Fundamenty gotowe. Powstaje Centrum Kształcenia Praktycznego

Oby miał kto uczniów szkolić.

Kto będzie uczył prawdziwej praktyki za takie pieniądze Chyba jakiś nieudacz nik życiowy. Dobry praktyk jest rozchwytywany przez firmy produkcyjne .Ostatni praktycy już że szkół odeszli na emerytury . Już ich nie ma .

Zniszczono bazę szkolenia praktycznego w Nietazkowie. Wysprzedano wszystko. Zmuszono ich by szkoli jedynie wirtualnie .Teraz już chyba ostatni anogalny oddech tej szkoły rolniczej w Nietazkowie .Nie da się uczyć praktyki w salkach komputerowych jak to robi Nietazkowo

Kto z tego Centrum będzie korzystał? Jest już niewiele szkół, które jeszcze uczą praktyki . Z różnych powodów. Pierwszy I najważniejszy to koszty takiej nauki są niewspółmiernie wyższe. I gdyby ,zakładając hipotetycznie stworzyć taką bazę. To za chwilę stanie się ona bezużyteczna. Dlaczego ? Ano dlatego ,że szkoły nie prowadzą nauczania specjalistycznego .Co roku inne kierunki w danej placówce. A bazę nie tworzy się na jeden rok .Za rok już inna baza praktyczna potrzebna Do nowego kierunku .Dwa .Szkoły wolą uczyć wirtualnie .Bo to łatwiejsze dla uczących i wygodniejsze dla szkoły. Dlatego później wychodzą takie absurdy, że otwiera się na wsi szkoły lotnicze . Wirtualnie można wszystko .Można nawet uczyć latać w kosmos .Dziś w 80 % szkoły nauczające rolnictwa stały się wirtualnymi szkołami. Bo nie wyobrażam sobie jak można otwierać nabory na kierunki rolnicze nie mając możliwości praktycznego nauczania .tzn nie mając gospodarstwa szkoleniowego,nie mając zwierząt hodowlanych nie mając pola i maszyn rolniczych do nauki .Szkoda pieniędzy na taką nic nie dającą naukę. Bo taki absolwent nic sobą nie reprezentuje w sensie fachowości.

Dzisiejsze szkoły, głównie zawodowe to jedna wielka porażka. Kto tam dziś naucza jeszcze praktyki .Nikt . Najpierw by trzeba nauczycieli nauczyć. Bo mają zero umiejętności praktycznych .Bo gdzie mieli nabyć? Na studiach praktyki nie uczą. A produkcji nie widzieli .

Jaką bazę praktyczną może stworzyć szkoła, która w swojej ofercie ma kilkanaście kierunków nauczania i to każdy z innej dziedziny .? Oczywistym jest ,że żadnej. By trzeba kilkanaście specjalistycznych pracowni .Już dla jednego kierunku, by go dobrze nauczać, potrzeba by było kilku pracowni .

Za poprzedniej komuny ( nie mylić ustroju z ideologią) w wszystkich szkołach zawodowych były warsztaty do nauki praktycznej były też klasopracownie . Nawet w szkołach podstawowych były tzw zajęcia praktyczne .Potem w latach 90-tych zaczęto niszczyć wszystko to co pokomunistyczne .Szkoły zawodowe pozamieniano na liche Licea Ogólnokształcące. Zrobiono swoistą kaszankę tzw Zespoły Szkół Ponadgimnazjalnych .Uczące wszystkiego i niczego . I kierunków ogólnych i zawodowych. Kierunki zawodowe wypchnięto do salek komputerowych .Praktyki zaczęto uczyć na komputerze A bazy do praktycznej nauki wysprzedawano sukcesywnie Bo to był spory majątek szkół. Większość dyrektorów by chronić swoje du---y godziło się na wszystko Tylko nieliczni broni szkoły przed wysprzedają majątku. I dziś wrócił komunizm jako ustrój o charakterystycznych dla Siebie stosunkach ekonomiczno-społecznych i okazało się, że nauka praktyki na komputerze jest guzik warta, a nauczanie 90% młodzieży w Liceach Ogólnokształcących mija się z celem . I przeproszono się z system oświaty starej komuny .I wraca się do szkolenia praktycznego .Tylko o 30 lat za późno. To raz .Dwa. To co było i wysprzedano już nie wróci. Dlatego wątpliwe będzie ożywianie nieboszczyka .

Słuszny ruch Henryku. Kiedy mlynska będzie wystawiona na sprzedaż? Ile powiat zgarnie za state warsztaty- 15 milionów za działkę w centrum - wystarczy ?

To było pewne... centrum kształcenia za pieniądze pozyskane za działkę na młyńskiej

Tu tylko zacierają ręce Ci, którzy biorą uczni na praktyki. Za wyuczenie jednego ucznia na koniec - zgarniają kupe kasy. 3 pracowników na całą pseldo firmę a 6 uczniów. A najgorsze jest to, że uczeń odwala najgorsza robotę. Która nie ma nic wspólnego z zawodem, który wykonuje. Np. Malowanie pergoli u szefa, a uczy się w zawodzie np. Elektryka. Zamiatanie jego posesji. Ręce opadają.

Dobry ruch .By nie było krzyku to za małe, własne pieniądze wciśnięto warsztaty na działkę przy szkole na Wielichowskiej .9 mln z Polskiego Ładu (czyli z naszych podatkow) A swoje tylko 2 mln .A stare warsztaty z działką na Mlynskiej ,które dostali kiedyś darmo od POM-u sprzedadzą za dużą kasę. Głowa pracuje ..

Co to za ceny ? Budynek 1100m koszt 8 mln zł. Ja budowałem dom 400m za niecałe 200tys .zł.

Powiat powinien dostać dwie nagrody .Pierwsza to nagroda to " Mistrz byznesu " za wybudowanie jednego za nie swoją kasę, a sprzedanie drugiego . I czysty zarobek . Drugą nagroda to za pokorę i poddaństwo. Bo tylko pro rządowe samorządy dostają dofinansowania z "polskiego ładu "

A co z szkołą w Nietazkowie ? Gdzie oni mają uczyć praktyki ?? Z nauki rolnictwa i jeździectwa musieli zrezygnować bo gospodarstwo szkoleniowe rozebrano im A zwierzęta wysprzedano .A bez tego nie da się uczyć praktyki . A malutki warsztat jaki mieli to zajęła im firma dekarska .Bo w tej szkole dekarz miał być zawodem przyszłości. Ale nici z nauczaniem dekarzy wyszły. Dziwi mnie tylko ,że nabory na kierunki rolnicze i końskie wciąż są. Tylko na czym chcą jeździć i gdzie uczyć się obsługi? Oglądanie filmików na Youtube to żadne nabywanie umiejętności praktycznych.