Kamienica w remoncie

Mieszkańcy ul. Szczepanowskiego w Kościanie, przez długie lata byli zaniepokojeni stanem sąsiedniego domu, stojącego na narożniku ulic Szczepanowskiego i Rzemieślniczej. Na ich posesję spadały bowiem cegły z komina i dachówki. Teraz mogą odetchnąć z ulgą, bo nowi właściciele rozpoczęli remont

Pisaliśmy o tym w 2011 r. w artykule ,,Lecą cegły i dachówki’’. Z zewnątrz kamienica przy ul. Szczepanowskiego 11 wyglądała niby dobrze, ale przy silniejszym wietrze i deszczu sypała się, jak przysłowiowy domek z kart. Na sąsiednią posesję spadały cegły i dachówki, zagrażając życiu i zdrowiu. Ówcześni właściciele nie robili nic, by poprawić stan budynku.
    
Gdy budynek zmienił właściciela coś zaczęło się dziać. Od kilku tygodni trwają tam prace remontowe. To remont z przebudową budynku mieszkalnego z częścią handlową.
    
- Inwestor zgłosił nam zamiar przebudowy ze wskazaniem kierownika budowy i inspektora nadzoru budowlanego. Gdy prace zostaną zakończone, właściciel musi wystąpić o zgodę na użytkowanie i dopiero wtedy wszczynamy procedurę odbioru – powiedział Wojciech Brylczak, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, nie kryjąc radości, że nowych właścicieli nie trzeba było przymuszać do rozpoczęcia przebudowy.
    
- Kamienicę kupiło dwóch młodych chłopaków. Są bardzo sympatyczni. Od jakiegoś miesiąca trwają prace remontowe. Teraz zostały już tylko ściany zewnętrzne. Wystarczyło, że poprosiliśmy i w kilka minut nowi właściciele szczotką zrzucili luźne dachówki i cegły, które nam zagrażały. Ulżyło nam, bo już nic nam na głowę nie spadnie – mówi mieszkanka sąsiedniego budynku, dodając, że na górze mają powstać mieszkania, a na dole apteka.   (kar)

Pełen tekst w numerze 12/2013

Już głosowałeś!