Gotowi do biegu

Przed szesnastoma biegaczami z okolic Śmigla prawie sto godzin sztafety, z Helu na Rysy. Pobiegną aby pomóc Dagmarze

Pomysł na sztafetę z Helu na Rysy zrodził się zaledwie kilkanaście tygodni temu. W szesnaście par nóg planują pokonać Polskę z północy, na południe, z Helu na Rysy. Będzie to prawie 800 kilometrów. Biec będą na okrągło - całą dobę - zmieniając się na trasie co godzinę. Pobiegną przez 53 gminy i aż 57 razy będą zmieniać się podczas biegu. Start już za 51 dni.

Wszystko po to aby pomóc Dagmarze z Nowej Wsi. Dziewczynka wymaga całkowitej opieki i ciągłej rehabilitacji, by to co wypracowała wielogodzinnymi treningami – utrwaliło się.

Wyruszą 29 sierpnia z Helu o osiemnastej, bo tylko na tę godzinę da radę dojechać jeden z ambasadorów biegu – gwiazda żużla Jarosław Hampel. Pod Rysami powinni być w poniedziałek 2 września wczesnym rankiem. Na 2503 metry nad poziomem morza chcieliby wejść do godz. 14. Każdy pobiegnie około 67 kilometrów.

- Budżet organizacyjny jest już zamknięty. Teraz każdy, kto chce pomóc, niech pomoże po prostu Dagmarze. Każdy grosz na jej koncie to dla nas motywacja. Dla Dagmary biegniemy – mówi Albert Pelec, założyciel grupy „Bieganie na śniadanie’’ i organizator biegu.

Rehabilitację Dagmary wesprzeć można poprez Siepomaga.pl  https://www.siepomaga.pl/dagmara-jankowska  lub wpłacając pieniądze na konto Fundacji ,,Złotowianka’’ : 25 8944 0003 0002 7430 2000 0010 z dopiskiem: Darowizna na rzecz Dagmara Jankowska J/78.

Więcej informacji o niezwykłej sztafecie i przygotowujących ją ludziach w aktualnym wydaniu Gazety Kościańskiej.

Już głosowałeś!