnymi trendami.

uważam że nie każdy nadaje się do wykonywania zawodu nauczyciela. Z własnego doświadczenia wiem,że w szkole zatrudniali się ludzie bo akurat nie było innej pracy i na ich lekcjach młodzież była bardzo "wyluzowana",być może że tu była podobna sytuacja. Powszechnie wiadomo że dzieci nie wolno bić nauczycielom i lanie w domu też by było źle widziane bo to takie niewychowawcze.Może czas żeby zacząć kierować się zdrowym rozsądkiem w wychowywaniu dzieci a nie modnymi trendami.

w dniu 28-03-2011 20:30:03 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Ad. wypowiedzi 11 - jeżeli cała klasa (tak jak to było w przypadku tego zajścia) miałaby swój udział w wygraniu tego konkursu, to zasłużyłaby na podwyższenie oceny z zachowania:) Uważam, że niepotrzebny rozgłos całej tej sprawie nadało pieniacze zachowanie niektórych rodziców, których pociechy przyłożyły się osobiście do afery. Pytanie - czy ci rodzice znają tylko wersję przedstawioną im przez skrzywdzone dzieci, czy całą prawdę o stopniu ich zaangażowania w sprawę?

Ad. wypowiedzi 11 - jeżeli cała klasa (tak jak to było w przypadku tego zajścia) miałaby swój udział w wygraniu tego konkursu, to zasłużyłaby na podwyższenie oceny z zachowania:) Uważam, że niepotrzebny rozgłos całej tej sprawie nadało pieniacze zachowanie niektórych rodziców, których pociechy przyłożyły się osobiście do afery. Pytanie - czy ci rodzice znają tylko wersję przedstawioną im przez skrzywdzone dzieci, czy całą prawdę o stopniu ich zaangażowania w sprawę?

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.21.230.135

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.